Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Toho napisał(-a):

Tak, nie ma co sie oszukiwać, żeby Cayenne miało sens to min 750 po rabacie wychodzi. A to i tak jest dosc daleko od tzn "fulla".

Zalezy jak i czego szukasz.

Tych aut jest relatywnie na tyle dużo, że można trafić dobre okazje.

Np taki bezprzebiegowy, ubiegłoroczny, do leasingu w sam raz, a wyposażenie bogate:

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/porsche-cayenne-e-hybrid-470-km-max-wersja-nowe-auto-i-wlas-salonpl-gwarancja-fv23-ID6FWcxs.html
Sporo podobnych ofert nawet na biezacy rocznik jest w salonach.

EDIT:
tu jeszcze wersja z pneumatyka, hakiem i salon. 
Sam się zaczynam kurcze zastanawiać 😜 

4 godziny temu, zielony.m napisał(-a):

 

U mnie jest 800+ jakkolwiek nie próbuję podchodzić do tematu. Ćwiczę jakby mi kazali coś kupić żeby dostać slota na GT3T / GT3RS.

Wrzuć kod, sprawdzę z ciekawości ile by się udało ugrać.

Edytowane przez Valygaar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cytat

Wrzuć kod, sprawdzę z ciekawości ile by się udało ugrać.

 

Przymierzam się do GT3 Touring w PTS i po prostu sobie jaja robię. Nie planuję Cayenne, bo nie dorosłem jeszcze do SUVa. W sumie patrząc, że sedany i kombi z V8 się kończą, może to się zmienić. 

 

 

3 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

Właśnie mijałem Twojego Alpine ;)

 

To ktoś ukradł bo ja zostawiłem pod biurem ;)

Edytowane przez zielony.m

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, zielony.m napisał(-a):

 

To ktoś ukradł bo ja zostawiłem pod biurem ;)

Przy Elektromontażu. Grzecznie stał i przyciągnął mój wzrok, jak jechałem w stronę Osowej.

4 godziny temu, Toho napisał(-a):

Tak, nie ma co sie oszukiwać, żeby Cayenne miało sens to min 750 po rabacie wychodzi. A to i tak jest dosc daleko od tzn "fulla".

Niestety branie najtańszej wersji dla samego "mania" konia ze Stuttgartu jest trochę bez sensu.

GTS'y podobały mi sie zawsze zarówno Cayenne jak i Panamera i są już w podstawie dobrze wyposażone(w sensie wizualnym), ale jak wspomniałem pierwszy rozpoczyna konfiga od 700 drugi od 760 ;)

Myślałem o Panamerze przed zakupem 7, ale jeszcze nie czas na "Prosiaka".

Godzinę temu, Valygaar napisał(-a):

Zalezy jak i czego szukasz.

Tych aut jest relatywnie na tyle dużo, że można trafić dobre okazje.

Np taki bezprzebiegowy, ubiegłoroczny, do leasingu w sam raz, a wyposażenie bogate:

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/porsche-cayenne-e-hybrid-470-km-max-wersja-nowe-auto-i-wlas-salonpl-gwarancja-fv23-ID6FWcxs.html
Sporo podobnych ofert nawet na biezacy rocznik jest w salonach.

EDIT:
tu jeszcze wersja z pneumatyka, hakiem i salon. 
Sam się zaczynam kurcze zastanawiać 😜 

Wrzuć kod, sprawdzę z ciekawości ile by się udało ugrać.

Takie oferty zawsze omijam szerokim łukiem, są trochę "alarmujące".

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Valygaar napisał(-a):

@Autor1984 które? I co Cię alarmuje?🤔

Powodów jest kilka.

Przede wszystkim chodzi mi o ofertę od osoby prywatnej; która wiąże się z gotową konfiguracją złożoną wg "własnego widzi mi się". Zakup od osoby prywatnej daje jedynie możliwość dokonania korekty w cenie auta.  Domyślam się również, że tego typu zabiegi dokonują pewne grupy zawodowe kupując auta po określonej niższej kwocie (prawnicy, lekarze, etc.); a następnie dokonują analizy rynkowej i sprzedają auta po jej cenie.

Kupując auto od dealera człowiek ma znacznie szersze pole manewru; nawet w przypadku stoku jeśli cena jest atrakcyjna i uwarunkowana finansowaniem danej marki; to zawsze można uzyskać korzyść w postaci przeglądów i ewentualnych dodatków do pojazdu.

Poza tym nowe auto od osoby prywatnej pomimo gwarancji jest obarczone domysłami m.in. ww. Po co?


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej jasne, że mając 1:1 taki sam egz. wolałbym kupić kolejno: dealer>multibrand>priv.

Ale mówimy o szukaniu okazji.

To nie zawsze musi być wtopa, bez przesady. 

