Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko o czym innym trochę piszemy - do trwałości skrzyni biegów jeszcze nie doszedłem - ja pisałem o wpływie programu sterującego sposobem pracy skrzyni biegów na trwałość samego silnika. Aktualnie programy są pod cykl wltp i normy - bardzo szybko wbijają wyższy bieg, silnik pracuje często w bardzo niskim zakresie obrotów - zmiana programu skrzyni przyczynia się do poprawy trwałości silnika, może nieznacznie podnieść spalanie ale moim zdaniem i tak na plus dla ekologii, że silnik dłużej wytrzyma...

 

Szybka podpowiedź AI co powoduje jazda na nie optymalnych (zbyt niskich obrotach):

 

Jazda na zbyt niskich obrotach (poniżej zakresu optymalnego dla danego silnika) może prowadzić do uszkodzenia kluczowych elementów układu korbowo-tłokowego (panewki, wał korbowy, tłoki, pierścienie), zniszczenia dwumasowego koła zamachowego, problemów z turbosprężarką (nawarstwianie nagaru) oraz zwiększonego zużycia paliwa i silnika w wyniku większych wibracji i obciążeń. 
 
Uszkodzenia silnika
  • Układ korbowo-tłokowy:
    Niskie obroty i duże obciążenie powodują zwiększone obciążenia boczne na tłoki, co prowadzi do ich uszkodzenia i rozszczelnienia. Obciążone są również panewki wału korbowego, co może skutkować ich zużyciem i uszkodzeniem. 
     
  • Koło dwumasowe:
    Wibracje generowane przez dławiący się silnik są przenoszone na dwumasowe koło zamachowe, przyspieszając jego zużycie. 
     
  • Turbosprężarka:
    Przy niskich obrotach, przepływ spalin przez turbosprężarkę jest zbyt mały, aby ją efektywnie napędzić, co utrudnia pracę turbosprężarki, może powodować osadzanie się nagaru i prowadzić do jej zablokowania. 
     
Problemy z dynamiką i spalaniem
  • Niska moc i dynamika:
    Silnik pracujący na zbyt niskich obrotach ma ograniczoną moc i dynamikę, co objawia się problemem z przyspieszaniem. 
     
  • Większe spalanie:
    Mimo niższych obrotów, silnik pracuje mniej efektywnie, co może prowadzić do paradoksalnego wzrostu zużycia paliwa. 
     
Inne negatywne skutki
  • Nadmierne wibracje:
    Dławiący się silnik wpada w silne wibracje, które obniżają komfort jazdy i wpływają negatywnie na elementy układu napędowego. 
     
  • Zmniejszona sprawność silnika:
    Niskie obroty sprzyjają powstawaniu nagaru w silniku i na elementach układu turbodoładowania, co pogarsza pracę jednostki napędowej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby nie patrzeć te subskrypcje opcji wyglądają tragicznie, chyba że to leasing, to już inna sprawa, ale nie jestem zwolennikiem leasingów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Ceteth napisał(-a):

U mnie jest to choćby tempomat.

 

Jak jechałem po odbiór auta po raz pierwszy :P okazało się, że leasing wysłał tablice na adres z faktury (centrala Audi) zamiast do salonu, w którym stało auto. Auta przy pierwszej okazji nie odebrałem, ale, że było przygotowane do wydania, to poszedłem obejrzeć. Cyknąłem sobie parę fotek, wracam do domu i widzę, że mam dźwignię tempomatu, którego w wyposażeniu mojej eSki nie było. Jak już odebrałem auto i zainstalowałem aplikację myAudi, dowiedziałem się, że mogę mieć aktywny temapomat, po zakupie w aplikacji, za jedyne 68 zł/mc :P 

 

To jest tak zenujace, ze szkoda gadac. Byly chyba juz proby podgrzewanych fotely na subskrypcje sprzedawane jako "mozecie oszczedzac - grzejace siedzenia wykupujecie tylko na zime".

 

🙄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, StaryWilk napisał(-a):

Tylko o czym innym trochę piszemy - do trwałości skrzyni biegów jeszcze nie doszedłem - ja pisałem o wpływie programu sterującego sposobem pracy skrzyni biegów na trwałość samego silnika. Aktualnie programy są pod cykl wltp i normy - bardzo szybko wbijają wyższy bieg, silnik pracuje często w bardzo niskim zakresie obrotów - zmiana programu skrzyni przyczynia się do poprawy trwałości silnika, może nieznacznie podnieść spalanie ale moim zdaniem i tak na plus dla ekologii, że silnik dłużej wytrzyma...

