Jaki zegarek masz dziś na ręku?

[wielebny 0]

Zegarek bardzo mi się podoba, ale tu mam dwie wątpliwości:

1. Kiedy mianowicie do tego zegarka może przenikać hel, który jest składnikiem mieszanki oddechowej?

2. Jak tylko pamiętam środowiskiem do nurkowania od zawsze była woda, teraz mamy też jakieś inne środowiska... mieszane?

Oprócz nurkowania amatorsko-szuwarowego, istnieje tez nurkowanie profesjonalne np. w dzwonie nurkowym

Myślę że ten link wiele wyjaśni.

Nurkowanie zawodowe

 

 

edit

dubel w cytacie

Edytowane 9 Czerwca 2012 przez wielebny

[Gość Yakovlev]

Zegarek bardzo mi się podoba, ale tu mam dwie wątpliwości:

1. Kiedy mianowicie do tego zegarka może przenikać hel, który jest składnikiem mieszanki oddechowej?

2. Jak tylko pamiętam środowiskiem do nurkowania od zawsze była woda, teraz mamy też jakieś inne środowiska... mieszane?

 

Zawór helowy – zawór znajdujący zastosowanie przede wszystkim u nurków, którzy spędzają dużo czasu w kapsułach nurkowych i na stacjach głębinowych, gdzie – aby ułatwić oddychanie – powietrze jest wzbogacane helem. Hel, nieszkodliwy dla zdrowia gaz obojętny, posiada zdolność przenikania do koperty zegarka (np. przez uszczelki), ale niestety nie jest w stanie przez nie uchodzić na zewnątrz. Aby dać ujście nadmiernemu ciśnieniu, na kopercie należy odkręcić ciśnieniowy zawór helowy. Zaworu tego nie należy otwierać w wodzie, ani bezpośrednio po wyjściu z wody, kiedy zegarek jest mokry

 

Źródło cytatu: http://www.apart.pl/pl/ekspert,Slownik

[wraQ 48]

[sergserg 14]

Odnośnie zaworu helowego w zegarku, Omega twierdziła kiedyś, że taki hel, kiedy dostanie się do zegarka, działa negatywnie na mechanizm. Stąd w latach 70-tych Omega także wprowadziła do swoich ProPlof'ów 600m odpowiednie koperty, których celem było nie wpuszczenie helu do wnętrza zegarka (w przeciwieństwie do ówczesnego rozwiązania Rolex'a z zaworem helowym).

 

Co do helu, to z manuala do Aqualanda:

5. Diving using a helium enriched environment.

This watch cannot be used in a helium enriched

environment, as this may cause malfunction or

breakage.

 

Nie wiem, czy to może oznaczać wydychanie helu do wody?

Edytowane 9 Czerwca 2012 przez sergserg

[lubiacyzegarki 185]

Slaweknh,PustyRZE --Wielkie dzieki

 

 

Chronofil piekna kieszonka gratulacje

Edytowane 9 Czerwca 2012 przez lubiacyzegarki

[Mirosuaw 28119]

 

[Bryku2 1]

 

 

 

 

U mnie we wtorek też taki niebieściutki zagości na ręce:)

 

pozdro

[Piotr Ratyński 407]

Strzelam - może chodzi o schodzenie pod wodę w batyskafie, kiedy to problem przenikania helu się pojawia? Stąd też zawory helowe?

Z tego co wiem, w batyskafie oddycha się powietrzem i to na dodatek pod normalnym ciśnieniem.

 

Oprócz nurkowania amatorsko-szuwarowego, istnieje tez nurkowanie profesjonalne np. w dzwonie nurkowym

Oprócz wiary wielebny trzeba mieć również wiedzę. Gdzie w tym Twoim linku jest napisane, że nurek pracujący na dużych głębokościach przy pomocy dzwonu jest wyposażony w zegarek typu diver? Gdybyś obejrzał strój takiego nurka używany do głębinowych prac pod wodą, wiedziałbyś że te nasze diverki nie mają tam żadnego zastosowania.

 

Odnośnie zaworu helowego w zegarku, Omega twierdziła kiedyś, że taki hel, kiedy dostanie się do zegarka, działa negatywnie na mechanizm. Stąd w latach 70-tych Omega także wprowadziła do swoich ProPlof'ów 600m odpowiednie koperty, których celem było nie wpuszczenie helu do wnętrza zegarka (w przeciwieństwie do ówczesnego rozwiązania Rolex'a z zaworem helowym)

Tyle tylko, że nurek w czasie tak głębokiego nurkowania, że musi oddychać mieszanką z helem, używa komputer, a nie taki zegarek jak te nasze diverki.

[Stierlitz 254]

Każdy z nas nosi przy sobie telefon komórkowy, idąc tym tokiem myślenia noszenie zegarków jest pozbawione sensu, bo zegarki nie przedstawiają żadnej wartości użytkowej.

Są przecież nurkowie tradycjonaliści, którzy nie schodzą bez zegarka, i nie patrzą na to czy im się on przyda, czy też nie.

