Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Edmund Exley

Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy Klubowicze, tematy dotyczące piłkarskich imprez zawsze tworzyły u nas pole do dyskusji. Czasem bardziej ożywionych, czasem mniej, ale jednak chyba warto budować w ten sposób jakąś formę klubowej aktywności. Proponuję zatem temat o Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, które rozpoczynają się już niebawem. Terminarz z oficjalnej strony: https://olympics.com/en/paris-2024/schedule/24-july

 

Logo:

1196-the-paris-2024summer-olympics-and-paralympics.jpg.0b193b708f655719966165a5cb08aca6.jpg

 

Jak na Francję (a przynajmniej jej dawny obraz ;) ) przystało - całkiem sexy.

 

Tradycyjnie proponuję, by komentarze dot. "gorących" wydarzeń z obecnych igrzysk urozmaicać wspomnieniami z przeszłości. Np. podając najbardziej pamiętne dla nas momenty letnich igrzysk (zimowe potraktujmy jako odrębny temat). Może zatem zacznę:

- Barcelona '92 - Dream Team prowadzony przez Chucka Daly'ego i... Dream Team prowadzony przez Janusza Wójcika,

- Atlanta '96 - trzy polskie złota w niedzielny wieczór 21 lipca i rywalizacja na 100m.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Twoich typów @Edmund Exley, które również mam w pamięci, szczególnie Barcelonę, dodam moje:

- Seul'88 - złoto Waldemara Legienia w Judo (kat. 78kg) & złoto Andrzeja Wrońskiego (król polaskich zapasów w kategorii 100 kg) w zapasach klasycznych 

- Barcelona'92 - Złoto Waldemar Legień w Judo (kat. 82kg) Jako pierwszy w historii judoka zdobył dwa złote medale w dwóch różnych kategoriach wagowych. 

- Atlanta'96 - Zoto Andrzeja Wrońskiego w zapasach klasycznych 100 kg

Edytowane przez Sisqo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie "prawdziwe" Olimpiady, to Tokio 1964 i Meksyk 1968. Potem już było coraz słabiej. Pewnie spojrzenie mocno subiektywne, ale tu akurat nie o obiektywna ocenę chodzi. Zawsze dla mnie szczególne miejsce miały zawody lekkoatletyczne a do lat sześćdziesiątych był ten czas, gdy rekordy krajowe, europejskie i światowe były bite regularnie. To miało swój niepowtarzalny urok, te urywane ułamki sekund, dodawane centymetry działały szczególnie na wyobraźnię dziecka, jakim wtedy byłem. Znałem praktycznie na pamięć te wyniki a i zestawienia 10 najlepszych w poszczególnych dyscyplinach systematycznie śledziłem. Jakże cieszyły polskie nazwiska na czołowych miejscach. Potem urok prysł, gdy coraz więcej afer dopingowych odzierało wyczyny znanych sportowców z piękna, którego pozory nosiły. 

Nazwiska znane w tamtych latach, teraz w większości zapomniane, choć nie przeze mnie. Józef Szmidt, Ewa Kłobukowska, Irena Kirszenstein (Szewińska) to tylko pierwsze trzy jakie mi przyszły do głowy. 

Ciekawym zjawiskiem było także otwarcie się na dyscypliny, których się normalnie, na co dzień nie śledziło. Każdy wynik się liczył, nawet gdy było to łucznictwo, strzelectwo, czy żeglarstwo, jednak sporty niszowe. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Atlanta 96 - konkurs skoku wzwyż i niesamowity skok Artura Partyki na 2.37. Do dziś zastanawiam się, czy nie pobił wtedy rekordu świata, a niestety skończyło się na srebrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceremonia ortwarcia... zapomnieć. 
Teraz lakkoatlettka, pływanie, judo, zapasy, tenis, koszykówka, siatkówka (choć z wyborami selekcjonera nie do końca się zgadzam), no i kilka h dziennie przed tv. 
Wyników z Tokio raczej nie pobijemy niestety, natomiast walka USA - Chiny, trwać będzie pewnie do ostatniego dnia Igrzysk.

Edytowane przez Keniutek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Keniutek napisał(-a):

Ceremonia ortwarcia... zapomnieć. 
 

Babiarz jeszcze długo nie zapomni a da Vinci się w grobie przewraca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 hours ago, Keniutek said:

Ceremonia ortwarcia... zapomnieć. 


