Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wamo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    433
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Wamo

  1. Chciałem go kiedyś sprzedać, co za szczęście że cena mnie nie zadowalała, raz że to w sumie "ten pierwszy", a dwa że jak gdzieś krążę to jest bezobsługowy.
  2. Wczoraj stuknęło 11 tygodni bez papierochów, dziś przypada 13 miesiąc bez alkoholu. Zacząłem też ograniczać cukier, czuję że żyję ;-)
  3. Jutro minie mi rok bez alkoholu i siódmy tydzień bez nikotyny...
  4. Takie cudne maleństwo wczoraj znalazłem, kask leży aby pokazać skalę szerokości 🙂 Przepiękne, majestatyczne drzewo, jak się człowiek przy takim znajdzie to czuć respekt do matki natury.
  5. Oj dawno mnie tu nie było, tyle stron zegarków do oglądania czy tam podziwiania że można stracić rachubę 😉
  6. To teraz popatrz czy to przypomina lwa 😉
  7. Wreszcie na ręce... w tym tygodniu najczęsciej gościło u mnie Casio, może przez fakt że był to tydzień wyjątkowo aktywny, głównie w okolicach leśnych, bagnistych, w wąwozach, jakieś skałki... dobrej niedzieli, ja dziś się lenię i wypoczywam :-)
  8. Wamo

    Herbata

    Oj ile ja ostrokrzewu wypiłem to nawet nie chcę liczyć, jakby do czasu, bo choć sama yerba działa prozdrowotnie to łączenie jej np. z paleniem papierosów może nam rozwalić gardło. U mnie z tym było zawsze jakoś inaczej - latem piłem wyłącznie na ciepło, a zimą lubiłem terere. Miałem też swoje ulubione smaki i zazwyczaj były to okolice cytryny, grejfruta czy pomelo, a później podjąłem się próby rzucenia palenia i yerba przestała mi smakować. Tak dziwne i absurdalne uczucie towarzyszy mi po dzień dzisiejszy, pomimo faktu że w ówczesnym czasie wróciłem do papierosów. Nie mogę się jakoś przemóc aby pić napój bogów 😉 Nie walczę z tym zupełnie, skuszę się z rzadka na "yerbę w torebce". Nałóg tytoniowy ostatecznie pokonany 😉 Została mi z tamtych czasów bombilla która przydaje się przy piciu wszelakich herbat sypanych, tu też nie robię zbyt dużo ze sztuką zaparzania, chyba że mam po prostu na to ochotę. Wystarczy mi odpowiednia temperatura wody i herbata, choć przez lata dorobiłem się wszelakich "zabawek" usprawniających zabawę w herbacianym świecie. Sklepów również nie polecam, przerobiłem kilkanaście w Polsce w poszukiwaniu idealnego smaku jaśminu, najbardziej mi pasującego i odpowiadającego i nigdy nie było to to, choć uważam że to miła przygoda w poznawaniu smaków. Teraz mam w swojej mieścinie sklep z tą ulubioną więc jestem tam dość częstym gościem. Nie jestem też ignorantem kompletnym, czasem mnie najdzie na skosztowanie czegoś zupełnie mi nieznanego ale bywam i tradycjonalistą czyli wspomniany tu hibiskus, jaśmin, truskawka lichee czy kopiąca mnie bardziej niż mocna kawa herbata czarna.
  9. Wamo

    Herbata

    Uwielbiam zieloną z kwiatami jaśminu i mogę pić na kilogramy. Od czasu do czasu zakosztuję czegoś z gatunku herbaty białej i ewentualnie najzwyklejszą "siekierę" czarną. Nigdy z cukrem czy innymi dodatkami, dla mnie to profanacja.
  10. Nie wiem który dzisiaj ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.