Lawnowerman 927 #7401 Napisano 3 Września 2012 Chyba zawsze filtry K&N są tak montowane. Raczej się nie spotkałem.Przeważnie pod maską i doprowadzone jest zimne powietrze do niego.Do takiego filtra jest specjalny szampon i potem oliwka.Zdaje się, że myje się go od wewnątrz do zewnątrz.Nie pamiętam - miałem dawno lat temu [15] 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hiob 231 #7402 Napisano 6 Września 2012 Audi stara się gonić konkurentów a pozycje sobie zapewnia wyłącznie poprzez fakt, że niektórzy nie cierpią tych w beemkach i merolach No nie wiem... W jednym z ostatnich miesięczników Car and Driver jest test porównawczy M5, E63 AMG i Audi S4. Od razu zaznaczyli, że test trochę nie fair dla Audi, bo powinni porównać RS6, ale tego modelu nie ma na naszym rynku i honoru Audi musiał bronić "słaby" S6. I choć w USA nikt nie ma żadnych negatywnych odczuć pod adresem właścicieli BMW i Mercedesów i choć redaktorom C&D nie raz zarzucano, że niezależnie jakie auta porównują i tak wygrywa BMW, to w tym teście M5 zajął ostatnie miejsce, a zwyciężył właśnie Audi. ( http://www.caranddriver.com/comparisons/2013-audi-s6-vs-2013-bmw-m5-2012-mercedes-benz-e63-amg-comparison-test ) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mikołaj N 388 #7403 Napisano 6 Września 2012 No niestety nowe M5 to już nie to samo co stare. Niewiem, czy chodzi o silnik turbo, czy też o napęd na 4 koła, czy też o to, że ten samochód buduje w pełni BMW a M go tylko firmuje... Coś jest z nim nie tak i brakuje mu pewnej dzikości, którą miał poprzednik.Audi natomiast zawsze było stabilne, pięknie brzmiało i zostawiało margines komfortu. Cały czas robią S i RS wg tej formuły i pewnie tym przekonują. A Mercedes - brzmi pięknie ale to dzikus 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lawnowerman 927 #7404 Napisano 7 Września 2012 M5 skończyło się na E34 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
meXy 349 #7405 Napisano 7 Września 2012 Stworzenie M5 i 500E polegało na budowie "wilka w owczej skórze". Podrzebali ideę żywcem naklejając hurtowo znaczki AMG i M na diesle, a sztuczne generowanie dźwięku silnika w BMW to jakaś parodia. 0 Co-Axial Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frytejro 3 #7406 Napisano 7 Września 2012 500E czy E500 to nie było cos jak M5. Owszem E500 i 500E to był wilk w owczej skórze ale M5 to juz auto typu np 124 3,6 Brabus.. zeby była jasnosc... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kierownik 117 #7407 Napisano 7 Września 2012 (edytowane) Wiem, że podchodzi to odrobinę pod buractwo, ale nie mogłem oprzeć się pokusie zrobienia zdjęcie pt. "size matters". Edytowane 7 Września 2012 przez Kierownik 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michszy 6255 #7408 Napisano 7 Września 2012 15 kontra 17, sama niższa guma też robi robotę w stosunku do seryjnego kartofla 195/65/15 Chociaż i tak w tej skodziance dopiero dobrze wygląda 18 ;-) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kierownik 117 #7409 Napisano 7 Września 2012 Na 18 nie pozwoliła mi luba.Źle wspomina profil 40 w Vectrze. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lawnowerman 927 #7410 Napisano 7 Września 2012 500E czy E500 to nie było cos jak M5. Owszem E500 i 500E to był wilk w owczej skórze ale M5 to juz auto typu np 124 3,6 Brabus.. zeby była jasnosc... Żeby była jasność, to ja widzę ciemność - tak zamieszałeś tzn E34 - M5 już nie było wilkiem? A Jag XJR ?, Omega Lotus?Lisy ?Owce? 928 była chyba kaczką ? Na tamte lata jeżeli chodziło o sedany z wykopem, to oprócz tej 4 nic innego niepodchodziło IMO.Ale generalnie sądzę, że Merc rulez. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kierownik 117 #7411 Napisano 7 Września 2012 Chyba chodziło mu o to, że M5 było "wilkiem" a nie "wilkiem w owczej skórze". 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seven 50 #7412 Napisano 7 Września 2012 Fajnie wygląda. Rozsądny kompromis. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ricardo216 104 #7413 Napisano 7 Września 2012 Na tym zdjęciu wygląda to tak, jakby koło siebie były 17 i 13- różnica jest olbrzymia 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michszy 6255 #7414 Napisano 7 Września 2012 Wiadomo 18 to już trochę komfortu ucieka, ale Skoda wygląda naprawdę ładnie :-) Ja u siebie w mk4 też mam 17 z gumą 205/50/17 Ale na następny sezon plan to 18 i delikatnie niższa guma. Żeby nie wyglądało to pokracznie kit eibacha już upatrzony :-) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kierownik 117 #7415 Napisano 7 Września 2012 (edytowane) U mnie Eibach -30/30 siedzi. Ale zastanawiam się nad przodem -40 bądź tyłem -20, żeby proporcje były idealne. Edytowane 7 Września 2012 przez Kierownik 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mikołaj N 388 #7416 Napisano 7 Września 2012 Chłopaki się gazet naczytali widzę (ostatnio w któreś były te wozy porównywane: M5 E34, E500 i Omega Lotus ) No ale to dobrze - artykół był ciekawy. Ogólnie na początku lat 90' była moda na tzw Sleepery - wilki w owczej skórze. Do teraz pamiętam (i mam wciąż na półce!) artykół z Auto Internationale o E500. Redaktor fajnie tam napisał coś o sąsiadach, którzy myślą że właściciel E500 ma pospolitego diesla, tylko chodzi jakoś inaczej E500 to było fajne auto, ale gdybym ja miał kupić klasyka z tamtych lat z potężnym silnikiem to chyba kupił bym 190 Evolution II lub 190 AMG w wersji Black... Wyglądają jak cyganiskie gnioty a robią taką robotę, że ciężko teraz o takie emocje w dobie ESP, ASR itp itd...Ale E500 byłby na kolejnej pozycji. Tylko te ceny - ponad 100 tys PLN za klasyka w dobrym stanie? Sporo!A czy ktoś z Was jechał kiedyś Hondą NSX? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
meXy 349 #7417 Napisano 7 Września 2012 W Auto International napisano, że Twój sąsiad pomyśli, że masz takiego samego Mecedesa, tylko w nim silnik inaczej pracuje, zaś nikt nie zwróci uwagi na nieco niższe zawieszenie i szersze błotniki z przodu. http://autologia.pl/newsy/mercedes-w124-6-5-od-brabusa-na-sprzedaz/ To są prawdziwe samochody. Dzisiaj niestety skazani jesteśmy na straszliwą tandetę. 0 Co-Axial Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Uasica 1 #7418 Napisano 7 Września 2012 Też wolę starsze autka. Pozwolę sobie zamieścić zasłyszany cytat: "Kiedyś auta miały duszę, zrobione były z metalu, a plastiku używano do wysadzania mostów..." 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
popek2121 1 #7419 Napisano 8 Września 2012 Najfajniejsze auto jakie miałem to Peugeot 106 bo miał zegary Jaeger Le-Coultre'a z niebieską tarczą A teraz po Lanci Lybrze mam Bmw 3 w kombi. 0 life is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lawnowerman 927 #7420 Napisano 9 Września 2012 Chyba chodziło mu o to, że M5 było "wilkiem" a nie "wilkiem w owczej skórze". no to zle mu chodzilo bo jak postawiles obok siebie 525 i m5 to laki nie odroznilal jeden od drugiego. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lawnowerman 927 #7421 Napisano 9 Września 2012 Ale E500 byłby na kolejnej pozycji. Tylko te ceny - ponad 100 tys PLN za klasyka w dobrym stanie? Sporo! czemu sporo. kupijesz cos nietuzinkowego skladenego recznje i wyprodukowanego w niewielkiej liczbie egzemplarzy. to nie jest po prostu klasyk to jest cos wiecej. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hiob 231 #7422 Napisano 9 Września 2012 (edytowane) A czy ktoś z Was jechał kiedyś Hondą NSX? Mój sąsiad miał Acurę NSX, stuningowaną, choć większość pieniędzy poszła w system audio, nie w silnik. Miał jednak też jakieś drobne modyfikacje silnika. Samochód miał niesamowite zawieszenie, prowadził się jak po szynach. Do tego centralny silnik, doskonałe hamulce i w sumie dość komfortowy, jeżeli ktoś się nie spodziewa takiego poziomu komfortu, jak w Buicku. On go używał jako auta na co dzień, dojeżdżając nim do pracy po kilkadziesiąt kilometrów dziennie. Tutaj film ze mną za kierownicą: Oczywiście moje M3 