Pogadajmy o samochodach :-)

[vvv 2442]

8 minut temu, mirek 1969 napisał:

Panowie co to za model Lambo?Ostatnio taki pojawia się na parkingu.Jakoś nic podobnego google nie pokazuje.

 

 

 

To chyba ten:

 

Czy pojazd o numerze rejestracyjnym S3MABO posiadał ubezpieczenie OC w ruchu krajowym na dzień 14/07/2020?

Treść odpowiedzi:

Pojazd o podanym numerze rejestracyjnym S3MABO posiadał w danym dniu następujące ubezpieczenie OC w ruchu krajowym:

• • Polisa: 1045396557~2019
  • Dla pojazdu: LAMBORGHINI GALLARDO 03-08

     

     

     

Edytowane 14 Lipca 2020 przez vvv
dodanie informacji

[mirek 1969 1331]

No może to i gallardo.Na codzień nie widuję takich aut.Na żywo to jednak inna bajka.Fajny . No teraz to mi ich wyskoczyło mnóstwo.

Edytowane 14 Lipca 2020 przez mirek 1969

[rafi87 583]

Mimo tego, że to  starszy już model ( patrze w dane to wchodził do produkcji w 2003) i mimo upływu lat nadal fajnie  wygląda. 

[Ceteth 6263]

Galardo, jedyne lambo, którym miałem okazję być przewiezionym wrażenia jakoś dekadę temu, bezcenne

[Gość hubex]

Na prośbę Kolegów zamieszczam parę fotek i krótki opis nowego nabytku. To LS 400 UF20 z 1995 roku, czyli druga generacja, przed liftingiem.

Wersja amerykańska, niestety wszystkie wskazania są w milach i farenheitach:

Drewniane nakładki na radio i kimie są niefirmowe. Bardzo ładnie utrzymany w środku i na zewnątrz. Żadnych śladów rdzy, pęcherzy, absolutnie nic, oglądaliśmy go od spodu - jest bardzo dobrze zabezpieczony (jak chyba każdy lex z tego okresu) . Na każdym elemencie karoseryjnym jest VIN.

Silnik 1UZ-FE w tym egzemplarzu generuje 264kM. Nie jest to sprinter, ale to bardzo szybkie auto, pełnię możliwości pokazuje na autostradzie. Na razie wyjeździłem 1 bak. Spalanie to ponad 16l Pb/100km. Na razie, bo dopiero uczę się nim jeździć. Ma instalację gazową STAG, która wymaga serwisu. Zamontowana 5 lat temu.

Bagażnik jest szeroki, jednak dość płytki z uwagi na to, że pomiędzy siedzeniami z tyłu a jego ścianą znajduje się zbiornik paliwa.

 

Dostałem do niego trochę części od poprzedniego właściciela - kompletny fotel kierowcy z prawie nową skórą, dyfer, półośki, elementy wnętrza i drugi komplet kół na firmowych felgach oraz masę innych rzeczy, które nawet nie wiem do czego są.

Parę dni temu,  przeglądając sieć, znalazłem swój samochód tutaj:

https://ls400.samochody-weselne.pl/

Ogłoszenie jest już oczywiście nieaktualne😉

[GTB 19428]

Piękny , gratuluję nabytku (i wciąż zazdroszczę) - czuć klimat bogatej Ameryki lat '90 (bo tam zrobił największą furorę). Tym autem skośnookie mocno zamieszali na rynku aut luksusowych.

Świetnie , że poszedłeś w takie auto a nie oklepane już Merce czy Beemki.

[tommly 11510]

Piękny Lex, lubię takie klimaty. To był chyba najfajniejszy okres w motoryzacji, samochody były robione patrząc na jakość, a nie ilość.

[Dorian06 41410]

Święta fura. Jeździłbym. 

Faktycznie były to piękne lata motoryzacji. 

