Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Krystian

Piłka nożna, football, soccer czy jak kto zwał

Rekomendowane odpowiedzi

Po pierwsze, gwiazdą swojej drużyny jest TYLKO Robert Lewandowski. Jeżeli nie jest kontuzjowany, to niemal zawsze gra Wojtek Szczęsny. Obaj w wielkich klubach. I tyle. Milik gra w Juventusie ogony, obecnie jakoś sobie radząc głownie w wyniku absencji Vlahovicia. Miewa MOMENTY. Zieliński świetnie się zaprezentował w paru meczach Ligi Mistrzów, w Serie A też ma bardzo dobry sezon, ale nie zawsze tak bywało. Teraz zresztą też czasem zaczyna na ławce, czasem schodzi w 60 minucie, a już na pewno nie jest jakąś mega gwiazdą na tle reszty swojego zespołu klubowego.


Reszta to "szarpanie się" o pierwszą jedenastkę w często średnich albo słabych klubach w swoich ligach. Nawet ten Feyenoord Szymańskiego to nie jest już taka potęga, jak niegdyś przecież. Mamy Aston Villę, Wolfsburg, drugoligowe Benevento, ogon Serie A - Sampdorię, jakieś amerykańskie badziewie Świderskiego, Salernitanę, itp. Więc od tej strony nie ma co budować "snów o potędze".

 

Druga sprawa, to taktyka budowana od czapy bez względu na skład, charakterystykę zawodników i przeciwnika. Bronić Częstochowy można ewentualnie z Francją, ale nie z Meksykiem. No i z własnego pola karnego jednak trudno strzelić bramkę przeciwnikowi.  ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Po pierwsze, gwiazdą swojej drużyny jest TYLKO Robert Lewandowski. Jeżeli nie jest kontuzjowany, to niemal zawsze gra Wojtek Szczęsny. Obaj w wielkich klubach. I tyle. Milik gra w Juventusie ogony, obecnie jakoś sobie radząc głownie w wyniku absencji Vlahovicia. Miewa MOMENTY. Zieliński świetnie się zaprezentował w paru meczach Ligi Mistrzów, w Serie A też ma bardzo dobry sezon, ale nie zawsze tak bywało. Teraz zresztą też czasem zaczyna na ławce, czasem schodzi w 60 minucie, a już na pewno nie jest jakąś mega gwiazdą na tle reszty swojego zespołu klubowego.


Reszta to "szarpanie się" o pierwszą jedenastkę w często średnich albo słabych klubach w swoich ligach. Nawet ten Feyenoord Szymańskiego to nie jest już taka potęga, jak niegdyś przecież. Mamy Aston Villę, Wolfsburg, drugoligowe Benevento, ogon Serie A - Sampdorię, jakieś amerykańskie badziewie Świderskiego, Salernitanę, itp. Więc od tej strony nie ma co budować "snów o potędze".

 

Druga sprawa, to taktyka budowana od czapy bez względu na skład, charakterystykę zawodników i przeciwnika. Bronić Częstochowy można ewentualnie z Francją, ale nie z Meksykiem. No i z własnego pola karnego jednak trudno strzelić bramkę przeciwnikowi.  ;)

Mogłbym się zgodzić z pierwszą częścią twojej wypowiedzi, gdybym (tu jeden z wielu przykładów) nie obejrzał takiej Arabii Saudyjskiej w meczu z Argentyną. Oczywiście, to może był ich życiowy moment i już kolejne mecze przegrają sromotnie, ale ja tam żadnych gwiazd, a nawet zawodników pokroju Milika czy Zielińskiego nie widziałem. Za to widziałem drużynę, więc bardziej mogę się przychylić do drugiej części twojej wypowiedzi.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 


Szukam podstawki na zegarek (watchstand) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro umiesz podać, przyjąć, kiwnąć grając w klubie (Zieliński), to samo powinieneś potrafić w kadrze (z podaniem tylko ciężej, bo nasi się raczej chowają zamiast wychodzić na wolne pozycje). 

Nie zmienia to faktu, że gramy strasznie brzydko i ciężko takie coś wspierać. Zwłaszcza przy trenerze, którego wybór na selekcjonera kadry, to jak policzek dla każdego kibica. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, markali napisał(-a):

Ależ Japończycy grają! Piękny mecz!

A ja na początku drugiej połowy przestałem oglądać gdy Niemcy oblegali japońską bramkę😂. A tu taka niespodzianka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, beniowski napisał(-a):

Mogłbym się zgodzić z pierwszą częścią twojej wypowiedzi, gdybym (tu jeden z wielu przykładów) nie obejrzał takiej Arabii Saudyjskiej w meczu z Argentyną. Oczywiście, to może był ich życiowy moment i już kolejne mecze przegrają sromotnie, ale ja tam żadnych gwiazd, a nawet zawodników pokroju Milika czy Zielińskiego nie widziałem. Za to widziałem drużynę, więc bardziej mogę się przychylić do drugiej części twojej wypowiedzi.