 

Szybka podpowiedź AI co powoduje jazda na nie optymalnych (zbyt niskich obrotach):

 

Jazda na zbyt niskich obrotach (poniżej zakresu optymalnego dla danego silnika) może prowadzić do uszkodzenia kluczowych elementów układu korbowo-tłokowego (panewki, wał korbowy, tłoki, pierścienie), zniszczenia dwumasowego koła zamachowego, problemów z turbosprężarką (nawarstwianie nagaru) oraz zwiększonego zużycia paliwa i silnika w wyniku większych wibracji i obciążeń. 
 
Uszkodzenia silnika
  • Układ korbowo-tłokowy:
    Niskie obroty i duże obciążenie powodują zwiększone obciążenia boczne na tłoki, co prowadzi do ich uszkodzenia i rozszczelnienia. Obciążone są również panewki wału korbowego, co może skutkować ich zużyciem i uszkodzeniem. 
     
  • Koło dwumasowe:
    Wibracje generowane przez dławiący się silnik są przenoszone na dwumasowe koło zamachowe, przyspieszając jego zużycie. 
     
  • Turbosprężarka:
    Przy niskich obrotach, przepływ spalin przez turbosprężarkę jest zbyt mały, aby ją efektywnie napędzić, co utrudnia pracę turbosprężarki, może powodować osadzanie się nagaru i prowadzić do jej zablokowania. 
     
Problemy z dynamiką i spalaniem
  • Niska moc i dynamika:
    Silnik pracujący na zbyt niskich obrotach ma ograniczoną moc i dynamikę, co objawia się problemem z przyspieszaniem. 
     
  • Większe spalanie:
    Mimo niższych obrotów, silnik pracuje mniej efektywnie, co może prowadzić do paradoksalnego wzrostu zużycia paliwa. 
     
Inne negatywne skutki
  • Nadmierne wibracje:
    Dławiący się silnik wpada w silne wibracje, które obniżają komfort jazdy i wpływają negatywnie na elementy układu napędowego. 
     
  • Zmniejszona sprawność silnika:
    Niskie obroty sprzyjają powstawaniu nagaru w silniku i na elementach układu turbodoładowania, co pogarsza pracę jednostki napędowej. 

No trochę jednak czepiamy się producentów.

Warto to usystematyzować. Wiadomo, że wytrzymałość mechaniczna współczesnych aut różni się od tej z lat 80., 90. czy wczesnych 2000. Jednak twierdzenie, że producent kompletnie gwiżdże na to, co będzie się działo po 150 - 200 tys. km, jest moim zdaniem - trochę niesprawiedliwe.

Z własnych doświadczeń: pierwszy automat, z którym miałem styczność, to Jeep Ojca z Quadra Drive II. Za chwilę osiągnie 300 tys. km i żadnych problemów. Kolejny był Nissan 370Z - czasami szarpał przy 5. biegu, ale poza tym działa do dziś u nowego właściciela. Potem było XC90 (przebieg tylko 60 tys. km), a teraz BMW i kolejne Volvo - póki co także bez problemów (przebiegi 14,5 i 3,2 tys. km). A wspominam yo tylko dlatego, iż wiem, o tym, że automaty siadały po 3 - 7 tysiącach np wchodząc w tryb awaryjny...

Są skrzynie, które dorobiły się złej opinii - jak fordowski Powershift (był nawet pozew zbiorowy) czy sucha DSG w autach z małymi silnikami. Ale są też konstrukcje montowane w Mercedesach czy BMW, które uchodzą za "nie do zdarcia". Oczywiście, jak ktoś chce, to i tak wszystko zajedzie - dlatego wracam do wcześniejszego wątku: to użytkownik w dużej mierze decyduje o trwałości.

Patrząc szerzej: oboje mamy rację, tylko każdy mówi o czymś innym - Ty o wpływie programowania skrzyni pod WLTP, ja o świadomej eksploatacji i realiach rynku wtórnego. A one się uzupełniają.

Pamiętam rozmowę z taksówkarzem, który narzekał, że DSG to "badziewie". Zapytałem, przy jakim przebiegu kupił - odpowiedział: przy 250 tys. km. Nic dziwnego... Z kolei inny w Superb chwalił się, że ma ponad 340 tys. km na DSG i zero awarii. To pokazuje, jak bardzo wszystko zależy od konkretnego egzemplarza, sposobu użytkowania oraz segmentu, w którym skrzynia została zaprojektowana (low budget czy ultra premium).


