Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Ten passat w porównaniu z tymi merolami wyglądał jak nówka..W tamtym okresie mercedes miał olbrzymie kłopoty z rdzą.Sam miałem 3 letnią c-klasę z 2003r kupioną u Zasady i już miała wykwity rdzy na klapie(kombi).Później dowiedziałem się,że to normalne...

myślałem, ze oceniamy silniki :)

 

W każdym razie nie ma idealnych aut, w każdej marce są lepsze i gorsze wersje, modele, silniki, lata produkcji itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój poprzedni Dodge Ram 5.2 przejechał bez remontu silnika 980.000 km i... poszedł na żyletki ;)

Panowie jeśli kogoś stać na diesla to powinien kupić auto nowe. Mnie na takie nie stać więc jeżdżę dużymi benzynami. Używany diesel z Niemiec ma na pewno przekulane wiele setek tysięcy km gdyż Niemiec jako osobnik praktyczny i pragmatyczny nie kupuje droższego diesla po to by jeździć do kościoła tylko hulać po autostradach. Silniki z zapłonem samoczynnym, obecnie szalenie skomplikowane i wysilone, nie znoszą takiego traktowania jak to czyni w/w Niemiec. On auto rano odpala i pierwszy wjazd na autobahn i pełen but. I co się wtedy z takim silnikiem dzieje? Otóż zimny diesel jak i benzyna musi być rozgrzewany powoli. Dlaczego? Ponieważ gniazda wydechowe rozszerzają się o wiele szybciej niż ssące studzone powietrzem zasilanym z intercoolera.  I co? i głowica stopniowo pęka między zaworami. Słynne 2.0 TDI VW padają z powodu pękania głowic gdyż nikt nie myśli o tym by je rozgrzewać powoli. Obecnie konstruowane silniki z zapłonem samoczynnym są tak skomplikowane, że cierpi ich trwałość. W komorze spalania pomiędzy czterema lub nawet pięcioma zaworami znajduje się końcówka wtryskiwacza zawierająca czujnik ciśnienia spalania oraz pomiar temperatury w komorze. To już jest technika kosmiczna. W instrukcjach obsługi nie pisze się o specjalnym traktowaniu silnika, ze względów marketingowych. Niech jeździ do końca gwarancji i do widzenia... Nie ma złego silnika jest zła obsługa i serwisowanie. Dla mnie bzdurą jest np. wymiana oleju co 30, 35 tys. km. Ja jeżdżę max 15.000 i wymiana.


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkowicie podzielam Twoją opinię,diesle z zachodu sprzedawane u nas z przebiegiem 180tys w rzeczywistości mają nastukane 400tys.Co do nagrzewania silnika rano wychodzę na kilka minut z psem,zapalam autko i po zaprowadzeniu ulubieńca ruszam.Zaznaczam,że o należy patrzeć na temp oleju nie wody,która nagrzewa się szybko.Po nagrzewnice oleju można deptać..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu kolega stanął ze mną identycznym E91 jak moim tyle, że w benzynie (306KM) bo chciał zobaczyć jak jego nowy zakup się sprawi. No i się nie sprawił :D  Z rolki za każdym razem zostawał. Jednak dobrze napisany program, płaski przebieg momentu w szerokim zakresie obrotów robi swoje.

Nie mógł tego przeżyć, chciał również zrobić program ale niestety do poliftowej E91 w benzynie programu nie można do tej pory zrobić. I kolega już sprzedał auto :P W tym nowym 3.0d to że jest to diesel słychać tylko na pierwszym biegu, na kolejnych nie trzeba się już wstydzić B)

Choć jak będę zmieniał auto to kupię już benzynę, zbyt mało jeżdżę od 2 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w domu każdy ma swoje auto,jakbym miał kupić jeszcze jedno "dla zabawy" sąsiedzi pomyśleli by ,że mam mini autohandel:)Tymbardziej,że często zmieniam auta,w zeszłym roku zaliczyłem 3 :)Teraz postanowiłem z 2-3 lata odpuścić,bo na samochodach to tylko"plecy " można zaliczyć :(

