Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Jędrek_38

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    725
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Jędrek_38

  1. Mozna sie przyzwyczic. Mialem kiedys podobnego, rozowe zloto, 44 mm. Byl za duzy, a ze jednak mi sie podobal, kupilem tego.
  2. Carlito mam szczuply nadgarstek, nie wiem dokladnie ale okolo 17 cm. Wlasnie pozbylem sie offshore, bo wygladal groteskowo. Jedyne co nosze z wiekszych zegarkow to Pam001. Dlugo sie oszukiwalem ze duze jest fajne, ale juz sobie odpuszczam. Nawet portugiese chrono wyglada u mnie na wielkoluda. Potem wkleje. U Ciebie to inna rozmowa.
  3. Dzisiaj juz musi sie udac. Ostatnio moj ulubiony.
  4. Czesc. W kazdy weekend mi pasuje. Od piatku po poludniu, do niedzieli wlacznie.
  5. Jędrek_38

    Motocykle

    Czesc. Irek pytal czwarto miec dwa motocykle. Pewnie ze warto, aktualnie mam trzy. Yamaha Dragstar1100, Yamaha FZ6R, oraz Honde CRV250x. To zupelnie inne motocykle, przeznaczone do diametralnie innego zastosowania. Dragstarem jezdze dlugie trasy, bo wiekszosc moich kolegow ma podobne sprzety. Robilem trasy po 600 km. dziennie, i nieodczuwalem specjalnego zmeczenia. Fazer jest niezastiony w miescie, ale moja wersja do turystyki nie specjalnie sie nadaje. Ostatnio zrobilem jednefo dnia 400 km. i mowiac szczerze bylem strasznie umeczony. Fakt ze byl upal, ale to nie tlumaczy bolu tylka i rak. "Zwykly" Fazer lepiej sie do tego celu nadaje. Honda wiadomo, w moim przypadku lekki teren, niesamowita frajda i zupelnie co innego niz szosa. Zeby wiedziec o co chodzi trzeba sprobowac. Jesienia ubieglego roku zamienilem Fazera na Harleya Sportster 883, ale to bylo nieporozumienie. Moze dlatego ze byl mocno tuningowany, obnizony wiec twardy, z akcesoryjnymi, glosnymi wydechami. Generalnie byl Robiony na typowa bulwarowke, a po pieciu kilometrach bolal kgoslup. Dwa tygodnie temu zrobilem zamianke w druga strone, i teraz jest OK. Fazer jest niezwykle poreczny, idealnydo miasta, nie wiesz co to korki, ale trasy powyzej 200 km. proponuje robic z przerwami. Gdzie sie przecisniesz rowerem, Fazer tez da rade. Popowiem tylko ze w Dragstarze mam akcesoryjne siedzenia Mustang, bo na fabrycznych az tak wygodnie nie bylo. Generalnie ciezko mi by bylo rozstac sie z kazdym z nich. Jezdze tez zawsze mimo upalu w odpowiednim ubraniu, bo widzialem chlopaka po przewrotce z predkosci 20km/h. Wierzcie ze widok straszny, reka i noga starta masakrycznie. Dorosly facet piszczal tak z bolu, ze przechodzily ciarki. Warto o tym pamietac.
  6. Witam. W niedziele 1 lipca moge byc, potem juz problem.
  7. Przepraszam, ale jednak zwalniam miejsca. W niedziele mam komunie na ktorej musze byc, a to na drugim koncu Polski.
  8. Jędrek_38

    Motocykle

    Jestem kierowca samochodu o wiele czesciej niz motocyklista. Nie generalizowalem na temat kierowcow, opisywalem zachowania nielicznych. Nie bronilem tez wszystkich motocyklistow. Prosze probowac przynajmniej czytac ze zrozumieniem, bo takie wpisy mowia wiecej o autorze postu niiz o napietnowanym przez niego autorze przedmiotowego wpisu. Ps. Tak z czystej ciekawosci, ale calkiem powaznie zapytam. Ilu widziales motocyklistow ktorzy zarysowali auto przejezdzajac obok niego?
  9. Jędrek_38

    Motocykle

    Fryteyro, jezdzi sie autem prawa strona pasa ktory sie zajmuje, choc u nas nie kazdy o tym wie. Gdyby tak bylo, motocyklista swobodnie jedzie bokiem nikomu nie zawadzajac. Zreszta tu nie chodzi o przepisy, tylko o uprzejmosc. Praktycznie kazdy motocyklista jezdzi tez autem, i gdyby zabral je zamiast motorka, korek bedaie jeszcze wiekszy. Jego przejazd miedzy pasami skraca korek a nie go wydluza.
  10. Jędrek_38

