Perfumy

[Gość fidelio]

Ja lubię mieć wybór. Obecnie mam ok. 30 flakonów. jednych używam stale, po niektóre sięgam rzadziej, jak najdzie mnie ochota, a nie które potrafią leżeć i leżeć, czekając na swoją kolej 

[disaster3 1041]

Ja zredukowałem do ok. 50 zapachów (nie wiem z ilu) ale chciałbym się zamknąć w 15 (marzenie ściętej głowy)

[radekglaz 57]

nie ten level ... :)

[Walter_87 3847]

Ja mam ponad 50... i ciągle mało

Uwielbiam poznawać starsze, zapomniane pachnidła

[Gość fidelio]

Ja co jakiś czas mam taka myśl, żeby zrobić porządki i zredukować liczbę posiadanych flakonów do max. 15tu. Ale później wyciągam swoje pudełeczko z czeluści garderoby, otwieram je, zaczynam to wszystko wąchać o dochodzę do wniosku, że ...nie ma na to szans   Generalnie może być rotacja, jak z zegarkami, ale zmniejszenie liczby jest bardzo trudne 

Edytowane 8 Stycznia 2018 przez fidelio

[radekglaz 57]

A nigdy wam nie przeszło przez myśl, aby używać tylko jednego zapachu, z którym bylibyście identyfikowani przez wasze otoczenie?

 

RG

[Gość fidelio]

A nigdy wam nie przeszło przez myśl, aby używać tylko jednego zapachu, z którym bylibyście identyfikowani przez wasze otoczenie?

 

RG

Ale ja mam taki zapach, którego używam w 90 % wypadków, taki "signature scent". Nie zmienia to jednak tego, że raz na jakiś czas po prostu lubię sobie "zadać" coś dla odmiany 

[radekglaz 57]

Właśnie o to mi chodziło... mój signature scent to zapach zbliżony do Toma Forda Oud Wood, ale niestety z uwagi na jego cenę muszę szukać coś zbliżonego... FM 335, perfumy lane, itp...

Teraz będę miał przyjemność obcowania z Bytomiem ... zobaczymy... a nóż coś z tego wyniknie na dłużej? 

 

RG

Edytowane 8 Stycznia 2018 przez radekglaz

[bober5264 1261]

o kurła, a ja mam z 7 i myślałem że to dużo, kamień z głowy

[Walter_87 3847]

A nigdy wam nie przeszło przez myśl, aby używać tylko jednego zapachu, z którym bylibyście identyfikowani przez wasze otoczenie?

 

RG

 

Nie. Życie jest zbyt krótkie, żeby się ograniczać i w tej kwestii. Pachnę tym, na co mam ochotę, a nie tym, co jest moim "identyfikatorem".

[Maks 3 10]

o kurła, a ja mam z 7 i myślałem że to dużo, kamień z głowy

Ja mam dwa, i też myślałem,że to sporo....

 

Tak troszkę z innej beczki, jak na Wasze otoczenie reaguje na nowe perfumy? Pytam,ponieważ moja żona, na 90% wszystkich próbek jakie przynosiłem, reagowała bólem głowy i mówiła po jakimś czasie,że jej od zapachu nie dobrze. Mało tego,że tak reaguje na męskie perfumy to i na 95% kobiecych podobnie...

Pytanie, czy nie macie wrażenia,że niektóre marki trochę się zepsuły?

 

[Adi 3410]

Masz po prostu zbyt wymagającą żonę

[Maks 3 10]

Masz po prostu zbyt wymagającą żonę

 

To prawda

[disaster3 1041]

Jak się wypsikałem Oliver Durbano - Black Tourmaline to się mnie spytała, czy byłem gdzieś na ognisku w lesie :D I na "trudniejsze" zapachy zawsze tak reagowała. Ale trochę bardziej się już wyrobiła bo co chwilę coś testuje, w każdym razie woli tzw. "przyjemniaczki": Dior Homme Sport 2012, Chanel Allure Homme Sport, Versace Pour Homme "Medusa", Chanel Platinum Egoiste, Hugo Boss Bottled no. 6, Dior Sauvage 2015, itp..., czyli ładne, proste i nieskomplikowane.

[herbee 230]

Właśnie natknąłem się na ten interesujący wątek Przeczytałem na razie kilkadziesiąt wcześniejszych postów żeby troszkę zorientować się w ostatnich trendach. Przeczytałem również kilka pierwszych Natknąłem się na określenie 'signature scent', a mi przyszło do głowy, że w moim przypadku bardziej pasuje określenie brand scent, ponieważ do niedawna używałem tylko zapachów od Armaniego. Jednak od zeszłorocznego lata zacząłem sięgać po różne dziwne rzeczy, przebierając w różnych markach i eksplorując także niższe półki. Mimo olbrzymiej pokusy staram się trzymać nie więcej niż kilka flakonów. Wystarczy, że liczba butelek whisky rośnie w zatrważającym tempie, to też po trosze przez was Obecnie pora zimowa więc na tapecie mam Armani Code Profumo, Black Code i Avon Today Tomorrow Always Forever (sic!), bo podobne i trochę lżejsze od Profumo. Latem były Acqua di Gio, Lacoste Essential i Mexx Pure.

 

Edit

Jak zrobi się cieplej to wrócę do zapachu sprzed wielu lat: Issey Miyake L'Eau D'Issey

 

 

 

Wysłane z MI 5s

Edytowane 8 Stycznia 2018 przez herbee

[M_Michal 10]

Ten Bytom EdP to podobno rozwodniona wersja Amouage Interlude Man. 