 

Kilka dni temu doliczyłem u sąsiada (w sumie czterech kierowców) 6 aut, przy czym nie ma tam auta "dla zabawy" ani dostawczego - dwie osoby pracują ok 2 km od domu, a trzeci do pracy jeździ pociągiem i jego samochód (a teraz już chyba dwa) stoi głównie pod domem. Moją nową rozrywką przy porannej kawie jest patrzenie, jak kombinują przestawiając auta, żeby wyjechać tymi z garażu..


AT vs. PO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokaż mi benzynkę ,która tyle przejedzie..

 

Rekordzista w naszym warsztacie to Volvo V70 2,5  z przebiegiem 724 tys. km. Mam w telefonie zdjęcie ale nie widać na nim, że to benzyna - chyba, że ktoś spostrzegawczy rozpozna po wyskalowaniu obrotomierza, że to nie klekot.

 

A teraz najlepsze: z tym przebiegiem auto zostało konwertowane na LPG.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu kolega stanął ze mną identycznym E91 jak moim tyle, że w benzynie (306KM) bo chciał zobaczyć jak jego nowy zakup się sprawi. No i się nie sprawił :D  Z rolki za każdym razem zostawał. Jednak dobrze napisany program, płaski przebieg momentu w szerokim zakresie obrotów robi swoje.

Nie mógł tego przeżyć, chciał również zrobić program ale niestety do poliftowej E91 w benzynie programu nie można do tej pory zrobić. I kolega już sprzedał auto :P W tym nowym 3.0d to że jest to diesel słychać tylko na pierwszym biegu, na kolejnych nie trzeba się już wstydzić B)

Choć jak będę zmieniał auto to kupię już benzynę, zbyt mało jeżdżę od 2 lat.

 

Szczerze powiedziawszy ciężko o bardziej płaski przebieg momentu niż w BMW 335i. Stała wartość od 1300-5000 rpm. Chyba tylko silnik elektryczny jest lepszy. Możesz zamieścić jakieś wykresy swojego motoru po modyfikacji?


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu doliczyłem u sąsiada (w sumie czterech kierowców) 6 aut, przy czym nie ma tam auta "dla zabawy" ani dostawczego - dwie osoby pracują ok 2 km od domu, a trzeci do pracy jeździ pociągiem i jego samochód (a teraz już chyba dwa) stoi głównie pod domem. Moją nową rozrywką przy porannej kawie jest patrzenie, jak kombinują przestawiając auta, żeby wyjechać tymi z garażu..

"Przygotowując śniadanie włączam radio i sobie słucham o korkach, jak stoją te ... w tych ... autach" :D Zrazu mnie ubodło ;) 

 

Na pewno przedstawienie jest przednie ;)


IWC Schaffhausen Cal. 83 INCA, JLC Master Control Ultra thin, Audemars Piguet cal. 2003 i cal. 2001, ML Pontos Automatique PT6117

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy ciężko o bardziej płaski przebieg momentu niż w BMW 335i. Stała wartość od 1300-5000 rpm. Chyba tylko silnik elektryczny jest lepszy. Możesz zamieścić jakieś wykresy swojego motoru po modyfikacji?

Pewnie. Muszę tylko poszperać w domu bo mod był robiony 4 lata temu. Zgadzam się również, że w 335i dużo łatwiej o płaski przebieg, jednakże tak jak pisałem, po liftingu BMW zmieniło w tym silniku turbosprężarkę (z 2szt na1) poprawili zabezpieczenia i kolega nawet wydechu zmienić nie mógł(w większości przypadków zwiększenie średnicy powoduję "odetkanie"układu a co za tym idzie wzrost mocy) bo jemu moc spadła o ok 30KM.

Wszystko mierzone było na chyba najlepszej hamowni w Polsce jak nie w Europie w Jetronik.

