Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[ASTRAL 4584]

21 minut temu, tbn napisał(-a):

 

Zgadzam się, wypuszczanie modeli na siłę co roku nie ma sensu. Tylko po co biorą w tym wydarzeniu udział? Skoro taka moc to mogą zrobić własny event raz na dwa, trzy lata i ludziom szczęki opadną. 

Jak to po co biorą udział? Ano po to, że W&W to event, w którego organizacji Rolex gra decydującą rolę.

To niby co, mają jeszcze jeden osobny zrobić?? 😁

W "zarządzie" W&W jest Rolex, Richemont, Cartier i PP i oni decydują, kto może się tam pokazać, o cenach za powierzchnię itp. , więc głupio byłoby w tej sytuacji Rolexowi nie być obecnym z nowościami na takim wydarzeniu.

Dufour ma ambicje, żeby W&W były tym czym jest Mediolan dla branży meblarskiej i targi Salon de Mobile.

Polecam ostatni wywiad, zaraz przed W&W, w którym też min. wbił szpilkę Hayekowi za brak SG na targach 😁

https://www.nzz.ch/english/watches-and-wonders-2024-rolex-ceo-on-cooling-markets-and-the-idea-behind-the-watch-fair-ld.1825387

[mylof 2729]

10 minut temu, Walezy napisał(-a):

Bo Rolex już od dawna nie mierzy w entuzjastów-pasjonatów, co pokazał ponownie w tegorocznym Watches & Wankers. 
 

Rolex dba o entuzjastów właśnie poprzez to, że nie pokazuje co chwilę (czyli co roku) nowych modeli. Jeśli co ładnych kilka lat zmienia się Submariner czy Daytona, to tylko w niewielkim zakresie, a design właściwie pozostaje taki sam. To jest właśnie szacunek dla miłośników marki; jak za kilka lat wprowadzą "nowy model" to nie będzie się znacząco różnił od Twojego zegarka i Twój zegarek zawsze będzie dobrze wyglądał, tak jak obecnie dobrze wyglądają Rolexy sprzed kilkudziesięciu lat. Podobną politykę stosuje Patek.

[a_team 1894]

 
A ja uważam, że bardzo dobrze, że nic nowego na siłę nie wprowadzają. Mają tyle świetnych zegarków, że jest w czym wybierać. 
To nie smartfony, że co roku musi być nowy model. Pokazując Deepsea w złocie dali moim zdaniem do zrozumienia, że zawszę robią co im się podoba i nie boją się krytyki. To świadczy o mocy firmy. Nawet jeśli przez kolejne lata nie byłoby żadnych istotnych nowości, to ludzie i taką będą marzyć o Rolexach.
Ja jeszcze raz powtarzam, że najciekawszą nowością tego roku od Rolexa - której prawie nikt nie zauważa - jest paleta nowych tarcz w modelu Day-Date 36mm.

Nikt ich nie zauważa ze względu na rozmiar Już pisałem wcześniej. DD to tylko 40mm 1908 wygląda zacnie i to jest dobra nowość

[mylof 2729]

5 minut temu, a_team napisał(-a):

Nikt ich nie zauważa ze względu na rozmiar Już pisałem wcześniej. DD to tylko 40mm 1908 wygląda zacnie i to jest dobra nowość

 

Jeśli ktoś choć trochę siedzi w historii Rolexa, a poza tym zwraca uwagę na wygodę noszenia zegarka, to zauważa. 

Edytowane 10 Kwietnia przez mylof

[th 16]

Pytanie do praktyków, bo sam ostatniego Rolexa zamawiałem u AD dość dawno temu.

Czy podczas otwartego okienka zamówień na nowości po W&W w zeszłym roku można było w Kruku składać także zamówienia także na wcześniejsze modele, np. premiery z 2021-2022? Mam na myśli osoby z jakąś historią zakupową i chęć zakupu np. Suba czy któregoś z dostępnych OP. 

[tbn 4145]

32 minuty temu, ASTRAL napisał(-a):

Jak to po co biorą udział? Ano po to, że W&W to event, w którego organizacji Rolex gra decydującą rolę.

To niby co, mają jeszcze jeden osobny zrobić?? 😁

W "zarządzie" W&W jest Rolex, Richemont, Cartier i PP i oni decydują, kto może się tam pokazać, o cenach za powierzchnię itp. , więc głupio byłoby w tej sytuacji Rolexowi nie być obecnym z nowościami na takim wydarzeniu.

Dufour ma ambicje, żeby W&W były tym czym jest Mediolan dla branży meblarskiej i targi Salon de Mobile.