Dosłownie osłupiałem… ale tak naprawdę, trochę się człowiek spodziewał takiego „szoł”

🙈

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno cieszą wypełnione i żywiołowo reagujące trybuny - coś, czego tak bardzo brakowało podczas Tokio 2020. Mam teraz trochę rzeczy do zrobienia, ale udało mi się obejrzeć sporą część meczu siatkarzy, finał rugby 7-osobowego i zmagania na pływalni. Myślę, że największą radością dla Polaków byłoby właśnie wyczekiwane od tak dawna złoto w siatkówce.

 

Ceremonii otwarcia nie oglądałem, po raz ostatni chyba widziałem zimowe Salt Lake City 2002 i Ateny 2004 (ech, to były czasy!). Wiem, że Francuzi potrafią nieźle podczas takich okazji wymęczyć, bo w 1998 roku obejrzałem całość "show" w przeddzień inauguracji Mundialu. Liczyłem na nawiązania do wielkich postaci i meczów z poprzednich turniejów, a dostałem trzygodzinny przemarsz powolnych gigantycznych kukieł przez Paryż :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Atlanta 96 - pierwszy turniej, który świadomie oglądałem i chyba jedyny, z którego pamiętam szczegóły.
Pierwszy medal, który pamiętam to oczywiście Renata Mauer. Pamiętny turniej skoku wzwyż z Partyką. No i Nastula. I Zapaśnicy. I Korzeniowski…
Pamiętam wtedy to poczucie, że dzieje się coś ważnego.
Sport teraz obserwuje zdecydowanie mniej, ale Olimpiady od tamtego czasu oglądam zawsze. A Atlanta zawsze będzie mi się kojarzyć z IO.

Dziś obejrzałem większość meczu siatkarzy i finały szermierki (szpada K i szabla M).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceremonia otwarcia zaskakuje "odwagą selektywną". Już otwarcie igrzysk w Londynie definitywnie oduczyło mnie oglądania tych szopek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Keniutek napisał(-a):

Ceremonia ortwarcia... zapomnieć.

Należy głęboko wryć sobie ją w pamięć. Następna jest w Los Angeles,,, A może być różnie.

Więc następnym razem "atrakcje" mogą być jeszcze "ciekawsze" i można pominąć wątpliwe show.

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uwagi na fakt, że koledzy z dużo młodszych roczników, pozwolę sobie wspomnieć o sukcesie naszych piłkarzy w Monachium w 1972 roku, który miałem okazję naocznie śledzić na ekranie czarno-białego odbiornika z przewodowym "pilotem".  Złoty medal, Deyna królem strzelców, a za dwa lata w tym samym miejscu zostajemy 3. drużyną świata. Ech, łza się w oku kręci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to se ne vrati, Pane Havranek.


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Watch-er napisał(-a):

uwagi na fakt, że koledzy z dużo młodszych roczników, pozwolę sobie wspomnieć o sukcesie naszych piłkarzy w Monachium w 1972 roku, który miałem okazję naocznie śledzić na ekranie czarno-białego odbiornika z przewodowym "pilotem".  Złoty medal, Deyna królem strzelców, a za dwa lata w tym samym miejscu zostajemy 3. drużyną świata. Ech, łza się w oku kręci...

"Pamiętam, pamiętam...". Pozwolę się posłużyć cytatem z jeszcze starszego klasyka polskiego kina. ;) 

 

841-1-F-1957-95-700x700-watermark.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceremonia otwarcia była wspaniała, a najwspanialszy był jej finał. Inaczej mogą twierdzić wyłącznie ludzie niscy, słabo wykształceni i z mikroaglomeracji.  ;)

 

Moim najwspanialszym wspomnieniem z historii IO "ever" jest ten moment:

 

 

Dlaczego akurat ten moment? Wiadomix! Jestem niski, w wykształceniu w sumie mnóstwo "dziur", no i mieszkam na prowincji!  :D


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem plan żeby pojechać sobie rano pociągiem (ode mnie to 6 godzin), obejrzeć mecz koszykówki (bo zawsze chciałem na igrzyskach) i albo zostać na noc, albo wrócić pociągiem tego samego dnia. Niestety, jak szukałem biletów dobre kilka miesięcy temu, to na kosza były po ……500-700 euro tylko jakieś VIPowskie (Hospitality Tickets). Więc się wkurzyłem i odpuściłem. 