To i ja się posłużyłem AI.

 

Nowoczesne auta (szczególnie premium) mapują skrzynie tak, aby chronić silnik:

  1. Nie wbijają wysokiego biegu przy zbyt niskich obrotach, jeśli wykryją duże obciążenie.

  2. Adaptacyjne sterowanie: skrzynia analizuje moment obrotowy i styl jazdy kierowcy – zmiana biegów odbywa się w zakresie bezpiecznych obrotów.

  3. Ochrona w oprogramowaniu ECU: w sytuacjach krytycznych (np. duże obciążenie z niskich obrotów) skrzynia może opóźnić zmianę biegu lub automatycznie redukować przełożenie, żeby uniknąć uszkodzeń silnika.


W skrócie:
Tak, niskie obroty mogą szkodzić, ale producenci świadomie mapują skrzynie automatyczne pod kątem bezpieczeństwa silnika, zwłaszcza w autach premium i przy normach WLTP. Dlatego w nowoczesnych BMW, Mercedesach czy Volvo ryzyko uszkodzenia silnika przy normalnej eksploatacji jest minimalne.

EDIT: QDII współpracuje w tej jednostce(3.0CRDi) z pancerną 5G - tronic.

 

 

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

d*pa się szybko przyzwyczaja do dobrego, później wszystko blednie. Osobiście ciekaw jestem Flying Spur.

A warto jeszcze wspomnieć, że np. takie S8 robi setkę na równi z pierwszym wypustem GT-R (R-35). Co najciekawsze, w ogóle tego nie czuć...

chęć jazdy A8 ma cele czysto naukowe 😉mając bardzo podobne modele z zewnątrz A6vsA8 , a praktycznie identyczne w środku , wykonanych z tych samych materiałów , chętnie sprawdzę jaka jest różnica na poziomie wyciszenia , komfortu amortyzacji , foteli oraz ogólnego odbioru.

natomiast wsiądzie mówię że od kiedy jeżdżę moim  A6 , stałem się kastratem motoryzacyjnym , nic mnie nie podnieca już , mam mojego auta marzeń pod każdym względem😇

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawostek - moj X odebrany 3 miesiace temu ma już 9000km, a przy ok 8500 jakiś c**l wjechał mi lekko w bok - felga, opona i zderzak do wymiany. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, szuwi napisał(-a):

Z ciekawostek - moj X odebrany 3 miesiace temu ma już 9000km, a przy ok 8500 jakiś c**l wjechał mi lekko w bok - felga, opona i zderzak do wymiany. 

Bywa gorzej, mnie wjechała w tył po przebiegu 16 km.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, szuwi napisał(-a):

Z ciekawostek - moj X odebrany 3 miesiace temu ma już 9000km, a przy ok 8500 jakiś c**l wjechał mi lekko w bok - felga, opona i zderzak do wymiany. 

Współczuję, mnie po 1800 km i niecałych 2 tygodniach wjechał w tylny zderzak.


IWC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.09.2025 o 11:38, kntchar napisał(-a):

Czyli Volvo wypuszcza auta ze źle skonfigurowaną skrzynią, a później każą sobie płacić za jej poprawę?

To Twoja interpretacja :)

Skrzynia w Volvo mówiąc delikatnie jest nie za szybka, a do tego szarpie. Ja zgłaszając zaraz po zakupie informację, że mogę zamknąć oczy i wiem kiedy zmienia się bieg (bo szarpie) dowiedziałem się, że tak ma być. 

Serwisant zażartował, że dlatego na wyświetlaczu nie wyświetla się na którym biegu jadę, bo samemu mogę sobie policzyć :) Polestar jakby wygładza działanie, tzn skrzynia dalej jest wolna jak babcia na pasach, ale mniej szarpie.

Z góry przepraszam wszystkich użytkowników tej zacnej marki. Nie mam na celu podważać Waszej radości z posiadania tych aut. Wyrażam tylko moją opinię na bazie moich (i nie tylko moich) doświadczeń. Ogólnie te samochody są dziwne i ciągle się psują, więc jakie ma znaczenie czy szarpie czy nie. Jakby to był jedyny problem tych aut 🤣

Edytowane przez Osiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Osiem napisał(-a):

To Twoja interpretacja :)

Skrzynia w Volvo mówiąc delikatnie jest nie za szybka, a do tego szarpie. Ja zgłaszając zaraz po zakupie informację, że mogę zamknąć oczy i wiem kiedy zmienia się bieg (bo szarpie) dowiedziałem się, że tak ma być. 

