Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
sapek

Buty

Recommended Posts

Nie wiem.


Instagram.com/horlobby.watches

Share this post


Link to post
Share on other sites
On 3/16/2025 at 5:13 PM, o.m.e.g.a said:

20250316_105151~2.jpg

 

Ale gdzie do Babci na dywan w buciorach 🤣

Share this post


Link to post
Share on other sites

Fajny temat, znalazłem przypadkiem. Może ktoś coś doradzi w kwestii butów terenowych?

 

Cirka 20 lat wstecz, kiedy pieniędzy było mało, wybór ograniczony a ceny kosmiczne, ktoś mi doradził buty Bundeswehry. I takie nabyłem. Jako nieużywane odrzuty jakościowe z armii niemieckiej sprzedawane przez pewien znany sklep. Byłem z tych butów okrutnie zadowolony. Jedyną wadą jakościową był nieznacznie krzywo przeszyty język w jednym bucie – zero problemów, tylko estetyka. Miały pewne wady użytkowe moim zdaniem – słabo sprawowały się na lodzie i śliskich kamieniach oraz miały tylko przewlekane klamry – zakładanie tego było męczące. Nie potrafiłem tez w tym prowadzić samochodu. Poza tym same ochy i achy – świetne trzymanie nogi, dobra amortyzacja i trakcja, długa wodoodporność przy dobrej konserwacji oraz dobra kultura gospodarki wilgocią, szczególnie kiedy przewidujący użytkownik kupił nieznacznie większe z zamiarem zakładania dwóch skarpet – dobre to na lato i na zimę. Skróciłem ich życie tylko przez swoje niedbalstwo – trzymałem je latem na balkonie, eksponowane na Słońce. Mimo systematycznego dbania o nie Słońce zrobiło swoje, skóra w końcu popękała na zgięciach i dlatego użytkowałem je tylko przez osiem lat.

 

Kupiłem następny model, już innej konstrukcji. Te już miały otwarte klamry więc wiązało się je szybciej, ale niestety miały już podeszwy nie przyszywane, ale robione metodą wtrysku. Wygoda użytkowania ta sama, może nawet lepsza. Niestety, podeszwy odpadły na którymś grzybobraniu – w końcu to leżaki magazynowe. Szkoda mi było bo dobre, mocne, fajna i solidna skóra więc dałem do naprawy – za 60 ojro jakaś firma solidnie zrobiła mi nowe podeszwy Vibram. Niestety za twarde dla mnie jak się okazało, ale cóż – zapłaciło się, to się ma. Buty robią już chyba dziesiąty rok, ale widać już ślady zużycia.

 

Szukam czegoś nowego i naprawdę sprawdzonego. Od bogactwa oferty głowa boli. Jestem tradycjonalistą – tylko skóra licowa do klasycznego pastowania, żadnego nubuku, żadnych membran i wstawek z tworzyw sztucznych typu siateczki i inne takie, podeszwa koniecznie przyszywana. Mogą być ciężkie, jestem przyzwyczajony. Wolę solidność kosztem ciężaru.

 

Jest coś na rynku wartego uwagi w tych wymaganiach?

Share this post


Link to post
Share on other sites
32 minuty temu, ZenonD napisał(-a):

Jest coś na rynku wartego uwagi w tych wymaganiach?

 

Można trafić II gatunek butów militarnych: Meindl, Lowa, Haix

Z mniej militarrnych, to Hanzel, Demar (tych nie miałem), Wojas (dość wygodne na długie marsze). 

Mam też AKU Tribute (wersja bez żadnych membran i jest OK).

Share this post


Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, gszydlowsky napisał(-a):

Stelvio to mają kilka innych modeli . 

 

Miałeś te buty? Wygodne, solidne, luźne w palcach i podbiciu? 

 

Fajnie wyglądają.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Proszę zwrócić uwagę, że położyłem akcent na buty SPRAWDZONE, czyli takie, które ktoś użytkował.

 

Jeden z kolegów wymienił markę Hanzel. Swego czasu nabrałem się na to – wizerunkowo i marketingowo wyglądało ładnie, w rzeczywistości już nie. A ze zwrotem zakupionych WADLIWYCH od nowości butów to była żenada i zwykłe cwaniactwo sklepu.

 

Akcent na buty SPRAWDZONE jest bardzo ważny, bo nie muszą być to buty dedykowane. Tutaj tłumaczę i objaśniam: w pewnej firmie wydano mi BUTY ROBOCZE marki MTX. Produkcja we Francji. But roboczy do kostki, skóra typu nubuk, dziurkowany po całości, wzmocniony nos plastikiem. Jak to założyłem na nogę, to od razu kupiłem sobie drugą parę do domu a w kolejnej firmie zażyczyłem sobie takie same służbowe. Po zużyciu domowym zamówiłem drugą parę. Nie widziałem i nie miałem wygodniejszych butów trekingowych i to za 200PLN. Producenci potrafią zaskoczyć. Niestety te buty są tylko na suchy teren. Kiedyś pojechałem w nich do pozornie suchego lasu i finalnie było źle. Ostatnio kupioną parę użytkuję do dzisiaj. Zakładam je też na rower.

