Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
carlito1

Klub Miłośników Zegarków Longines

Rekomendowane odpowiedzi

25 minut temu, zawaro napisał(-a):

No tak dzisiaj było słoneczko i ładnie się "naładował"😁


 

Zdecydowanie :) 

 

Luma może nie świeci szczególnie długo, ale jest bardzo estetyczna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa dyskusja w wątku Longinesa, czyli marki z którą sympatyzuję. Ja jako zagorzały jednozegarkowiec czasami z nutką zazdrości spoglądam na Wasze kolekcję. Sam raczej nic większego nie stworzę ale marzy mi się jakaś mocna parka, automat już mam i może kiedyś przydarzy się coś z naciągiem manualnym. Zadowolnie ze stanu posiadania i osiągnięcie takiej zegarkowej nirvany jak najbardziej popieram ale chyba warto sobie zostawić jakaś furtkę do dalszego działania i za wcześnie nie mówić stop, tym bardziej że częste przebywanie na tym forum  nie sprzyja spoczywaniu na laurach, a dosyć mocno motywuje do rozwijania pasji zegarkowej.

Edytowane przez kingcrimson

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja o tym, czy zabawa polega na gonieniu królika, czy na złapaniu go, ciekawa i z dobrymi argumentami. Niewątpliwie jest tak, że ta pasja jest trochę o gonieniu. Natomiast ciągły pościg i szukanie nowych celów niewątpliwie odbiera radość z tego, co już mamy.

Ja na pewno chcę jeszcze trochę zegarków kupić, ale staram się uporządkować plan, stworzyć jakąś wishlistę i próbować ją zrealizować. Bo fiksowanie się ciągle na szukaniu celu na siłę nie ma sensu, powoduje frustrację i odbiera fun.

Faktem jest jednak też, że jest sporo zegarków, które chciałbym mieć dla „mania”, bo przecież nie będę ich wszystkich nosił

Kolejny fakt jest taki, że ceny nowych zegarków idą w kosmos. Efekt tego u mnie jest taki, że trzy najcenniejsze (w sensie $) egzemplarze nabyłem z drugiej ręki (trzeciej, piątej, wiadomo, o co chodzi). I to, co mam w planach, też raczej kupię tak samo, tym bardziej, że większość z nich po prostu nie jest już produkowana.
Z planowanych na dzisiaj, to jeden pewnie kupię nowy, chociaż jakby się trafiła dobra oferta second hand, then who knows…

A żeby było choć trochę a propo Longinesa, to najdroższy z obecnie posiadanych i nabyty jako nowy, jest Longines Conquest Heritage
Również w tym roku kupiłem nowego Longinesa, ale tego akurat już nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to jest mechanizm samozagłady. Wolumen szwajcarskich zegarkow value i mid tier spada, wszyscy się przepychają wyżej żeby zrobić wynik - od którego zależą premię „góry”. Tyle, że na dłuższą metę to nie zadziała (i oby nie zadziałało!). Pojawiają się nowe marki, rozwijają się mikrobrandy, świat nie znosi próżni. Jak patrzę, że Hanhart ma chronograf z kołem kolumnowym i klatką antymagnetyczną, bardzo dobrze wyregulowany, za okolice 2.000 - 2.200€ zależnie od paska to sobie myślę, że ktoś nas robi w konia.

 

https://moodiedavittreport.com/swiss-watch-exports-plummet-in-march-amid-mainland-china-and-hong-kong-slump/

 

IMG_3626.thumb.jpeg.b330916862ed64b79508426b28d5eb5e.jpeg
 

 

IMG_3627.thumb.png.5c3f7ed3f02e913a47bdd82b86847547.png


Tak jak pisałem najmniej cierpi segment najdroższy i tam wszyscy się próbują dostać.

 

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dominik, ciekawy wykres. Natomiast dobrze byłoby zobaczyć większą granulację w dwóch ostatnich kategoriach, bo to jednak bardzo szerokie widełki. No i trzeba wziąć pod uwagę, że dolny obszar trzeciej kategorii (powiedzmy 500-1200) jest mocno spenetrowany przez smartwatche.
Niewątpliwie masz jednak rację, że podbijanie w kosmos MSRP raczej okaże się złym rozwiązaniem. I będzie wpływać na dewaluację tych średnich - wyższych marek. Przykład - Propilot X Cal 400 od Orisa. -30% od jego absurdalnej MSRP, to już w zasadzie standardowa cena wyjściowa we wszystkich sklepach. A da się go kupić już nawet za pół ceny. Nowego. Od AD.
Chronometry od Longinesa z wywindowanymi cenami też już coraz częściej z wysokimi rabatami na starcie… to nie buduje raczej siły marki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swatch Group - pierwsze półrocze 2024:

