Fajnie się to wszystko czyta... u mnie na komunie był jakiś niebieski elektronik z myszką Mickey ale bardziej chyba tej zza wschodniej granicy potem w podstawówce casio że strefami czasowymi modelu nie wspomnę. Pod koniec podstawówki okazyjnie od znajomego od ojca kupiłem g shocka dw5800 i był że mną b długo aż bezel się rozpadł i trafił do szuflady. Potem nastąpił czas Swatcha na jakiejś rozciąganej bransolecie, potem był Atlantic Seabase i Adriatica pilot... a potem chciałem kupić drewniany zegarek no i zacząłem czytać i szukać trafiłem tu i tu zostałem a choroba postępuje