Analogia do rynku zegarków nasuwa się sama, szczególnie Rolexa.

Ja osobiście znam dwóch chłopaków, którzy na dobrym układzie w dwóch salonach Porsche zarobili w ostatnich "chorych" latach kupę hajsu. Wbijając się w sloty, kupując i niemal pod salonem odsprzedając (odstępując) z marżą najbardziej pożądane modele. Przejmowałeś w dodatku leasing na takich warunkach, że sam bez znajomości w tym samym salonie nie dostałbyś takich. Możliwe, że to ogłoszenie miało podobną genezę, ale już ktoś przegapił pociąg.

 

Nie zmienia to faktu, że za około 550 tys. można mieć niejeżdżone, świetnie wyposażone Cayenne z pneumatyką, systemami, wentylacją itp. Nie twierdze, że o parametrach GLE AMG, ale chociaż lubię Volvo to jednak XC90 jak mówisz konfigurowane na pół bańki nie ma podjazdu do takiej bryczki.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Valygaar napisał(-a):

Raczej jasne, że mając 1:1 taki sam egz. wolałbym kupić kolejno: dealer>multibrand>priv.

Ale mówimy o szukaniu okazji.

To nie zawsze musi być wtopa, bez przesady. 

Analogia do rynku zegarków nasuwa się sama, szczególnie Rolexa.

Ja osobiście znam dwóch chłopaków, którzy na dobrym układzie w dwóch salonach Porsche zarobili w ostatnich "chorych" latach kupę hajsu. Wbijając się w sloty, kupując i niemal pod salonem odsprzedając (odstępując) z marżą najbardziej pożądane modele. Przejmowałeś w dodatku leasing na takich warunkach, że sam bez znajomości w tym samym salonie nie dostałbyś takich. Możliwe, że to ogłoszenie miało podobną genezę, ale już ktoś przegapił pociąg.

 

Nie zmienia to faktu, że za około 550 tys. można mieć niejeżdżone, świetnie wyposażone Cayenne z pneumatyką, systemami, wentylacją itp. Nie twierdze, że o parametrach GLE AMG, ale chociaż lubię Volvo to jednak XC90 jak mówisz konfigurowane na pół bańki nie ma podjazdu do takiej bryczki.

 

No nie ma, bo to nie konkurent dla Porsche. Tak samo jak Audi i Lexus. Ja Porsche wyżej pozycjonuję rownież od BMW i Mercedesa; więc konkurencja żadna; a tym bardziej XC90.

Natomiast; jeżeli przyjdzie ten czas, jak to mawiam; że Bóg da i partia pozwoli; to dla mnie konfigurowanie prosiaka zacznie się od 8 cylindrów(jak będzie można, a mam dobre przeczucie po ostatnich wyborach), a tam wchodzimy na zupełnie inny pułap kwotowy.

Abstrahując od wyższości auta ze Stuttgartu nad konkurencją; należy również liczyć się z dodatkowymi znacznie wyższymi kosztami serwisu, ubezpieczenia.

Wiem jaki jest rozstrzał w ubezpieczeniu w przypadku XC90 i 7er. W Porsche zaiste podobny, a ja nie chcę tracić na OC i AC Date Justa rocznie.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Valygaar napisał(-a):

Raczej jasne, że mając 1:1 taki sam egz. wolałbym kupić kolejno: dealer>multibrand>priv.

Ale mówimy o szukaniu okazji.

To nie zawsze musi być wtopa, bez przesady. 

Analogia do rynku zegarków nasuwa się sama, szczególnie Rolexa.

Ja osobiście znam dwóch chłopaków, którzy na dobrym układzie w dwóch salonach Porsche zarobili w ostatnich "chorych" latach kupę hajsu. Wbijając się w sloty, kupując i niemal pod salonem odsprzedając (odstępując) z marżą najbardziej pożądane modele. Przejmowałeś w dodatku leasing na takich warunkach, że sam bez znajomości w tym samym salonie nie dostałbyś takich. Możliwe, że to ogłoszenie miało podobną genezę, ale już ktoś przegapił pociąg.

 

Nie zmienia to faktu, że za około 550 tys. można mieć niejeżdżone, świetnie wyposażone Cayenne z pneumatyką, systemami, wentylacją itp. Nie twierdze, że o parametrach GLE AMG, ale chociaż lubię Volvo to jednak XC90 jak mówisz konfigurowane na pół bańki nie ma podjazdu do takiej bryczki.

 

 

I nie do końca wiem jak to robili, bo ja kupując M3 musiałem podpisać oświadczenie, że przez pół roku nie pozbędę się leasingu po groźbą dopłaty do ceny katalogowej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Autor1984
To różnimy się w tym aspekcie.