Serwisant zażartował, że dlatego na wyświetlaczu nie wyświetla się na którym biegu jadę, bo samemu mogę sobie policzyć :) Polestar jakby wygładza działanie, tzn skrzynia dalej jest wolna jak babcia na pasach, ale mniej szarpie.

Ogólnie te samochody są dziwne i ciągle się psują, więc jakie ma znaczenie czy szarpie czy nie. Jakby to był jedyny problem tych aut 🤣

Ciekawe, powiedziałbym, że przy małych prędkościach skrzynia w Q8 szarpie zdecydowanie bardziej.

"Ciągle się psują" - jeżdżę prawie 9 lat i chyba trafiłem na ten jedyny sprawny egzemplarz 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Olo_H napisał(-a):

Ciekawe, powiedziałbym, że przy małych prędkościach skrzynia w Q8 szarpie zdecydowanie bardziej.

"Ciągle się psują" - jeżdżę prawie 9 lat i chyba trafiłem na ten jedyny sprawny egzemplarz 😁

Q8 szarpie przy małych prędkościach? O czym Ty do mnie rozmawiasz? 😁

W życiu nie jeździłem autami z przyjemniejszymi skrzyniami. Tak, trafiłeś wyjątkowo fartownie, bo na podstawie moich doświadczeń ciężko o większe padło :)

Zresztą lektura forum Volvo, to też "parada atrakcji" :)

Niemniej ciesz się dalej bezawaryjnością 👊

Edytowane przez Osiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Osiem napisał(-a):

To Twoja interpretacja :)

Skrzynia w Volvo mówiąc delikatnie jest nie za szybka, a do tego szarpie. Ja zgłaszając zaraz po zakupie informację, że mogę zamknąć oczy i wiem kiedy zmienia się bieg (bo szarpie) dowiedziałem się, że tak ma być. 

Serwisant zażartował, że dlatego na wyświetlaczu nie wyświetla się na którym biegu jadę, bo samemu mogę sobie policzyć :) Polestar jakby wygładza działanie, tzn skrzynia dalej jest wolna jak babcia na pasach, ale mniej szarpie.

Z góry przepraszam wszystkich użytkowników tej zacnej marki. Nie mam na celu podważać Waszej radości z posiadania tych aut. Wyrażam tylko moją opinię na bazie moich (i nie tylko moich) doświadczeń. Ogólnie te samochody są dziwne i ciągle się psują, więc jakie ma znaczenie czy szarpie czy nie. Jakby to był jedyny problem tych aut 🤣

Mam pytanie, zasadnicze, Czy miałeś samochód od nowości?

Godzinę temu, Olo_H napisał(-a):

Ciekawe, powiedziałbym, że przy małych prędkościach skrzynia w Q8 szarpie zdecydowanie bardziej.

"Ciągle się psują" - jeżdżę prawie 9 lat i chyba trafiłem na ten jedyny sprawny egzemplarz 😁

To witaj w klubie. Uff, ale się nam udało :) 

47 minut temu, Osiem napisał(-a):

Zresztą lektura forum Volvo, to też "parada atrakcji" :)

Niemniej ciesz się dalej bezawaryjnością 👊

Napomknę, że zanim kupiłem pierwsze XC90 - miałem 2,3 samochody na próbę i to były zawsze weekendy. Nigdy nie stwierdziłem rwania, szarpania, ślizgania podczas jazdy.

Dawali mi również S60 - 2 krotnie, S90 - trzykrotnie, V90 - raz i parę razy V90CC. Ponadto XC60 - dwa razy. I ostatnio ponownie XC90.

Nigdy nie spotkałem się z objawami, które tutaj wymieniłeś.

Co ciekawe nie wiem jak Polestar miałby "wygładzić działanie " - co najwyżej punkt, w którym skrzynia dokonuje zmiany przełożenia(co skutkuje mylnym wrażeniem o mniejszej liczbie szarpnięć - ze względu na fakt mniejszej liczby zmian biegów). Tak de facto szarpanie wynika głównie ze zużycia materiału, np poprzez wadliwą eksploatację skrzyni lub jej zużycie( chociażby zajechane zawory). 