 

https://watchesbysjx.com/2024/07/swatch-group-half-year-2024-results.html?amp=1

 

“The half-year numbers crystallised a slowdown that the watch industry has felt since late 2023. Revenue was down 14.3% to CHF3. 44 billion, while operating profit plunged 70% to just CHF204 million, giving the group an operating margin of just 5.9%, compared to 17.1% from a year earlier.”

 

 

Richemont - ten sam okres:

 

https://www.fashiondive.com/news/richemont-revenue-sales-decline-china-H1-2025/732556/
 

Operating profit from continuing operations was down 17% to 2.2 billion euros, due in part to a 17% decline in sales at the company’s Specialist Watchmakers division. The drop was somewhat offset by a 2% increase at Jewellery Maisons and a 4% rise in the company’s other business sector, including a 2% uptick in Fashion and Accessories Maisons.”

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, rads napisał(-a):


KOREKTA: to nie "zmiana tematu", tylko "przerwa na reklamę" 😁

 

W rozmowie z Teddym Baldassare'm prezes Longinesa powiedział wyraźnie, że firma nie zmieni przedziału 1000-5000 CHF, który od lat zajmuje. Nie mam powodu mu nie wierzyć, ale jest w tym gruby haczyk: to jest szeroki przedział i w ramach niego można przesuwać produkty bliżej 1000, jak również bliżej górnej granicy. Ruch w górę w stronę 5000 CHF (ponad 20.000 zł) jest bardzo wyraźny i widzi go "gołym okiem" każdy z nas. Jeszcze niedawno w okolicy 1000 CHF (4-6 tys. zł) było wiele popularnych modeli: Heritage Conquest, HC automat z aluminiową wkładką bezela, wiele "elegantów". Dzisiaj jako ilustrację mam za to taki przykład: 

 

Na 23 zegarki z linii Heritage w Jubitomie, tylko 2 są poniżej 10.000 (Flagship "żółtko" i czarny). Połowa z nich podchodzi pod 20.000, czyli nawet z 30% rabatem to nadal kilkanaście tys.


https://jubitom.com/1056-heritage

 

3-wskazówkowy Conquest Heritage za 14.000. Ile ich mamy tu w klubie? "Starych" Conquestów 35 mm mieliśmy w porywach chyba 10. Dziś są kultowe i prawie każdy, kto coś wie o zegarkach, kojarzy ten model. Czy te za 14.000 będą w przyszłości kultowe? Może Pilot Majetek za 18.700? Ultrachron za 17.000? Powiem Wam tyle: zróbcie screena - za parę lat będą już tylko na Chrono.

 

Zgadza się ceny poszybowały i to mocno. Sam wiem akurat na przykładzie Orisów o czym pisałem już już temacie ale Longines tak samo ten mój spirit chrono teraz cena z metki 16100 zł a ja brałem w czerwcu 2022r i cena była chyba lekko poniżej 14 k i akurat wtedy przed podwyżkami jeszcze coś wynegocjowałem. 


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Oris, Sinn, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, rads napisał(-a):

W rozmowie z Teddym Baldassare'm prezes Longinesa powiedział wyraźnie, że firma nie zmieni przedziału 1000-5000 CHF, który od lat zajmuje. Nie mam powodu mu nie wierzyć, ale jest w tym gruby haczyk: to jest szeroki przedział i w ramach niego można przesuwać produkty bliżej 1000, jak również bliżej górnej granicy.

 

Jak to mowia: jesli jesz bulke a twoj sasiad parowke to srednio jecie hot doga. Tak jak piszesz kierunek jest jasny - i moze segmentu nie zmienia (w koncu Omega ma byc nad nimi) ale zdecydowanie lokuja sie w gornej strefie cytowanego przedzialu.

 

Natomiast tak moim okiem pana w srednim wieku: obecne pokolenie ma przesrane. Katastrofa klimatyczna, inflacja, szalejace ceny nieruchomosci, drozejace auta. Na mieszkanie cie nie stac, na auto cie nie stac, to kup wypas komorke i zegarek - pokaz, ze jestes "ktos" i osiagnales cos w zyciu. Dla mnie szokujacym jest zobaczenie w wielu sklepach online z luksusowymi zegarkami opcji "kup na kredyt" - bo z calym szacunkiem ale na leb trzeba upasc zeby pakowac sie w kredyt na bizuterie, bez ktorej spokojnie da sie zyc (a czas sprawdzic na komorce czy Casio F-91W).

