Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
carlito1

Przymierzałem dzisiaj/ostatnio...

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, machlo napisał(-a):

 

 

W Rafflesie leży na wystawie ten większy. Badziew. Jakby było inne logo na tarczy, to nie wyróżniałby się z masy microbrandów.

Cubitus... Wiadomo, że to nie są moje rejony cenowe, ale on nie wygląda jak microbrand. On wygląda jak majfrendowa wariacja na temat nautilusa z aliexpress. 


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

Mi bez problemu pozwolili zrobić fotki. To chyba zależy od sprzedawcy, który w danej chwili obsługuje klienta. 

 

Niby ostatnio taka "regulacja" u nich weszła. Od dawna kręcili nosem w przypadku Rolexów, ale teraz też to dotyczy Patka niby.
¯\_(ツ)_/¯
Jak sobie chcą - nie czułem się potraktowany adekwatnie do prestiżu przedmiotu w rękach. 😂


FS: Zenith A384 | Grand Seiko SBGX093

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, oszolom napisał(-a):

majfrendowa wariacja na temat nautilusa z aliexpress.

Może podpatrzyli 😆

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
3 godziny temu, machlo napisał(-a):

Niby ostatnio taka "regulacja" u nich weszła.

 

Podobnie jak Mario nie miałem problemu ze zdjęciami cubitusa ale jakiś czas później wspomniałem o przymiarce (nie o zdjęciach) w innym Kruku to się zdziwili że miałem taką możliwość. Klasycznie każdy salon ma inną wizję zasad od mitycznej centrali ;)

Edytowane przez Jan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mido Multifort Two Crown:

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęcia Longinesa nie nałożyli bana. ;) Obok Seiko do porównania wielkości. 

 

IMG_2974.jpeg
 

IMG_2976.jpeg

Edytowane przez hugo012

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pasek poszedłem zmienić dziewczynie pasek w jej zegarku, to sobie Day-Date’a przymierzyłem. A potem jeszcze Tudora - ten Ranger wydaje się fajną alternatywą dla Explorera. No i cena o wiele korzystniejsza także.

 

 

IMG_1329.jpeg

IMG_1328.jpeg

IMG_1325.jpeg

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie Ranger jest lepszym zegarkiem niż EX1. Tylko nie ma korony. Czyli jest gorszy.  ;)


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Dorian06 napisał(-a):

Wg mnie Ranger jest lepszym zegarkiem niż EX1. Tylko nie ma korony. Czyli jest gorszy.  ;)

Jak "lepszym"? Mechanizm? Tarcza? Wskazowki i indeksy? Kajdan? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 31.07.2025 o 03:21, szuwi napisał(-a):

Jak "lepszym"? Mechanizm? Tarcza? Wskazowki i indeksy? Kajdan? 

Cały jest szczotkowany. 

Nie ma mercedesa, który drażni mnóstwo osób. 

Świeci podobnie. 

Zapięcie z mikroregulacją. 

Tarcza ciekawsza. 

Mechanizm COSC z chyba 70 godzinową rezerwą. 

Świetnie wygląda na szmacie, skórze i kajdanie. 


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 30.07.2025 o 22:21, szuwi napisał(-a):

Jak "lepszym"? Mechanizm? Tarcza? Wskazowki i indeksy? Kajdan? 

 

28 minut temu, Dorian06 napisał(-a):

Cały jest szczotkowany. 

Nie ma mercedesa, który drażni mnóstwo osób. 

Świeci podobnie. 

Zapięcie z mikroregulacją. 

Tarcza ciekawsza. 

Mechanizm COSC z chyba 70 godzinową rezerwą. 

Świetnie wygląda na szmacie, skórze i kajdanie. 

To są dość subiektywne oceny i odczucia. Jako fan Explorera napiszę, że tarcza moim zdaniem jest dużo bardziej ciekawa i finezyjna w Exp, mechanizm- co do Tudora się nie wypowiem, bo nie miałem go tyle na ręce, w Explorerze odchyłka to 4 sekundy na.. miesiąc, rezerwa też coś koło 70 godzin, weekend wytrzymuje. "Mercedes" - ja uwielbiam 🙂 myślę, że aktualny Explorer jest bardzo dobrze przemyślany. Jakbym miał większą rękę, to pewnie szukałabym 39mm. Tudor jest bardziej surowy, Exp bardziej bizuteryjny, ale dalej świetny jako eksplorer i EDC. Co kto woli.

 

 

_storage_emulated_0_DCIM_.convert_security_files_1754065561908.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Dorian06 napisał(-a):

Cały jest szczotkowany. 

Nie ma mercedesa, który drażni mnóstwo osób. 

Świeci podobnie. 

Zapięcie z mikroregulacją. 

Tarcza ciekawsza. 

