wojtek91

Dokładnie, to prawie 15mm więc może być problem z mankietami 😃 Wersja z różą na tarczy była nieco cieńsza, miałem i trochę żałuję sprzedaży.

AT ma 41 mm i ma polerowaną lunetę zamiast obrotowego bezela, który optycznie pomniejsza zegarek. BB58 będzie zatem odczuwalnie mniejszy od AT jak i od SMPc. Jeśli zależy Ci na większej średnicy to chyba jednak 300m w ceramice. Nie wiem jednak czy to najlepszy zegarek do garnituru, ale to już osobiste preferencje. W sumie można powiedzieć, że bransoleta i szlify powodują, że jest nieco biżuteryjny.

Na Twoim miejscu wybrałbym czarnego BB58. Jeśli chcesz go nosić do garnituru, a uważasz, że AT to nie to (nadawałby się chyba najbardziej) to następny w kolejności jest właśnie Tudor przez swoje kompaktowe wymiary i vintage look. Jeśli uważasz, że może być za mały na twój nadgarstek to następna w kolejce jest czarna SMPc, którą bez problemu znajdziesz w budżecie. Ciekawi mnie też opinia, że w 15k znajdzie się moon na bransolecie - mam wrażenie, że w ciągu ostatniego roku jego ceny na wtórnym mocno podskoczyły.

O widzisz, oczywiście masz rację! Czyli co do zasady podobny zabieg co w Railmasterze - przy czym tam wszystkie indeksy godzinowe są w tym samym kolorze/pokryte lumą.

Oba ciekawe i historycznie istotne, jednak w tym konkretnym IWC nie podoba mi się dwukolorowa luma. Mój głos na Omegę, ale mogę nie być obiektywny bo mam standardową wersję Railmastera

To jeszcze tu napiszę żeby inni zainteresowani mogli przeczytać 😉 Zegarek bardzo przyjemny w odbiorze, chociaż mi bardziej do gustu przypadła wersja z gładką tarczą. Podoba mi się jej odcień (prawie czysta biel), nakładane polerowane indeksy oraz kształt wskazówek. Rozmiar 37mm jest u mnie w sam raz jeśli chodzi o zegarek garniturowy, a bardzo cienka konstrukcja powoduje, że prawie się go nie czuje na ręce. Ja ze swoim będę się musiał niestety pożegnać ze względu na cele niezegarkowe, i nie ukrywam, że zrobię to z żalem.

Mam takiego, ale bez rezerwy chodu. Gdy kupowałem swojego kilka miesięcy temu to ta aukcja już wisiała, przy czym nie wiem od jak dawna. Z wyglądu jest w porządku (jeśli chodzi o oryginalność), zdjęcia są tak zrobione, że jakoś ciężko mi ocenić stan wizualny zegarka. Co do paska to widać, że ktoś wsadził 20mm ponieważ jest za duży (ten Zenith ma 19 w uszach).

Odpowiedź oczywiście brzmi: "to zależy" 🙂 Z góry nastawiałem się na konieczność zakupu ori, ale pomyślałem, że nie wadzi zapytać czy ktoś ma jakieś doświadczenia z zamiennikami. Jeśli trafiłbym na dobrej jakości produkt odpowiednio dopasowany to tylko na tym zyskam. Jeśli nie to kupię drożej ori, z której pewnie będę zadowolony 😉 Z tego co widziałem w wątku Tudora, jeden z kolegów dopasował do BB58 bransoletę od Strapcode i wyglądało to dobrze. Jednak w sieci nie znalazłem jeszcze takich przykładów dot. Railmastera więc postanowiłem dopytać tutaj.

Wiesz gdybym z góry zakładał używanie bransolety tydzień w roku to sam uznałbym to za fanaberię i olał temat nie zagłębiając się nawet w niego ;-) Jednak zamierzam nosić bransoletę/pasek przynajmniej w stosunku 50:50 - mam dużo zegarków na paskach, a Railmasterowi jednak dobrze na ori bransolecie. Pytam bardziej pod kątem czy ktoś miał np. taką bransoletę z ebay w swojej AT i okazało się, że endlinki kompletnie nie pasują (są pełne więc nie ma szans na dogięcie). Lepszym rozwiązaniem pewnie jest wtedy Uncle Seiko z pustymi endlinkami, jednak BOR ud US porysował mi trochę kopertę w moim FOIS i jakoś nie jestem przekonany. Forstner to jednak trochę inna bajka - bransoleta tworzona pod konkretny model i z pełnymi endlinkami ;-) Czyli albo ori, albo brak pewności co do jakości, dopasowania do koperty lub późniejszych skutków dla stanu samej koperty między uszami.

Chciałem dopytać co myślicie o aftermarketowych bransoletach do Omeg. Wiem, że Uncle Seiko rozszerza ofertę (miałem ich bransoletę do FOIS), na ebay też występują zamienniki: https://bit.ly/2Nnxf3d Myślicie, że warto zaryzykować i spróbować, czy jednak po prostu zamówić oryginalną bransoletę w butiku za 3k? Chodzi o mojego Railmastera 😉

Pewnie teleskopy przy kopercie lub piny wewnątrz bransolety na którymś jej odcinku. Możliwe, że po jakimś czasie samo ustanie.

Gdyby budżet nie grał roli to ja na pewno też 😉 lub granatowego

AT i Railmaster to moim zdaniem dość podobne zegarki. BB58 spokojnie można jednak połączyć z AT czy Railmaster. Moim zdaniem AT jest o wiele bardziej rzucająca się w oczy przez polerowane elementy koperty, bransolety oraz grę światła na tarczy. Railmaster jest surowy bo nawet wskazówki są w pełni szczotkowane, a na tarczy nie ma żadnych nakładanych elementów. AT/Railmaster + BB58 to fajny zestaw, ale przy założeniu, że to BB58 black bierzemy AT, a do BB58 blue Railmastera. BB58 black + Railmaster to za dużo sstucznie postarzanej lumy 😉

I to jest bardzo słuszne podejście! 😉 ja przyznam, że skorzystałem z promocji i wziąłem go trochę w ciemno i bez przymiarki. Zanim dotarł zacząłem się zastanawiać czy nie lepiej jednak kupić BB58 lub wcześniejszą AT granatową, ale jak dotarł Railmaster to przekonałem się że to był dobry strzał. I tak będę zamawiał bransoletę więc nie była to cenowa okazja życia, ale nie żałuję. Finalnie myśląc o tych trzech zegarkach (BB, AT, Railmaster) to myślę, że nie ma tu złego wyboru - każdy ciekawy na swój sposób i wystarczająco różny od pozostałych.

Dalej gdybasz nad Railmasterem? 😉

Dzięki! W przypadku Squale nie ukrywam, że trochę mnie zainspirowałeś Ondą

Pewnie za jakiś czas to się zmieni, ale póki co jakoś za niczym nie gonię. Może kiedyś jakaś kostka (Cartier lub JLC Reverso), pewnie dojdzie bransoleta do Railmastera, może wypadnie Zenith i jeden z chrono, ale ogólnie jestem zadowolony 😉 Czas chyba poszukać lepszego pudełka Edit: Forum i hosting niemiłosiernie psują jakość fotek

no i cholera ładny, oj niedobrze

Kilka stron wstecz (przed dyskusją rabatową) pokusiłem się o małe podsumowanie wersji z czarną tarczą po kilku tygodniach użytkowania. Też skorzystałem z promocji i jakoś nie wydaje mi się żeby miał mi się szybko znudzić ten zegarek. Czas oczywiście pokaże 😉 Moim zdaniem "nuda" jest jego siłą - jest stonowany i dosyć dyskretny przez pełne szczotkowanie, a przy tym w odpowiednim świetle też potrafi błysnąć. Drobna uwaga do jednej z wcześniejszych wypowiedzi: Limitka Trilogy ma 60m wr.

Tak się najprawdopodobniej stanie 😉 Rozważania są pomiędzy Doxą Sub 200, Squale 1521 Blue, a CW C65 Super Compressor Blue. Squale jest na prowadzeniu. Constellation zostaje bo to mój ślubny zegarek, więc prawdopodobnie poświęcę Certinę i Zenitha. Możliwe też, że pozbędę się i Chronostopa, a w jego miejsce wskoczy jakiś większy chrono vintage (np. Tissot Navigator na Lemanii). Dzięki za opinię w temacie!

A co do kwestii ETA/Sellita coś wiadomo? W wielu miejscach jest informacja o wykorzystaniu ETY, ale czasem jest ona łamana przez Sellitę. Coraz bardziej się do niego przekonuję, pozostaje jeszcze kwestia w miarę korzystnej ceny i źródła zakupu. W Polsce w tym momencie chyba tylko Novotime?

Wrzucę jeszcze tutaj, ale już z pewnymi przemyśleniami odnośnie użytkowania. Zegarek jest niesamowicie wygodny, a pomimo tego, że koperta jest w całości szczotkowana to dzięki zakrzywieniom jej powierzchni pięknie łapie światło. Jest bardziej stonowany niż AT - a przy tym moim zdaniem wciąż ciekawy. Nawet bardziej niż na kopercie światło gra na tarczy, która w zależności od kąta jego padania zmienia się od czarnej, przez brązową/niebieskawą, po szarą. Rozmiar dla mnie jest w sam raz, 40mm to fajna alternatywa dla 38 oraz 41,5mm dostępnych w przypadku AT. Dzięki stonowanej stylistyce i neutralnym koloromRailmaster jest bardzo paskolubny - wygląda dobrze na wszelkiej maści skórkach vintage oraz na NATO. Sam mechanizm rzeczywiście na początku wydał mi się głośny (praca rotora) jednak w codziennym użytkowaniu kompletnie nie zwracam na to uwagi. Mógłby jednak być widoczny przez szafirowy dekiel, chociaż grawerowany Hippocampus również cieszy oko. Jedynie po lumie spodziewałem się czegoś więcej - zdecydowanie nie powala. Chociaż po słonecznym dniu jestem w stanie w ciągu nocy odczytać godzinę 😉 P.S. będę sprzedawał nowy oryginalny pasek w jodełkę od tego modelu razem z klamerką, byłby ktoś zainteresowany?

Coraz poważniej myślę o zakupie Squale 1521 i wciąż myślę nad kolorem. Większość moich zegarków ma białą lub czarną/szarą tarczę i z tego powodu myślałem nad Squale w kolorze niebieskim (koperta polerowana na połysk). Zakładam, że nie będzie on tak uniwersalny jak czarny ani pod względem doboru do ubioru, ani pod względem doboru pasków. Jakie są Wasze przemyślenia? Czy niebieski jest typowym wakacyjniakiem? Czy po prostu ciekawszym diverem na co dzień? Zdjęcia w internecie bardzo się od siebie różnią i kolor jest od prawie granatowego po bardzo jasny niebieski. Czy da się stwierdzić czy dany model jest na ETA 2824 czy na SW200? Czy może mechanizmy pakowane są losowo? Dzięki za pomoc 😉