    Motocykle

    Motocyklem po miescie jezdzi sie rowniez po to, zeby wlasnie nie stac w korkach. Blokowanie drogi motocyklowi przed np. skrzyzowaniem jest buractwem. Motocyklista jadac miedzy STOJACYMI samochodami NIE LAMIE PRAWA. Oczywiscie ze bardzo po polsku jest zajechac mu droge, bo przeciez nie moze byle cham byc szybszy niz ja. Nigdy zaden normalnie wygladajacy kierowca z inteligentna twarza nie utrudnil mi przejazdu. Zawsze gdy ma to miejsce, za kierownica Kadeta na raty siedzi spocony, przewaznie wasaty frustrat. Staram sie go zawsze zrozumiec i tlumaczyc. Jednemu zona sie puka z listonoszem, inny ma jeszcze raty za toster. Ale prawda jest taka, ze jak stary samochod z podmiejska rejestracja, ryzyko konfliktu diametralnie rosnie. Co do jezdzenia pasem konczacym sie za 100 metrow, to oczywiscie nalezy nim jechac. Z tego wlasnie powodu ze konczy sie on dopiero za 100 metrow, a nie juz. Gdy sie skonczy, normalni kierowcy jada na zamek i nie ma zadnych poszkodowanych. Glupota jest ustawianie sie na lewym pasie w dlugim korku, blokujacym niepotrzebnie np. 600m drogi, lacznie czasem ze skrzyzowaniami i wjazdami na posesje, kiedy zachowujac sie zgodnie z logika, korek moglby miec 300m. Zeby wyjechac z domu na budowana wlasnie trase nr 17, nie moge tego zrobic wielokrotnie wlasnie dla tego, ze nikt nie wjezdza na pas konczacy sie za pol kilometra. Powod nie wjezdzania jest oczywisty, bo gdy to zrobisz aby skrocic korek, zaraz jakis matol krzyczy przez CB zeby nie wpuszczac tego "cwaniaka". Moj tesc mieszkajacy na stale w Szwecji, spedzajac miesiac wakacji w Polsce, nie moze sie wlasnie nadziwic naszym drogowym absurdom. Bo u nas nie ma to jak zajechac do domu, odgrzac se kaszanki i opowiedziec grubej zonie z wasikiiem, jak to dzisiaj "zalatwilo sie Harlejowca ze se nie pojechal". Rok temu przejechalem przez dwa tygodnie w USA 10 k km. i nie mialem tylu niebezpiecznych sytuacji co jadac 160 km. z Lublina do Warszawy.
  11. Jędrek_38

    Motocykle

    Jednym slowem trzeba przestrzegac starej motocyklowej zasady "Jedz tak, jakby wszyscy wkolo chcieli Cie zabic". Niestety, tylko to dziala.
  12. Jędrek_38

    Motocykle

    Wywod myslowy niestety bledny. Motocyklista uderzajacy w przeszkode z predkoscia 90km/h jest w stanie "nie ma co zbierac", wiec to nie przesadza o okolicznosciach wypadku. Istnieje cala rzesza kierowcow zaslugujacych na okreslenie niedzielny. Z tej prostej racji, ze faktycznie tacy sa. Jezdze motocyklem i wielokrotnie ktos wymusza na mnie pierszenstwo. Ostatnio wczoraj starszy pan skrecal w lewo na parking i zajechal mi droge, a jechalem mniej niz 20km/h. Cudem nie wjechalem mu w bok,a on niebardzo nawet przejety sytuacja, szczerze wyznal ze mnie nie zauwazyl, bo zostawil u corki na obiedzie okulary, a ziec przywiezie mu je dopiero wieczorem. Oczywiscie ze wiekszosc motocyklistow nie jest bez winy, sam widze codziennie idiotow bez wyobrazni, ale statystyki sa nieublagane, a te mowia ze wiekszosc wypadkow z udzialem motocykli powoduja kierowcy aut.
  13. Jędrek_38

    Motocykle

    Sezon rozpoczety. Najpierw dwie godzinki na enduraku, ale w polach i na torze takie bajoro, ze nie starcza mi umiejetnosci w tych warunkach. Potem okolo 100 km. Harleyem. Kurcze, tego mi bylo trzeba
  14. Wlasnie wyjezdzam niespodziewanie do Warszawy, ale na 18 powinienem wrocic. Stasiu daj na PW numer do siebie, bo przy zmianie telefonu gdzies mi uciekl. Zadzwonie odpowiednio wczesniej gdybym mial nawalanke czasowa, ale na 99% bede.
  15. Przepraszam, umknal mi post. Moge byc w najblizszy piatek, prosze o wyznaczenie miejsca.
  16. Z przyjemnoscia. Ustalmy jakis termin, moze niezbyt odlegly. Czekam na propozycje.
  17. Jędrek_38

    Buty

    Mam okolo 20 par, bo zniszczone wyrzucam. Najwygodniejsze zdecydowanie sa szyte u pana Kielmana, mam kilka par. Najgorsze sa zdecydowanie Bally.
  18. Jędrek_38

    Motocykle

    U mnie tez po sezonie. Kupilem ze 3 tygodnie temu Honde CRF250 x ale juz sie niespecjalnie dalo pojezdzic. Moj synek jezdzi na KTM 50 w klubie motocrossowym, i w ferie zimowe jade z nim do Estonii potrenowac w hali. Maja swietny kryty tor. Zamierzam zabrac i swoje moto, bedzie wiec okazja pojezdzic o nietypowej porze roku.
  19. Jędrek_38

    Motocykle

    Czesc. Sezon zmierza ku koncowi, a u mnie zmiany. Prawie cale lato przejezdzilem na dragstarze, wiec Suzuki GSX i Fazer czuli sie pominieci. Po prostu szlifiereczki widocznie nie sa dla mnie. Jako ze Dragstar nie zabardzo do przebijania sie w korkach, zamieszkal u mnie od dzis HD Sportster 883. Czteroletni, ale bardzo ladnie i ze smakiem ubrany. Przejezdzilem wlasnie na nim kilka godzin i jest super. Zrywny mimo pojemnosci, a przede wszystkim waziutki do przeciskania. Juz go lubie, szkoda ze koniec sezonu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.