 

A firmy sie przejada - bo w koncu influencerom od siedmiu bolesci i slepo podazajacym za nimi ile tych zegarkow moga wcisnac?

 

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam takiej wiedzy jak koledzy czy takiego doświadczenia, ale mogę wrzucić parę groszy z punktu widzenia "zwykłego" nosiciela, który raczej kupuje nowe niż sprzedaje swoje używane zegarki. Z czasem powstał mały wybór i tj. do tej pory - skoro jesteśmy w wątku o Longines - patrzałem na tą markę jako właściwą dla mnie i posiadającą kilka modeli które chciałbym i miałbym możliwość kupić nie sprzedając nerki. 😁 Mam w planach zakup jakiegoś droższego zegarka ale tu powstaje właśnie "ale". Dzisiaj zakup Longines'a w przedziale modeli które mnie interesują: dobrze zrobionych, przemyślanych z osadzeniem w historii marki, to wydatek kilkunastu tysięcy złotych. Tylko że jeśli mam wydać 15-20 tysięcy to wchodzi się w ceny marek które są lepsze, mają ciekawsze modele a historycznie nie ustępują Longines. Czy nie wolałbym kupić Tudora lub Breitlinga w miejsce Longines'a? Oczywiście ktoś szukający po prostu zegarka może i tak zrobi. Ale nikt z naszej grupy klientów. Każdy chce zarobić jak najwięcej, ale może czas żeby marki udoskonaliły zegarki i nie podnosiły cen, bo to jest możliwe. Mówię to z punktu widzenia kogoś kto wytwarza produkty, udoskonala je i potrafi utrzymać się w cenach bez zwyżki cenowej 15-30% rok do roku. Ponoszenie cen jednych marek nie spowoduje, że tańsze zyskają klientów. Nie kupić raczej Casio jeśli nie będzie mnie stać na Seiko, nie kupić Tissot jeśli nie będę miał na Longines.

Ale mogę się mylić... Nie mamy doświadczenia w branży jubilerskiej...😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, rafi napisał(-a):

Kolejna przerwa reklamowa


Zaraz będzie jak na Polsacie 😉


Mam bardzo podobne spstrzeżenia co Koledzy powyżej. Mam wrażenie, że najbliższe lata przyniosą nam bardzo ciekawe wydarzenia. Kryzys "smartwatchowy"? A co, gdy pokolenie zet czy alfa określi zegarek jako boomerski, anty-ekologiczny gadżet, produkt chciwych koncernów promujących podziały społeczne? Wtedy wszyscy od Rolexa w dół mogą znaleźć się w poważnych tarapatach. Może windowanie cen to ucieczka przed nadchodzącym sztormem do bezpiecznej zatoki luksusu, gdzie zakup zegarka to nie tyle kupno użytkowego przedmiotu, ile inwestycja na czarną godzinę? To tylko czyste spekulacje, ale świat zmienia się dziś szybciej niż kiedykolwiek, a 100-letnie marki w różnych branżach upadają jak palmy podczas tsunami 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Dostum napisał(-a):

A ja się nie znam na zegarkach więc się wypowiem.

 

No ten to walnął jak chory w kubeł! 😁😉 Super zegar 👌

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Krathor napisał(-a):

[...] Tylko że jeśli mam wydać 15-20 tysięcy to wchodzi się w ceny marek które są lepsze, mają ciekawsze modele a historycznie nie ustępują Longines. Czy nie wolałbym kupić Tudora lub Breitlinga w miejsce Longines'a? Oczywiście ktoś szukający po prostu zegarka może i tak zrobi. Ale nikt z naszej grupy klientów. Każdy chce zarobić jak najwięcej, ale może czas żeby marki udoskonaliły zegarki i nie podnosiły cen, bo to jest możliwe. Mówię to z punktu widzenia kogoś kto wytwarza produkty, udoskonala je i potrafi utrzymać się w cenach bez zwyżki cenowej 15-30% rok do roku. Ponoszenie cen jednych marek nie spowoduje, że tańsze zyskają klientów. Nie kupić raczej Casio jeśli nie będzie mnie stać na Seiko, nie kupić Tissot jeśli nie będę miał na Longines.[...]