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napomknę, że ta liczba wyjeżdżonych kilometrów różnymi modelami Volvo wynika nie z tego, że jestem nawiedzony, ale wypadku, w którym uczestniczyłem i uziemili mi 90tkę na dobre kilka miesięcy.

8 godzin temu, szuwi napisał(-a):

Z ciekawostek - moj X odebrany 3 miesiace temu ma już 9000km, a przy ok 8500 jakiś c**l wjechał mi lekko w bok - felga, opona i zderzak do wymiany. 

Niestety to boli.

Po 5 miesiącach od odbioru pierwszego  XC90 - gość z naprzeciwka postanowił sobie uciąć drzemkę. Zdążyłem tylko odbić, ale był szybszy i "delikatnie" zahaczył tylną ćwiarę + lustro.

20220121_095653.jpg


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Paulus57 napisał(-a):

Bywa gorzej, mnie wjechała w tył po przebiegu 16 km.

W subaru jakas palantka wózkiem sklepowym mi przód porysowała po 2 tygodniach od zakupu, ale miałem już z 2k km, więc "wygrałeś" :)

7 godzin temu, piteks napisał(-a):

Współczuję, mnie po 1800 km i niecałych 2 tygodniach wjechał w tylny zderzak.

No to statystyka jak w moim subaru :)

42 minuty temu, Autor1984 napisał(-a):

 

Niestety to boli.

Po 5 miesiącach od odbioru pierwszego  XC90 - gość z naprzeciwka postanowił sobie uciąć drzemkę. Zdążyłem tylko odbić, ale był szybszy i "delikatnie" zahaczył tylną ćwiarę + lustro.

20220121_095653.jpg

Brrrrr.... masakra... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Krakus1 napisał(-a):

chęć jazdy A8 ma cele czysto naukowe 😉mając bardzo podobne modele z zewnątrz A6vsA8 , a praktycznie identyczne w środku , wykonanych z tych samych materiałów , chętnie sprawdzę jaka jest różnica na poziomie wyciszenia , komfortu amortyzacji , foteli oraz ogólnego odbioru.

natomiast wsiądzie mówię że od kiedy jeżdżę moim  A6 , stałem się kastratem motoryzacyjnym , nic mnie nie podnieca już , mam mojego auta marzeń pod każdym względem😇

 

 

Jeśli masz A6 to LS 430 to inny level 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, szuwi napisał(-a):

W subaru jakas palantka wózkiem sklepowym mi przód porysowała po 2 tygodniach od zakupu, ale miałem już z 2k km, więc "wygrałeś" :)

No to statystyka jak w moim subaru :)

Brrrrr.... masakra... 

Wolałbym pod tym względem nie liderować, ale jak ma się komuś z forumowych Kolegów przydarzyć szybszy rekord, to lepiej niech palma pierwszeństwa pozostanie u mnie. Zabolało, ale już zagojone. ;) 

Choć spotkałem się w necie z informacją, że byli jeszcze szybsi pechowcy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Mam pytanie, zasadnicze, Czy miałeś samochód od nowości?

To witaj w klubie. Uff, ale się nam udało :) 

Napomknę, że zanim kupiłem pierwsze XC90 - miałem 2,3 samochody na próbę i to były zawsze weekendy. Nigdy nie stwierdziłem rwania, szarpania, ślizgania podczas jazdy.

Dawali mi również S60 - 2 krotnie, S90 - trzykrotnie, V90 - raz i parę razy V90CC. Ponadto XC60 - dwa razy. I ostatnio ponownie XC90.

Nigdy nie spotkałem się z objawami, które tutaj wymieniłeś.

Co ciekawe nie wiem jak Polestar miałby "wygładzić działanie " - co najwyżej punkt, w którym skrzynia dokonuje zmiany przełożenia(co skutkuje mylnym wrażeniem o mniejszej liczbie szarpnięć - ze względu na fakt mniejszej liczby zmian biegów). Tak de facto szarpanie wynika głównie ze zużycia materiału, np poprzez wadliwą eksploatację skrzyni lub jej zużycie( chociażby zajechane zawory). 

Tak. Odebrałem go z salonu w marcu 2021r.

