Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

No dobra.. Historia pana w gumowcach jest znana od dawna.

A wyczyn IronCowboy-a jest świeży, jeszcze ciepły właściwie.

 

Chciałbym powiedzieć, że nie mam pytań, ale miałem ich mnóstwo już podczas czytania. Niektóre z nich to:

 

Co? JAK!? ILE K*wa?! Że w ile dni?! O_O

 

Na dzień dzisiejszy uważam, że to będzie długo niepobity rekord (chyba że facet sam go pobije). Bo nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie chciał się podjąć czegoś takiego. Wydaje mi się też, że facet musi mieć jakieś naturalne predyspozycje bo nawet przy wieloletnim treningu to osiągnięcie wydaje się nadnaturalne.

A tę historię znasz? Nic nowego, ale chyba w Polsce nie była bardzo nagłośniona.

 

http://www.dailymail.co.uk/news/article-2366716/Annette-Fredskov-runs-366-marathons-365-days-says-cured-multiple-sclerosis.html

 

Sent from my mobile phone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bieg Szlak Trafi w Parchatce zaliczony. Półmaraton (były jeszcze na 7 i ultra na 62 km). Super impreza, świetna organizacja, idealna pogoda, przepiękna trasa po wąwozach i pagórkach Kazimierskiego Parku Krajobrazowego. Kto nigdy nie był, temu polecam za rok. Rewelacja.

ed2977e64a2ef8f6af97c38ace27c55b.jpg

864a9a581a93a2462c4bc4f48e982448.jpg

Edytowane przez Mirosuaw

Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, interwały (after burn) można robić częściej niż raz na 4 dni?


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam we wszystkich mądrych książkach i planach treningowych interwały rozpisane są raz w tygodniu, przeważnie wygląda to tak wtorek parę kilometrów lekkiego biegu, czwartek interwały, weekend długie wybieganie  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

W okolicy gdzie mieszkam większą część roku, a więc i biegam, poza miastem, jest sporo działek rekreacyjnych. W weekendy przyjeżdżają działkowicze i spuszczaja swoje pieski, żeby sobie pobiegały po okolicy, najczęściej bez kagańców. Często zdarzało mi się, że psisko rzucało się na mnie zza krzaków. W końcu kupiłem sobie gaz pieprzowy. Dziś miałem okazję/konieczność użycia. I pies i właściciel czegoś nowego się nauczyli.

 

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze, ostatnio sporo biegam i dopadł mnie ból piszczeli. Jak sobie z tym radzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też to miałem, polecam: nowe buty z najlepszą amortyzacją, opaski uciskowe na łydki, dwa tygodnie przerwy, potem zacznij delikatnie krótkie odcinki powoli ale z podbiegami.

mi to pomogło 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze, ostatnio sporo biegam i dopadł mnie ból piszczeli. Jak sobie z tym radzić?

U mnie zwykle był to sygnał do zmiany butów...

Kilka delikatniejszych treningów w nowych butach pozwoliło szybko zapomnieć o dolegliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja, biegnę. Pewnie będzie piekło - oby kurtyny wodne były co kilometr  :)

Edytowane przez spy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rano nie jest źle, powinno być poniżej 20 stopni, będzie dobrze, do zobaczenia na trasie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze, ostatnio sporo biegam i dopadł mnie ból piszczeli. Jak sobie z tym radzić?

Cześć,

 

   Jak sam wspomniałeś, "ostatnio" pozwala to przypuszczać że zbyt szybko zwiększyłeś kilometraż a tym samym obciążenie biegowe.

Dla odmiany proponuję w pierwszej kolejności ćwiczenia napinająco/rozciągające, a następnie jeśli biegasz w "starych/zbieganych" butach to wymianę na mniej zużyte, jednak zazwyczaj pierwsze pomaga  :D

Linka do ćwiczeń:

http://treningbiegacza.pl/bol-piszczeli-najczestszy-problem-biegacza

Jest to częsta dolegliwość, na szczęście łatwo i szybko można sobie z nią poradzić.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości - jakie macie życiówki na 10km? U mnie 42.47

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48:12 ale ja nie pierwszej młodości zawodnik


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wytrzymałość i kondycja to cechy, które przychodzą właśnie z wiekem, inaczej niż szybkość :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszczele pobolewały mnie lata temu kiedy dużo biegałem w obuwiu ogólnowojskowym - zero amortyzacji, ale człowiek był młody i nawet z naderwanym achillesem biegałem :) 

A teraz sam nie mogłem uwierzyć (w pierwszym momencie myślałem, że to zawał :) ) jak może boleć sutek. Jakieś 2 tygodnie temu podczas biegu gdzieś na szóstym kilometrze mnie to dopadło w tak bolesny sposób że musiałem się położyć, dzień później byłem na SORze :D  Zanim doczytałem że to coś to tzw. sutek biegacza zachodziłem w głowę co to jest. Teraz biegam z plastrem na sutku i jest ok. 

Może kogoś to też dopadło? Jakie są na to sposoby poza "cobiegową" depilacją klatki plastrem  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz sam nie mogłem uwierzyć (w pierwszym momencie myślałem, że to zawał :) ) jak może boleć sutek. Jakieś 2 tygodnie temu podczas biegu gdzieś na szóstym kilometrze mnie to dopadło w tak bolesny sposób że musiałem się położyć, dzień później byłem na SORze :D  Zanim doczytałem że to coś to tzw. sutek biegacza zachodziłem w głowę co to jest. Teraz biegam z plastrem na sutku i jest ok. 

Może kogoś to też dopadło? Jakie są na to sposoby poza "cobiegową" depilacją klatki plastrem  :D

 

Polecam spray Trislide. Jest z silikonem i naprawdę świetnie zabezpiecza przed otarciem sutków.