Widzę, że kolega z Perfuforum tutaj zawitał. Bytom nie jest rozwodniony, ale spłycony. Tak jak byś Interlude obciął nuty głowy i zaczął od krótkiego serca i wszedł w bazę. Czyli mocno i duszno. Dobre perfumy, o ile ktoś lubi ten klimat. I moc mają, więc "wodniste" nie są.

 

Co do signature scent to można, ale po co?   Chociaż sam taki posiadam, to hobby perfumowe wymaga poświęceń i ciągłych testów.

[loco50 27305]

Panowie.Z zapachami jest jak z kobietami . Każdemu podobają się inne.Ja ostatnio połaziłem po perfumeriach, powąchałem,kupiłem sporo próbek na iperfumy.Po wielu,wielu testach zdecydowałem się na kilka nowych. Zacznę od tego co sprawdziłem na własnej skórze:

1.Salvador Dali- Laguna. Nie byłem fanem tej marki, bo perfumy,zarówno męskie jak i damskie były w moim odczuciu mocno przesłodzone.Ale Laguna ,o dziwo- całkiem smaczna .Nabyłem w drodze kupna.

2.Tom Ford- Noir De Noir.Kolega zachwycał się,zamówiłem próbkę.Bez fajerwerków.Na mnie pachniał nijako.Żonie też się nie spodobał.

3.Geoffrey Beene- Grey Flannel.Sentyment z dawnych lat,kiedy za małolata się zachwycałem.Dziś nie bardzo wiem czym . Zdecydowana porażka.

4.Creed- Aventus.(próbka).Kupę kasy,chyba coś ok.1400 pln, ale pomyślałem, że skoro kosztuje to pewnie też pachnie wysoko.Jak będzie pasował to przytulę. No, pachnie, ale nie aż tak dobrze, żeby tyle kosztować.Mi nie zagrał. Ładny,elegancki, ale bez tego czegoś.

5.Salvatore Ferragamo- Uomo.(próbka) Bardzo ciekawy, już miałem zamówić, ale gdzieś po głowie i nosie kołatała się myśl, że skądś to znam. I fakt- pogrzebałem w szafie- Azzaro Club. Może nie jota w jotę, ale bardzo,bardzo podobne. Generalnie polecam. Sam może się zdecyduję kiedyś.

6.Roberto Cavalli- Just(złoty).Bardzo przyjemny,męski zapach.

7.Rzeczony wyżej kilka razy Lalique- Encre Noir.Zakupiony po testowaniu próbki.Warto.Dobra cena na iperfumy.

8.I na deser ciekawostka Rasasi -La Yuqawam.Perfumy jakiejś arabskiej rodzinnej firmy perfumiarskiej z Dubaju chyba. Są tak brzydkie, że aż intrgujące . Trudno je nawet opisać- warto zamówić próbkę.Pierwszy efekt- koszmar!!!Ale po pewnym czasie uwalnia się pieprz,skóra,tytoń,jakieś zioła. Są bardzo,ale to bardzo inne od naszych europejskich. Ciężkie, raczej na wieczór. Nie dla każdego.

Edytowane 8 Stycznia 2018 przez loco50

[disaster3 1041]

Ad4. Jak to się tutaj ładnie pisze.... jak chcesz homage Aventusa to spróbuj Al Haramain - L'Aventure . Nie wiem czy są próbki ale ten zapach można kupić na iperfumy.

Ad8. Jest kolejnym homage Toma Forda z linii Private Blend Tuscan Leather. Jednak ten Rasasi jest zayebisty i trzeba się z nim trochę zaprzyjaźnić. Zapach klasa.

[Remy 235]

A nigdy wam nie przeszło przez myśl, aby używać tylko jednego zapachu, z którym bylibyście identyfikowani przez wasze otoczenie?

 

RG

Ja mam kilku ulubieńców w różnych kategoriach- letni, wiosna/jesień, zima; wieczór, praca; i osobna kategoria - szaleństwo- np. Ciur Ottoman itd.

[radekglaz 57]

A ja od 3 dni jestem pod mega dużym wrażeniem perfum Bytom .

To pierwsze męskie perfumy, które popsikawszy się rano, są ze mną przez cały dzień... Dla porównania EN czułem na sobie do max 4-5h... na ale EN jest znów  4x tańszy od Bytomia 

 

Kiedyś również testowałem GROM od Próchnika, ale to inna / niższa liga... również są to perfumy drzewne, ale bliżej im raczej do Avon Classic niż do Bytomia.

 

RG

Edytowane 9 Stycznia 2018 przez radekglaz

[haker 18]

Bytom, próchnik, avon to jest niestety ta sama liga.

 

S7

[SzymonJestem 81]

Lalique White trochę mało się trzymają na ciele :/ Po wf praktycznie ich nie czuć

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 10 Stycznia 2018 przez SzymonJestem

[Gość fidelio]

Lalique White trochę mało się trzymają na ciele :/ Po wf praktycznie ich nie czuć

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

A ile tego White na siebie aplikujesz?

[SzymonJestem 81]

A ile tego White na siebie aplikujesz?

4 psiki

Boję się dać więcej żeby ludzie nie uciekali

Edytowane 10 Stycznia 2018 przez SzymonJestem

[Gość fidelio]

4 psiki

Boję się dać więcej żeby ludzie nie uciekali

Jak dla mnie zapach jest tego rodzaju, że nie powinieneś się obawiać bardziej obfitej aplikacji. Spróbuj 5-6 strzałów, a jak nie zadziała, to pozostanie Ci szukać czegoś innego  Ja na Twoim miejscu spróbował bym np. Chanel Egoiste Platinum, który jak dla mnie ma zdecydowanie lepsze parametry użytkowe. Tylko niestety, półka cenowa jest już decydowanie inna.