To po prostu było złe auto pod względem awaryjności i wykonania. Bardzo złe. Pod względem praktycznym (bagaznik), wyglądu i prowadzenia było bardzo dobre. 
ja podczas posiadania tego auta miałem ponad 10 aut zastępczych. Objeździłem XC60, V90, V90 CC, V60 itd. XC60 z przebiegiem 1500 km jako auto zastępcze odmówiło posłuszeństwa pod marketem. Przestał wchodzić wsteczny. W V90 CC po 2 dniach przestał działać masaż w fotelu. Reszta aut ok. No ale powiedz sam, co byś pomyślał o takich sytuacjach?
Moje XC90 było 21 razy w serwisie przez 2 lata. Nie do uwierzenia. Nawet kierownice i fotel miałem dwa razy zmieniany.  
Pisałem już kiecyś o tym. O bardzo poważnych awariach już mie będę tutaj pisał i się powtarzał. Sam serwis to był najlepszy serwis z jakim się spotkałem. Najwyższy poziom. Widocznie nie jestem stworzony do tej marki, albo ona do mnie 😁
Natomiast do dzisiaj uważam, że nie ma ładniejszego dużego suva niż XC90. Piękne auta mające w sobie klasę i to coś nieuchwytnego, co każe się obejrzeć, choć ciężko to nazwać. To był główny powód dla którego wybrałem to auto. No i jeszcze bagażnik 🙂

Edytowane przez Osiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie dużo lepszy wynik od Q5. 

1000082393.jpg


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to za "trójkąt" przy 140

 

To RAV4


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Dorian06 napisał(-a):

Co to za "trójkąt" przy 140

 

To RAV4

 

Informacja, że na tą szybkość jest ustawiony tempomat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Dorian06 napisał(-a):

Co to za "trójkąt" przy 140

 

To RAV4

Merol.

Cytat

Generalnie dużo lepszy wynik od Q5. 

@mario1971

Mariusz to C, E, S?

Bo to, że GL na początku to sprawa jasna ;) 

4 godziny temu, Osiem napisał(-a):

Tak. Odebrałem go z salonu w marcu 2021r.

To po prostu było złe auto pod względem awaryjności i wykonania. Bardzo złe. Pod względem praktycznym (bagaznik), wyglądu i prowadzenia było bardzo dobre. 
ja podczas posiadania tego auta miałem ponad 10 aut zastępczych. Objeździłem XC60, V90, V90 CC, V60 itd. XC60 z przebiegiem 1500 km jako auto zastępcze odmówiło posłuszeństwa pod marketem. Przestał wchodzić wsteczny. W V90 CC po 2 dniach przestał działać masaż w fotelu. Reszta aut ok. No ale powiedz sam, co byś pomyślał o takich sytuacjach?
Moje XC90 było 21 razy w serwisie przez 2 lata. Nie do uwierzenia. Nawet kierownice i fotel miałem dwa razy zmieniany.  
Pisałem już kiecyś o tym. O bardzo poważnych awariach już mie będę tutaj pisał i się powtarzał. Sam serwis to był najlepszy serwis z jakim się spotkałem. Najwyższy poziom. Widocznie nie jestem stworzony do tej marki, albo ona do mnie 😁
Natomiast do dzisiaj uważam, że nie ma ładniejszego dużego suva niż XC90. Piękne auta mające w sobie klasę i to coś nieuchwytnego, co każe się obejrzeć, choć ciężko to nazwać. To był główny powód dla którego wybrałem to auto. No i jeszcze bagażnik 🙂

Tak Ci się trafiło, ale każdy komentarz bije w całą markę ;)

Pech, to pech... Podejrzewam, że jak idziesz za dywizją, o oni maszerują, a Ty za nimi, a oni przed Tobą to i tak w łajno wejdziesz tylko ty. KMN©

Masz jakieś fotki?

U mnie we wszystkich modelach jakie posiadałem/am - jakimi jeździłem, Geartronic nie wykazywał nigdy objawów szarpania. Było i jest płynnie.

AISIN - może budzić podejrzenia - a to bardzo dobry i uznany producent. Lexus również z nich korzysta.

Z tego co tam kiedyś wyczytałem, bo lubię... Świetne skrzynie dla SUVów - przede wszystkim ze względu na wytrzymałość. 

Dlatego mając podobnie jak Kolega @Olo_Hzupełnie inny pogląd na ich użytkowanie, trochę mnie dziwi - utyskiwanie na tę przekładnię.

Napisałeś teraz również, że wykonanie jest/było złe - chodzi o coś konkretnego? 

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GLC Coupe. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, mario1971 napisał(-a):

GLC Coupe. 

Zamieniłeś za Audi


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.