PistolPete

Siedzi cicho bo czasu na wszystko brakuje. No i na pasek H czekam ale myślę, że zanim dotrze zamówię jakiś inny dodatkowy. Mesh z tej referencji jest jak najbardziej przyzwoity ale moim zdaniem nie do końca pasuje do lotniczego klimatu zegarka. Jak już pisałem tarcza ma efekt szlifu słonecznego ale dosyć delikatnego. Zależnie od światła czy położenia tarczy często sprawia ona wrażenie matowej niebieskiej po ciemny granat. W słońcu łapie natomiast efekt szlifu. Niełatwo jest to uchwycić robiąc zdjęcia starym telefonem ale jeszcze się przyłożę lub postaram się o filmik. Na ostatnich zdjęciach widać efekt nieco lepiej.

Dziękuję. Pierwotnie myślałem o wersji czarnej. Bardziej klasycznej i bliższej Hamiltona „Fab4” robionego dla RAF w latach 70’. Doszedłem jednak do wniosku, że pomimo innego stylu (field i aviation) oraz mechanizmu, kolorystycznie, czarny z faux patyną, będzie za podobny do Murpha. Do tego ten odcień niebieskiego wydał mi się idealny. Tak zgadza się. Tarcza wykończona jest szlifem słonecznym. Subtarcze podobnie. Nie widać tego na zdjeciu (jakość porażająca 😅) ale odznaczają się od tarczy poprzez tradycyjne koliste żłobienia. Może na tej fotc widać nieco lepiej. Oczywiście skórzany lub militarny płócienny pasek to mus. Mesh pasuje trochę jak pięść do nosa ale wiadomo zawsze warto wziąć na stali a sam mesh może się przydać do czegoś innego, jakiegoś divera na przyklad. Oryginalny pasek H z klamerką już domówiony ale znając siebie pewnie rozejrzę się i za innymi opcjami.

Jakiś czas temu nabrałem ochoty na powrót do Murpha. Tyle, że tym razem do wersji 38mm. Już wiem, że była to słuszna decyzja. Po głowie chodził mi też Khaki Aviation Mechanical Chrono, którego mierzyłem z półtora roku temu. Mimo, że to dwa różne zegarki (field vs. aviation oraz kompletnie inne werki) to nie chciałem dwóch w podobnej kolorystyce, m.in. z faux patyną. Zdecydowałem się na Murpha i słusznie bo tydzień później Hamilton wypuścił chrono w nowej kolorystyce. Strzał w 10-kę. Tarcza jest kapitalna. Przez prawie błękitny szlif słoneczny w słońcu, poprzez soczysty dżinsowo- niebieski do prawie czarnego koloru. Z oczywistych względów zdecydowałem się na mesz, mimo że nieco mniej pasuje do „pilota”. Pasek skórzany z klamerką H i podwójnym języczkiem domówiony. 😉

Wreszcie trafiony idealny niebieski. Ani nie wpadający w fiolet ani w zielono- morski.

Dziękuję. Jak pisałem Ebel już od pewnego czasu nie dawał mi spokoju. Nie wiedziałem tylko na który model się zdecydować. Padło na tę referencje. Coś mnie ostatnio ciągnie do złotego koloru. Jakoś tak się ułożyło, że teraz większość w kolekcji to zegarki w ciepłych odcieniach, złote, szampańskie, brązowe. Pewnie to kwestia wieku jak i sama fascynacja tą marką Ebel. Nie skłamię jak napiszę, że już teraz jednym okiem patrzę na jakiś Classic Sport w 40 lub 37mm. 😃Chyba, że wcześniej zrobię prezent małżonce. Mozesz zdradzić o jakiej grupie entuzjastów Ebel piszesz? Chętnie bym dowiedział sie nieco więcej na jej temat z innych źródeł.

Bo ja wiem. No ładny dość. 😉 Dziękuję. Jeszcze parę lat temu nie brałem tej marki pod uwagę ale wiek i nostalgia robią swoje. 🙈

Ten kształt koperty i jej "grubość". Brakowało czegoś takiego. Są i cieńsze ale dla mnie to i tak nowe doznanie. Zdjęcie z piątku, zaraz po rozpakowaniu, ale nie było czasu zaprezentować.

Niezwykły, z mojej perspektywy, zbieg okoliczności! Wraz z początkiem listopada powstał klub a mnie od kilku tygodni, po wcześniejszym delikatnym zauroczeniu, nosiło z zamiarem kupna jakiegoś Ebla. No i się udało. Nie miałem konkretnego modelu czy referencji w głowie i w pod wpływem chwili padło na 1911, ref 1216617. Nie jest to oczywiście Classic Sport czy Wave ale DNA jest. No i jaki on cienki. Kapitalny, a są jeszcze cieńsze, z czego zdaję sobie sprawę. Przyzwyczajony jestem do zdecydowanie grubszych zegarków ale z czasem nauczyłem się doceniać walory cienkiej koperty. Zdjęcie zrobione zaraz po rozpakowaniu (piątek ale czasu na forum nie było) także data się nie zgadza.

Budżetowy ale sympatyczny i z prawdziwym GMT. W tej cenie, super. IMG_6048.mov

Z lekkim opóźnieniem ale dotarł. Nie wszystkim podchodzi mały rozmiar tarczy w porównaniu do bezela, zewnętrznego plus wewnętrznego. Natomiast moim zdaniem dodaje nieco klimatu vintage’owych diverow. W tej cenie ciężko o porządnie wykonanego divera z prawdziwym GMT. Bransoleta nie ma mikroregulacji, tylko „przedłużke” nurkową, ale ogniwa są tak małe, że nie było problemu z dopasowaniem do nadgarstka IMG_6048.mov

Nie rolek choć takowego sam Hemingway ponoć nosił. Natomiast Churchill czy Einstein podjęli inną decyzję….CyS Historiador Hemingway w drugim wydaniu.

No mam małą obsuwę. 🤦🏻 Wstyd mi ale czasem takie życie. Ostatnio nie dawałem rady czasowo i organizacyjnie. Dodatkowo jestem w trakcie wymiany sprzętu foto- taki powrót do korzeni. Jak wrócę z wojaży to chętnie przetestuję nowe przybory. Jednak nie wcześniej niż pod koniec października. 🙈 Fakt, niektóre są pokaźnych rozmiarów. M.in. dlatego wstrzymałem się z Prominente Iconico, nazywanym też Solo Tiempo. Co prawda nie ma problemu ze zwrotem ale wolałem ten model najpierw przymierzyć. Choć kto wie, może zaryzykuję. 🙂 Jednak w takim Buceadorze rozmiar mi nie przeszkadza. Ciężko mi sobie go wyobrazić, przy tej tarczy i szkiełku, w mniejszej kopercie. Dla mnie to typowo letnio- wakacyjny, radosny zegarek a takie rządzą się innymi prawami. Co do ich ozdobnego charakteru to też się zgodzę ale to część DNA Cuervo. Kiedyś mi to przeszkadzało, tak samo jak krabowe ucha. Jednak albo się zestarzałem albo w jakiś sposób to tego „dorosłem”. Sam nie wiem ale zacząłem te elementy doceniać. Z resztą moim zdaniem Cuervo zręcznie balansuje na granicy przesady. Niektóre modele kojarzą się trochę z przepychem ale myślę, że CyS robi to w ciekawy i gustowny sposób. Niemniej zarzut o zbyt zdobnicze wzornictwo rozumiem. Hemingwaya GMT nie ma ale tymczasem w kolekcji pojawił się tytoniowy Ernest Pointer Date. Fotki robione aparatem nie wcześniej jak za miesiąc. Do tego czasu muszą starczyć robione na szybko telefonem.

To chyba bardziej estetyczna wklęsłość niż dziurka na lumę. 😁

No nie świeci właśnie a tego bym się spodziewał, żeby zrekompensować brak indeksu z lumą na 12-tej. Tego nie rozumiem ale może gdyby tam wlali lumę to żle by bezel wygladał. Poza tym luma dość mocna, nie wiem jeszcze ile trzyma ale jest niebieska i szybko łapie. Na pewno jednak nie przebije tej z Ocean Star 600 DLC.

@piku Tak, to nowy Multifort TV. Za długo się nad nim zastanawiałem. Trzeba było kupić już parę tygodni wcześniej. Pomarańczowa guma do kompletu jest w drodze. 🙂 Wrażenia bardzo pozytywne. To moje drugie Mido w historii i ponownie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Specyfikacja, wzornictwo, wykończenie w porównaniu do ceny jest znakomite. Gdyby ten zegarek miał logo, a spokojnie by mógł mieć, któregoś ze "starszych" braci z grupy S, to na metce byłoby z 70-100 % więcej. Jest bardzo wygodny ale ja rzadko narzekam na niewygodę zegarka. Wysokość koperty to 11,5mm a L2L, jak zmierzyłem tera,z to ok. 47mm. Coś mi się wydaje ale to Mido może przebić u mnie AT w w codziennym noszeniu. Serio zwłaszcza, że preferuję koperty typu kostka, prostokąt, tonneau czy cushion.

Ciężko dobrą fotę ustrzelić przez ekstremalnie wypukły szafir. Odblaski , brak ostrości... przynajmniej przy zdjęciu robionym telefonem. Na żywo jest jak to bym ujął "crunchy". Obiecuję lepsze fotki. Urlop nadchodzi to będzie czas. Może...

Nawet nie wiecie jak mu ciężko dobrą fotę ustrzelić (wypukłe szkiełko). Na żywo buzia się uśmiecha. Dziś miłem trochę czasu to spróbowałem na szybko telefonem ale to nie to. Niemniej obiecuję jeszcze lepsze fotki. Urlop nadchodzi to będzie czas.

Paczka dotarła w sobotę przed południem można więc było spędzić cały weekend spokojnie przed TV.

Jakby ktoś pytał, to pomarańczowa guma jest w drodze. Miałem do czynienia z Mido wcześniej ale telewizorek mnie rozwalił. Są głosy, że zrzyna z Nautilusa. Niesłusznie aczkolwiek trochę ma w sobie z PP i Piaget. Jednak są istotne różnice. Kształt koperty, wskazówki, indeksy, faktura tarczy, bigdate i jej umiejscowienie. Bezel i bransa faktycznie trochę jak Nautilus dla ludu. No i pomarańczowy kauczuk ja PP. Na żywo świetny zegarek! A i bym zapomniał, może się mylę ale z tego co wyczytałem to Nautilus był wypuszczony w roku 1976 a Mido robi Multifort TV, ze zmianami, od 1973. Jak się mylę proszę o info. 🙂

Jak najlepiej spędzić piękną, letnią i słoneczną niedzielę? Wpatrując się w TV! 😉

@AK&AK Teraz ciężko będzie nową fotkę zrobić a w archiwum mogę nie mieć. No może jakąś bardzo starą, jedną z pierwszych fotek zegarków. Poszperam a jak się uda, aczkolwiek mała szansa, to postaram się coś pstryknąć. Jest jakiś termin? Ale jak patrzę na ostatnie zdjęcia w wątku to moja stara raczej nie będzie się nadawała. A może być z alkoholem zamiast kawy? 🙂

Oj przepraszam za zwłokę. Dość nietypowy, ale diverom to przystoi, CyS Buceador. Przez szkiełko dość ciężko na szybko przyzwoitą fotkę zrobić ale jak będę mieć trochę czasu to się postaram.

Nie każdy przepada za postarzanymi fabrycznie zegarkami- tarcz, lumy czy kopert- ale moim zdaniem bardzo ciekawa wersja. Zastanawia mnie jednak czemu we wszystkich recenzjach czy ofertach sklepowych jest podawany WR 1200m a na stronie Doxy, standardowe dla modelu 300T, WR 300m. http:// https://eu.doxawatches.com/collections/sub-300t-clive-cussler/products/sub-300t-clive-cussler?variant=44546171437322 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ten szafir.

Takie “batyskafowe” szkiełko.