[Piotr Ratyński 407]

Każdy z nas nosi przy sobie telefon komórkowy, idąc tym tokiem myślenia noszenie zegarków jest pozbawione sensu, bo zegarki nie przedstawiają żadnej wartości użytkowej.

Są przecież nurkowie tradycjonaliści, którzy nie schodzą bez zegarka, i nie patrzą na to czy im się on przyda, czy też nie.

Hmm... Teoretycznie jest to możliwe, wystarczy że dorobi się jakiś specjalny pasek, ale na duże głębokości praktyczne to nie jest i nie wydaje mi się żeby to uodpornianie na hel robiono z powodu paru nurków tradycjonalistów. Moim zdaniem jest to gadżet mający podobne znaczenie co tourbillon i tym podobne "wynalazki".

[Pablos_ 16]

Coś o nurkowaniu

http://www.gmtforum.pl/forum/index.php?topic=6728.0 polecam lekturę

[Maro66 60]

Nurkowie pracujący na dużych głębokościach, korzystają często z dzwonów i batyskafów, których atmosfera jest nasycona helem. Stąd hel w zegarkach. A skąd zegarki? Ano stąd, że profesjonalni nurkowie muszą mieć zdublowany sprzęt, na którym mogą odczytać czas przebywania w wodzie. Komputer + zegarek nie dotyczy "Cześka" na wakacjach w Egipcie. Tutaj bardziej chodzi o lans. A przeciętnemu Kowalskiemu, tak samo jest potrzebny zawór helowy, jak zegarek weń wyposażony...

[Bartosz 86 45]

Z tego co wiem, w batyskafie oddycha się powietrzem i to na dodatek pod normalnym ciśnieniem.

 

 

O ile mi wiadomo to właśnie nie i tutaj chyba leży problem.

[chronofil 133]

Chronofil możesz napisać coś więcej o tym zegarku?

 

Szpindlak z układem tarczy typu "regulator" z kalendarzem pointer. Prosukcja - zapewne I połowa XIXw. Srebrna koperta. Jak na swoje lata to zachowany bardzo dobrze, na zdrowym chodzie. Wiecej fotek w "Nowych nabytkach vintage"

[Eugeniusz Szwed 1448]

Zawór helowy

Piotr ma absolutnie rację ! Myślę, że żaden z nas nigdy nie użył i nie użyje zaworu helowego w zegarku ! Nie ma znaczenia czy to zawór automatyczny czy też manualny. Jesli jest klubowicz który użył, niech to opisze Kiedyś już była dyskusja na ten temat. Mieszanka do oddychania wypełniająca dzwony kesonowe lub suche skafandry przeznaczone do prac podwodnych zawiera hel, który przenika do wnętrza zegarka. Podczas wynurzania na zewnątrz koperty ciśnienie spada znacznie szybciej niż wewnątrz co spowodowałoby - gdyby właśnie nie zawór helowy - wysadzenie szkiełka lub dekla. O szczegółach zjawiska można wyczytać w przepastnych zasobach internetu. Zawór helowy jest dla zwykłego basenowego lub plażowego użytkownika/posiadacza zegarka z czymś takim tylko i wyłącznie 'bajerem' ! Jest natomiast zupełnie czym innym czy ten bajer chcemy mieć czy nie, czy nas to 'kręci' czy nie )) To trochę tak jak z używaniem tempomatu podczas jazdy samochodem w korkach po zatłoczonym mieście - w określonej klasie samochód musi to mieć, no bo jak to ? Skóra na fotelach i bez tempomatu ? Ale czy kiedykolwiek będzie użyty to już inna bajka

[Bartosz 86 45]

Dokładnie - zawór helowy użyteczny jest tylko dla profesjonalnych nurków pracujących pod wodą w specjalnych kombinezonach.

[Pablos_ 16]

Ale kto twierdzi, że zawór helowy jest potrzebny dla amatorów. Oczywiście, że przyda się tylko profesjonalistom. Dyskusja rozpoczęła się od kwestionowa jego potrzeby, przecież

...

1. Kiedy mianowicie do tego zegarka może przenikać hel, który jest składnikiem mieszanki oddechowej?

2. Jak tylko pamiętam środowiskiem do nurkowania od zawsze była woda, teraz mamy też jakieś inne środowiska... mieszane?...

i tak naprawdę to produceni zegarków nas robią w balona, bo przecież to w ogóle nie jest potrzebne (nawet profesjonalistom).

 

Potem nastąpiło odwrócenie kota ogonem, bo zawodowcy to używają tylko komputerów. Ciekawe skąd ta pewność, że nie zakładają dodatkowo zegarków (a niech nawet z sentymentu)? Jak się wygłasza takie opinie, to trzeba mieć konkretną wiedzę, a nie rzucać swoje opinie jako prawdy objawione. Wątek na GMT świadczy o czymś innym, jak i te zdjęcia:

 

 

 

Może i większość nurkuje z komputerami, ale na pewno znajdą się profesjonaliści, którzy używają zegarków z różnych powodów i taki zawór jest potrzebny.