Jeździłem testowo ogromną liczbą modeli/wersji Porsche. Nawet najprostszy/najtańszy robił dobre wrażenie, nie schodził poniżej pewnego poziomu.

Nie fetyszyzuje liczby cylindrów.

Gdybym miał takie podejście i czekał na lepsze czy jeszcze lepsze czasy to raczej nigdy bym nie miał swojego prosiaczka. Bo bym zwyczajnie przelicytował, albo nie dożył.

A jeżdżę już któryś sezon autem sprawiającym mi ogromną frajdę. Że nie ma decalu 4.0, albo pół sekundy mniej do setki, to w tym rozrachunku nie ma żadnego znaczenia. Marzenia trzeba spełniać, a nie nimi żyć (Paulo Coelho ;p)

Z tymi odstraszającymi kosztami serwisu (z pewnymi zastrzeżeniami) i ubezpieczenia też bym nie przesadzał. 

9 minut temu, Tommaso napisał(-a):

 

I nie do końca wiem jak to robili, bo ja kupując M3 musiałem podpisać oświadczenie, że przez pół roku nie pozbędę się leasingu po groźbą dopłaty do ceny katalogowej

Nie chciałbym za dużo zdradzać, bo to jednak mały światek :)

Ale wiesz jak bywa w życiu: dasz - poczujesz, nie dasz - też poczujesz 🤐 

Edytowane przez Valygaar
adresat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Valygaar napisał(-a):

@Autor1984
To różnimy się w tym aspekcie.

Jeździłem testowo ogromną liczbą modeli/wersji Porsche. Nawet najprostszy/najtańszy robił dobre wrażenie, nie schodził poniżej pewnego poziomu.

Nie fetyszyzuje liczby cylindrów.

Gdybym miał takie podejście i czekał na lepsze czy jeszcze lepsze czasy to raczej nigdy bym nie miał swojego prosiaczka. Bo bym zwyczajnie przelicytował, albo nie dożył.

A jeżdżę już któryś sezon autem sprawiającym mi ogromną frajdę. Że nie ma decalu 4.0, albo pół sekundy mniej do setki, to w tym rozrachunku nie ma żadnego znaczenia. Marzenia trzeba spełniać, a nie nimi żyć (Paulo Coelho ;p)

Z tymi odstraszającymi kosztami serwisu (z pewnymi zastrzeżeniami) i ubezpieczenia też bym nie przesadzał.

Nie do końca mnie zrozumiałeś.

Auto do zabawy, to auto do zabawy i jak traktować motoryzację pełną piersią tzn miłować bardziej, aniżeli inne zainteresowania; to model, który posiadasz spełnia te założenia.

Jakby mnie było stać, to obligatoryjnie w garażu postawiłbym GT3RS, które dla mnie jest tworem doskonałym jeżeli chodzi o właściwości jezdne. Jako model, który byłby reprezentacyjny pewnie postawiłbym na Bentleya.

Natomiast ja nie wspominałem o "okazjach", ale o samochodzie, który spełnia moje wymagania jako drugie auto w domu.

Ponadto ja używam swoich aut naprzemiennie, a wynika to również z podejścia do spraw biznesowych. Porsche jako drugie zaburzałoby pewne reguły "mojego Świata".

Jako pierwsze byłoby ok, ale jako drugie niestety nie. Na pewno nie na tym etapie. I nie chodzi nawet o kwotę cennikową.\


*A wybory dotyczą USA i obniżek cen ropy, które zostały "obiecane" - w ten sposób UE zostanie zrównana walcem jeżeli się nie otrząśnie i nie zboczy z chorego kursu "ideologicznego". Więc powrót do standardowych nośników energii wydaje się rychły, a politykę zmiany kursu producentów widać gołym okiem m.in. u Szwedów :)

 

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Nie do końca mnie zrozumiałeś.

(...)

Porsche jako drugie zaburzałoby pewne reguły "mojego Świata".

Jako pierwsze byłoby ok, ale jako drugie niestety nie. Na pewno nie na tym etapie. I nie chodzi nawet o kwotę cennikową.\

(...)

 

Możliwe, że nie zrozumiałem. To może prostszy przekaz? ;) 
Nie możesz się komuś na oczy pokazać w Porsche, a w Volviaku owszem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niestety przyciskiem, którym w poprzednim modelu na systemie Volvo wyciszało się radio (w sensie "mute") w tej chwili wywołuje się komputer pokładowy . Dodatkowo nie ma już możliwości wyboru z kierownicy ostanich celów nawigacji, obsługi ostatnich połączeń telefonicznych i zmiany źródła dźwięku (tym przyciskiem zmienia się układ ekranu głównego - czy wyświetla mapę, czy pustkę, ewentualnie przy włączonej navi wskazówki drogowe). Ogólnie to według mnie poszło zdecydowanie in minus w porównaniu do starej wersji.
Podobno nie można wykluczyć, że tego nie zmienią (update oprogramowania), ale jakoś w to nie wierzę. Nie słyszałem o updacie, który by uwzględniał uwagi użytkowników

Próbowałeś przyciskiem na środku panelu sterowania po prawej stronie (na kierownicy)?

