Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
carlito1

Przymierzałem dzisiaj/ostatnio...

Rekomendowane odpowiedzi

512 leży znacznie lepiej.

Jaki masz rozmiar nadgarstka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mierzyłem niedawno 512 i gmt luminora - 535, ten drugi bardzo mi się podobał (wersja 42mm). Zrobiłeś zdjęcia z tłem, które sugeruje fakturę na tarczy obu, a zdaje się, ze tarcze maja gładkie (co widać dopiero na kawałkach zdjęć). Piszę o tym dlatego, że właśnie 535 miał tarczę z fakturą, która robiła całą robotę.

Co do rozmiaru - imo jednak 512 leży lepiej.


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Radiomir jakby lepiej :)

Potwierdzam.


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście Radiomir leży lepiej, ale może to efekt koszuli i marynarki ;)

a Luminor to duży zegar ale taki ma przecież być prawdziwy Pam :)

........to będzie trudny wybór niewiem.gif

Koszula i marynarka trochę zaburzają, ale gdy kiedyś się zdecyduję, jego naturalne środowisko to będą nieformalne marynarki i weekendowa zabawa z córką :) I faktycznie, prawdziwy Pam, to duży Pam :)

 

512 leży znacznie lepiej.

Jaki masz rozmiar nadgarstka?

Mam 17,5 cm. I też wydaje mi się, że 512 wygląda lepiej. Piekielnie mi się podoba, ale nie takie było założenie. Może kanapkowa konstrukcja indeksów tej 512 w porównaniu do malowanych w 510 wzbudziło dodatkową niepewność. Nowsze serie chyba mają również kanapkową? I jeszcze gdyby była jakaś wersja z tą kawową lumą, wróciłbym do 510. A tu ten Radiomir narobił zamieszania. Pozytywnego. Ale jednak :)


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamietam ok. 31,5k


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Radiomir, imho jakoś lepiej wygląda.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam przeciwne zdanie. I mówię to jako były przeciwnik Luminora i umiarkowany zwolennik Radiomira. W tym ostatnim proporcje tarczy do koperty są tak zaburzone że 42 mm wygląda na więcej niż 44 Luminora. I o ile przy Luminorze uszy poza nadgarstkiem nie rażą tak bardzo (bo grubość i charakter zegarka komponują się z takim obrazkiem ) to płaski Radiomir, który dominuje nadgarstek wygląda słabo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaka jest obecna cena 512-ki w salonie?

Obecnie zarówno 510, jak i 512 w okolicach 31000 zł. Ale z racji niezmiernie sympatycznej właścicielki, dość szybko osiągają poziom 26000 zł.


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kosmonauta zmierzony, ale nie wylądował w mojej kolekcji. Jednak to nie to.

post-69167-0-29244200-1450520284_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miał to być mój pierwszy Gerlach. Na wczesnych forach wyglądał fajnie. Ale na koniec nie udał się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W weekend miałem przyjemność przymierzyć trzy zegarki (wszystkie zdjęcia z sieci):

 

Longines Hydroconquest

 

2e24gzp.jpg

 

Certine DS Action Diver

 

2u6p5e1.png

 

I Orienta Big Mako Blue

 

2n87n6u.jpg

 

Wszystkie trzy zegarki przymierzałem na bransolecie, wszystkie w kolorze niebieskim, wszystkie automatic. Mój nadgarsek - 18cm powoduje że lubię zegarki powiedzmy 40+, choć na co dzień noszę Seiko 38mm.

Longines jak dla mnie trochę za ciemny, wpadał prawie w granat, tarcza ładnie wygląda, cyfry z lumą robią pozytywne wrażenie. Na nadgarstku trochę wydaje się za mały (41mm), zwłaszcza przy kolejnych zegarkach. Ciekawe wskazówki - zwłaszcza godzinowa, bezel w kolorze tarczy, wszystko wygląda bardzo dobrze.

Certina ma ładny, błękitny kolor, co dodaje jej trochę życia. Na nadgarstku układa się bardzo dobrze, 180gramów jest odczuwalne, ale nie denerwujące, przynajmniej przy przymiarce. Robi bardzo pozytywne wrażenie, aż chce się zerkać na tarczę.

I last but not least Orient Big Mako Blue. Największy z zegarków - prawie 45 mm, najcięższy (~190gr.), mimo to dobrze leży na ręku i nie mam wrażenia żeby mnie przytłaczał. Oryginalne wskazówki, widać że orient nie naśladuje tylko podąża swoją ścieżką. Kolor zależy od oświetlenie, wpada od granatu do ładnego błękitu, indeksy godzinowe mają ładną mieniącą się w świetle ramkę z lumą. Dopracowanie tak jak w powyższych zegarkach na poziomie jak najbardziej zadowalającym.