 

Jedno zastrzeżenie: to nie jest wszystko jedno. Ja na przykład w życiu nie wolałbym kupić Breitlinga zamiast Longinesa, bo Breitling mi się nie podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Krathor napisał(-a):

Tylko że jeśli mam wydać 15-20 tysięcy to wchodzi się w ceny marek które są lepsze, mają ciekawsze modele a historycznie nie ustępują Longines.


Bardzo dobrze napisane... im wyżej cenowo pnie się Longines, tym wyraźniej rysuje się ten dylemat. Bo tuż powyżej 20k są marki ciekawsze (bogatsza oferta w tym przedziale cenowym) i lepsze (lepiej trzymające wartość). Z takim tylko zastrzeżeniem, że historycznie mało która marka dorównuje Longines, a na pewno nie są to Tudor i Breitling 😉 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż to, historycznie to z Longinesem może konkurować jedynie Omega i to konkurować a nie wygrywać.


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Sierżant Julian napisał(-a):

 

Jedno zastrzeżenie: to nie jest wszystko jedno. Ja na przykład w życiu nie wolałbym kupić Breitlinga zamiast Longinesa, bo Breitling mi się nie podoba.

jak pisałem - się nie znam tj. Państwo na forum, a poza tym się nie dyskutuje o gustach. 😁 Ja tam bym znalazł coś u Breitlinga dla siebie.🙂 A jeśli chodzi o Longines'a to faktycznie mają historię i osiągnięcia ale jakoś mam wrażenie trochę od tego dorobku odstają. Żeby nie było - dwa Longines'y i bardzo ich lubię, ale dzisiaj skupili się na głównie na odgrzewaniu swoich starych modeli, a nie proponują zbyt dużo nowego. Bo nowy Conquest to dla mnie - znowu moja opinia - to krok w złą stronę. I w sumie też jakby trochę powrót do historii, choć mają Conquesta Heritage.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Jan napisał(-a):

Paradoks historii: wszystkie marki się na nia powołują jakby wyłącznie; czas na rynku mial legitymizować obecne kolekcje - nawet jeżeli są średnie lub wycenione tak, że każdy zorientowany na dzień dobry woła o zniżkę minimum 20%.

 

Mnie bawi, jak wszyscy robia mentalnego precla by odpalic jakiegos pogrobowca z brakujacymi kilkudziesiecioma latami historii i powoluja sie na XX lat istnienia marki :D

 

 

Godzinę temu, Jan napisał(-a):

To swoją drogą jest kolejny paradoks. Moi nie zegarkowi znajomi nie mogą zrozumieć tego, że w tym świecie normalne jest dyskutowanie o cenie. Pomagałem przy zakupach mn. tissotow i longinesow, nie byli w stanie uwierzyć co się dzieje.

 

To akurat fakt. Zaledwie ulamek mojej kolekcji znalazl sie w moim posiadaniu po zaplaceniu ceny z metki. I ja akurat jestem "techniczny" nie "marketingowy" ale dla mnie uczciwa cena i brak znizek buduje marke, polityka znizek - deprecjonuje.

 

 

Godzinę temu, Jan napisał(-a):

Wracając do historii: jaskrawym przykładem jest Blancpain, nie odmawiam im jakości ale współczesna kolekcja z różnych powodów nie ma mi nic do zaoferowania. Za to vintage? Mon dieu :)

 

Dzisiejszy Blancpain w kolekcji eleganckiej ma niezle modele, oni jak dla mnie po prostu nie czuja zupelnie segmentu sportowego.

(Troche jak Grand Seiko - linie Elegance czy Heritage sa super ale w Sport to najczesciej wielkie i grube kowadla - tak sport wyglada???)

A w dzisiejszych czasach, po Covid-owym rozluznieniu dress codow i erze home office'ow rynek na eleganckie zegarki sie chyba skurczyl.

Fifty Fathoms, ktorego to swoja droga historia jakoby pierwszego zegarka nurkowego jest lekko picowana, ma rozmiar krazka hokejowego w standardowej wersji.

Bathyscaphe to albo patelnia gigantyczna z indeksami wepchnietymi pod bezel i ziejaca "dziura" na srodku tarczy albo malenstwo w rozmiarze 38 mm.

 

Jak juz jestesmy przy Swatch Group to dzisiejszy Breguet dla mnie tez jest lichy wyjatkowo, stary Marine z big date bil nowego na glowe.

 

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.