U mnie program dało się napisać bez problemu (CompSport) mogi z tego co pamiętam zrobić 630Nm ale taka jest wytrzymałość sprzęgła w tym aucie i postanowiłem zostawić zapas, stąd te 600Nm.

Taka 335i przed liftem po programie oczywiście, że zrobiłaby wiatrak z 3.0d również po programie. Widziałem jak 335i (wydech+program) lała dupsko M3 V8 ale to już zupełnie inna bajka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Na pewno przedstawienie jest przednie ;)

Na pewno nie dla sąsiadów, bo mieszkamy w szeregowcu i łatwo policzyć ile podjazdow blokuje...


AT vs. PO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój poprzedni Dodge Ram 5.2 przejechał bez remontu silnika 980.000 km i... poszedł na żyletki ;)

 

Co kraj to obyczaj - u nas w Polsce takie auto się nie sprawdza, z wielu względów i jest na pewno droższe w utrzymaniu od 2 litrowego udanego diesla. Choć na pewno trwałość niewysilonych amerykańców V8 jest wieczna.

 

 

Panowie jeśli kogoś stać na diesla to powinien kupić auto nowe. Mnie na takie nie stać więc jeżdżę dużymi benzynami. Używany diesel z Niemiec ma na pewno przekulane wiele setek tysięcy km gdyż Niemiec jako osobnik praktyczny i pragmatyczny nie kupuje droższego diesla po to by jeździć do kościoła tylko hulać po autostradach. Silniki z zapłonem samoczynnym, obecnie szalenie skomplikowane i wysilone, nie znoszą takiego traktowania jak to czyni w/w Niemiec. On auto rano odpala i pierwszy wjazd na autobahn i pełen but. I co się wtedy z takim silnikiem dzieje? Otóż zimny diesel jak i benzyna musi być rozgrzewany powoli. Dlaczego? Ponieważ gniazda wydechowe rozszerzają się o wiele szybciej niż ssące studzone powietrzem zasilanym z intercoolera.  I co? i głowica stopniowo pęka między zaworami. Słynne 2.0 TDI VW padają z powodu pękania głowic gdyż nikt nie myśli o tym by je rozgrzewać powoli. Obecnie konstruowane silniki z zapłonem samoczynnym są tak skomplikowane, że cierpi ich trwałość. W komorze spalania pomiędzy czterema lub nawet pięcioma zaworami znajduje się końcówka wtryskiwacza zawierająca czujnik ciśnienia spalania oraz pomiar temperatury w komorze. To już jest technika kosmiczna. W instrukcjach obsługi nie pisze się o specjalnym traktowaniu silnika, ze względów marketingowych. Niech jeździ do końca gwarancji i do widzenia... Nie ma złego silnika jest zła obsługa i serwisowanie.

 

Częściowo się z tobą zgodzę -  pewnie z 85% diesli klasy średniej i wyższej rzeczywiście w Niemczech robi co najmniej 50 000 km rocznie. Na pewno jedni bardziej dbają o auto, inni mniej. Na pewno w Niemczech jest lepsze paliwo i wtryskiwacze sprawiają mniej problemów. Na pewno przebieg autostradowy jak się dba nie niszczy tak silnika jak start stop w mieście i but do podłogi co chwile na krajowej, żeby wyprzedzić traktor, tira, wolno jadące auto 70-80 km/h, gdzie dopuszczalne jest 90.

 

Co do słynnego 2.0 TDI  to też masz częściowo rację, bo owszem na pewno jest bardziej wrażliwy od 1.9 TDI, ale dziwne, że właśnie w tym silniku pękająca głowica i kilka innych problemów jest problemem, a np. w 2.0 HDI/TDCI i innych nie słychać nic na temat pękających głowic. Sam VW musiał dostać wystarczająco dużo sygnałów od użytkowników skoro nagminne problemy z głowicą zostały zażegnane w nowszej wersji tego silnika z wtryskiem CR.  Można jeszcze kupić np. używane mondeo ze 140 KM dieslem i przebiegiem do 200 000 km za mniej niż pół ceny salonowej, i spokojnie ten silnik wytrzyma kolejne 300 000 bez większych awarii, przy spalaniu średnim 6,5 -7 l/ 100 km.

