Nie jest OK....

[QuadrifoglioVerde 3717]

Ja wiem seiken na czym Ty się dorobiłeś, opatentowałeś maszynę do wielkoseryjnego odwracania kotów ogonem :-)

W sumie jesteś przydatny, jako analityk, zawsze wiadomo, że jesli seiken coś mówi to znaczy, że jest zupełnie inaczej

[rafi 12388]

Niczym Petru

[70' 374]

Tu akurat konkurencja jest bardzo silna, a im bliżej "koryta" tym ta umiejętność lepiej i częściej jest wykorzystywana. ☺

[dziadek 1292]

Dokładnie koszty pracodawcy są za wysokie. Dlatego w mojej branży zazwyczaj kończy się najniższą krajową na papierze, a wielokrotność tego pod stołem. Taka jest rzeczywistość :-(

 

Napisane z Tapatalka za pomocą Xiaomi RN2

Mnie ciekawi jedna rzecz. Żeby wypłacić "pod stołem" trzeba mieć obrót i dochody w firmie też "pod stołem". Istnieje jeszcze druga możliwość, a mianowicie, można poprzez obniżenie kosztów pracy zwiększyć oficjalny zysk w firmie i go opodatkować stawką podatku dochodowego, (obecne stawka CIT dla małych firm wynosi 15%). To drugie rozwiązanie co prawda daje oszczędności, ale w sumie nie aż takie duże. 

Natomiast obydwa rozwiązania narażają właściciela firmy na ogromne ryzyko. 

Wystarczy że któryś z pracowników złoży donos do US lub do UKS i w obecnych czasach właściciel firmy leży i kwiczy na dołku. 

Przy większej ilości osób zatrudnionych i w ten sposób rozliczanych złożenie donosu przez któregoś z nich jest prawie pewne, to tylko kwestia czasu. 

 

Edit. No chyba że w ten sposób są tylko rozliczani zatrudnieni w firmie "Świadkowie Jehowy" którzy co do zasady nie piszą donosów. Natomiast katolicy, ateiści, niewierzący i inni bezbożnicy zwłaszcza w Polsce donosy piszą z pasji i wielkiej przyjemności.   

[LMed 111]

K

Kto by chciał być oficerem?

Podobno ponad dziesięciu kandydatów na jedno miejsce na Zmechu ( kiedyś synonimie trepostwa tylko).

[neclocus 298]

nowy "od wszystkiego" w Amazonie zwie się "Fulfillment Associate".

po transformacji 89 r ale przed zalewem angielskiego, goniec w firmie to 'asystent ds. korespondencji' a obecny gospodarz domu to kiedys 'konserwator ciagow pieszych i terenow zielonych' ; )

 

skończyłem studia w 1987 r studiując mieszkałem w akademiku na który sam musiałem zarobić , 2 lata tyrałem we Francji na zbieraniu winogrona.....

nic nie poradzę ,że miałeś nieudaczników za rodziców

serio skonczyles studia?

[dziadek 1292]

No  qr** no nie.. ja po prostu byłem w latach 80 milionerem        skończyłem studia w 1987 r studiując mieszkałem w akademiku na który sam musiałem zarobić , 2 lata tyrałem we Francji na zbieraniu winogrona.....

nic nie poradzę ,że miałeś nieudaczników za rodziców /ja w latach 90 miałem już swoje mieszkanie i samochód/ /teraz mam trzy/

6 letnie dziecko i żonę

 

Co to za sukces. Sukcesem i wyczynem byłoby posiadanie już w tym czasie przynajmniej czwórki dzieci i co najmniej dwóch byłych żon.  

[LMed 111]

Widzę Dziadku drogi , że stawiasz dziecko wyżej mieszkania .

Zawsze tak miałeś , czy na starość Ci się zmieniło ?

[dziadek 1292]

Widzę Dziadku drogi , że stawiasz dziecko wyżej mieszkania .

Zawsze tak miałeś , czy na starość Ci się zmieniło ?

Tak ogólnie to ja nie lubię dzieci, zwłaszcza takich małych które srają w pieluchy i wrzeszczą bez sensu. Dlatego mam tylko jedno dziecko z jedną kobietą. 

A jeżeli chodzi o mieszkanie to miałem szczęście i nigdy nie narzekałem na warunki mieszkaniowe. 

Mam również nadzieję, że po śmierci też nie będę narzekał na ciasnotę w dołku, bo kupiliśmy już sobie z żoną czteroizbową kwaterę w ładnym kameralnym miejscu i dobrym sąsiedztwie.   

