Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Ekologia i normy emisji co2... w Polsce jeszce nie ma takich ograniczeń jak w Europie Zachodniej ale i do nas to dojdzie :/ 

 

Teraz oznaczenia już w ogóle nie mają logiki. 

Jeżdżę trochę BMW 1kami f20.

Przed liftem 116d 118d 120d 125d to byl silnik 2.0 tylko o różnej mocy, po lifcie 116d to wcześniej wspomniany 3 cylindrowy 1.5. 

Przed liftem 114i 116i 118i to był silnik 1.6, a po lifcie 116i 118i to też 3 cylindrowe 1.5.

Teraz jeżdzę właśnie 116i po lifcie, średnie spalanie w trybie mieszanym mam 7,4l gdzie w 116d miałem 5,2l, a w 2.0 dieslu w A4 mam 5,5l. 

 

Oznaczenia w audi też są świetne 40 na klapie, a pod maska 2.0tdi :) 


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odysei Automobilowej część kolejna. ;)

 

Otóż... kwestia Jaguara uległa samorozwiązaniu. Koleś, który tak strasznie zabiegał, żeby mi zaprezentować tegorocznego XE w wersji 250KM i przyjechać do mnie spod Wro, kiedy byliśmy już umówieni i ja sobie specjalnie dzień przeorganizowałem, dzisiaj ok. 11:00 wysłał mi SMS-a, że jednak się nie pojawi, bo "ble, ble, ble, nagłe obowiązki, ble, ble, ble". ;)

 

Zaproponował poniedziałek. Wyjaśniłem mu, że: 1. w poniedziałek będę cały dzień w Poznaniu; 2. nie mogę trzymać na smyczy tak długo ludków z MB i Volvo, którzy wysłali mi konkretne oferty.

 

Zaproponował piątek. Ja: patrz punkt 2.

 

Zaproponował...jutro. Zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że ok, ale maks. o 13:30, bo od 16:00 jestem zajęty i nie dam rady niczego przełożyć, a nie będę testować auta za ponad 200 koła na metce w 15 minut na "wariata małolata". ;) I tu przygoda z Jaguarem się..jakby... zakończyła. Pan nieco urażonym tonem odpowiedział, że ma nadzieję, że dokonam udanego wyboru. :D

 

W wątku Volvo ;) zaszły również nieco dziwne okoliczności. Dostałem dzisiaj umowę leasingu i... okazało się, że łączne koszty są - w stosunku do OSTATECZNEJ OFERTY :D - wyższe o, bagatelka, osiem i pół koła.

 

Czyli chyba mam i Volvo z głowy - zapytałem dilerkę, która mi ofertę przedstawiała i pana od leasingu, ale mimo upływu dobrych 6 godzin "ani widu, ani słychu". ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie sie C klasa bardzo podoba szczególnie w pakietach AMG.

Osobiście jedynie mam taki dysonans: AMG line vs. C200d -> 1.6 silnik, a taki mam do wyboru, jako służbowy, gdyby to było chociaż c220d :/  


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc mam podobny problem.. jest tyle samochodów, które podobają mi się stylistyką, mimo, że niektóre są totalnie od siebie różnie i łapie się za głowę jak mam teraz cokolwiek wybrać..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli.. jednak Arteon..? :D

Aaa nie mówiłem

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LSE - wybierasz salon, który Cię obsługuje, czy auto? ;-)

Pisz do innego salonu Volvo, przedstaw im ofertę, która miałeś obiecaną na S60 i ... dostaniesz lepszą

 

No ale najpierw zdecyduj, które auto chcesz kupić, bo to jakby nie patrzeć podstawa

Powodzenia!


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LSE - wybierasz salon, który Cię obsługuje, czy auto? ;-)

Pisz do innego salonu Volvo, przedstaw im ofertę, która miałeś obiecaną na S60 i ... dostaniesz lepszą

 

No ale najpierw zdecyduj, które auto chcesz kupić, bo to jakby nie patrzeć podstawa

Powodzenia!