Certina jest na mechanizmie ETA 2824, Longines podaje że na L633 ale to ponoć także ETA 2824 (proszę o sprostowanie jeśli ktoś ma inne informacje), Orient natomiast na In house kaliber 46943 Made in Japan. Na plus Certiny jest to że ma ISO, DS i szafir co powoduje że zegarek zdaje się pancerny i odporny na wszystko. Orient poprzez swoje gabaryty sprawia wrażenie równie solidnego, choć szkiełko tylko mineralne. Longines jako jedyny jest klasy odporności 300 metrów.

 Niestety, chciałbym mieć każdy z powyższych zegarków  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego niestety ?

Spokojnie , powoli mozesz kupić wszystkie zaprezentowane zegarki.


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miał to być mój pierwszy Gerlach. Na wczesnych forach wyglądał fajnie. Ale na koniec nie udał się.

Mam tak samo jak Ty :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posiadam te Certine i zawsze sprawdzam godzinę 2 razy. Za pierwszym razem patrzę sie na tarcze i zapominam sprawdzić jaki jest czas dlatego zerkam drugi raz :D zmieniłbym w niej tylko bezel bo rysuje sie od samego patrzenia. Zegarek godny polecenia

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W weekend miałem przyjemność przymierzyć trzy zegarki (wszystkie zdjęcia z sieci):

 

Longines Hydroconquest

 

 

 

Certine DS Action Diver

 

 

 

I Orienta Big Mako Blue

 

 

 

Wszystkie trzy zegarki przymierzałem na bransolecie, wszystkie w kolorze niebieskim, wszystkie automatic. Mój nadgarsek - 18cm powoduje że lubię zegarki powiedzmy 40+, choć na co dzień noszę Seiko 38mm.

Longines jak dla mnie trochę za ciemny, wpadał prawie w granat, tarcza ładnie wygląda, cyfry z lumą robią pozytywne wrażenie. Na nadgarstku trochę wydaje się za mały (41mm), zwłaszcza przy kolejnych zegarkach. Ciekawe wskazówki - zwłaszcza godzinowa, bezel w kolorze tarczy, wszystko wygląda bardzo dobrze.

Certina ma ładny, błękitny kolor, co dodaje jej trochę życia. Na nadgarstku układa się bardzo dobrze, 180gramów jest odczuwalne, ale nie denerwujące, przynajmniej przy przymiarce. Robi bardzo pozytywne wrażenie, aż chce się zerkać na tarczę.

I last but not least Orient Big Mako Blue. Największy z zegarków - prawie 45 mm, najcięższy (~190gr.), mimo to dobrze leży na ręku i nie mam wrażenia żeby mnie przytłaczał. Oryginalne wskazówki, widać że orient nie naśladuje tylko podąża swoją ścieżką. Kolor zależy od oświetlenie, wpada od granatu do ładnego błękitu, indeksy godzinowe mają ładną mieniącą się w świetle ramkę z lumą. Dopracowanie tak jak w powyższych zegarkach na poziomie jak najbardziej zadowalającym.

Certina jest na mechanizmie ETA 2824, Longines podaje że na L633 ale to ponoć także ETA 2824 (proszę o sprostowanie jeśli ktoś ma inne informacje), Orient natomiast na In house kaliber 46943 Made in Japan. Na plus Certiny jest to że ma ISO, DS i szafir co powoduje że zegarek zdaje się pancerny i odporny na wszystko. Orient poprzez swoje gabaryty sprawia wrażenie równie solidnego, choć szkiełko tylko mineralne. Longines jako jedyny jest klasy odporności 300 metrów.

 Niestety, chciałbym mieć każdy z powyższych zegarków  :)

 

Trochę pojechałeś. Orient jest dobrze wykonany - jak na 700 zł. Certina jest wyraźnie lepiej zrobiona, a Longines zupełnie. T zegarki z 3 różnych półek jakosciowych, choc pewnie między Certina a Longinesem jest mniejsza różnica, niż między Orientem a Certiną. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i Longin jest najwyżej pozycjonowany z powyższych.


Tisell Klub Polska

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę pojechałeś. Orient jest dobrze wykonany - jak na 700 zł. Certina jest wyraźnie lepiej zrobiona, a Longines zupełnie. T zegarki z 3 różnych półek jakosciowych, choc pewnie między Certina a Longinesem jest mniejsza różnica, niż między Orientem a Certiną. 

 

Takie miałem odczucia. 

