Perfumy

[loco50 27294]

U mnie O. od CK to sentymentalna pozycja obowiązkowa. 

[brz 3153]

Dla mnie Pasha Parfum to dość męcząca mikstura. Za dużo słodyczy bez jakiegos sensownego kontrapunktu.

[Annihilator 594]

9 godzin temu, loco50 napisał(-a):

U mnie O. od CK to sentymentalna pozycja obowiązkowa. 

Wstyd się przyznać ale wcześniej go nie znałem,  to był zakup w ciemno.

 

Godzinę temu, brz napisał(-a):

Dla mnie Pasha Parfum to dość męcząca mikstura. Za dużo słodyczy bez jakiegos sensownego kontrapunktu.

Całe szczęście każdemu podoba się co innego bo byłoby nudno Bardzo dobre pachnidło, gęste, świetne jakościowo, przyjemne i całkiem... może nie złożone ale warstwowe. Lekki oldskul zrobiony udanie w nowoczesny sposób. Obiektywnie może trochę za dużo słodyczy ale mi ostatnio to pasuje. Klimaty smoków i lochów trochę mi się przejadły tak jak torfy w whisky

[loco50 27294]

Mi O. kojarzy się z moją młodością durną i chmurną 😁, ze studiami. To był koniec lat 80 - tych, 88,89 może 90 kiedy skądś go zdobyłem. Miał dwa plusy-1.pachniało się na bogato ,2.wszystkie laski kiedy mnie obwąchiwały miały mokre majtki🤣🤣🤣🤣. 

[Annihilator 594]

Nic więcej na studiach nie jest potrzebne 

[brz 3153]

Mam coś z oczami, bo ile razy bym nie spojrzał na ten post @loco50, zawsze widzę tam „laski obwąchiwały moje mokre majtki”.

[loco50 27294]

Łukaszu, jakieś skojarzenia, wspomnienia🤣🤣🤣🤣? 

[arturlep 1345]

W dniu 18.01.2022 o 22:40, Annihilator napisał(-a):

Kilka nowych zdobyczy. Rozstrzał jak zwykle u mnie nieziemski

gdzie kupowałeś Cartiera? to parfum?

 

[Annihilator 594]

Tak Parfum.

https://allegro.pl/oferta/cartier-pasha-de-cartier-parfum-100ml-11552719507

[Solve 177]

W dniu 18.01.2022 o 22:40, Annihilator napisał(-a):

Kilka nowych zdobyczy. Rozstrzał jak zwykle u mnie nieziemski

Czy tylko mi, zamknięcie Cartiera kojarzy się z kobiecą piersią ?:)

[mario1971 53431]

1 godzinę temu, Solve napisał(-a):

Czy tylko mi, zamknięcie Cartiera kojarzy się z kobiecą piersią ?:)

Głód zrobił swoje. 🤣

[brz 3153]

Mi to zawsze bardziej przypominało częściowo naciągniętą prezerwatywę. Sorry dla tych, którzy już tego nie odzobaczą.

Edytowane 22 Stycznia 2022 przez brz

[eye_lip 18907]

Ja tam widzę tylko kaboszon paszy

[Remy 234]

13 godzin temu, Solve napisał(-a):

Czy tylko mi, zamknięcie Cartiera kojarzy się z kobiecą piersią ?:)

Raczej nawiązaniem do kopuły jakiegoś minaretu:

[Annihilator 594]

14 godzin temu, Solve napisał(-a):

Czy tylko mi, zamknięcie Cartiera kojarzy się z kobiecą piersią ?:)

Zupełnie nie, nawet inaczej smakuje

[loco50 27294]

Szeregowy, z czym wam się kojarzy chusteczka do nosa? 

Z d*pą, panie pułkowniku. 

A dlaczego z d*pą, szeregowy? 

Bo mi się wszystko z d*pą kojarzy 😁

[loco50 27294]

Dziś samolubnie 

 

 

[Lincoln Six Echo 63092]

https://www.vogue.com/article/manfred-thierry-mugler-has-died

[loco50 27294]

Dziś 

 

 

[Marrone 42]

Zupełnie niepotrzebnie chodzi mi po głowie Gucci Guilty Absolute. Niepotrzebnie, bo mam więcej zapachów na wszelkie okazje niż jestem w stanie zutylizować i obiecałem sobie nie kupować więcej. Ale pewnie wyjdzie jak zwykle.

 

No więc do rzeczy - jak byście krótko opisali ten zapach? Lekki, cięższy, wieczorowy, uniwersalny...?

 

Z góry dziękuję i obawiam się że już wiem jak się to skończy

[Walter_87 3847]

Ciężki, skórzany zapach z domieszką benzyny i oleju. Jednym słowem CUDO!

Mam i polecam. Moim skromnym zdaniem to objawienie wśród męskich zapachów ostatnich kilku(nastu?) lat.

[marcin s 143]

Platynka ma szczególne miejsce na mojej półce 🙂

uważam że dojrzałem i powoli zaczynam przymierzać się do serii Dior EAU Sauvage 

[brz 3153]

Haha wiele można powiedzieć o GGA, ale na pewno nie to, że to uniwersalny zapach.

 

Na wejściu robi piorunujące wrażenie. Do tej pory nie wiem, jakim cudem uchował się tyle czasu na półkach sieciowych drogerii.

 

Zasadniczo pierwsze skojarzenia to smar, benzyna i warsztat samochodowy. Później zmienia się w jakąś ziołową maść. Dopiero po kilku noszeniach dotarło do mnie, że to skórzano-drzewne perfumy. Twarda, gruba skóra i cyprysowa zieloność. Z grubsza pachnie jak surowy, świeżo kupiony góralski kapeć (taki ze skórzanej wycinanki ;)).

 

Zdecydowanie męski. Czy komplementogenny? Raczej nie, choć od matki usłyszałem raz baaardzo pozytywne słowa. Za to mógłbym przysiąc, że sąsiadka, z którą rozmawiałem gdzieś w sklepie po użyciu GGA, wyraźnie próbowała się ode mnie odsunąć.

 

Miałem flakon, nie za bardzo widziałem szanse na zużycie go w choć małym stopniu. Zrobiłem sobie odlewkę, sprzedałem flakon iiiiii... odlewka od półtora roku wciąż nietknięta. 

 

Ale zapach świetny. Polecam.

 

Szkoda tylko, że ceny już głupieją. A można było to kupić w śmiesznych piniondzach.

[Annihilator 594]

Nie wiem, Panowie, mi w nim ewidentnie brakuje jakości. Ta skóra jest zwyczajnie gumowa, podobna do tej jaką pamiętam z Midnight in Paris. Nie boję się zapachów nietypowych, dziwacznych czy po prostu trudnych, on pachnie dla mnie po prostu tanio.

[loco50 27294]

GGA to stary skórzany oficerski pas. Albo siodło😁. W mojej pierwszej piątce, ba nawet trójce.