 

Jak szukałem kilka lat temu, to znalazłem solidne skórzane buty produkowane w Szwecji. Taki prosty klasyk z cholewą do pól łydki. Wyglądały jak buty z przełomu XIX/XXw. Były drogie, więc zignorowałem. Dzisiaj żałuję, że nie dodałem do ulubionych. Ludzie to chwalili, szczególnie skandynawscy myśliwi i leśnicy. Może ktoś kojarzy model i markę?

 

A drugi przykład, że rynek może zaskoczyć jest taki: kolega chodzący po europejskich i azjatyckich górach wie, co na nogi zakładać. Z głupia frant kupił sobie pewien model w Decatlonie i stwierdził, że to nie ustępuje w niczym obuwiu za kilka tysięcy PLN. Taki niepozorny bucik trzy czwarte. Zanim nawiązaliśmy ten hobbystyczny temacik, to trochę czasu minęło i kiedy się zainteresowałem, to w ofercie zostały tylko ekstremalne rozmiary, a za chwilę nie było żadnych. Ot, takie hece rynkowe, że czasem producentowi zdarzy się pozytywny wypadek.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Fajny temat, znalazłem przypadkiem. Może ktoś coś doradzi w kwestii butów terenowych?

 

Cirka 20 lat wstecz, kiedy pieniędzy było mało, wybór ograniczony a ceny kosmiczne, ktoś mi doradził buty Bundeswehry. I takie nabyłem. Jako nieużywane odrzuty jakościowe z armii niemieckiej sprzedawane przez pewien znany sklep. Byłem z tych butów okrutnie zadowolony. Jedyną wadą jakościową był nieznacznie krzywo przeszyty język w jednym bucie – zero problemów, tylko estetyka. Miały pewne wady użytkowe moim zdaniem – słabo sprawowały się na lodzie i śliskich kamieniach oraz miały tylko przewlekane klamry – zakładanie tego było męczące. Nie potrafiłem tez w tym prowadzić samochodu. Poza tym same ochy i achy – świetne trzymanie nogi, dobra amortyzacja i trakcja, długa wodoodporność przy dobrej konserwacji oraz dobra kultura gospodarki wilgocią, szczególnie kiedy przewidujący użytkownik kupił nieznacznie większe z zamiarem zakładania dwóch skarpet – dobre to na lato i na zimę. Skróciłem ich życie tylko przez swoje niedbalstwo – trzymałem je latem na balkonie, eksponowane na Słońce. Mimo systematycznego dbania o nie Słońce zrobiło swoje, skóra w końcu popękała na zgięciach i dlatego użytkowałem je tylko przez osiem lat.

 

Kupiłem następny model, już innej konstrukcji. Te już miały otwarte klamry więc wiązało się je szybciej, ale niestety miały już podeszwy nie przyszywane, ale robione metodą wtrysku. Wygoda użytkowania ta sama, może nawet lepsza. Niestety, podeszwy odpadły na którymś grzybobraniu – w końcu to leżaki magazynowe. Szkoda mi było bo dobre, mocne, fajna i solidna skóra więc dałem do naprawy – za 60 ojro jakaś firma solidnie zrobiła mi nowe podeszwy Vibram. Niestety za twarde dla mnie jak się okazało, ale cóż – zapłaciło się, to się ma. Buty robią już chyba dziesiąty rok, ale widać już ślady zużycia.

 

Szukam czegoś nowego i naprawdę sprawdzonego. Od bogactwa oferty głowa boli. Jestem tradycjonalistą – tylko skóra licowa do klasycznego pastowania, żadnego nubuku, żadnych membran i wstawek z tworzyw sztucznych typu siateczki i inne takie, podeszwa koniecznie przyszywana. Mogą być ciężkie, jestem przyzwyczajony. Wolę solidność kosztem ciężaru.

 

Jest coś na rynku wartego uwagi w tych wymaganiach?

Używam kilku par Haix, Meind, Lowa. Większość modeli z gore ale można coś tam ustrzelić bez. Buty bardzo wygodne. Długowieczne. Kiedyś też uważałem gore za zło, teraz nie mam z tym problemu. Jest ok. Latem nie zakładam.

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak jak pisał mariaczi -Haix, Löwa,Meindl. Kolejność dowolna. Można jeszcze Salomona dorzucić.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posted (edited)

Stara polska firma. Z tego co pamiętam, to moja mama na początku lat 90. kupowała takie trzewiki-cichobiegi 

Edited by Walter_87

LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Share this post


Link to post
Share on other sites

Znam firme Otmęt z daaawnych czasow PRL.  Wydaje mi sie ze warto co najmniej obejrzec buty na zywo w sklepie. Wyglada na to (po zdjeciach) ze maja w ofercie szyte modele, na kałczuku i skórzanej podszewce. Skora taka sobie - widac skazy na wielu zdjeciach. W tanszych modelach widac ze jakosc szycia tez taka sobie, ale czego wymagac za ta cene ...

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

W liceum miałem 2 pary - wtedy były ok, takie cichobiegi ale solidnie wykonane. Dziś człowiek cięższy x2 to  nie wiem czy by się sprawdziły 🙂

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.