Ze wspomnień mam podobnie do wielu z was tutaj: Dream Team, skoki Partyki, lekkoatletyka z Michaelem Johnsonem czy później z Boltem. Choć pamiętam jeszcze jak walczył Legień w Seulu (a następnie powtórzył złoto w Barcelonie) czy polscy zapaśnicy wtedy. A z mojej ukochanej koszykówki, to oprócz Dream Teamu, nieprawdopodobne popisy i Manu Ginobiliego i złoto wspaniałej drużyny Argentyny na igrzyskach w 2004 roku w Atenach. 

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minutes ago, beniowski said:

Ja miałem plan żeby pojechać sobie rano pociągiem (ode mnie to 6 godzin), obejrzeć mecz koszykówki (bo zawsze chciałem na igrzyskach) i albo zostać na noc, albo wrócić pociągiem tego samego dnia. Niestety, jak szukałem biletów dobre kilka miesięcy temu, to na kosza były po ……500-700 euro tylko jakieś VIPowskie (Hospitality Tickets). Więc się wkurzyłem i odpuściłem. 

Ze wspomnień mam podobnie do wielu z was tutaj: Dream Team, skoki Partyki, lekkoatletyka z Michaelem Johnsonem czy później z Boltem. Choć pamiętam jeszcze jak walczył Legień w Seulu (a następnie powtórzył złoto w Barcelonie) czy polscy zapaśnicy wtedy. A z mojej ukochanej koszykówki, to oprócz Dream Teamu, nieprawdopodobne popisy i Manu Ginobiliego i złoto wspaniałej drużyny Argentyny na igrzyskach w 2004 roku w Atenach. 


Te “nowe czasy” to takie trochę chore są (bedą) chyba. Trzymajmy kciuki za nasze potomstwo i przyszłość. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Londek napisał(-a):


Te “nowe czasy” to takie trochę chore są (bedą) chyba. Trzymajmy kciuki za nasze potomstwo i przyszłość. 

Nie chcę ładować tutaj polityki, ale jak nasza "ukochana" Igusia powiedziała te słowa o otwarciu Olimpiady mając granat z nadajnikiem tam, gdzie lepiej jej nie zaglądać, to postaram się jakoś ją zrozumieć.


 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minutes ago, Autor1984 said:

Nie chcę ładować tutaj polityki, ale jak nasza "ukochana" Igusia powiedziała te słowa o otwarciu Olimpiady mając granat z nadajnikiem tam, gdzie lepiej jej nie zaglądać, to postaram się jakoś ją zrozumieć.


 


Dlatego zawsze trzeba mieć własny rozum pod kontrolą… nadciągające „trendy” obserwuję już od dobrych kilku lat ( a dwadzieścia kilka lat mieszkam już poza granicami kraju). To co się obecnie wyprawia, to przechodzi podstawowe ludzkie pojęcie, najgorsze jest to że ta maszyna dopiero zaczyna się rozpędzać. 
Dbajmy o najbliższych. 

Edytowane przez Londek
Literówka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chowajcie dzieci do piwnicy i wołajcie księdza żeby salcesonem egzorcyzmy odprawił. 


1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bawi mnie salceson na ostatniej wieczerzy, tak samo jak katole wieszczący koniec cywilizacji. Mojej pogardy starczy dla wszystkich.


1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, rafi napisał(-a):


Tak samo racjonalne jak zachęcania do oglądania jak salceson odprawia ostatnią wieczerzę. Naprawdę Twoim zdaniem nie można już oczekiwać jakiejś normalności?

Rafał nie wytłumaczysz. Ja mam do niego stosunek już odpowiedni.

Pamiętasz temat o Janie Pawle II ten, w którym zamieściłem obszerny wpis o hegemoni kulturowej Gramsciego?

Nie wiem skąd w nim ta podłość do wiary chrześcijańskiej i do katolików, może rodzina wyemigrowała lata temu do Niemiec i się "unowocześniła", a teraz ból ściska, że my tutaj lepiej, bezpieczniej, że sobie świetnie radzimy?  Taki Berlin jest już turecki, ktoś zaprzeczy?
Taki człowiek nie zestawi tego z tym co się wydarzyło na otwarciu IO w Paryżu, o symbolice jaka tam została zastosowana. Pewnie nawet rży ze słów Elona Muska o tym wydarzeniu. Zaraz podrapie się po głowie z myślą jak obrońca tejże wiary doszedł do takiej fortuny?

