Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Ale przedsiębiorca od nowego roku też nie odliczy od podstawy opodatkowania całości kosztów, tylko 75%. Ustawodawca a priori przyjął, że samochód służbowy w 75% jest używany w pracy, a w 25% prywatnie.  A dojazd do pracy jest traktowany przez fiskusa jako użytek prywatny. Tu nie widzę żadnych różnic. Dodam jeszcze, że podział 75/25 jest przez ustawodawcę ustalony dla podatku PIT, dla podatku VAT ten podział to 50/50

 

Też nie rozumiem wprowadzenia dziwnych limitów, tym bardziej, że obecnie występuje kwotowy, procentowy na potrzeby PIT i procentowy na potrzeby VAT. To rzeczywiście bardziej eksperyment społeczny, taka komunistyczna urawniłowka.

Edytowane przez Tommaso

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mam rozumieć, że od 1.01.2019 już nie będzie możliwości odliczenia 100% VAT od auta użytkowanego tylko dla celów służbowych?

Nie wiedziałem, że w tym względzie coś się zmienia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie zmienia jeśli użytkujesz samochód tylko na potrzeby służbowe.

To co podałem dotyczy użytkowania mieszanego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, zatem wszytko jasne...

Eksperyment społeczny bardzo ucieszył dealerów ...  Niedawno byłem w salonie BMW we Wrocku, to prawie jak w Lidlu  w soboty :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość awi

U mnie mieszka ktoś który ma Chryslera....ale Logo przednie wymienił na Bentleya.....czyżby na pokaz, że więcej wart niż te PLN 150K? 

 

Edit: A logo Bentleya jeszcze z kamyczkami.....takie diamenty.. :D

Edytowane przez awi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobacz co może odliczyć pracownik na etacie (on też wykorzystuje samochod do pracy i wydaje na naprawy, przeglądy) i zastanów sie nad sensem takiego biadolenia..

A ty może zobacz jak prowadzący DG wypisuje urlop płatny 100% albo sobie wypłaca nadgodziny. Więc może to ty https://www.youtube.com/watch?v=-gNUPf9iXII ?? :wacko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, zatem wszytko jasne...

Eksperyment społeczny bardzo ucieszył dealerów ... Niedawno byłem w salonie BMW we Wrocku, to prawie jak w Lidlu w soboty :)

Ciekawe czy będą sie cieszyć równie mocno za parę miesięcy jak zobaczą jak im idzie podpisywanie nowych umów w 2019 roku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieee.niestety.3.5 v6.

no to raczej sleeper jezeli go odstawiłeś ma zimę do garażu i tam śpi :)

 

Taplaltakl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wykorzystuje prywatny samochód do pracy, to pracodawca musi mu płacić kilometrówkę.

Tomku znam wielu, którzy korzystają z prywatnego auta a płaca tylko kilku, głównie u pracodawców sektora publicznego. Koledze w skarbówce o ile pamiętam 1/3 ustawowej kilometrówki. Jakieś wewnętrzne przepisy mają.

W pozostałych - podjechaleś autem? twoja sprawa. Mogłeś metrem, autobusem, pociągiem..... Nie jest różowo. Poza tym na terenie miast jest ryczałt.

Sam korzystam z leasingu, odliczam. Ale i ja i pewnie inni znamy sytuację, gdzie cała rodzina z dziećmimwlącznie ma auta w leasingu, rozliczane w firmie a w 100% używane do celów poza nią.

Jeśli ktoś kupuje naprawdę do działalności, powinien móc odliczać 100% VAT i całość kosztów. Auta dla "rodzinki" - no cóż, to jest właśnie luka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Edit: A logo Bentleya jeszcze z kamyczkami.....takie diamenty.. :D

Chyba Swarovskiego ....

Ok, zatem wszytko jasne...

Eksperyment społeczny bardzo ucieszył dealerów ...  Niedawno byłem w salonie BMW we Wrocku, to prawie jak w Lidlu  w soboty :)

Tam są auta do 150 tys ?

Chyba rowery ....


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to raczej sleeper jezeli go odstawiłeś ma zimę do garażu i tam śpi :)

 

Taplaltakl.

Sleeper to taki SRT, to się zgodzę... ^_^


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sleeper to taki SRT, to się zgodzę... ^_^

yup najlepiej z pamiątką CRD na klapie :)

 

Taplaltakl.

Tomku znam wielu, którzy korzystają z prywatnego auta a płaca tylko kilku, głównie u pracodawców sektora publicznego. Koledze w skarbówce o ile pamiętam 1/3 ustawowej kilometrówki. Jakieś wewnętrzne przepisy mają.

W pozostałych - podjechaleś autem? twoja sprawa. Mogłeś metrem, autobusem, pociągiem..... Nie jest różowo. Poza tym na terenie miast jest ryczałt.

Sam korzystam z leasingu, odliczam. Ale i ja i pewnie inni znamy sytuację, gdzie cała rodzina z dziećmimwlącznie ma auta w leasingu, rozliczane w firmie a w 100% używane do celów poza nią.

