Rolex raczej zawsze miał silna pozycję i był chętnie kupowany, ale dzisiaj to moim zdaniem zbieg wielu czynników. Teraz nie tylko na Roleksa jest duży popyt, ogólnie na dobra luksusowe. Social media i ta cała "flex culture", rozwój Chin i powiększanie się tamtejszej klasy średniej, kryzysy ekonomiczne, pandemia etc. Nie podejmuje się analizy poszczególnych wpływów, bo to nie moja domena, ale widzę to raczej jako wykreowaną modę wzmocnioną innymi impulsami w tym dużym udziałem spekulantów. Stąd zawsze uważałem, że popyt spadnie i sytuacja w końcu się ustabilizuje. Rolex przewiduje rosnący popyt, więc inwestuje w nowe linie produkcyjne. Jeśli ich przewidywania się sprawdzą, to nie ma co się spodziewać przed zwiększeniem podaży, że Pepsi czy Daytona będzie od ręki, ale uważam, że zwykły OP czy DJ pewnie będzie dostępny.
@Bugs Rosyjskich oligarchów to za dużo nie ma, a milion zegarków musi ktoś wchłonąć. Jak będzie kryzys to w dupe dostaną średniacy i aspirujący, oni moim zdaniem w dużej mierze kupują. Zwłaszcza w Azji, gdzie symbole statusu są w cenie.