Edytowane przez StaryWilk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W 2.0 tdi pekajaca głowica to wada konstrukcyjna wymieniana na gwarancji(i czasami po) za free wiec nie szukajcie innych powodów ..teraz w zasadzie nie ma pewnych aut ..budowa modułowa każdego elementu powszechne cięcie kosztów ,parszywe paliwo( nowe benzyny klasy fsi/tsi padają na tym jak muchy) mercedes sprinter lat temu kilka robił na silniku 2.9diesel 1 mln km bez naprawy generalnej ,obecne na podstawie opinii kierowców z firm ważących ludzi za chlebem padają po 200 -300tys (3.0 cdi) kto ma starsze auto ładnie utrzymane powinien sie cieszyć ...

Edytowane przez andrzejb

---------------------------------------------------

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość romseyman

Do tego obrazu nalezy dodac jeszcze silniki OM642, 3l V6 ktore staruja od 231KM w 300CDI i dochodza do 275KM w 350CDI. Ta najslabsza oferuje 6 sec do 100km i jest wciaz ekonomiczna (7.6 mieszany, 6,7 autostrada) oraz nie ma z nia wiekszych problemow.

 

ps.

byl jeszcze slabszy C180CDI 116KM.

Edit: moj blad, to byl 1998cc nie 2143cc

 

OMV642  startuje od okolo 220KM. Co do ekonomii to srednie spalanie mam na poziomie 11,5 do 12,5 .  Jazda mieszana 60/40. Samo miasto to 14,0 minimum.  Na autostradzie nie udalo mi sie zejsc ponizej 10,0. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OMV642 startuje od okolo 220KM. Co do ekonomii to srednie spalanie mam na poziomie 11,5 do 12,5 . Jazda mieszana 60/40. Samo miasto to 14,0 minimum. Na autostradzie nie udalo mi sie zejsc ponizej 10,0.

To czym Ty jezdzisz??? Zaladowanym Sprinterem ???

U mnie autostrada w niedziele (300km) 6.5, srednie przez ostatnie 2000km pokazuje mi 7.2 - ale ja jezdze z kapeluszem z tylu wiec to trudno porownywac. 6.5 to jednak to normalny wynik na tempomacie. + moj to 4matic.


nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość romseyman

Tez ''4matic'' :)  Grand Cherokee. Zaznaczam, ze wszystko z nim w porzadku, serwisowany regularnie. Zeby zejsc ponizej 10 to musialbym chyba jezdzic 90km/h. 

Edytowane przez romseyman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez ''4matic'' :) Grand Cherokee. Zaznaczam, ze wszystko z nim w porzadku, serwisowany regularnie. Zeby zejsc ponizej 10 to musialbym chyba jezdzic 90km/h.

Ale w Cheerokee jest mozliwosc wyboru pomiedzy napedem na tyl, auto oraz 4WD z tego co pamietam. To zuzycie jest na 4WD? Nissan mojej zony na autostradzie schodzi ponizej 10l (9.3-9.4) w funkcji 2WD i okolo 10 na 4WD.

4matic mercedesa ma setup 65/35 - staly, w przeciwienstwie do quatro czy xdrive.


nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość romseyman

Ale w Cheerokee jest mozliwosc wyboru pomiedzy napedem na tyl, auto oraz 4WD z tego co pamietam. To zuzycie jest na 4WD? Nissan mojej zony na autostradzie schodzi ponizej 10l (9.3-9.4) w funkcji 2WD i okolo 10 na 4WD.

4matic mercedesa ma setup 65/35 - staly, w przeciwienstwie do quatro czy xdrive.

