A jak może się sprawować? No idealnie... Generalnie rękojeść ma konstrukcję tytanową, okładziny z carbon fiber). WIdoczny niebieskawy "łoczek" jest również tytanowy i chodzi na dodatkowej prowadnicy (wewnętrznej) z mosiądzu. Za to kulka blokująca ostrze nie jest stalowa, lecz (i tu nawiązanie do zegarków) rubinowa! Dzięki temu nie będzie się nic wycierać, i po usunięciu nadmiaru smaru nóż chodzi niezwykle gładko, a blokada zapada z pięknym delikatnym dźwiękiem, coś jakby trwający przez ułamek sekundy dźwięk z kamertonu. Rękojeść wygodna, klinga nieortodoksyjna ale świetnie się sprawdza jako "office edc"... bo do lasu to Sebenza ze mną jedzie, w kieszonce pochwy Harsey'a H-Class Tanto