Polecam ostatni wywiad, zaraz przed W&W, w którym też min. wbił szpilkę Hayekowi za brak SG na targach 😁

https://www.nzz.ch/english/watches-and-wonders-2024-rolex-ceo-on-cooling-markets-and-the-idea-behind-the-watch-fair-ld.1825387

Nie zrozumiałeś, O tym właściwie pisałem. Rolex gra według tych samych reguł co wszyscy, musi co roku z czymś przychodzić. Cała branża dostosowała się do cyklu corocznych premier, a ciężko w kółko czymś zaskakiwać. Wymuszone zmiany i udawanie rozwoju. 16610 był produkowany ponad 20 lat. Ale wtedy to były zegarki , dzisiaj to moda i biżuteria. 

[mylof 2729]

9 minut temu, tbn napisał(-a):

 Ale wtedy to były zegarki , dzisiaj to moda i biżuteria. 

Taaa, kiedyś to było...

Zegarki Rolexa mogą się nie podobać, ale kto nie docenia tej firmy i sprowadza jej produkty tylko do biżuterii i mody, ten się moim zdaniem nie zna na zegarkach mechanicznych. 

Chyba niektórzy zapominają o mechanizmach, które są tam w środku. 

 

[a_team 1894]

 
Jeśli ktoś choć trochę siedzi w historii Rolexa, a poza tym zwraca uwagę na wygodę noszenia zegarka, to zauważa. 

Zależy od nadgarstka, u mnie wygodnie jest nosić DJ 41mm. Nie można uogólniać

Pytanie do praktyków, bo sam ostatniego Rolexa zamawiałem u AD dość dawno temu.
Czy podczas otwartego okienka zamówień na nowości po W&W w zeszłym roku można było w Kruku składać także zamówienia także na wcześniejsze modele, np. premiery z 2021-2022? Mam na myśli osoby z jakąś historią zakupową i chęć zakupu np. Suba czy któregoś z dostępnych OP. 

Rok temu mogłem tylko na nowości, albo stare zegarki, które dostały nowe referencje

[mario1971 53821]

59 minut temu, th napisał(-a):

Pytanie do praktyków, bo sam ostatniego Rolexa zamawiałem u AD dość dawno temu.

Czy podczas otwartego okienka zamówień na nowości po W&W w zeszłym roku można było w Kruku składać także zamówienia także na wcześniejsze modele, np. premiery z 2021-2022? Mam na myśli osoby z jakąś historią zakupową i chęć zakupu np. Suba czy któregoś z dostępnych OP. 

Jest taka opcja, ale to są indywidualne rozmowy na szczeblu salon AD - klient. 

[logann 2359]

Do negocjacji zostaje najpierw oddelegowana specjalna grupa robocza z każdej ze stron, która przygotuje grunt do spotkania na szczycie  

[mario1971 53821]

A samemu nie dasz rady? 😉

[SzefSzefow 1520]

 

Teraz, mario1971 napisał(-a):

A samemu nie dasz rady? 😉

 

to nie sa proste sprawy 🤭

[logann 2359]

1 minute ago, mario1971 said:

A samemu nie dasz rady? 😉

 

Nie na takim szczeblu 😁

[mario1971 53821]

Teraz, SzefSzefow napisał(-a):

 

 

to nie sa proste sprawy 🤭

Wynajem negocjatora, czy raczej modela? 😛

[SzefSzefow 1520]

10 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Wynajem negocjatora, czy raczej modela? 😛

 

Stawialbym na negocjatora-antyterroryste. Przeciwnik ma ogromne doswiadczenie w byciu asertywnym.

[tbn 4145]

Godzinę temu, mylof napisał(-a):

Taaa, kiedyś to było...

Zegarki Rolexa mogą się nie podobać, ale kto nie docenia tej firmy i sprowadza jej produkty tylko do biżuterii i mody, ten się moim zdaniem nie zna na zegarkach mechanicznych. 

Chyba niektórzy zapominają o mechanizmach, które są tam w środku. 

 

 

Acha. Skoro archaiczny mechanizm uważasz za dowód na użytkową funkcję  współczesnych luksusowych zegarków to nie znasz historii. Poczytaj o kryzysie kwarcowym, może o rozwoju smartfonów w latach 2000' itd. Zrozumiesz wtedy, że taka błyszcząca Daytona, Seamaster czy Patek na jeansie nie jest niczym więcej niż zegarkowym odpowiednikiem drogiej torebki, bransoletki Cartier czy innych kolorowych paciorków. Oczywiscie dla przeciętnego klienta. Tutaj siedzą sami miłośnicy i dla nich napis na tarczy na 100% nie ma znaczenia, chodzi tylko o tę historię i precyzję inżynierii. 