 

Mnie w tej pierwszej części nie tyle chodziło o to, że nie mamy gwiazd, więc dlatego gramy piach, ile, że to po prostu nieprawda, że (a tak się często słyszy w tzw. eksperckich dyskusjach) mamy "wielu zawodników grających w wielkich klubach". Mamy 2-3 regularnie grających w klubach, które można uznać za topowe. Reszta albo gra w średnich/nędznych klubach albo, owszem, jest w kadrze swojego klubu, ale prawie nie gra. Albo i jedno, i drugie. Natomiast nie chodziło mi o to, żeby traktować to jako usprawiedliwienie Czesiowego antyfutbolu.  :)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie partnerzy Lewego z Barcelony wpędzają go w jeszcze większą depresję pokazując jak można bawić się futbolem…

LSE - mamy piłkarzy którzy grają w klubach lepszych niż w naszej ekstraklasie i nie gorszych niż te w których grają piłkarze Arabii Saudyjskiej , Japonii czy Meksyku. Mamy trenera,  który słynie z antyfutbolu opartego na  żelaznej defensywie ( każdy w każdym  sektorze i każdym momencie  jest obrońcą a bywa zawodnikiem ofensywnym) i minimum ryzyka. Trenera który jak już prowadzi 2-0  ( najbardziej niebezpieczny wynik ! ) to zamiast iść po trzeciego gola , stawia zasieki. Kolejnego po Smudzie, Fornaliku, i w gruncie rzeczy także Nawałce i Brzęczku. Nie chce mi się sprawdzać ale pamiętam jakieś mecze z ostatnich 10 lat gdzie jak nacisnęliśmy to wpadał gol za golem. Nawet jeśli sami coś traciliśmy. Może jednak polskim trenerom brakuje wiedzy, pomysłu, odwagi , wiary w siebie i piłkarzy …i autorytetu żeby przekonać tych piłkarzy, że potrafią.

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja trochę z ironią, a trochę na poważnie:-)
To jest turniej, a nie tylko trzy mecze w grupie i rolą trenera jest tak to zaplanować, żeby sił starczyło do ostatniego meczu. Oceniając szanse naszej kadry w każdym z meczów grupowych, mecz z Meksykiem był "nie-do-przegrania", teraz czeka nas "mecz-do-wygrania" z Arabią i "mecz-na-remis" z Argentyną. I to jest plan na grupę, dający duże prawdopodobieństwo wyjścia z niej.
Doskonale rozumiem i podzielam brak zachwytów nad stylem, ale to nie skoki, czy jazda figurowa na lodzie - tu noty za styl nie mają znaczenia .
Zatem, od strony realizacji planu, należy przyjąć, że target nr 1 został osiągnięty.
Dodatkowo, niezaprzeczalnym faktem jest też to, najlepsze otwarcie dużego turnieju od kilku edycji.
Co więcej, na tle dotychczasowych rozstrzygnięć, nasz remis z "zerem z tyłu" jest całkiem dobrym wynikiem.

A tymczasem idę zakroplić oczy, bo mi od wczoraj jeszcze nie przeszło 🤭

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, plszcto napisał(-a):

A ja trochę z ironią, a trochę na poważnie:-)
To jest turniej, a nie tylko trzy mecze w grupie i rolą trenera jest tak to zaplanować, żeby sił starczyło do ostatniego meczu. Oceniając szanse naszej kadry w każdym z meczów grupowych, mecz z Meksykiem był "nie-do-przegrania", teraz czeka nas "mecz-do-wygrania" z Arabią i "mecz-na-remis" z Argentyną. I to jest plan na grupę, dający duże prawdopodobieństwo wyjścia z niej.
Doskonale rozumiem i podzielam brak zachwytów nad stylem, ale to nie skoki, czy jazda figurowa na lodzie - tu noty za styl nie mają znaczenia .
Zatem, od strony realizacji planu, należy przyjąć, że target nr 1 został osiągnięty.
Dodatkowo, niezaprzeczalnym faktem jest też to, najlepsze otwarcie dużego turnieju od kilku edycji.
Co więcej, na tle dotychczasowych rozstrzygnięć, nasz remis z "zerem z tyłu" jest całkiem dobrym wynikiem.