Taki człowiek nie rozumie dlaczego jest przyzwolenie na wpuszczanie hord młodych byczków do Europy i dzielenie ich po równo każdemu.

Taki człowiek nie rozumie, że Europa straciła polityczne znaczenie po Jałcie, bo kto aspirował dwu krotnie do przewodnictwa nad Europą jako kontynuatora Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Zabrano im to, na wypadek gdyby znowu poczuli imperialistyczny zryw do krwawego jednoczenia Europejskich Państw.

Taki człowiek nie zrozumie, że Niemcy to Państwo poważne i nie planują tak jak on na następną godzinę, tylko na dziesiątki/setki lat.

Więc zjednoczyli tą Europę, ale bezkrwawo - sprytem.
Taki człowiek nie zrozumie dlaczego funkcjonują ograniczenia, dlaczego wykorzystano pandemię do przyśpieszenia realizacji tresury całych społeczeństw. Zostańcie w domu, będzie bezpieczniej dla Was.

Taki człowiek w końcu nie wie, że najlepszym i właściwym momentem będzie początkowo anarchizacja właśnie przy pomocy przybyłych, która już występuje i ludzie boją się chodzić po ulicach własnych miast.
Tak aby w odpowiednim momencie człowiek nie wyściubił nosa z domu i ze strachu robił pod siebie, aby czasem nie zgwałcili mu żony, córki, spalili domu, samochodu i modlił się wówczas do władzy o pomoc. Mało mamy tych przykładów? W Polsce już mieliśmy pierwszy pokaz skaczącego po samochodach czarnego przybysza. Złapano go. I co z tego? Co mu zrobią - przepiszą prace społeczne?


Tylko, że wówczas zaczną się porządki. Przybyszy zamknie się w klatkach, dewiantów wrzucą do dołów z wapnem, tak, tak rewolucja pożera własne dzieci. To nie wymysł, to fakt.

Jak dostanie dwa coiny z ograniczonym terminem płatności - do życia, jak będzie musiał korzystać już przymusowo z transportu zbiorowego, no może jak będzie skandował dobrze; to ewentualnie elektryczną hulajnogę. To i tak nie pojmie co się stało.
 

I teraz meritum, nie trzeba chodzić do Kościoła, ale trzymać się tego co u nas uznaje się za etyczne, a co nie. Ale gdy ludzie w tej etyce byliby zjednoczeni, to nie mielibyśmy tego co mamy. A mamy i to dobitnie poklazują przykłady co wolno przybyszom, a co nam? Nawet pisnąć na nich nie można - bo nietolerancja, faszyzm, rasizm, homofobia.
Ale skutecznie wszystkich przerobiono na nowoczesność, aby "ciemnotę" tępić, gardzić nią, aby Filo/Figo byli przykładem tolerancji. Uderzono z całej siły w rodzinę; na wszystkie możliwe sposoby; nawet nie będę się silił na podawanie przykładów.

Więc skończ @nicon z tymi "katolami".

Bo twoja buta i chamstwo powinno być ukrócone na rok. Ale widzisz, taki tępy katol jak ja; wybacza i liczy na refleksję.

 

EDIT:
Nie chcę zaśmiecać tematu, ale jak tu nie reagować?

 

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd wzięliście jakieś nawiązania do religii w odniesieniu do igrzysk olimpijskich. Może coś was wzburzyło podczas ceremonii otwarcia, której ja nie oglądałem (jestem teraz w miejscu gdzie nie mam dostępu do mediów za bardzo). 
 

@Autor1984 Nic tego co piszesz z pasją o Niemczech się nie spina. No bo jak to jest że dążą do dominacji (vide: rasy niemieckiej), a jednocześnie wpuszczają te hordy dzikusów. No to jak zamierzają te Europę podbić? Jako czyści rasowo Niemcy czy mieszańcy?  Skoro mają plan i planują na lata, to jak ten plan realizują, skoro jednocześnie się im gospodarka wg ciebie sypie? To taki plan żeby się gospodarka sypała, ale mają dominować? Skoro ich ci przybysze zdominują, to kiedy prawdziwi Niemcy będą dominować, jak wg ciebie za chwilę ich już nie będzie? Chyba że gdzieś w Niemczech jest ów deep state, który realizuje swój chytry plan, to wtedy rozumiem, bo takie same argumenty odnośnie USA ostatnio podawał jeden Amerykanin z którym rozmawiałem. Gdzieś siedzi ów tajny rząd, który teraz terroryzuje Niemców (i Europę) uchodźcami i chodzi o to, żeby teraz było strasznie i źle, ale gdzieś jest jakiś ukryty cel (tj. ty go już znasz) do którego ów tajny rząd dąży? Nieśmiało przypomnę, że rewolucje zmiatały rządy i królów, więc w jaki sposób ów tajny rząd miałby się obronić, skoro pozwala na chaos i upadek? Będzie siedzieć w swoim tajnym miejscu, patrzeć na rozpadającą się Europę i co? Ochroni go prywatna firma ochroniarska? Jeszcze nie doszedłeś do słynnej pizzerii w Waszyngtonie, ale jesteś blisko. 

