Dziękuję Zegar jest niewątpliwej urody (a specyficzny kolor tarczy jeszcze mocniej to podkreśla), a i można pobawić się z kolorami pasków. To pupilek w mojej kolekcji i na pewno szybko się z nim nie rozstanę
Albo grubo, albo skąpo U mnie było podobnie - na początku w zbiorze znajdowało się wiele zegarków za kilkaset zł, później redukcja kolekcji i przejście na kilka sztuk za kilka ładnych pensji
Albo był przez 2 miesiące nieuruchamiany... W każdym razie 5 minut pośpiechu dla jakiegokolwiek mechanika nie jest czymś normalnym. Trzeba sprawdzić co się w środku dzieje.
Tak. Jeżeli ktoś się szybko "nudzi" zegarkami, lubi częste roszady - wtedy można snuć rozważania na temat różnicy w cenie zakupu/odsprzedaży. Zakładam jednak, że to forum zrzesza głównie miłośników, którzy nabywają zegarki, które im się podobają, a niekoniecznie są aktywem, którego można się pozbyć z jak najmniejszą stratą
Najlepiej kupowac takie sztuki, które się nie znudzą. Wtedy straty nie ma Minusem Balli jest to, że mocno tracą na wartości. Podobnie jak inne marki w podobnym przedziale prestiżowo-cenowym - FC, Oris, Epos...Zatem warto szukać dobrej sztuki z drugiej ręki.
Kwarc poniżej 1000 PLN jest ok, ale automat.... za te pieniądze kupisz już zacnego Szwajcara. Jeśli mocno nastawiasz się na chrono i takiego Zeppelina, to polecam rozejrzeć się za zegarkiem z drugiej ręki.
Kupowałem jakiś czas temu zegarek przez watches4u.pl (Maestro Finance). Funkcjonują również jako sieć lombardów.. Było ok. Zegarek oryginalny w pełnym secie. Nie podbili międzynarodowej karty gwarancyjnej, a dali tylko paragon. Nie wiem jak producent zapatrywałby się, choć np. Doliński też nie podbił mi karty... Radzę przeczytać regulamin jaki widnieje na stronie.
Z trytem zgoda. Jest to technicznie do zrobienia. Da się, ale łatwiej i korzystniej jest podrabiać marki bardziej populane - AP, Cartiera, Rolexa, Omegę, czy nawet Seiko.
Aczkolwiek mając wszystkie papiery można to zweryfikować (teoretycznie boxy i papiery też można podrobić).
Już wychodząc ze sklepu z zegarkiem w większości przypadków traci się niemało. Nie jest też łatwo sprzedać zegarek w dobrej dla sprzedającego cenie.
Co do oferty - jeśli zegarek ma papiery i wszystko się zgadza, to czemu nie...Jak dla mnie oferta wygląda "legitnie".
Możesz spróbować napisać do Balla czy zegarek o takim numerze seryjnym istnieje, bo sprzedający na zdjęciu go nie zakrył. Lub poprosić o zdjęcie dekla z SN i sprawdzić czy numer na deklu i karcie się zgadza.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.