A tymczasem idę zakroplić oczy, bo mi od wczoraj jeszcze nie przeszło 🤭emoji6.png

Strategicznie to ja to rozumiem. Ale „taktyka w ofensywie” z rozgrywającym Szczęsnym, samotnym Lewym i 30 % posiadania piłki to zasłona dymna czy jednak brak wiary, pomysłu i umiejętności…

EDIT: teraz do mnie dotarło…Meksyk - to była druga po Chile - próba generalna zagrania na 0 z tylu ( w praktyce także zero z przodu) z Argentyną . Genialne ! Ale na wszelki wypadek jakby jednak Messi przedarł się przez nasze zasieki, warto ultraofensywnie złoić Arabów tak z 5-0 , żeby nas w ostatniej kolejce nie przelicytował na gole …Meksyk. A co jak się uda….I pomyśleć że Czesio prosto od fryzjera może wczołgać się do panteonu naszych trenerów co na MŚ wyszli z grupy…Wystarczy tylko nie grać jak Messi i …złoić Arabów 

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poniżej grafika obrazująca wznowienia gry Polaków, jednym słowem wybicia piłki do najbardziej krytego zawodnika na boisku 🤷☹️

IMG_20221123_200738.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, sanik napisał(-a):

Poniżej grafika obrazująca wznowienia gry Polaków, jednym słowem wybicia piłki do najbardziej krytego zawodnika na boisku 🤷☹️

IMG_20221123_200738.jpg

 

Trener obawiał się pressingu Meksyku na naszej połowie przy wyprowadzeniu piłki, więc znalazł sposób na ominięcie tego problemu.

A piłka stracona na połowie rywala nie generuje takiego ryzyka...

 

A nasi tacy zagubieni byli np. Zieliński że pod presją Meksyku by było z 3:0...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Remy napisał(-a):

 

Trener obawiał się pressingu Meksyku na naszej połowie przy wyprowadzeniu piłki, więc znalazł sposób na ominięcie tego problemu.

A piłka stracona na połowie rywala nie generuje takiego ryzyka...

 

A nasi tacy zagubieni byli np. Zieliński że pod presją Meksyku by było z 3:0...

Ale teraz tak się nie gra, wystarczy popatrzeć na arabskie drużyny jaki postęp zrobiły i co tu dużo mówić, uczyć się od nich gry zespołem.

Gra na wyjebadnie do przodu to była metoda w podstawówce 😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, sanik napisał(-a):

Ale teraz tak się nie gra, wystarczy popatrzeć na arabskie drużyny jaki postęp zrobiły i co tu dużo mówić, uczyć się od nich gry zespołem.

Gra na wyjebadnie do przodu to była metoda w podstawówce 😀

Chyba w Twojej 🤪

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz jakieś antidotum na Katar:

Rooney odpowiada Ronaldo: Tak, ja i Cristiano jesteśmy w tym samym wieku i on nadal gra w piłkę a ja jestem trenerem. 
Jest jednak  coś co nas łączy , obaj siedzimy na ławce.

Yes me and Cristiano are the same age, and he is still playing and I'm a coach.
We do have one thing in common though, we both sit on the bench”

A12DF256-CAD2-47D0-956A-1CBAD21808CE.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda strzępić mordę na Krystynę. Stracił już ostatecznie wszystko w moich oczach. Nie potrafi pogodzić się z upływającym czasem... Wazza chociaż się nie oszukiwał, a swoje w czasie kariery zrobił.

Tak sobie myślę, że jeżeli Arabia wyjdzie ustawiona tak wysoko, próbując łapać na spalone jak z Argentyną, a my nie będziemy takimi ciamajdami jak Lautaro Martinez z kolegami to może być w gruncie rzeczy łatwy mecz...

Edytowane przez Krygo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Krygo napisał(-a):

Szkoda strzępić mordę na Krystynę. Stracił już ostatecznie wszystko w moich oczach. Nie potrafi pogodzić się z upływającym czasem... Wazza chociaż się nie oszukiwał, a swoje w czasie kariery zrobił.

Tak sobie myślę, że jeżeli Arabia wyjdzie ustawiona tak wysoko, próbując łapać na spalone jak z Argentyną, a my nie będziemy takimi ciamajdami jak Lautaro Martinez z kolegami to może być w gruncie rzeczy łatwy mecz...


Żeby być złapanym na spalonym to trzeba atakować 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mimo wszystko jednak zakładam, że nie oddamy im piłki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Krystyna znowu odegrała teatrzyk i jej się udało :D

 

Korea mi się dzisiaj podobała z Urusami,


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A Krystyna znowu odegrała teatrzyk i jej się udało
 
Korea mi się dzisiaj podobała z Urusami,

jak to było : Argentyna prowadziła po karnym 1:0 i skończyła 1:2, Niemocy prowadzili po karnym 1:0 i przegrali 1:2... Portugalia prowadzi po karnym 1:0... hmmm 🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, plszcto napisał(-a):


jak to było : Argentyna prowadziła po karnym 1:0 i skończyła 1:2, Niemocy prowadzili po karnym 1:0 i przegrali 1:2... Portugalia prowadzi po karnym 1:0... hmmm 🤔

Blisko było powtórki, no chyba, że 2:3 będzie :D


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.