 

Nieśmiało przypomnę że Niemcy to wciąż kraj ewangelicki (za wyjątkiem katolickej Bawarii), a etyka ewangelicka jest o wiele bardziej spójna, tolerancyjna i bardziej logiczna niż katolicka, jeśli już tak tej religii chcesz się trzymać. Podawanie Elona Muska jako obrońcy wiary chrześcijańskiej? Czy ty na głowę upadłeś? Facet który ma prawie każde dziecko z inną kobietą przykładem dobrego katolika? Dobrze że Trumpa jako przykładu nie podałeś, tj. faceta który zdradził żonę będącą w ciąży z gwiazdą filmów dla dorosłych, twierdził że może kobiety łapać za ci…ki i nikt mu nic nie zrobi, a teraz biega po wiecach i twierdzi jak to  bóg mu życie uratował i jak on tego boga kocha. Patrzysz co wyczynia Jędraszewski, swoją drogą wystrojony jak papuga (bo rozumiem że bogu podobają się tony złota i klejnotów), który idealnie wpasowałby się swoim stylem w każdą gay pride. Lub Dziwisz, handlujący fiolkami z krwią papieża (swoją drogą, to ile on mu tej krwi utoczył, skoro od lat te fiolki rozdaje)? Czym różni się ksiądz w sukience machający kadzidłem lub handlujący krwią od jakiegoś kapłana woodoo? Właśnie takie indywidua odrzucają ludzi od religii. Czy wiesz że Kościół katolicki posiada udziały np. w kanadyjskiej firmie produkującej ….. tabletki antykoncepcyjne, bo to świetna inwestycja jest? Czymże to jest, jak nie hipokryzją? Podawanie przykładów o świętości rodziny to jak słuchanie wykładu Ordo Iuris, czyli tych fajnych ludków co to tak rodzinę (i wartości) kochają, że aż się o jedną kobietę dwóch tych świętych mężów OI niedawno pobiło. 
Stawiasz się jako obrońca religii, a nawet nie zdajesz sobie sprawy, że gdybyś urodził się w takiej Arabii Saudyjskiej, to podawałbyś takie same argumenty odnośnie obrony islamu; podobnie odnośnie judaizmu, gdybyś urodził się np. w Izraelu. Dlaczego? Bo tak by cię wychowano i dlatego byś w to wierzył. Dlatego każdą wielka religia indoktrynuje od samego początku, bo dzieci najłatwiej się indoktrynuje. Potem już idzie łatwo. 


Jedyne gdzie się z tobą zgodzę, to fakt niekontrolowanej fali imigracji do Europy, i że z tego będą kłopoty i że Europa źle tym zarządza. Ale wpasowywanie w to Niemców, religii i innych tajnych planów brzmi jak rozpaczliwe próby zrozumienia świata, który się zmienia na naszych oczach i próby wytłumaczenia go jakimiś teoriami spiskowymi. 
 

Miało być o igrzyskach, ale jak tu nie reagować na takie dictum? Trzymajmy się tematu, bardzo proszę. I jednocześnie przywróćmy dział o teoriach spiskowych; jak widać, bardzo go niektórym brakuje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto miał skomentować ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, ten skomentował. Teraz wróćmy do zmagań sportowych… 