Moze w Cherokee tak jest ale w Grand jest staly naped 4x4 bez mozliwosci odlaczenia. 

Edytowane przez romseyman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to mnie zawsze ciekawilo, czy mozecie wiecej wydac na zegarek czy auto, ktos wam np daje 100k z zastrzezeniem ze mozna wydac albo na to albo na to cala kwote, co wybieracie?;d ja auto :D niezle-> http://szczescie.org/powtrka

Kretyński pomysł. 

 

Radzę przestać wklejać wszędzie ten link, gdyż złapiesz albo bana albo 2 tygodnie przerwy za spam.

 

Zegarki tutaj traktujemy jako obiekt westchnień, jedyny element męskiego wizerunku, który ma być piękny, świadczyć o guście, a przede wszystkim kupujemy i interesujemy się zegarkami gdyż traktujemy je jako dzieło ręcznej, rzemieślniczej sztuki zegarmistrzowskiej. Funkcja użytkowa to rzecz drugorzędna. 

 

Samochód to "przedmiot" typowo użytkowy, służy do przemieszczania się. Dopłacamy za moc albo za komfort jazdy albo za przestrzeń pasażerską lub załadunkową. Entuzjasta, jak ja, chcę prócz tego mieć trochę więcej mocy(co najmniej 200KM), a pasjonat  czy miłośnik, jak my tutaj, zegarków, tak on prędkości, będzie wzdychał do Ferrari, Lamborghini, sportowych niemieckich czy brytyjskich sedanów czy Porsche. Dochodzi kwestia tego czy kupujemy wyłącznie nowe czy używane. Na 3 lata, na leasing na firmę czy wyłącznie "na zakupy". 

Edytowane przez Jakub Mróz

IWC Schaffhausen Cal. 83 INCA, JLC Master Control Ultra thin, Audemars Piguet cal. 2003 i cal. 2001, ML Pontos Automatique PT6117

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4matic mercedesa ma setup 65/35 - staly, w przeciwienstwie do quatro czy xdrive.

 

W G-klasie i M-klasie też tak jest?


IWC Schaffhausen Cal. 83 INCA, JLC Master Control Ultra thin, Audemars Piguet cal. 2003 i cal. 2001, ML Pontos Automatique PT6117

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile wiem to 4matic ma inny podział w każdym modelu. Moja R- ka ma 60-40. Co do spalania to trasa 8-9 max 10 jak ostro. Miasto 15 i więcej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami uzywalem Nissana mojej zony w Warszawie. Jak widzialem spalanie na poziomie 11.7 l po przejechaniu 7km w 30 min to moje serce dostawalo palpitacji. Teraz widze ze palil jak Toyota Yaris w porownaniu z innymi SUV ;-)


nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami uzywalem Nissana mojej zony w Warszawie. Jak widzialem spalanie na poziomie 11.7 l po przejechaniu 7km w 30 min to moje serce dostawalo palpitacji.

Proponuję xanax na uspokojenie ;) a bydlę zagazować jak sie da :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jeżeli chodzi o spalanie nie ma jak diesel..Wcześniej jeździłem audi 2,0 TFSI ,które konsumowało może litr-dwa mniej od touarega 3.0 TDI.Audi waży 1550kg,touareg 2400kg i ma napęd stały na 4 łapy.O oporach powietrza nie wspomnę..Przeliczając na masę ,paliwa touareg spala jakieś 30% mniej..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ale dlaczego w moim pier...mało palącym Touranie z małym przebiegiem (172.000) km wczoraj na trasie padła turbina? Gdzie tu jest oszczędność? Nie widzę...

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to słaba sprawa, ale przebieg jak na koniec turbiny wręcz książkowy... Odnoszę wrażenie, że najbardziej opłaca się teraz pakować gaz do auta, jesli ktoś oczywiście nie ma uprzedzeń. Koszty serwisowania nowych diesli to kosmos....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.