[LMed 111]

No tak myślałem Dziadku drogi . Ten Twój post nie był w stanie mnie zmylić .

Te srające i wrzeszczące bez sensu  bachory są nie do wytrzymania  oczywiście .

Gratuluję dobrze położonej " kwatery " , sądzę że spokojnie doczekasz w niej końca świata .

[dziadek 1292]

Jeżeli są tu na sali koledzy którzy są już na emeryturze(lub lada moment idą), a przed przejściem na emeryturę zarabiali oficjalnie więcej niż 2,5 krotnej średniej krajowej (bo tylko od takiej kwoty mogli odprowadzać składkę emerytalną) to mają szansę na powiększenie emerytury poprzez ponowne jej przeliczenie. Przy przeliczeniu wielkości emerytury obecnie ZUS uwzględnia pełne wynagrodzenie, czyli również tą nadwyżkę która wcześniej nie była "ozusowana".  

W końcówce kadencji i "ostatnim rzutem na taśmę" PO z PSL-em  znowelizowali po cichu (głównie dla swoich) jeden zapis w ustawie o tzw. kominowych emeryturach. Moim zdaniem ta poprawka długo nie przetrwa, więc trzeba się spieszyć.

ZUS oczywiście udziela informacji, ale robi to niechętnie i sam z propozycją ponownego przeliczenia nie wychodzi..    

[Gość Ritter]

Mnie ciekawi jedna rzecz. Żeby wypłacić "pod stołem" trzeba mieć obrót i dochody w firmie też "pod stołem". Istnieje jeszcze druga możliwość, a mianowicie, można poprzez obniżenie kosztów pracy zwiększyć oficjalny zysk w firmie i go opodatkować stawką podatku dochodowego, (obecne stawka CIT dla małych firm wynosi 15%). To drugie rozwiązanie co prawda daje oszczędności, ale w sumie nie aż takie duże. 

Natomiast obydwa rozwiązania narażają właściciela firmy na ogromne ryzyko. 

Wystarczy że któryś z pracowników złoży donos do US lub do UKS i w obecnych czasach właściciel firmy leży i kwiczy na dołku. 

Przy większej ilości osób zatrudnionych i w ten sposób rozliczanych złożenie donosu przez któregoś z nich jest prawie pewne, to tylko kwestia czasu. 

 

Edit. No chyba że w ten sposób są tylko rozliczani zatrudnieni w firmie "Świadkowie Jehowy" którzy co do zasady nie piszą donosów. Natomiast katolicy, ateiści, niewierzący i inni bezbożnicy zwłaszcza w Polsce donosy piszą z pasji i wielkiej przyjemności.   

Rozstawanie się pracodawców z pracownikami w Polsce jest dalekie od ideałów zapisanych w annałach UE. Dlatego nie dziwi mie "wyrówywanie rachunków".

 

Po cichu jest wprowadzany model skandynawski czyli obrotu bezgotówkowego. Niedługo będzie spory problem z transakcjami "pod stołem" bo nie będzie jak ich fizycznie przeprowadzić. Ograniczenie transakcji gotówkowych między firmami oraz budowa jednolitego systemu informacji skarbowej, gdyby chciano, już teraz wyleczyłaby prawie wszystkich z cwaniaczkowania.

Urzędnicy może chcą a może nie, mogą przymykać oko ale gdy dostaną polecenie od Wielkiego Krzemowego Brata to nie będzie przebacz. Nikt nie zasłoni się niepamięcią.

Poprzednia epoka nie wróci, ile by bojownicy o demokrację i pluralizm nie zdzierali gardeł i zelówek. A najśmieszniejsze jest, że to nie są rodzime pomysły a "sugestie" UE.

Pewien model gospodarczy się wyczerpał i tyle. Poważne i porządne zmiany ruszą dopiero jak  przewalą się kampanie wyborcze w największych krajach UE czyli Francji i Niemczech. Końcówka przyszłego roku będzie bardzo emocjonująca.

Wywalenie z roboty 0.5mil. urzędników i podniesienie do 48h tygodnia pracy to nie hasła przewodniczącej Frontu Narodowego a "umiarkowanej" prawicy hołubionej na salonach UE. Francja wydaje na obsługę długu 1/2 swojego budżetu a euro słabnie względem dolara czyli dług rośnie. Co będzie jak obsługa długu Republiki Francuskiej osiągnie 2/3 środków budżetowych. W Niemczech także niezbyt głośno ale już się mówi, o powolnym spadku przychodów emerytów względem wynagrodzeń z niedalekim horyzontem w 40%.