 

A teraz jakaś jałowa dyskusja i oświecanie, że amatorom jest niepotrzebny. Ktoś twierdził inaczej?

Edytowane 10 Czerwca 2012 przez Pablos_

[pawel007 4558]

....a pasaek gumowy tylko tym co w piankach nurkują .

ma zawór SUPER!; nie ma zaworu helowego -trudno

[sergserg 14]

Tyle tylko, że nurek w czasie tak głębokiego nurkowania, że musi oddychać mieszanką z helem, używa komputer, a nie taki zegarek jak te nasze diverki.

 

Warto zerknąć na fora nurkowe. Komputera używa sporo osób, to już nie są jakieś bardzo drogie urządzenia. Poza tym sporo z używających komputery zakłada także zegarki - jako drugi element mierzący czas zanurzenia a nawet głębokość (np. Aqualandy).

[Bartosz 86 45]

A teraz jakaś jałowa dyskusja i oświecanie, że amatorom jest niepotrzebny. Ktoś twierdził inaczej?

 

 

Ja pisząc, że jest potrzebny profesjonalistom mam na myśli, że zawór jest użyteczny sam w sobie i są sytuacje gdzie jest potrzebny, bo wyczułem wcześniej, że neguje się ogólny sens takiego rozwiązania - a jest to potrzebne nielicznym ale to właśnie dla nich robi się prawdziwe divery.

[Pablos_ 16]

Ja pisząc, że jest potrzebny profesjonalistom mam na myśli, że zawór jest użyteczny sam w sobie i są sytuacje gdzie jest potrzebny, bo wyczułem wcześniej, że neguje się ogólny sens takiego rozwiązania - a jest to potrzebne nielicznym ale to właśnie dla nich robi się prawdziwe divery.

 

Dokładnie o to mi chodzi. A to, że divery (również te z zaworem helowym) noszą w większości ludzie, którzy nawet nie wchodzą do wody z zegarkami to już inna kwestia.

Edytowane 10 Czerwca 2012 przez Pablos_

[chronofil 133]

Ja pisząc, że jest potrzebny profesjonalistom mam na myśli, że zawór jest użyteczny sam w sobie i są sytuacje gdzie jest potrzebny, bo wyczułem wcześniej, że neguje się ogólny sens takiego rozwiązania - a jest to potrzebne nielicznym ale to właśnie dla nich robi się prawdziwe divery.

 

I to właśnie oni paradują w nich po ulicach

Jak patrzę na przeguby ludzi (trudno - taka choroba) to odnoszę wrażenie, ze połowa populacji męskiej to zawodowi nurkowie, którzy tylko od czasu do czasu wychodzą na ląd - pewnie po to, żeby ten hel z zegarka wypuścić

No ale jak ktoś lubi mieć zawór helowy, to czemu mu go nie dać? W końcu wiele innych komplikacji w zegarkach ma znikome zastosowanie praktyczne, a jednak są i dobrze się mają. Ilu z nas używa stoperów? Albo ilu śledzi fazy księżyca? Albo kto dla określenia, czy jest dzień, czy noc patrzy na zegarek?

[syczek 11]

Mój Buran...

 

[sergserg 14]

I to właśnie oni paradują w nich po ulicach

Jak patrzę na przeguby ludzi (trudno - taka choroba) to odnoszę wrażenie, ze połowa populacji męskiej to zawodowi nurkowie, którzy tylko od czasu do czasu wychodzą na ląd - pewnie po to, żeby ten hel z zegarka wypuścić

No ale jak ktoś lubi mieć zawór helowy, to czemu mu go nie dać? W końcu wiele innych komplikacji w zegarkach ma znikome zastosowanie praktyczne, a jednak są i dobrze się mają. Ilu z nas używa stoperów? Albo ilu śledzi fazy księżyca? Albo kto dla określenia, czy jest dzień, czy noc patrzy na zegarek?

 

Zawory helowe, czy też lepszej klasy rozwiązania, jak te specjalne koperty w Seiko, nie występują we wszystkich zegarkach nurkowych. Tego, jak ludzie wykorzystują nabywane przedmioty, nie brałbym pod uwagę, bo tu pewnie dziwności jest bez liku. Faktem jest, że jest spory trend noszenia diverów jak EDW, jest też spora kolekcja pseudo-diverów (diverów stylistycznych) dla takich sympatyków. Być może czasem ciężko odróżnić jedne od drugich

Niemniej nie robiłbym normy z tych drugich także dla tych pierwszych.

Stoper czy inne komplikacje - pomimo niewielkiej użyteczności - jednak działają. Diver z potężnym WR, ale brakiem choćby zaworu helowego - to logiczny bezsens (czyli zegarek pseudo-nurkowy). Nurek na pewnej głębokości musi oddychać helem (albo bardziej prawdziwie - nie może oddychać mieszanką zawierającą normalną porcję azotu).

[TomekR 2]

SNA225P1