[rafi87 583]

 

 

[kiniol 2281]

sąsiad chce sprzedać czarnego... chyba go odwiedzę...;)

 

[Gość hubex]

17 godzin temu, GTB napisał:

Piękny , gratuluję nabytku (i wciąż zazdroszczę) - czuć klimat bogatej Ameryki lat '90 (bo tam zrobił największą furorę). Tym autem skośnookie mocno zamieszali na rynku aut luksusowych.

Świetnie , że poszedłeś w takie auto a nie oklepane już Merce czy Beemki.

Wyjściem awaryjnym była 7 E38. Obejrzałem tylko jedną. Dramat - wszędzie rdza, zniszczone, wysiedziane wnętrze, właściciel rozgrzał go przed naszą wizytą, choć miał był zimny. Skutecznie się zniechęciłem. Mercedesa nie brałem nigdy pod uwagę, prawdę mówiąc, nie wiem czemu. Od lat użytkuję japończyka, co prawda auto tak odmienne (wysoko zawieszone, silnik diesla i manual), nie dbam o nie prawie wcale (wizualnie, bo przeglądy i wszystkie naprawy robię regularnie), a ono jest niezawodne. Rok temu zacząłem interesować się LS 400. Miał być UF10, bez pneumatyki, gazu, najlepiej z niebieskim, welurowym wnętrzem. Nawet był taki niedawno do sprzedania, ale zanim się zdecydowałem żeby pojechać i obejrzeć, już nalazł nabywcę. A ja skończyłem jak widać😉

Edytowane 15 Lipca 2020 przez hubex

[Gość maritimeeng]

17 godzin temu, GTB napisał:

Świetnie , że poszedłeś w takie auto a nie oklepane już Merce czy Beemki.

A ja na to: hola, hola 😎

[GTB 19428]

53 minuty temu, maritimeeng napisał:

A ja na to: hola, hola 😎

Chyba nie do końca mnie zrozumiałeś , nie mam nic przeciwko Mercedesom i BMW (wiele ich modeli jest na liście moich marzeń) ale to najczęściej wybierane marki wśród potencjalnych nabywców youngtimerow przez co spotkanie zadbanej  7 E38 czy S W126 nie jest niczym szczególnym ale takiego LS to już ze świecą szukać a co by nie mówić dorównuje wcześniej wspomnianym (o ile nawet nie przewyższa) a napewno jest bardziej niepowtarzalny.

[albiNOS 01 897]

700 km no i jesteśmy nad Balatonem na Węgrzech. Doczłapała się sorcia, ale stwierdzam, że będę tankował tylko do połowy jak mam tyle maneli w aucie, zwyczajnie z 90 kg lub trochę mniej paliwa i pełnym obciążeniem zaczyna jej siły brakować a zawieszenie pracuje jakby miało pęknąć. Po wypaleniu ok 40l paliwa robi się ok i zaczyna normalnie jechać.

Edytowane 15 Lipca 2020 przez albiNOS 01

[rafi87 583]

Przyjemnego wypoczynku 😊.

[subarist 4308]

W dniu 10.07.2020 o 14:59, Mistrz17 napisał:

Ktoś miał do czynienia z XC 40 podzieli się wrażeniami?

Jeździłem ostatnio demo w dwóch wariantach: T3 163km oraz hybrydą plugin 250km. Oba FWD. Hybryda była w wersji R design.

Małżonka szuka nowego auta więc mam okazję potestować przy okazji. Bardzo przyjemne zawieszenie - myślałem że będzie bardzo komfortowe a na zakrętach będzie podpierał się lusterkami ale nie - jest ok.

Lepiej jeździło mi się wersją R-design - zawieszenie jest bardzie sprężyste /twardsze ale rozsądny kompromis. Tej mocy 250km jakoś szczególnie się nie czuło ale auto bardzo szybkie. Spokojnie jadąc, co nie znaczy że wolno, można było jechac tylko na prądzie. Wszystko ok tylko cena za demo 210tys. Wersja T3 wystarczająca dynamika - tylko to niestety FWD - a myślę że suv powinien być 4x4. 