[MasterMind 10264]

[Walezy 94]

2 hours ago, mylof said:

Rolex dba o entuzjastów właśnie poprzez to, że nie pokazuje co chwilę (czyli co roku) nowych modeli. Jeśli co ładnych kilka lat zmienia się Submariner czy Daytona, to tylko w niewielkim zakresie, a design właściwie pozostaje taki sam. To jest właśnie szacunek dla miłośników marki; jak za kilka lat wprowadzą "nowy model" to nie będzie się znacząco różnił od Twojego zegarka i Twój zegarek zawsze będzie dobrze wyglądał, tak jak obecnie dobrze wyglądają Rolexy sprzed kilkudziesięciu lat. Podobną politykę stosuje Patek.

Rolex i szacunek do miłośników marki nie pasują jakoś razem w tym samy zdaniu. Niewielkie zmiany w designie nie są podyktowane ‚szacunkiem do miłośników’ tylko zwyczajnie tym, że produkt nie wymaga niczego więcej.  Znaczaca większość zegarków Rolexa trafia w ręce ludzi, których nijak nie można nazwać entuzjastami czy miłośnikami, a zwyczajnymi konsumentami dóbr luksusowych, a ostatnio też i inwestorami.
Strategia sprzedaży Rolexa już od dawna nie ma nic wspólnego z entuzjastami czy miłośnikami marki, czy tematu. Tych jest zwyczajnie zbyt mało w porównaniu do ambicji firmy i skali produkcji i sprzedaży. 

Edytowane 10 Kwietnia przez Walezy

[mario1971 53821]

Patrząc na wypuszczane w ostatnim okresie nowości cieszę się, że posiadam w swoich zbiorach tego jegomościa.

[Bugs 4210]

A zauważyliście że z oferty Rolexa zniknął Yacht Master II?

ja też nie...

[bibbi 3957]

 

Ja jeszcze raz powtarzam, że najciekawszą nowością tego roku od Rolexa - której prawie nikt nie zauważa - jest paleta nowych tarcz w modelu Day-Date 36mm.

Pelna zgoda. 2 przyklady.





bibbi

[Lynx27 1660]

Ja przeczytałem o tym w dniu premier, tak jak tarcz z palmą i motif. Może ktoś będzie tęsknił, nie ja  

[Walezy 94]

4 hours ago, Walezy said:

Rolex i szacunek do miłośników marki nie pasują jakoś razem w tym samy zdaniu. Niewielkie zmiany w designie nie są podyktowane ‚szacunkiem do miłośników’ tylko zwyczajnie tym, że produkt nie wymaga niczego więcej.  Znaczaca większość zegarków Rolexa trafia w ręce ludzi, których nijak nie można nazwać entuzjastami czy miłośnikami, a zwyczajnymi konsumentami dóbr luksusowych, a ostatnio też i inwestorami.
Strategia sprzedaży Rolexa już od dawna nie ma nic wspólnego z entuzjastami czy miłośnikami marki, czy tematu. Tych jest zwyczajnie zbyt mało w porównaniu do ambicji firmy i skali produkcji i sprzedaży. 

Powiedział bym nawet, że to właśnie Rolex przez swoją politykę sprzedaży ostatnich kilku lat winny jest temu, że posiadacze Rolex’ow myśla o nich jako ‚financial assets’ i zamiast cieszyć się z codziennego noszenia mechanicznych majstersztyków, decydują się na noszenie ich ‚na kanapie, przed telewizorem’ lub co gorsze pozostawienie ich w sejfach. Żeby stalowy ‚tool watch’ produkowany w masowej ilości sztuk corocznie wymagał przechowywania w sejfie?
 

Rolex wyssał radość noszenia ich produktów z faktu ich posiadania. Bardzo możliwe, że posiadanie Rolex’a nie będzie już tym samym czym było kiedyś, w związku czym marka coraz mniej będzie miała uznania w śród prawdziwych entuzjastów, kolekcjonerów czy miłośników. Z tego co widzę, to już właściwie dzieje się przed naszymi oczami już od jakiegoś czasu.

 

Dodac do tego listy preferowanych klientów, i kłamstwa, że nie mają w butikach zegarków na sprzedaż (no to gdzie te 1.2 miliona czasomiierzy trafia? Od razu na chrono24?) i oczywistym faktem jest, że Rolex nie celuje w entuzjastów.

 

Edytowane 10 Kwietnia przez Walezy

[beniowski 6476]

1 minutę temu, bibbi napisał(-a):

 

Pelna zgoda. 2 przyklady.





bibbi

 

Gdyby tylko ten zielony DD nie miał tych rzymskich indeksów to już bym się na niego zbierał. Rzymskie indeksy toleruję jedynie w Cartierach. Był kiedyś podobny DD i chyba na niego będę polować.

[mario1971 53821]

12 minut temu, beniowski napisał(-a):

Gdyby tylko ten zielony DD nie miał tych rzymskich indeksów to już bym się na niego zbierał. Rzymskie indeksy toleruję jedynie w Cartierach. Był kiedyś podobny DD i chyba na niego będę polować.

Fajna sztuka.