Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Kuklik

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    247
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kuklik

  1. Kuklik

    Jest okej

    Owszem, nie legitymizuje. Ale o tym, co jest wykroczeniem w podobnych sytuacjach decyduje zawsze pan władza. Jeden nie dostrzegnie, drugi pogrozi palcem albo wygłosi kazanie, a inny od razu sięga do czyjejś kieszeni. Bez względu na okoliczności. To ostatnie jest w dzisiejszych czasach niestety bardzo powszechne, o ile nie jedyne . I to akurat nie jest OK. Za mało środków represji, jak wytykał przełożony w innym wątku opisanym bodaj przez Kol. Albinosa.
  2. Kuklik

    Jest okej

    Dzięki, poszperam jeszcze przy okazji w Lex-ie. Piotrze, precedensów nie ma, zgadza się. Ale w uzasadnieniach wyroków orzeczenia SN są bardzo często przywoływane jako swojego rodzaju wykładnia, wiec w praktyce mają niebagatelne znaczenie.
  3. Kuklik

    Jest okej

    Coś Staruszku bajdurzysz. Wybacz moją śmiałość . Na jakiej szali miałbym stawiać swoje życie - na pustej uliczce, gdzie w zasięgu wzroku wzdłuż i w poprzek nic nie jedzie? Gdyby mnie ktoś rozjechał, prawdopodobnie pretensji nie miałbym już do nikogo . Ale aż takim desperatem nie jestem. Jakie wtargnięcie, a śmierć tym bardziej? Gdybym wbił pod samochód, czy innego cyklistę to owszem, pokornie pochyliłbym głowę. Ale tak nie było. Oczywiście że nie. Ku ogromnemu niezadowoleniu funkcjonariusza - takie odniosłem wrażenie...
  4. Kuklik

    Jest okej

    Mówi się wiele o obojętności i ogólnej znieczulicy ludzi na los innych. Dzisiaj miałem zgoła odmienne doświadczenia, choć nie wszystkie pozytywne, ale o tym na końcu. Zaniemogłem na kręgosłup z promieniującym bólem biodra. Ledwo łażę. Wracając z rehabilitacji, musiałem przystawać co jakiś czas, usiąść gdziekolwiek albo pochylić się, aby odciążyć biodro. Trzy osoby na kilkusetmetrowym odcinku zapytały, czy zasłabłem, albo coś innego złego ze mną się dzieje i czy potrzebuję pomocy. Szczerze mówiąc, byłem zaskoczony . Nie zaskoczył mnie natomiast strażnik miejski, kiedy ostatnią, wąską, pustą uliczkę przed domem przekroczyłem nie po pasach, żeby sobie z bólu drogę skrócić. "Mnie też bolą plecy, będzie mandat 50 zł." Grzecznie podziękowałem. A czy będzie, to się okaże. Będę apelował aż do ostatniej instancji...
  5. Kuklik

    Co noszą znani ludzie?

    Spodziewałem się, że akurat ta Pani ma bardziej wysublimowany gust...
  6. Moja siostra ma kotkę, żółwia, swojego czasu był też chomik. Na początku kotka ciągle przy klatce chomika dyżurowała. Kiedyś siostra wypuściła go kontrolnie pod nadzorem . Kotka obwąchała i przestał ją ciekawić. Mógł potem spokojnie wychodzić na spacery...
  7. Kuklik

    Co noszą znani ludzie?

    Nina Terentiew. Kawał zegarka,co to może być?
  8. Pierwsza, owszem. Ale jak mięśnie cienkie i wiotkie, z piasku bicza nie ukręcisz...
  9. Pełen szacunek . Ktoś dawno na forum przy innej okazji napisał - cytuję z pamięci: "są umiejętności, jest para, jest korba", czy jakoś tak...
  10. U mnie z tego co pamiętam - motor Wierchowina Egzo - raczej gniotsa, nie łamiotsa P.S. Wtedy to było określenie raczej żartobliwe najłagodniej mówiąc w odniesieniu do ruskiej stali, ale jak widać choćby po w/w Uralu wbrew pozorom całkiem trafne...
  11. Świetny. Jak kiedyś mawiali o ruskim sprzęcie - он согнется, не сломается... P.S. Zapomniałem, że rosyjski jest już raczej niszowy - zegnie się, ale nie złamie.
  12. Tak przy okazji - po kupnie Rometa nabyłem książkę o góralach, wydanie z 1995 roku. Niezastąpione kompendium wiedzy o ówczesnych rowerach górskich, które dopiero u nas raczkowały.
  13. Ja też, ale coś mi opornie idzie . Nie mogę pokazać, bo teraz fizycznie niedostępny. Jakieś stare zdjęcie z wycieczki wygrzebałem:
  14. O Wagancie mogłem tylko pomarzyć. Rower z przerzutkami za czasów mojej młodości to było coś... W późniejszych czasach, w latach 90-tych kupiłem jednego z pierwszych polskich "górali" z Rometu. Wiernie mi służył, ale stoi od kilkunastu lat w zapomnieniu. Jak przywrócę go do dawnej świetności, nie omieszkam się pochwalić.
  15. Egzo, zasadniczo wszystkie, niekoniecznie tylko Twoje . Jakieś cuda niewidy - ramy science fiction,hamulce hydrauliczne, zamiast torpeda jak się należy, opony jak od Komarka, siodełka bez sprężyn, brak dynama, długo mógłbym wyliczać... A Wigry bardzo miło wspominam, u mnie tam zawias nie wylatał . Wystarczyło 2 razy dziennie dokręcić...
  16. Same cudaki ... A ma ktoś jeszcze na stanie normalny rower, np. Ukrainę? Moja niestety nie zachowała się .
  17. Jak to człowiek bez noża ? Coś od min. 2.30:
  18. Kuklik

    Wybór pióra.

    Raz się żyje. Przygarnę .
  19. Kuklik

    Ulubione sceny filmowe

    Ja też na nodze...
  20. Moim subiektywnym zdaniem - piękne inaczej . Ale jak się podoba...
  21. To był tylko jeden z przykładów. Podobny los spotkał wiele cukierni i nie tylko. W moim grajdołku nie ma takich tuzów, a pospolite sklepy i rzemieślnicy nie zwinęli kramów z braku klientów, ale z powodu wysokości czynszów, co przekłada się bezpośrednio na koszty działalności, a tym samym cen. Władze miasta idą podobnym tokiem myślenia - po co im przykładowo sklep papierniczy, nota bene pełen wszelakiego asortymentu i cieszący się uznaniem klientów od lat, czy lodziarni albo szewca. Mają lepsze oferty tzw. "banków" czy innych chwilówek, wiec jak was nie stać to dziękujemy. Kto da więcej, ten lepszy. A wasze kilkadziesiąt lat działalności wsadźcie sobie głęboko, jak was teraz nie stać na nasze czynsze. Jeżeli uważasz, że tędy droga - cóż, mam zgoła odmienne zdanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.