 

Oczywiście, że nie wybieram salonu. Ale widząc takie akcje, zaczynam mieć wątpliwości, co do tego, jak będzie wyglądała kwestia "opieki posprzedażowej". Ktoś tych ludzi zatrudnia, ktoś akceptuje ich zachowania, postawy, itd. Nikt chyba nie lubi być traktowany, jak idiota - zwłaszcza, kiedy nie wydaje ostatniego pińcet plus. ;)

 

Ale poczekam jeszcze do jutra - zobaczymy, czy i co się z tym Volvo wydarzy.

 

Tym niemniej, na ten moment jestem już dość mocno zdecydowany - kupię samochód! :D;)

 

 

Szczerze mówiąc mam podobny problem.. jest tyle samochodów, które podobają mi się stylistyką, mimo, że niektóre są totalnie od siebie różnie i łapie się za głowę jak mam teraz cokolwiek wybrać..

 

No, nie jest to prosta sprawa. Chyba, że ktoś od żłobka już marzył o Skodzie. Całkowitej. ;)

 

Alfa odpada. Za dużo ględzenia ;) na temat niedoróbek obejrzałem na YT. ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

(...) temat niedoróbek obejrzałem na YT. ;)

możesz podać linki? z czystej ciekawości bym obejrzał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze jest zapytać kilku salonów - ja trafiłem na super gościa i dostałem o 5% wyższy rabat w zupełnie innym miejscu, niż zamierzałem kupić auto

Poza tym....jeden człowiek nie będzie Cię obsługiwał posprzedażowo - masz wybór, gdzie pojedziesz na przegląd i z pytaniami o auto ;-)


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Giulia jest piękna.

Ja samochody wybieram sercem, podobnie jak zegarki, rowery i kobiety...


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem auto od dilera w innym mieście niż mieszkam, bo mój lokalny nie miał akurat na stanie tego co chciałem. Za każdym razem jak dzwoniłem umówić przegląd padało pytanie: a gdzie kupiony? Odpowiadałem, że w polskiej sieci dilerskiej. Komentarz: ale nie u nas! Taka to jest obsługa posprzedażna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem auto od dilera w innym mieście niż mieszkam, bo mój lokalny nie miał akurat na stanie tego co chciałem. Za każdym razem jak dzwoniłem umówić przegląd padało pytanie: a gdzie kupiony? Odpowiadałem, że w polskiej sieci dilerskiej. Komentarz: ale nie u nas! Taka to jest obsługa posprzedażna...

 

Ja kupowałem auto u AD w Warszawie, serwisuję w Poznaniu u innego AD. Zero problemów...

AD nie żyją ze sprzedaży aut a przede wszystkim z serwisu gwarancyjnego i pogwarancyjnego ;)  


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze jest zapytać kilku salonów - ja trafiłem na super gościa i dostałem o 5% wyższy rabat w zupełnie innym miejscu, niż zamierzałem kupić auto

Poza tym....jeden człowiek nie będzie Cię obsługiwał posprzedażowo - masz wybór, gdzie pojedziesz na przegląd i z pytaniami o auto ;-)

 

 

Tyle, że ja nie chcę dawać sobie pół roku na poszukiwania. Nie chce mi się też popierd...ć na Grenlandię dla 1000 zł rabatu. To mocno ogranicza wybór. Dodatkowo, ja mieszkam sam z 11-letnią dziewczynką, psem i rybkami - "wycieczki" po 100 i więcej kilosów, żeby zmienić żarówkę są więc niewskazane. :);)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam zupełnie inne doświadczenia, niż Wy, Panowie...

Kupiłem auto w wa-wie, chociaż mogłem w Kielcach i nikt teraz nie pyta, gdzie kupiłem auto, tylko jeżdżę gdzie mi wygodnie (czasem np. na wakacjach odstawiam auto na przegląd) i jest git.

Ale oczywiście co kto lubi.


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AD nie żyją ze sprzedaży aut a przede wszystkim z serwisu gwarancyjnego i pogwarancyjnego ;)  

 

To prawda. Jednak w wielu salonach/serwisach etyka pracy i wizerunek marki to pojęcia nieznane, a pracownicy mają "total zlew" na wszystko. Poniekąd jest to wina wielu klientów tolerujących niejednokrotnie nawet mega chamstwo. Info o takich zachowaniach szeregowych pracowników w ogóle nie dochodzi do zwierzchników i robi się syf.