Mechanizm COSC z chyba 70 godzinową rezerwą. 

Świetnie wygląda na szmacie, skórze i kajdanie. 

Szczotkowanie dla mnie nie jest plusem. Mercedes może drażni mnóstwo, ale mnóstwo za nim szaleje. Zapięcie ex ma +0,5, więc jakas regulacja jest, plus są półogniwa, Rezerwa 42 czy chyba 70 - są zegarki z dłuższą, jej długość dla mnie nie jest ważna. Ex też może być poza kajdanem, ale faktycznie trzeba pokombinować - sam szyłem pasek u Filipa.

Z drugiej strony:

- malowane indeksy Tudora vs nakładane z WG w ex - dla mnie przepaść - w tudorze słabo wyglądają,

- tarcza w ex fajniejsza - jakość, układ,

- snow flake są beznadziejne (IMO), a wskazówki w tudorze są prawie równie brzydkie, 

- ex klei się do nadgarstka, Ranger niekoniecznie,

Jestem fanem Rangera, myślalem o jego zakupie (na Forum pewnie można znaleźć moje rozkminy), ale mając wybór (nawet z uwzględnieniem różnicy w cenie), zawsze wybiorę ex. BTW - na plus rangera dodałbym rozmiar koronki  - nie mylić z koroną, bo tę nosi ex :-) 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze, że się różnimy. 

 

Tak jak pisze Piotrek. 

Ex jest bardziej biżuteryjnym zegarkiem.

 

Nie pasuje to do toolwatcha jakim miał być z założenia EX. Stąd moje stwierdzenie, że Ranger jest lepszym zegarkiem niż EX. 

 

Snow flake w połączeniu z okrągłymi indeksami to jakiś dramat. W Pelagi to dobrze wygląda. Całe szczęście, że w Ranger jest inna. 


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Dorian06 napisał(-a):

Jak dobrze, że się różnimy. 

 

Nie jestem pewien. W samym tylko „różnieniu się” trudno doszukać się jakiegoś dobra. W mediach jest sporo takiego przekazu, jakoby różnice między ludźmi były dobre same w sobie, ale to raczej z góry przyjęta ideologia a nie teza, którą dałoby się udowodnić.

 

Porównywanie Rangera z Explorerem ustawia znacznie tańszego Tudora na przegranej pozycji, ale jeśli się pamięta, że takie właśnie jest wzajemne pozycjonowanie obydwu marek, to już niekoniecznie. Tudor zapracował na wizerunek „Rolexa dla ubogich” i nie jest łatwo to odkręcić, bo cały czas rolą Tudora pozostaje testowanie różnych pomysłów Rolexa, których Rolex z różnych powodów nie chce wprowadzać od razu pod własną marką, oraz kontrola nad tańszym segmentem rynku czyli walka z konkurencją spod znaku Swatch Group na ich własnym terenie. 


Wracając do kwestii „Ex. vs. Ranger”, to nie są zegarki aż tak blisko spokrewnione jak mogłoby się wydawać. Explorer jest zegarkiem sportowym i dziwi mnie, że wielu dopatruje się w nim cech „biżuteryjnych”. Trudno je znaleźć, chyba że chodzi o cenę (którą nabywcy płacą „bo to Rolex” i w zasadzie nie ma innego uzasadnienia) albo o odrobinę białego złota, użytą tylko po to, żeby indeksy i wskazówki zabezpieczyć przed oksydacją. Cała reszta to dość surowy projekt stalowego zegarka sportowego, który dobrze się nosi i dzięki konsekwentnej strategii marketingowej trwale skojarzył się z takim właśnie zegarkiem. Konsekwencja w Explorerze przejawia się również tym, że ten zegarek nie występuje z bardziej ozdobną bransoletą typu Jubilee tylko zawsze Oyster, co ma podkreślać sportowo-użytkowy charakter i oddalać „biżuteryjne” skojarzenia (pomijając fakt, że niektórzy generalnie uważają Rolexa za markę bardziej biżuteryjną niż zegarmistrzowską, ale to szerszy temat na osobną rozmowę).

 

Tudor Ranger to raczej field watch, o czym świadczy nie tylko nazwa ale przede wszystkim wygląd tego zegarka, który dobrze wypada w zestawieniach z różnymi paskami i w „polowych” stylizacjach. Teoretycznie można założyć pasek do Explorera i jakoś tam to będzie wyglądać, ale powiedzmy sobie szczerze, zdjęcie bransolety Oyster z Explorera coś temu zegarkowi odbiera i po prostu estetycznie nie ma sensu. 
 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, ireo napisał(-a):

Nie jestem pewien. W samym tylko „różnieniu się” trudno doszukać się jakiegoś dobra. W mediach jest sporo takiego przekazu, jakoby różnice między ludźmi były dobre same w sobie, ale to raczej z góry przyjęta ideologia a nie teza, którą dałoby się udowodnić.


