Pogadajmy o samochodach :-)

[kiniol 2281]

Widziałem już konwertery niebieściutkie po 50tys km...

[hiob 231]

Aktualizacja mojego garażu...

 

Do tej pory miałem trzy "osobiste" samochody, plus samochód żony. O dzieciach nie wspominam, bo choć mieszkają z nami, to ich aut nie ruszam.

 

  

 

 

To moje M3 i 328i Grażynki:

 

 

Ale ja pracuję 4 dni w tygodniu, a żona mi nie chce pożyczać auta, bo sama nim co dzień jeździ, więc musiałem dwa razy jechać do pracy tym samym autem. Ale no more! Do mojej kolekcji dołączył czwarty pojazd i teraz mogę każdego dnia pokazać się w robocie w innym samochodzie.

 

  

 

 

 

[alex_k 1107]

Ten nie rzuca się w oczy

 

A autka w poprzednim poście - super. Jeden to cadillac, a drugi oldtimer?

 

Edyta: juz widzę - Mercury !

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane 25 Grudnia 2015 przez alex_k

[Mikołaj N 388]

No różni się kilkoma detalami, przede wszystkim tym, że w S-klasie nie ma sprzęgła...

Cos tam jednak musi być takiego bo na fv mam wyraźnie napisane wymiana sprzęgła i podpory wału. Rozebrane było pół auta...

No i jebitnie sie ślizgało.

Auto nie moje ale informacyjnie s320cdi.

Edytowane 25 Grudnia 2015 przez Mikołaj N

[trollu 721]

Sprzęgło w mechanice to coś, co łączy ze sobą jakieś 2 elementy i przekazuje energię, więc konwerter to nic innego jak sprzęgło, tyle że działa na innej zasadzie niż "zwykłe" cierne w manualu. Cierne sprzęgło można spalić w ciągu paru minut, i tak uważam że konwerter ma większą żywotność, oczywiście pomijam rzeczy pt wyliczona żywotność, czynnik ludzki czyli niewłaściwe użytkowanie.

niezły garaż hiobie

[pechagto 1087]

 

 

Ale ja pracuję 4 dni w tygodniu, a żona mi nie chce pożyczać auta, bo sama nim co dzień jeździ, więc musiałem dwa razy jechać do pracy tym samym autem. Ale no more! Do mojej kolekcji dołączył czwarty pojazd i teraz mogę każdego dnia pokazać się w robocie w innym samochodzie.

 

 

Cougar?

[Tommaso 2409]

@Hiob - do pracy jeździłbym wyłącznie M3, a pozostałe podziwiał w czasie wolnym i zabierał na przejażdżki dla przyjemności.

Ale co by nie powiedzieć, robi się piękna kolekcja.

[hiob 231]

@Hiob - do pracy jeździłbym wyłącznie M3, a pozostałe podziwiał w czasie wolnym i zabierał na przejażdżki dla przyjemności.

Ale co by nie powiedzieć, robi się piękna kolekcja.

 

Ale jazda do pracy także może być przyjemnością.

 

 

Cougar?

 

Tak, 1972 Mercury Cougar XR7

[Tommaso 2409]

Piszę to ze swojej perspektywy, bo ja do pracy zawsze się śpieszę...

[hiob 231]

Ja też, ale maluszek to jest bardzo szybki samochód. Jeździ zygzakiem między większymi pojazdami i najszybciej dojeżdża do celu. ;-)

[Tommaso 2409]

Maluszka miałem osobiście i przejechałem nim 80 tys. km (pomiędzy 1991 a 1995 rokiem). I mimo, że darzę go ogromnym sentymentem, to aktualnie traktuję go jako egzemplarz muzealny, a nie środek transportu... 

Najszybsza to będzie Vespa

[Angelo 26]

Piekne auta Hiobie

[Diego04 318]

Miałem identycznego maluszka, moje pierwsze auto. Jak kolega wyżej wspominam z sentymentem.

 

Tapnięte z fona.

[Osiem 290]

Mercury przecudowny. Kocham ten old schoolowy amerykański styl. Cudo!

Edytowane 26 Grudnia 2015 przez Osiem

[PysioP 3]

i ode mnie coś na co dzień:

 

i na weekend:

 

E30 nie wstawiam bo się składa to tak jak by go na razie nie było...

[trollu 721]

na e31 zawsze przyjemnie popatrzeć 

[PysioP 3]

Dzięki auto ponadczasowe.

[Diego04 318]

Panowie szukam sprawdzonego blacharza-lakiernika na terenie Warszawy najlepiej lewobrzeżnej. Polecicie kogoś?

[jaceniunio 1]

Zazdroszczę wszystkim, którzy legalnie mieszkają i pracują w stanach - tak apropo tych wszystkich zdjęć :-)

[Angelo 26]

i ode mnie coś na co dzień:

 

 

i na weekend:

 

 

 

E30 nie wstawiam bo się składa to tak jak by go na razie nie było...

A jaka ta e30 skladasz?

[dasiek7 16]

 Cierne sprzęgło można spalić w ciągu paru minut,  

 

 

[PysioP 3]

E30 z silnikiem V12 z 850...

[ricardo216 104]

Ja tam niespecjalnie się znam, ale V12 nie jest za ciężka do tego jednak leciutkiego auta? Nie rozsądniej wsadzić tam V8- mocowo aż tak dużej różnicy nie ma, a wagowo spora?

Da się tam w ogóle do komory wcisnąć takiego potwora?

Edytowane 31 Grudnia 2015 przez ricardo216

[PysioP 3]

V12 nie jest duzo cięższa a ma inną kulturę pracy. Po za tym to tez w pewnym sensie spełnienie jakiegoś marzenia. Wszystko się da!Trzeba mieć tylko dobry warsztat. Jeden chłopak w PL ma do drift v12

Edytowane 31 Grudnia 2015 przez PysioP

[ricardo216 104]

To chyba jednak inna sprawa, bo w drifcie w e30 im będzie tył lżejszy, a przód cięższy tym chyba lepiej... on ma w końcu bokami latać...

Zresztą nieważne- jeśli spełniamy marzenia, to reszta wydaje się być mniej ważna

Edytowane 31 Grudnia 2015 przez ricardo216