 

Kiedyś spierdzieliła mi się w samochodzie pompa niskiego czegoś tam. Wymienili. Znowu się spierdzieliła - po tygodniu. Dostałem auto zastępcze. Zbliżały się święta, a zamówiona do serwisu z Niemiec pompa nie nadchodziła. Tuż przed Wigilią zadzwonił do mnie typek z serwisu i mówi, żebym oddawał samochód zastępczy. Ja mu na to, że nie, bo opóźnienie nie jest moją winą, a czymś muszę jeździć. Zaproponował mi rabat przy wypożyczeniu. Ja mu zaproponowałem psychiatryk. ;) Zadzwoniłem do dyrektora salonu. Już po minucie słychać było jego wkurw. Po 10 minutach debil z serwisu zadzwonił z przeprosinami i tłumacząc się "pomyłką" pierdzielił, że naturalnie samochód jest do mojej dyspozycji do chwili zakończenia naprawy. Ale znam sporo ludzi, którzy nic by nie powiedzieli i spokojnie oddali auto zastępcze w takiej sytuacji - i dlatego często w tych serwisach i salonach panuje taka wiocha.


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Jednak w wielu salonach/serwisach etyka pracy i wizerunek marki to pojęcia nieznane, a pracownicy mają "total zlew" na wszystko. Poniekąd jest to wina wielu klientów tolerujących niejednokrotnie nawet mega chamstwo. Info o takich zachowaniach szeregowych pracowników w ogóle nie dochodzi do zwierzchników i robi się syf.

 

Kiedyś spierdzieliła mi się w samochodzie pompa niskiego czegoś tam. Wymienili. Znowu się spierdzieliła - po tygodniu. Dostałem auto zastępcze. Zbliżały się święta, a zamówiona do serwisu z Niemiec pompa nie nadchodziła. Tuż przed Wigilią zadzwonił do mnie typek z serwisu i mówi, żebym oddawał samochód zastępczy. Ja mu na to, że nie, bo opóźnienie nie jest moją winą, a czymś muszę jeździć. Zaproponował mi rabat przy wypożyczeniu. Ja mu zaproponowałem psychiatryk. ;) Zadzwoniłem do dyrektora salonu. Już po minucie słychać było jego wkurw. Po 10 minutach debil z serwisu zadzwonił z przeprosinami i tłumacząc się "pomyłką" pierdzielił, że naturalnie samochód jest do mojej dyspozycji do chwili zakończenia naprawy. Ale znam sporo ludzi, którzy nic by nie powiedzieli i spokojnie oddali auto zastępcze w takiej sytuacji - i dlatego często w tych serwisach i salonach panuje taka wiocha.

 

Ja bym nie oddał  ;)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze jest zapytać kilku salonów - ja trafiłem na super gościa i dostałem o 5% wyższy rabat w zupełnie innym miejscu, niż zamierzałem kupić auto

 

Dokładnie, a w  omawianym budzecie to konkretne tys oszczednosci. Poza tym zlozyc zamowienie mozna mailem,   podpisac, zeskanowac. zaplacic wiadomo przelewem itd. Później diler  dokumenty do rejestracji przysyła kurierem i praktycznie jedzie sie tam tylko raz, juz z blachami po odbiór auta. A serwisowac  tam gdzie najwygodniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to jest dobre podejście. Jeszcze poprosić o podstawienie pod dom. Te cyrki przy odbiorze to też nonsens. A latanie po biurkach Pana od sprzedaży, od ubezpieczeń, do kasy za dywaniki, potem znowu do Pana od wydania tylko powoduje, że tym lwom salonowym się wydaje, że nie wiadomo kim są. A zapomniałem o pani, która tylko dzień dobry mówi. Ale bez niej nie można tak po prostu wejść załatwić, bo ona musi zaanonsować. Customer Focus...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.