Tylko nie psikać klaty w łazience, bo terakota zamienia się w ślizgawkę ;)


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez mikroice90
      Witam, wszystkich Forumowiczów,
       
      jakiś już czas przymierzam się do zakupu swojego pierwszego zegarka. Z racji dosyć dużej aktywności fizycznej w tym biegowej i górskiej zdecydowałem się na markę Suunto.
      Poniżej 3 zegarki nad którymi się zastanawiam.
       
      https://fabrykazegarkow.pl/zegarek-suunto-traverse-ss022226000
      https://fabrykazegarkow.pl/zegarek-suunto-ambit3-vertical-black-ss021965000
      https://fabrykazegarkow.pl/zegarek-suunto-spartan-sport-wrist-hr-all-black-kwarcowy-ss022662000
       
      Pierwszy z nich posiada szafirowe szkło.
      Zastanawiam się jednak (nie mogłem znaleźć nigdzie artykułu ani żadnego materiału porównującego) czym te zegarki różnią się od siebie pod kątem oferowanych udogodnień elektronicznych. Skoro na każdy z tych zegarków możemy pobierać dostępne aplikacje sportowe (do konkretnych dyscyplin chociażby), to jakie są między nimi różnice.
       
      Proszę bardzo o opinię. 
      Szczerzę dziękuję za każdą pomoc.
    • Przez Arthas
      Cześć, to znów ja. Czekałem tydzień i w końcu doczekałem się możliwości założenia tego tematu
      Szukam zegarka sportowego do biegania. Cyfrowego. Wymagania w teorii dość proste:
      Cena w granicach 500zł Nie mam sztywno określonego budżetu, ale nie chcę też płacić za dodatkowe funkcje, których nie będę używał.
      Stoper Przydałoby się od biedy 99 minut, najlepiej 24h. Maraton to czasy do 5h, więc fajnie mieć zapas. Opcjonalnie, poza podstawowym elapsed time, porządane są split time i lap time. W wersji premium wewnątrzna pamięć czasów i ekran najlepszego czasu.
      Timer Ze 60 minut by się przydało. Jak wyżej, optymalnie 24h, choć nie jest to w tym wypadku aż tak potrzebne. Bardzo pomocną funkcją jest możliwość zaprogramowania niezależnych timerów do interwałów, przynajmniej ze dwóch. No i opcjolanie funkcja auto-repeat.
      Alarm Dzienny Przynajmniej 2 alarmy dzienne.
      Zasilanie Solarne Self-explanatory
      Wytrzymałość, Wodoodporność Warunki użytkowe będą dość niekorzystne. Czasem w deszczu, czasem w chłodniejsze dni. Cały czas będzie nim trząść Zegarek nie będzie oszczędzany.
       
      Tak na marginesie, super opcją jest wsparcie protokołu bezprzewodowego ANT+, ale zegarek spełniający te wszystkie kryteria pewnie nie istnieje...
       
      Do głowy przychodzi seria G-Shock. Tylko większość G-Shocków jest wielka i moim zdaniem design jest przerysowany, a zegarek będzie używany również na codzień. I tutaj jest jeden wyjątek - podoba mi się bardzo seria G-Shock 5xxx, np. taki GW5600J czy DWD5500. Jeżeli chodzi o same funkcje sportowe to doskonałym przykładem może być tutaj Timex T5E231. No ale wszystkiego mieć nie można, przynajmniej w tym przypadku.
       
      Wpadły mi w oko:
      Casio W-S200H Spełnia większość kryteriów, z wyjątkiem tego że nie należy do serii G-Shock, a więc trudno ocenić wytrzymałość na dłuższą metę. No i design nie podoba mi się tak jak G-Shock z serii 5xxx
      Casio DWD5500 Fajny desing. Podstawowe funkcje posiada. Brak interwałów, ale można przeżyć. Niestety, nigdzie nie mogę znaleźć ofert, chyba że z amazona będę ściągał.
      Casio GW5600J Nawet bardziej mi się podoba niż ten wyżej. Również brak interwałów. Podobnie jak poprzednik, ciężko znaleźć oferty.
      Casio GWX5600B Wszystko fajnie, tylko stoper jedynie do 60 minut? Poprawcie mnie jeśli się mylę. Plus ten "negative LCD" nie bardzo mi się podoba, zmniejsza czytelność.
      Casio GW-M5610 Bez interwałów, ale poza tym ok.
       
      Czy jest coś jeszcze godnego polecenia? Coś pominąłem? Pozostałe serie G-Shock trochę mnie odstraszają gabarytami. Może od innych producentów? Pomóżcie proszę.
    • Przez EpicOfWar25
      Witam,
       
       
      Oprócz eleganckiego zegarka, którego muszę zakupić, przydałby mi się też zegarek sportowy, do biegania czy na wyjście na siłownię/basen, ale też taki, który założę na jakieś luźniejsze wyjście 'w plener'.
       
       
      Bardzo mi się spodobał:
       
       

       
      <czerwony, a nie nudna czerń, a poza tym ma wskazówki, bo nie ukrywam, że jakoś dziwnie bym się czuła z samymi cyframi, no i jest jakiś>
       
       
      I tu kieruję do Drogich Panów pytanie - czy taki zegarek dobrze by wyglądał, pomimo swoich rozmiarów, na kobiecym nadgarstku?
       
       
      Wiem, że część partnerek Panów, również nosi G-shocki - mogą Panowie napisać jakie modele?
    • Przez spy
      http://www.kickstart...ps-sports-watch
       
      Fajny pomysł.
       
      Szkoda, że reczej nie uda im się zebrać funduszy....

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.