Przejrzałem dane - i trochę ciężki jak na tą wielkość - chyba podzespoły dzieli z większym XC60. Nie ma to może znaczenia -  dopóki nie przejechałem się stelvio ....... i wtedy widać różnicę w lekkości  prowadzenia na korzyść większej alfy

Edytowane 16 Lipca 2020 przez subarist

[albiNOS 01 897]

W dniu 14.07.2020 o 21:26, hubex napisał:

Na prośbę Kolegów zamieszczam parę fotek i krótki opis nowego nabytku. To LS 400 UF20 z 1995 roku, czyli druga generacja, przed liftingiem.

 

Pamiętam ten model, gdy w latach 90, znajomy kolegi poprosił go byśmy odwieźli go jego firmowym VW Transporterem do Radomia, z wczasów na Mazurach. Kolega wziął mnie dla towarzystwa (spokojnie nic z tych rzeczy), bo z powrotem mieliśmy wrócić autobusem. Mieliśmy wtedy po 17 i 18 lat. Na miejscu w Radomiu poznalośmy jego córkę, potem przewiózł nas właśnie takim Lexusem. To było na tyle niesamowite, że do dziś pamiętam ten kosmiczny samochód, nawet Mercedes S 600 tzw locha nie zrobił na mnie tak wielkiego wrażenia. Gdy prezes wsiadł do auta, to lekko go kierownica przycisnęła, bo akurat miał pamięć na córkę nastawioną. Gościu był wtedy w Radomiu prezesem firmy Mada, zajmującej się sprzedażą odzieży roboczej, kasków roboczych itp. Ale najciekawsze w całej historii jest to, że po około 20 latach poznałem w drugim końcu Polski kolegę, który przeniósł się do naszej firmy z Radomia. Zapytałem go o prezesa i jego córkę... tak, przypadek ciekawy ale znał ich, mieszkali 2 czy jakos tak domy dalej. Albo ten świat jest mały albo Radom nie za wielki.

Edytowane 16 Lipca 2020 przez albiNOS 01

[kiniol 2281]

W dniu 15.07.2020 o 15:13, hubex napisał:

Wyjściem awaryjnym była 7 E38. Obejrzałem tylko jedną. Dramat - wszędzie rdza, zniszczone, wysiedziane wnętrze, właściciel rozgrzał go przed naszą wizytą, choć miał był zimny. Skutecznie się zniechęciłem. Mercedesa nie brałem nigdy pod uwagę, prawdę mówiąc, nie wiem czemu. Od lat użytkuję japończyka, co prawda auto tak odmienne (wysoko zawieszone, silnik diesla i manual), nie dbam o nie prawie wcale (wizualnie, bo przeglądy i wszystkie naprawy robię regularnie), a ono jest niezawodne. Rok temu zacząłem interesować się LS 400. Miał być UF10, bez pneumatyki, gazu, najlepiej z niebieskim, welurowym wnętrzem. Nawet był taki niedawno do sprzedania, ale zanim się zdecydowałem żeby pojechać i obejrzeć, już nalazł nabywcę. A ja skończyłem jak widać😉

No ja miałem takie coś... generalnie legenda...;)

[Krist-off 4654]

W dniu 15.07.2020 o 15:13, hubex napisał:

Wyjściem awaryjnym była 7 E38. Obejrzałem tylko jedną. Dramat

Szkoda, bo to najpiękniejsza 7-ka w historii. Takie moje subiektywne zdanie. Po prostu w stylistyce nie ma się do czego przyczepić. Niestety, większość używanych bawarczyków w naszym kraju cierpi na klątwę "Sebixa" ...

[pechagto 1087]

Szkoda, bo to najpiękniejsza 7-ka w historii. Takie moje subiektywne zdanie. Po prostu w stylistyce nie ma się do czego przyczepić. Niestety, większość używanych bawarczyków w naszym kraju cierpi na klątwę "Sebixa" ...