Jeśli ktoś kupuje naprawdę do działalności, powinien móc odliczać 100% VAT i całość kosztów. Auta dla "rodzinki" - no cóż, to jest właśnie luka.

A nie można rozliczać w 100%? prowadząc książkę z ewidencją wszystkich wyjazdów?

 

Taplaltakl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

Taplaltakl.

A nie można rozliczać w 100%? prowadząc książkę z ewidencją wszystkich wyjazdów?

 

Taplaltakl.

Instytucja szczegółowej ewidencji dla 100% to już bardzo stary pomysł i wierz mi jeden z bardziej debilnych i naiwnych z jakimi się spotkałem ;/ Jeśli chcesz podam Ci przykłady świadczące, że to zatykanie sita jednym palcem...

 

Generalnie auta to bardzo chwytliwy temat, bo i jednostkowe koszty wysokie. A co np z drukowaniem na firmowej drukarce (koszty!) prac dzieci, wierszyków i śpiewników dla całej klasy etc? A zuzycie materiałów biurowych? Może jeszcze ewidencja połączeń z telefonu firmowego, żebys po pizzę nie dzwonił... :wacko:  To państwo z zapędami terroregulacyjnymi  kiedyś przepadnie przez własne nogi, wspomnicie to  :ph34r:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ty może zobacz jak prowadzący DG wypisuje urlop płatny 100% albo sobie wypłaca nadgodziny. Więc może to ty https://www.youtube.com/watch?v=-gNUPf9iXII ?? :wacko:

 

Widziałeś jak  prowadzacy dział gos pobiera zasiłek chorobowy i przesiaduje w firmie? Albo właścicielka w ciazy przy max podstawie chorobowej (11k) bedąc na L4 pobiera z zus tys zł.  Są możliwości i trzeba z nich korzystać, bo co nie jest zabronione jest dozwolone ;)

 

 

 

Twierdzenie, ze prowadzac dg jest sie w robocie 24h na dobe  jest takim samym naduzyciem, jak z drugiej strony inni mowia, ze nakradł to ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takiego sleeperka :D

Chyba nie rozumiesz tego określenia. To auto wyglądające niepozornie, ale potrafiące wielu zaskoczyć, bo potrafiące pocisnąć jak torpeda.

A nie auto po prostu niezbyt szybko jeżdżące ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie rozumiesz tego określenia. To auto wyglądające niepozornie, ale potrafiące wielu zaskoczyć, bo potrafiące pocisnąć jak torpeda.

A nie auto po prostu niezbyt szybko jeżdżące

A kolega nie rozumie szeroko pojętego poczucia humoru... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ty może zobacz jak prowadzący DG wypisuje urlop płatny 100% albo sobie wypłaca nadgodziny:

Bardzo mnie dziwi takie jednostronne i tendencyjnie podejście. Nadgodziny to w wiekszosci przypadkow fikcja, a te 26 dni w roku tak cię razi? 10 dni na wakacje i 16 na wizytę z dziekiem u lekarza, załatwienie sprawy w urzędzie itd. Wyobraz sobie, ze tych spraw nie da się załatwić po prostu wychodząc z firmy na chwile. Te "przywileje" umowy o prace porównujesz z możliwością wrzucenia w koszty chocby utrzymania samochodu, że o innych nie wspomnę? Czysta kpina. Tak sie składa, ze od kilkunastu lat zawodowo codziennie oglądam sprawozdania finansowe firm i uwierz mi wiem o czym mówię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa, jasne. A prowadzący dg nie jeżdżą na wakacje, nie załatwiają spraw i nie mają dzieci... :rolleyes:

OK, wierzę w Twoje doświadczenie. Ale czy ty prowadziłeś kiedykolwiek swoja firmę? Najlepiej w formie jednoosobowej działalności gospodarczej? Ja poza spółkami mam dg z wpisem w 2009. A sprawozdania finansowe, również zawodowo oglądam jakieś 12 lat. Nie ograniczam się jednak do papierkologii, bo papier przyjmie wszystko, tylko jeszcze rozmawiam z ludźmi o tych dokumentach, które ty jak wnoszę analizujesz zupełnie bezkontekstowo. Mam wrażenie, że po prostu tendencyjnie patrzysz w te "sprawozdania". Polecam więcej obiektywizmu, a mniej zawistnego spoglądania innym do kieszeni... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wam tak źle na DG to idźcie na etat  :D nie ma przymusu prowadzenia DG.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w mojej DG dzialam z KK, który to ma US gdzieś, na mocy K... :P

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa, jasne. A prowadzący dg nie jeżdżą na wakacje, nie załatwiają spraw i nie mają dzieci... :rolleyes:

OK, wierzę w Twoje doświadczenie. Ale czy ty prowadziłeś kiedykolwiek swoja firmę? Najlepiej w formie jednoosobowej działalności gospodarczej? Ja poza spółkami mam dg z wpisem w 2009. A sprawozdania finansowe, również zawodowo oglądam jakieś 12 lat. Nie ograniczam się jednak do papierkologii, bo papier przyjmie wszystko, tylko jeszcze rozmawiam z ludźmi o tych dokumentach, które ty jak wnoszę analizujesz zupełnie bezkontekstowo. Mam wrażenie, że po prostu tendencyjnie patrzysz w te "sprawozdania". Polecam więcej obiektywizmu, a mniej zawistnego spoglądania innym do kieszeni... ;)

A co to ma do rzeczy czy prowadziłem firmę? Ale jesli cię to interesuje, to tak. Wiem jak to wyglada, znajomi prowadzą, zawodowo mam z tym styczność. W dodatku wcale nie twierdze, ze prowadzący działalność nie maja dzieci i nie jeżdżą na wakacje, czytaj ze zrozumieniem, a nie zacietrzewieniem, a przeczytasz, że w ten sposób odniosłem sie do Twojej wypowiedzi o wielkich przywilejach na etacie w postaci 26 dni urlopu, których ty nie masz. Zważ tylko, że sam sobie wyznaczasz godziny i dni pracy w miarę jak na to pozwalają okoliczności, więc nie musisz korzystać z urlopu. A nadgodziny, jakie nadgodziny? Ile pracujesz tyle zarabiasz, na etacie jest inaczej, jak uważasz, ze za długo pracujesz to zatrudnić pracownika, ktory przejmie cześć obowiązków, a jak cię nie stać na to to zatrudnij sie na etacie, jak napisal Admof nie ma przymusu prowadzenia dzislanisci, najlepiej w firmie produkcyjnej przy taśmie albo jako kierowca Tira, poznasz przywileje i będziesz zadowolony.

 

Ps. nie jestem urzędnikiem skarbowym, a sprawozdania oceniam obiektywnie, dlatego jestem ceniony za to co robię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) Zważ tylko, że sam sobie wyznaczasz godziny i dni pracy w miarę jak na to pozwalają okoliczności, więc nie musisz korzystać z urlopu

:lol:   :lol:   Wesołych Świąt!

 

 

(...) A nadgodziny, jakie nadgodziny? Ile pracujesz tyle zarabiasz, na etacie jest inaczej (...)

:lol:   :lol:   Wesołych Świąt!

 

 

Jak wam tak źle na DG to idźcie na etat  :D nie ma przymusu prowadzenia DG.

 Teza stojąca u podstaw dialogu z @BnO była zgoła odwrotna  ;) Zatem raczej tak: zakładajcie DG, dokładajcie się do PKB PL, załatwiajcie sobie sprawy w godzinach pracy, zatrudniajcie nawet!!!...A w zamian wrzucajcie sobie z dziką rozkoszą auta w koszty  :D  Wesołych Świąt!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co to ma do rzeczy czy prowadziłem firmę? Ale jesli cię to interesuje, to tak. Wiem jak to wyglada, znajomi prowadzą, zawodowo mam z tym styczność. W dodatku wcale nie twierdze, ze prowadzący działalność nie maja dzieci i nie jeżdżą na wakacje, czytaj ze zrozumieniem, a nie zacietrzewieniem, a przeczytasz, że w ten sposób odniosłem sie do Twojej wypowiedzi o wielkich przywilejach na etacie w postaci 26 dni urlopu, których ty nie masz. Zważ tylko, że sam sobie wyznaczasz godziny i dni pracy w miarę jak na to pozwalają okoliczności, więc nie musisz korzystać z urlopu. A nadgodziny, jakie nadgodziny? Ile pracujesz tyle zarabiasz, na etacie jest inaczej, jak uważasz, ze za długo pracujesz to zatrudnić pracownika, ktory przejmie cześć obowiązków, a jak cię nie stać na to to zatrudnij sie na etacie, jak napisal Admof nie ma przymusu prowadzenia dzislanisci, najlepiej w firmie produkcyjnej przy taśmie albo jako kierowca Tira, poznasz przywileje i będziesz zadowolony.

 

Ps. nie jestem urzędnikiem skarbowym, a sprawozdania oceniam obiektywnie, dlatego jestem ceniony za to co robię.

 

 

Nie dość, że z Twoich wypowiedzi można wyczytać ogromną niechęć do przedsiębiorców to jeszcze dodatkowo wykazujesz się dużą naiwnością w ocenie ich działalności, szczególnie w słowach, które wytłuściłem. Może cyferki potrafisz liczyć na kalkulatorze i za to Cię cenią, ale analitykiem jesteś żadnym przy takim stronniczym podejściu.

 

To ja przewrotnie się zapytam - skoro przedsiębiorcy mają tak cudownie, nie potrzebują urlopu i pracują ile tylko sobie życzą, a przywilejów związanych z odliczaniem kosztów samochodów mają aż za dużo, to dlaczego nie zostaniesz przedsiębiorcą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.