Orient w Polsce kosztuje 1000, Certina 3000 a Longines 4500. Jakość wykonania w moim odczuciu na bardzo podobnym poziomie. Jedyne co mnie zastanawia to jak te zegarki by wyglądały po roku noszenia, i jak żywotne i precyzyjne są mechanizmy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w Longines ale w Certinie siedzi zwykla eta 2824-2 bez modyfikacji, wiec nie ma co spodziewać się mega dokładności. Ja swoją mam ponad rok. Wygląda dobrze, ale z racji ze bezel jest akrylowy to, jak pisalem, lapie ryski od patrzenia na niego. Dla mnie to dodaje uroku jako toolwatchowi :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio przymierzałem Tudora i jestem pod mega wrażeniem. Super wykonany swietnie układa sie na nadgarstku i ten żółty kolor na żywo robi robotę.

 

cc752fcb89b516a9c0f75d7c3b18dfe1.jpg

 

1640a35643ab1f8b868ac9713974eb4a.jpg

 

1089478dcff944848194bc9d168c59dd.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

Wiercił dziurę w głowie, wiercił i wywiercił. Na początku nie rozumiałem o co chodzi z tymi wszystkimi Panerai, ale w końcu i za mną zaczęły chodzić. Po wielokrotnym przemyśleniu tematu, stwierdziłem, że PAM 510 jest dokładnie tym co jest dla mnie kwintesencją Panerai. Prosto, estetycznie, czysto i na dodatek in-house. Zasłonięty straszliwie, ale jednak ich własny. Nie byłem tylko pewien czy 44 mm będą dobrze wyglądały na moim nadgarstku. Ostatecznie udało się go założyć na nadgarstek. Co myślicie?

Na zdjęciach widać, że przymierzałeś również 590 . Możesz napisać kilka słów o swoich wrażeniach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciach widać, że przymierzałeś również 590 . Możesz napisać kilka słów o swoich wrażeniach?

 

Tak, ten i kilka innych również mierzyłem. Mi osobiście nie podszedł zbytnio, ale na pewno znajdą się miłośnicy tego modelu. Z tyłu ma bardzo ładnie wykonany, na pewno bliższy oryginałowi, dekiel. Delikatny, o pięknym szlifie i z wizerunkiem Siluro a Lenta Corsa. Ja akurat chciałem oglądać mechanizm (w tym modelu jest P.5000), więc pełny dekiel nie do końca mi się podoba. Tarcza ma nawiązanie do ośmiodniowych modeli z mechanizmami Angelus w postaci kółeczka z napisem 8 Giorni Brevettato i małą sekundą. Wygląda ciekawie, ale jednak ja lubię kształt cyfry 3 i tą też wolałbym tu oglądać. Ostatnią rzeczą, która mi nie spasowała jest brak konstrukcji kanapkowej. Podoba mi się ta trójwymiarowość prostych i czytelnych tarcz Panerai. Pewnie są zwolennicy tego rozwiązania, to jednak nie moja bajka.

 

I choć większość kupujących i tak skorzysta prędzej czy później z kunsztu artystycznego kolegów eye_lip, Bartekk i innych, warto docenić świetnie wykonany seryjny pasek tego modelu. Prosty i surowy, ale ciekawy.

 

Pozdrawiam


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

Tak, ten i kilka innych również mierzyłem. Mi osobiście nie podszedł zbytnio, ale na pewno znajdą się miłośnicy tego modelu. Z tyłu ma bardzo ładnie wykonany, na pewno bliższy oryginałowi, dekiel. Delikatny, o pięknym szlifie i z wizerunkiem Siluro a Lenta Corsa. Ja akurat chciałem oglądać mechanizm (w tym modelu jest P.5000), więc pełny dekiel nie do końca mi się podoba. Tarcza ma nawiązanie do ośmiodniowych modeli z mechanizmami Angelus w postaci kółeczka z napisem 8 Giorni Brevettato i małą sekundą. Wygląda ciekawie, ale jednak ja lubię kształt cyfry 3 i tą też wolałbym tu oglądać. Ostatnią rzeczą, która mi nie spasowała jest brak konstrukcji kanapkowej. Podoba mi się ta trójwymiarowość prostych i czytelnych tarcz Panerai. Pewnie są zwolennicy tego rozwiązania, to jednak nie moja bajka.

 

I choć większość kupujących i tak skorzysta prędzej czy później z kunsztu artystycznego kolegów eye_lip, Bartekk i innych, warto docenić świetnie wykonany seryjny pasek tego modelu. Prosty i surowy, ale ciekawy.

 

Pozdrawiam

 

Dzięki za pomocną odpowiedź ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.