Całkowita zgoda co do E38. Piękna lekkość ma. Tak jak Jag xj308. Ja co prawda wybrałem Jaga ale E38 cały czas mi chodzi po głowie. Tyle, że nie ma czasu jeździć wszystkimi zabawkami. Ostatnio znowu przed wyjazdem Jagiem na imprezę okazało się, że akumulator umarł

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Gość maritimeeng]

W dniu 15.07.2020 o 15:13, hubex napisał:

Wyjściem awaryjnym była 7 E38. Obejrzałem tylko jedną. Dramat - wszędzie rdza, zniszczone, wysiedziane wnętrze, właściciel rozgrzał go przed naszą wizytą, choć miał był zimny. Skutecznie się zniechęciłem. Mercedesa nie brałem nigdy pod uwagę, prawdę mówiąc, nie wiem czemu. Od lat użytkuję japończyka, co prawda auto tak odmienne (wysoko zawieszone, silnik diesla i manual), nie dbam o nie prawie wcale (wizualnie, bo przeglądy i wszystkie naprawy robię regularnie), a ono jest niezawodne. Rok temu zacząłem interesować się LS 400. Miał być UF10, bez pneumatyki, gazu, najlepiej z niebieskim, welurowym wnętrzem. Nawet był taki niedawno do sprzedania, ale zanim się zdecydowałem żeby pojechać i obejrzeć, już nalazł nabywcę. A ja skończyłem jak widać😉

Piękna Toyota for Arabs 🤣

Jedyna rzecz, która mocno mi się nie podoba, to dywaniki kupione w sklepie GS w Pcimiu Dolnym 😈

Piękna fura z klasą 🥰

 

PS zmień dywaniki...

[70' 374]

Te dywaniki to może być oryginał. Miałem takie w Toyocie z tamtych lat. 

[Gość hubex]

8 godzin temu, maritimeeng napisał:

Piękna Toyota for Arabs 🤣

Jedyna rzecz, która mocno mi się nie podoba, to dywaniki kupione w sklepie GS w Pcimiu Dolnym 😈

Piękna fura z klasą 🥰

 

PS zmień dywaniki...

To uniwersalne dywaniki, które kupiłem w necie. Pod nimi są oryginalne jasne welurowe Lexusa, które niestety strasznie się brudzą. Nie chcę ich zniszczyć, a ordynarna guma mi nie przeszkadza. Mam zawsze syf na podłodze od brudnych buciorów i te paździerze dobrze się sprawdzają. 

10 godzin temu, Krist-off napisał:

Szkoda, bo to najpiękniejsza 7-ka w historii. Takie moje subiektywne zdanie. Po prostu w stylistyce nie ma się do czego przyczepić.

Też tak uważam. Niestety, większość jest w opłakanym stanie, choć znajomy trafił całkiem ładną z silnikiem 4,4l. Szukał 1,5 roku.

[Gość maritimeeng]

1 godzinę temu, hubex napisał:

To uniwersalne dywaniki, które kupiłem w necie. Pod nimi są oryginalne jasne welurowe Lexusa, które niestety strasznie się brudzą. Nie chcę ich zniszczyć, a ordynarna guma mi nie przeszkadza. Mam zawsze syf na podłodze od brudnych buciorów i te paździerze dobrze się sprawdzają. 

Też tak uważam. Niestety, większość jest w opłakanym stanie, choć znajomy trafił całkiem ładną z silnikiem 4,4l. Szukał 1,5 roku.

Na Ali u ryżożerców można zamówić za grosze dywaniki do Twojego modelu.

Odnośnie Beemki - to też szukałem z silnikiem 4,4 ale odpuściłem, bo same trupy a następny model jest zwyczajnie brzydki...

[albiNOS 01 897]

Jazda promem, znaczy... jazda. I tak sobie myślę, wrócę lądem, wszak w 5 osób z czego trzy dorosłe to koszt ok 60 zł. Potem okazało się, że wracając lądem mam do wyboru trasę 74 km i ponad 200,  więc wróciliśmy również promem. Przynajmniej czas zaoszczedzony.