I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, lukebor napisał(-a):


Próbowałeś przyciskiem na środku panelu sterowania po prawej stronie (na kierownicy)?

Zakładam, że masz na myśli ten "z kółeczkiem" w środku. Jeśli tak, to dokładnie o tym piszę. W starym modelu "mutował" radio lub zatrzymywał inny odtwarzacz, w nowym wyświetla komputer 😄

 

Niestety ktoś w volvo lub google miał dobry pomysł 😄

 

Ogólnie prawy panel jest według mnie totalnie bezużyteczny (pomijając podgłaśnianie i ściszanie) oraz przycisk sterowania głosowego

Edytowane przez Olo_H

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Olo_H napisał(-a):

Zakładam, że masz na myśli ten "z kółeczkiem" w środku. Jeśli tak, to dokładnie o tym piszę. W starym modelu "mutował" radio lub zatrzymywał inny odtwarzacz, w nowym wyświetla komputer 😄

 

Niestety ktoś w volvo lub google miał dobry pomysł 😄

 

Ogólnie prawy panel jest według mnie totalnie bezużyteczny (pomijając podgłaśnianie i ściszanie) oraz przycisk sterowania głosowego

U mnie ten klawisz służy do wyciszenia. Rocznik 2021. Jeżeli najnowsze modele wyświetlają menu komputera to lipa.

 

środekVolv.png

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

U mnie ten klawisz służy do wyciszenia. Rocznik 2021. Jeżeli najnowsze modele wyświetlają menu komputera to lipa.

 

W XC60 które ostatnio testowałem (wrzucę kilka zdań w wolnej chwili) też tu był komputer, przy czym uznałem, że to taka bieda wersja, że nawet przyciski biednie działają ;) Byłoby może całkiem śmiesznie, gdyby nie fakt, że przyciski z lewej strony okazały się fejkowe (sic!) i zaliczyłbym dzwona na autostradzie 😕

 

PS. nie odpowiedziałeś o co chodzi z tym Porsche. Nie chcesz rozwijać czy przegapiłeś? 🤔

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Valygaar napisał(-a):

W XC60 które ostatnio testowałem (wrzucę kilka zdań w wolnej chwili) też tu był komputer, przy czym uznałem, że to taka bieda wersja, że nawet przyciski biednie działają ;) Byłoby może całkiem śmiesznie, gdyby nie fakt, że przyciski z lewej strony okazały się fejkowe (sic!) i zaliczyłbym dzwona na autostradzie 😕

 

PS. nie odpowiedziałeś o co chodzi z tym Porsche. Nie chcesz rozwijać czy przegapiłeś? 🤔

 

 

Niekoniecznie wszystkim muszę dzielić się na publicznym forum :)

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zakładam, że masz na myśli ten "z kółeczkiem" w środku. Jeśli tak, to dokładnie o tym piszę. W starym modelu "mutował" radio lub zatrzymywał inny odtwarzacz, w nowym wyświetla komputer
 
Niestety ktoś w volvo lub google miał dobry pomysł
 
Ogólnie prawy panel jest według mnie totalnie bezużyteczny (pomijając podgłaśnianie i ściszanie) oraz przycisk sterowania głosowego

Dokładnie.
No to nieźle pojechali ;-)

I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieproszony i niepożądany gość 

 

 

IMG_9729.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Bugs napisał(-a):

Nieproszony i niepożądany gość 

 

 

IMG_9729.jpeg

Zima idzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, Bugs napisał(-a):

Nieproszony i niepożądany gość 

 

 

IMG_9729.jpeg

Przyszedł się zagrzać.

 


IWC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, piteks napisał(-a):

Przyszedł się zagrzać.

 

Chyba nażreć😉

U mnie żarte były węże od chłodnicy, 4 razy. Przerabiałem domestosa i odstraszacz elektroniczny. Nic nie pomagało. W końcu nałożyłem na węże instalacyjne rury osłonowe. Z matami może być gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie pomógł... pieprz cayenne/chilli. Odpukać, od 2 lat spokój.

Edytowane przez Keniutek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kostki do kibelka z lidla- im tanclsze tym lepsze.

wlozylem w mate i spokoj od 2 lat

alee kuna kunie nie rowna….

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie pod blokiem  żarły  wszystkie samochody, które  miałem, ale  od lipca 2023  mam elektroniczny  odstraszacz  i na razie działa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.