Dawanie części wypłaty "pod stołem" w Polsce to przy tych zjawiskach element miejscowego folkloru do badania przez etnografów a nie problem gospodarczy.

Typowa polska recepta na problemy typu "uciec"?! Uciec ale dokąd?! 

[rafi 12388]

O ile dawanie budowlańcowi części wypłaty "pod stołem" aż tak bardzo mnie nie mierzi, o tyle - będąc w grupie "szczęśliwców", zarabiających ok. 90-100k pln rocznie - przejawiam ograniczoną tolerancję dla cwaniakujacych przedsiębiorców, czy profesjonalistów (prawników, lekarzy), którzy mimo znacznie wyższych faktycznych dochodów, a co za tym idzie wyższego poziomu życia, podlegają niższym obciążeniom fiskalnym.

[OmegaDeVille 59]

Po cichu jest wprowadzany model skandynawski czyli obrotu bezgotówkowego. Niedługo będzie spory problem z transakcjami "pod stołem" bo nie będzie jak ich fizycznie przeprowadzić.

 

No cóż...kończy się pewna epoka; mam nadzieję, że jej nie dożyję. Żal mi tylko moich wnuków....

A co do emerytur, to jestem pewien, że są przeżytkiem. Obecne młode pokolenie w ogóle nie będzie ich dostawać. Pamiętajmy, że świadczenia te są dziełem Otto Bismarca, w czasach którego modelem rodziny było najcześciej 2 + 4. Teraz przeważa 2 + 1, więc zwyczajnie nie ma kto ich fundować. Trzeba przejść na model chiński i zacząć oszczędzać.

 

Pozdrawiam

[Burns 4333]

*... co ta poj****y temat, co sie tu dzieje ?spotkanie tych co mogą mieć jedyne dwa problemy w życiu, czyli czy im komputer blue scr nie jebnie, albo czy w Tesco 24h bedzie zapasowa klawiatura po zalaniu puerwszej.

Chciałem cos napisać w temacie, ale nie ma sensu i nie ma dla kogo!

[kiniol 2281]

No to idź spać i nie zawracaj d...

[Burns 4333]

No to idź spać i nie zawracaj d...

Dzięki za cenną radę, ale mam tyle lat, że sam umiem położyć się spać gdybym miał gdzie i jak, więc "sprawć fahowcu od pierduw fszelakich" temperaturę na procesorze...

[hezio 230]

*... co ta poj****y temat, co sie tu dzieje ?spotkanie tych co mogą mieć jedyne dwa problemy w życiu, czyli czy im komputer blue scr nie jebnie, albo czy w Tesco 24h bedzie zapasowa klawiatura po zalaniu puerwszej.

Chciałem cos napisać w temacie, ale nie ma sensu i nie ma dla kogo!

Nic nie zrozumiałem,ale jak masz bluescreeny to daj mi plik dmp,sprawdzę co jest przyczyna.

[OmegaDeVille 59]

*... co ta poj****y temat, co sie tu dzieje ?spotkanie tych co mogą mieć jedyne dwa problemy w życiu, czyli czy im komputer blue scr nie jebnie, albo czy w Tesco 24h bedzie zapasowa klawiatura po zalaniu puerwszej.

Chciałem cos napisać w temacie, ale nie ma sensu i nie ma dla kogo!

Chętnie bym coś napisał, ale za diabła nie mogę Kolegi zrozumieć.

[kiniol 2281]

Kapusta mu w tym roku nie obrodziła i ma doła, ale ja to rozumiem... W przyszłym roku zasadzi już zielonym do góry

[Piotr Ratyński 407]

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,9935

http://tinyurl.com/z3smfnq

[Burns 4333]

Kapusta mu w tym roku nie obrodziła i ma doła, ale ja to rozumiem... W przyszłym roku zasadzi już zielonym do góry

Jak widać niektórzy mają kapustę zamiast mózgu.

A dump'a to se postaw w WC!

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/4711-jest-okej/?do=findComment&comment=1886645

[ecipeci 2848]

ZPE - zespol przykrych emocji

[Burns 4333]

Wnioskować, że ci kapusta obrodziła? To pomyliłeś tematy, ale to standard.

[OmegaDeVille 59]

Jak widać niektórzy mają kapustę zamiast mózgu.

A dump'a to se postaw w WC!

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/4711-jest-okej/?do=findComment&comment=1886645

To przypomina kłótnię mojej Żony z córką, w czasach, gdy ta druga była w liceum:

-Wiesz co? Ty jesteś chyba głupia!

-A Ty natomiast jesteś.....jesteś głupia!