Tak k'woli wyjaśnienia, żeby później inni nie powtarzali błędu, toner to drukarka laserowa, a atrament - kartridż/tusz, to atramentówka. Nie ma czegoś takiego jak toner atramentowy, moi klienci też czasami popełniają ten błąd i nie wiadomo o co chodzi, bo np. w HP są podobne oznaczenia numerowe drukarek laserowych i atramentowych, wtedy łatwo o pomyłkę przy zamawianiu eksploatacji.
Najlepiej (najkorzystniej) na chwilę obecną, jak już wyżej większość kolegów wspominała, wypadają drukarki Brothera.