Przypominam - mamy już pierwszy medal!🥈


UWAGA: każdy, kto po tym poście będzie chciał wypowiedzieć się na temat Niemiec, masonów, żydów, spisków, Amerykanów, a nie na temat zmagań sportowych, wygra trzydniową wycieczkę do Paryża, albo do Pcimia, obojętnie…z czasem zrobi co chce, bo będzie miał urlop od forum. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez lukaszsf
      Witam serdecznie,
      od jakiegoś czasu szukam odpowiedniego zegarka dla siebie i choć w pierwszej kolejności wybór miał paść na CASIO RANGEMAN GW-9400 to zdałem sobie sprawę że funkcje które posiada niekoniecznie mi się przydadzą. Będę korzystał z nich od święta a i tak najprawdopodobniej w formie ciekawostki niż faktycznie użytecznych funkcji.
      Po przeanalizowaniu tego co faktycznie mi się przyda wybór padł na jeden z modeli GBD/GBA-800 a że ma być to zegarek sportowy to uważam że zasłanianie cyferblatu przez dodatkowe wskazówki które nic nie wnoszą a zajmują jednie przestrzeń roboczą będą zbyteczne. Tak więc GBD-800.
      Szukałem informacji dotyczących różnic między GBD-800-1B a GBD-800SF-1 i nie jestem przekonany czy pomiędzy wersją kolorystyczną istnieją stąd pytanie do was.
      Na jednym ze sklepów różnice między z zegarkami na korzyść GBD-800SF-1:
      GBD-800-1B
      GBD-800SF-1
      Sygnał pełnej godziny, Auto kalendarz, am:pm / 24h, Afterglow, Dual time, Pamięć okrążeń
       
      Czy faktycznie wersja GBD-800-1B jest pozbawiona tych funkcji?
       
    • Przez Konrad__
      Cześć wszystkim,
       
      Szukam jakiegoś zegarka, który będzie mi służył głównie podczas uprawiania różnych sportów. Wybór padł na markę Gshock. Jednak nie mogę się zdecydować pomiędzy dwoma modelami. Jeżeli ktoś mógłby pomóc w jakiś sposób to byłbym wdzięczny. Jeśli chodzi o kolorystykę to celowo wybrałem czerń, osobiście niezbyt podobają mi się inne kolory gshocków.
       
      1. G-SHOCK AW-591BB-1A
       
      https://www.zegarki24h.pl/4880,casio-g-shock-aw-591bb-1a.html
       
      2. G-SHOCK G-100BB-1A
       
      https://www.zegarki24h.pl/5141,casio-g-shock-g-100bb-1.html
       
      EDIT:
      Jeszcze zacząłem rozważać trzecią, trochę droższą opcje.
       
      3. G-SHOCK GAW-100B-1AER
       
      Jego zaletami są na pewno funkcje Waveceptor (Synchronizacja zegarka falami radiowym) oraz mechanizm kwarcowy zasilany baterią słoneczną.
      Jakie jest Wasze zdanie na temat tych funkcji? Warto dopłacić +/- 200 zł? 
       
      http://allegro.pl/zegarek-casio-gaw-100b-1aer-g-shock-wawa-i7209640344.html
       
      Porównanie wizualne obu zegarków:
      https://www.youtube.com/watch?v=_PROqO0a5eM
       
       
      Z poważaniem,
      Konrad
    • Przez Piotr71
      Zbliża się lato, nie będziemy przecież latać na deskach i szaleć na rowerach tudzież motocyklach z naszymi DS1 czy też innymi legendami odmierzania czasu. 
      Chciałem Was zapytać jaki zegarek wybrać na lato do uprawiania sportów. Paradoksalnie do tej pory nosiłem Detomaso Lucca z niesamowicie wygodnym paskiem kauczukowym, zegarek z wystarczającą wodoodpornością bardzo funkcjonalny oraz tani w zakupie (eB... 250 pln). Przyszedł jednak czas na zmianę, może zainspirujecie mnie jakimś modelem. Ostatnio oglądałem Citizen Eco Drive Altichron jednak nie jestem do końca przekonany do ceny tego modelu. 

    • Przez Lincoln Six Echo
      W budżecie ok. 4,5-5,0 - Wasze typy?



    • Przez benzzema
      Witam,
       
      poszukuję zegarka który będzie dobrze pasował pod paski NATO. Więc myślę że styl, militarno,sportowy będzie odpowiedni...
      Nadgarstek mały (16cm ) więc nie może to być jakaś wielka patelnia. Bardziej skłaniam się do kwarca, cena do max 1k
       
      Jak narazie faworyt: http://www.jomashop.com/citizen-bm8180-03e.html
       
      Wszelkie propozycje rozważę, pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.