Ideologia? Serio?

 

Jasne. Bądźmy tacy sami. Każdy kupi taki sam zegarek, samochód, będzie z tak samo wyglądającym klonem. No świat marzenie.

 

A wróć… to może jednak fajnie się różnić, tak po prostu i dla zasady?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, ireo napisał(-a):

[...]


Wracając do kwestii „Ex. vs. Ranger”, to nie są zegarki aż tak blisko spokrewnione jak mogłoby się wydawać. Explorer jest zegarkiem sportowym i dziwi mnie, że wielu dopatruje się w nim cech „biżuteryjnych”. Trudno je znaleźć, chyba że chodzi o cenę (którą nabywcy płacą „bo to Rolex” i w zasadzie nie ma innego uzasadnienia) albo o odrobinę białego złota, użytą tylko po to, żeby indeksy i wskazówki zabezpieczyć przed oksydacją. Cała reszta to dość surowy projekt stalowego zegarka sportowego, który dobrze się nosi i dzięki konsekwentnej strategii marketingowej trwale skojarzył się z takim właśnie zegarkiem. Konsekwencja w Explorerze przejawia się również tym, że ten zegarek nie występuje z bardziej ozdobną bransoletą typu Jubilee tylko zawsze Oyster, co ma podkreślać sportowo-użytkowy charakter i oddalać „biżuteryjne” skojarzenia (pomijając fakt, że niektórzy generalnie uważają Rolexa za markę bardziej biżuteryjną niż zegarmistrzowską, ale to szerszy temat na osobną rozmowę).

 

Tudor Ranger to raczej field watch, o czym świadczy nie tylko nazwa ale przede wszystkim wygląd tego zegarka, który dobrze wypada w zestawieniach z różnymi paskami i w „polowych” stylizacjach. Teoretycznie można założyć pasek do Explorera i jakoś tam to będzie wyglądać, ale powiedzmy sobie szczerze, zdjęcie bransolety Oyster z Explorera coś temu zegarkowi odbiera i po prostu estetycznie nie ma sensu. 
 

 

Jeśli wziąć pod uwagę, ze tarcza Tudora od tarczy Roleksa różni się dosłownie jednym indeksem, obie tarcze są najczęściej czarne, koperty mają bardzo podobny kształt, i że Tudor również występuje na bransolecie oyster, przypisywanie im odmiennych charakterów wydaje mi się przesadą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, cordi7 napisał(-a):


Ideologia? Serio?

 

Jasne. Bądźmy tacy sami. Każdy kupi taki sam zegarek, samochód, będzie z tak samo wyglądającym klonem. No świat marzenie.

 

To też ideologia, ładnie przedstawiona w wielu popularnych utworach, np. w tekście do „Międzynarodówki” albo „Imagine” J. Lennona (czyli rzeczywiście „marzenie”).

 

To, że pogląd „dobrze jest się różnić” nazwałem ideologią wcale nie znaczy, że pozostaje tylko teza „dobrze jeśli będziemy tacy sami” albo że miałbym być jej zwolennikiem. Wyciąganie takiego wniosku to skutek braku nauczania logiki w szkołach. 

7 minut temu, Sierżant Julian napisał(-a):

 

Jeśli wziąć pod uwagę, ze tarcza Tudora od tarczy Roleksa różni się dosłownie jednym indeksem, obie tarcze są najczęściej czarne, koperty mają bardzo podobny kształt, i że Tudor również występuje na bransolecie oyster, przypisywanie im odmiennych charakterów wydaje mi się przesadą.


Różnice są niewielkie, ale dla mnie to jednak są dwa różne zegarki. Wydaje mi się, że najbardziej decydują o tym wskazówki. 
 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, ireo napisał(-a):

To też ideologia, ładnie przedstawiona w wielu popularnych utworach, np. w tekście do „Międzynarodówki” albo „Imagine” J. Lennona (czyli rzeczywiście „marzenie”).

 

To, że pogląd „dobrze jest się różnić” nazwałem ideologią wcale nie znaczy, że pozostaje tylko teza „dobrze jeśli będziemy tacy sami” albo że miałbym być jej zwolennikiem. Wyciąganie takiego wniosku to skutek braku nauczania logiki w szkołach. 


Zanim pokusisz się o kolejną wycieczkę personalną przeczytaj, co napisałeś wcześniej i jaki był tego wydźwięk.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, cordi7 napisał(-a):


Zanim pokusisz się o kolejną wycieczkę personalną przeczytaj, co napisałeś wcześniej i jaki był tego wydźwięk.
 

Jaką znowu wycieczkę? I skąd tym razem wniosek, że nie wiem co napisałem? „Wydzwięk” to już Twój własny produkt. Oddychaj.


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.