dzisiaj jest pod każdym względem lepsze, może poza wyglądem, ale to rzecz gustu. Jednak to już niemal 15 lat, więc nic dziwnego. Mówiąc o sleeperach i dawnych czasach, miałem kiedyś Saaba 9000 turbo, kupionego dokładnie dlatego, dlaczego teraz mam BMW E90: Rodzinny, czterodrzwiowy samochód z wielkim sercem. Saab miał setkę w ok. 8 sekund i był jednym z najszybszych czterodrzwiowych samochodów w tamtych latach. Przeglądam katalog Auto Motor und Sport z roku 1986 i pomijając takie auta, jak Alpina B6 (czyli BMW Trójka), Alpina B9 (BMW piątka), czy M-ki, które miały setkę poniżej siedmiu sekund, cała reszta zmagała się z przekroczeniem granicy 10 sekund. Audi 100 Quattro mial 9,9, Audi 200 Turbo - osiem sekund. BMW M5 6,5 sekundy, M3 - 6,9. Najszybsze Mercedesy miały setkę w 7.2 sekundy i były to auta klasy SE/SL/SEL/SEC silnikami 5,6 litra. "Normalne" Mercedesy, jak 260E, czy 300E, potrzebowały 10-11 sekund. Najszybszy Passat, model "GT", z silnikiem 2,2 136 KM osiągał setkę w 9,5 sekundy, najszybszy Opel Ascona w 12 sekund, najszybszy Peugeot 306 w 11 sekund, 505, model "Turbo Injection" w 8,4. R18 Turbo potrzebował równo 10 sekund, tak, jak Fiat Regata 100 Super. Nawet takie egzotyczne marki, jak Ferrari, Lamborghini i Maserati nie powalały na ziemię. Ferrari 308 - 7,2; Mondial Quattrovalvole - 7,4; Maserati Biturbo 425 - 6,9; Lamborghini Jalpa 3500 - 6,5. W USA była wtedy firma, która do nadwozi Volvo 740 wsadzała silniki i cały układ napędowy z Mustanga. To był prawdziwy wilk w owczej skórze. Między innymi Paul Newman zamówił sobie takie auto. Konserwatywne kombi, mające V8 i 230KM i setkę w sześć i pół sekundy. Nic dziwnego, że gdy Merc zaczął wsadzać silnik 5 litrów w budę auta klasy "E" to było to coś. Pamiętajmy, że był to już rok 91 i 500E był "zaledwie" autem podobnym BMW M5. Obydwa osiągały setkę w granicach sześciu sekund, obydwa były sedanami średniej klasy, nawet cena była podobna. W 1993 roku M5 kosztował w Niemczech 120 tys marek, E500E- 144 tysiące. A my, dzięki temu mamy dwudziestoparoletni wyścig o prymat w tej klasie aut, do którego skutecznie włączył się też VW ze swoim Audi S/RS6. A dziś takie auta, jak Toyota Camry, czy Nissan Altima, w sześciocylindrowych wersjach, kosztujące po 30 tys dolarów, osiągają setkę w sześć sekund i nikogo to już nie szokuje. Rodzinne limuzyny, o lepszych osiągach, niż Ferrari 308, czy Lamborghini Jalpa. I niech ktoś powie, że mu żal "starych, dobrych czasów". Edytowane 9 Września 2012 przez hiob 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
irekm 1050 #7423 Napisano 9 Września 2012 . I niech ktoś powie, że mu żal "starych, dobrych czasów". Oj zal .... Buick Grand National 0 Beware the fury of a patient man. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
meXy 349 #7424 Napisano 9 Września 2012 My nadal zmagamy się z nieprzekroczeniem 10 lat wieku samochodu, a 30 tys dolarów to już jest limuzyna. Mam wrażenie, że w Polsce tak wiele sie nie zmieniło. Choć znalazłem E500 w idealnym stanie i z chęcią wróciłbym do lat '90 to jednak cena 55 tys euro skutecznie mnie zniechęciła 0 Co-Axial Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mikołaj N 388 #7425 Napisano 9 Września 2012 W Auto International napisano, że Twój sąsiad pomyśli, że masz takiego samego Mecedesa, tylko w nim silnik inaczej pracuje, zaś nikt nie zwróci uwagi na nieco niższe zawieszenie i szersze błotniki z przodu. Być może - nie chciało mi się wyciągać gazety z szafy dlatego nie dałem tego w cudzysłów ale sens zachowany Ty też nie do końca się wstrzeliłeś Ale ogólnie mam niemal wszystkie numery Auto International i AutoSukces od 91'. Sporo niestety z braku miejsca u moich dziadków leży, ale to olbrzymia przyjemność poczytać sobie takie 20 letnie gazety. Jak je kupowałem w koisku to miałem 10 lat! Wtedy pierwszą zakłądką czytaną były "Fascynacje". Dzisiaj właśnie wyciągnąłem numer AS gdzie jest Audi RS2 - to była fura! 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach