Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko na sutki spokojnie wystarczy plaster, jednak Trislide można użyć też na inne miejsca narażone na obtarcia, szczególnie palce u nóg, gdy ktoś ma skłonności do pęcherzyków, pachwiny, itp.

No i bardzo ważne jest w jakiej koszulce biegamy.


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście polecam na stopy i wszelkie pachwiny Sudocrem, a na dłuższe wybiegania plastry na sutki.

Pamiętajmy że sutki należy nieco przyzwyczajać do delikatnych otarć, by potem były mniej podatne na zranienia, otarcia itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wcześnie dopadł Cię ten stres :)

Moje docelowe zawody w niedzielę .


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości, jak biegniecie pierwszy maraton to wcześniej na treningu przebiegacie te 42km czy to pierwszy taki wysiłek dla was?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przed pierwszym swoim maratonem najwięcej na treningu przebiegłem 33km a wcześniej kilka razy 23-27, 

ale to było trochę za mało bo potem od 35 na maratonie ledwo dreptałem, powinno się na treningu przebiec 37km ale w na tyle wolno 

aby czasowo potem wyszło tak samo co docelowo na maratonie 

Edytowane przez Pawel2499

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej potrzeby abyś na treningu w przygotowaniach do maratony biegał 42 km . Masz trenować własnie do przebiegnięcia takiego dystansu.

Warto skorzystac z planów treningowych dopasowanych do własnego poziomu wytrenowania . Jest ich trochę dostępnych w sieci np. http://bieganie.pl/?cat=19

Co do przebiegnięcia 37 km w czasie docelowym zakładanym na maraton rownież nie widzę takiej potrzeby .

Kolega Pawel2499 podejrzewam ze spotkał się ze "ścianą " spowodowana zbyt wysoki tempem na początku maratonu .

Wybiegania na poziomie 27 i max 33 km sa wystarczające .

Edytowane przez pawelb29

Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pawelb29, a ja jednak jestem innego zdania. W mojej opinii każdy jest inny i dla każdego jest inny "idealny" sposób, korzystanie z różnych programów treningowych lepszych czy gorszych bez ich modyfikacji pod własnym kontem można wg mnie wyrzucić do kosza. Proponuję "wziąć na warsztat" najbardziej odpowiadający i go zmodyfikować pod siebie.

Np. w moim wypadku muszę swoje wydreptać, przyjąłem zasadę która podkreślam w moim wypadku dobrze się sprawdza, czyli min. 2 wybiegania w miesiącu + - równe długości zawodów, pomijam dystans ultra-pow. 100km (w tym wypadku robię to jako 2 wybiegania sobota/niedziela co weekend).

I ważna kwestia, czy chcesz tylko przebiec/przejść, czy już nieco powalczyć ? bo to już robi dużą różnicę  :D

Długie wybiegania spełniają dwie bardzo istotne role:

1. Budują wytrzymałość

2. Przygotowują "głowę", mentalność biegacza

 

Znam i pogląd że w przygotowaniach maratońskich tygodniowa objętość treningowa powinna być + - równa dystansowi zawodów, kiedyś stosowałem-średnio się sprawdziło.

 

Taki przykład średniej klasy zawodnik w przygotowaniach do maratonu robi + - 100 km tygodniowo, oczywiście + ćwiczenia wzmacniające, siłowe, sprawnościowe, rozciągające :D  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości, jak biegniecie pierwszy maraton to wcześniej na treningu przebiegacie te 42km czy to pierwszy taki wysiłek dla was?

Moja rada, przebiegnij treningowo bardzo wolnym tempem ale jednak ciągle biegnąc, zobaczysz jak to jest być na 35,38,40 km-bezcenne podczas pierwszego maratonu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie ze każdy jest innym typem zawodnika i najlepiej jakby miał trenera ktory obserwując go układał trening i na bieżąco go modyfikował. Rzeczywistość jest jednak inna . Lepiej wiec opierać sie na planach które bedą podstawa do treningu niz biegać bez planu. Z drugiej strony bieganie bez planu , dla samego biegania jest rownież ok. ( nawet chyba bardziej )

Trening ultra to jednak co innego niz trening typowego amatora, głownie inne objętości .

100 km tygodniowo dla amatora to juz jest duża objętość przynosząca na początku raczej kontuzje i problemy niz korzyści.

Dla Ciebie faktycznie wybiegania na poziomie 40 km pod maraton nie będę problemem jak startujesz w biegach ultra :) innych moze ten dystans juz jednak zbyt wyeksploatować przed docelowym startem .

Ps. Temat bardzo obszerny .


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pawelb29, może źle się wyraziłem albo źle odczytałeś sens mojej wypowiedzi.

Nie pisałem o obecnym swoim podejściu, fakt podałem je jako przykład, jednak odniosłem się od pytania kolegi 

 

Tak z ciekawości, jak biegniecie pierwszy maraton to wcześniej na treningu przebiegacie te 42km czy to pierwszy taki wysiłek dla was?

Tak moim zdaniem ma sens wcześniej przebiec dystans maratoński treningowo, patrząc na ówczesne swoje dokonania i postępy treningowe oraz co dało mi przebiegnięcie tego dystansu treningowo i jaki był tego wpływ na wynik/samopoczucie podczas startu w maratonie, powtórzę moim zdaniem zdecydowania TAK  :D

I nie jest to tylko mój punkt widzenia, wielu amatorów to powie.

Jednak czy można bez tego, jasne że można-jednak nie tego dotyczyło pytanie.

Ps. zgadzam się temat rzeka  :D

Edytowane przez roberp1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Metodologia treningu - to temat bardzo , bardzo obszerny :)

Takie zawody wczoraj popełniłem . Cały dzień spędził ze mną Timex IM  ( na zegarku jest godzina :) nie wynik )

 

post-410-0-54346000-1441622336_thumb.jpg


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paweł tu też pogratuluje Ironmana, wielkie brawa, a tak z ciekawości jaki czas miałeś ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czas gorszy od zakładanego :) Warunki atmosferyczne nie pozwoliły na więcej . Wiatr 8-10 m/s ( Ci co jeżdżą na rowerze to wiedzą o co chodzi :)  ) zimno , deszcz , jedna wielka tragedia .


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj brałem udział w 53 Biegu Westerplatte. Muszę powiedzieć, że szybka fajna trasa (za wyjątkiem startu, gdzie był tłok i trudno było zacząć swoim tempem). Do tego świetne warunki pogodowe- około 15 stopni, pochmurno, bezwietrznie. Organizacja również w porządku. Jednym słowem - polecam :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Melduję, iż Wrocław Maraton za mną z nową życiówką... 3:48:35 Niestety nie dało się poniżej 3:45 ale pogoda swoje zrobiła ale i tak jestem bardzo zadowolony! Zrobiłem sobie prezent na 40 urodziny a dziś przyjmuję życzenia :) Z góry dziękuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Melduję, iż Wrocław Maraton za mną z nową życiówką... 3:48:35 Niestety nie dało się poniżej 3:45 ale pogoda swoje zrobiła ale i tak jestem bardzo zadowolony! Zrobiłem sobie prezent na 40 urodziny a dziś przyjmuję życzenia :) Z góry dziękuję

 

Gratuluję i wszystkiego najlepszego!

Też wczoraj biegłem we Wrocławiu - czas 3:53:59. Plan minimum zrealizowałem. Mi też uciekło 3:45, na własnej skórze przekonałem się, że nawet parę sekund na kilometrze w pierwszej połowie za szybko przekłada się na minuty na końcówce. Było trochę marszu po 35km, szczególnie przez strefy nawadniania ale to absolutnie nie pomniejsza mojej satysfakcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie najlepsze życzenia z wejścia w piękny wiek :)  no gratuluję życiówki, ja walczę już od 3 maratonów z 4 godzinami i na razie nie widzę szans,  ^_^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez mikroice90
      Witam, wszystkich Forumowiczów,
       
      jakiś już czas przymierzam się do zakupu swojego pierwszego zegarka. Z racji dosyć dużej aktywności fizycznej w tym biegowej i górskiej zdecydowałem się na markę Suunto.
      Poniżej 3 zegarki nad którymi się zastanawiam.
       
      https://fabrykazegarkow.pl/zegarek-suunto-traverse-ss022226000
      https://fabrykazegarkow.pl/zegarek-suunto-ambit3-vertical-black-ss021965000
      https://fabrykazegarkow.pl/zegarek-suunto-spartan-sport-wrist-hr-all-black-kwarcowy-ss022662000
       
      Pierwszy z nich posiada szafirowe szkło.
      Zastanawiam się jednak (nie mogłem znaleźć nigdzie artykułu ani żadnego materiału porównującego) czym te zegarki różnią się od siebie pod kątem oferowanych udogodnień elektronicznych. Skoro na każdy z tych zegarków możemy pobierać dostępne aplikacje sportowe (do konkretnych dyscyplin chociażby), to jakie są między nimi różnice.
       
      Proszę bardzo o opinię. 
      Szczerzę dziękuję za każdą pomoc.
    • Przez Arthas
      Cześć, to znów ja. Czekałem tydzień i w końcu doczekałem się możliwości założenia tego tematu
      Szukam zegarka sportowego do biegania. Cyfrowego. Wymagania w teorii dość proste:
      Cena w granicach 500zł Nie mam sztywno określonego budżetu, ale nie chcę też płacić za dodatkowe funkcje, których nie będę używał.
      Stoper Przydałoby się od biedy 99 minut, najlepiej 24h. Maraton to czasy do 5h, więc fajnie mieć zapas. Opcjonalnie, poza podstawowym elapsed time, porządane są split time i lap time. W wersji premium wewnątrzna pamięć czasów i ekran najlepszego czasu.
      Timer Ze 60 minut by się przydało. Jak wyżej, optymalnie 24h, choć nie jest to w tym wypadku aż tak potrzebne. Bardzo pomocną funkcją jest możliwość zaprogramowania niezależnych timerów do interwałów, przynajmniej ze dwóch. No i opcjolanie funkcja auto-repeat.
      Alarm Dzienny Przynajmniej 2 alarmy dzienne.
      Zasilanie Solarne Self-explanatory
      Wytrzymałość, Wodoodporność Warunki użytkowe będą dość niekorzystne. Czasem w deszczu, czasem w chłodniejsze dni. Cały czas będzie nim trząść Zegarek nie będzie oszczędzany.
       
      Tak na marginesie, super opcją jest wsparcie protokołu bezprzewodowego ANT+, ale zegarek spełniający te wszystkie kryteria pewnie nie istnieje...
       
      Do głowy przychodzi seria G-Shock. Tylko większość G-Shocków jest wielka i moim zdaniem design jest przerysowany, a zegarek będzie używany również na codzień. I tutaj jest jeden wyjątek - podoba mi się bardzo seria G-Shock 5xxx, np. taki GW5600J czy DWD5500. Jeżeli chodzi o same funkcje sportowe to doskonałym przykładem może być tutaj Timex T5E231. No ale wszystkiego mieć nie można, przynajmniej w tym przypadku.
       
      Wpadły mi w oko:
      Casio W-S200H Spełnia większość kryteriów, z wyjątkiem tego że nie należy do serii G-Shock, a więc trudno ocenić wytrzymałość na dłuższą metę. No i design nie podoba mi się tak jak G-Shock z serii 5xxx
      Casio DWD5500 Fajny desing. Podstawowe funkcje posiada. Brak interwałów, ale można przeżyć. Niestety, nigdzie nie mogę znaleźć ofert, chyba że z amazona będę ściągał.
      Casio GW5600J Nawet bardziej mi się podoba niż ten wyżej. Również brak interwałów. Podobnie jak poprzednik, ciężko znaleźć oferty.
      Casio GWX5600B Wszystko fajnie, tylko stoper jedynie do 60 minut? Poprawcie mnie jeśli się mylę. Plus ten "negative LCD" nie bardzo mi się podoba, zmniejsza czytelność.
      Casio GW-M5610 Bez interwałów, ale poza tym ok.
       
      Czy jest coś jeszcze godnego polecenia? Coś pominąłem? Pozostałe serie G-Shock trochę mnie odstraszają gabarytami. Może od innych producentów? Pomóżcie proszę.
    • Przez EpicOfWar25
      Witam,
       
       
      Oprócz eleganckiego zegarka, którego muszę zakupić, przydałby mi się też zegarek sportowy, do biegania czy na wyjście na siłownię/basen, ale też taki, który założę na jakieś luźniejsze wyjście 'w plener'.
       
       
      Bardzo mi się spodobał:
       
       

       
      <czerwony, a nie nudna czerń, a poza tym ma wskazówki, bo nie ukrywam, że jakoś dziwnie bym się czuła z samymi cyframi, no i jest jakiś>
       
       
      I tu kieruję do Drogich Panów pytanie - czy taki zegarek dobrze by wyglądał, pomimo swoich rozmiarów, na kobiecym nadgarstku?
       
       
      Wiem, że część partnerek Panów, również nosi G-shocki - mogą Panowie napisać jakie modele?
    • Przez spy
      http://www.kickstart...ps-sports-watch
       
      Fajny pomysł.
       
      Szkoda, że reczej nie uda im się zebrać funduszy....

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.