Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość bartek_b

CO TO ZA ZEGAREK? TU PYTAMY O SWOJE ZNALEZISKA

Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, Po Bieda napisał(-a):

Ciekawe, czy "zagraniczni" bywający czasem na tym forum (Dashiell et consortes) zwrócili uwagę na ten rodzynek..... 

Dashiell już takiego ma 😊 mimo wszystko jest tak jak mówisz: Będąc kolekcjonerem zachodnim, ta cena to nie tak duży wydatek. Zresztą na Ebay ceny zwykłych rusków nieraz przekraczają już granice rozsądku także inaczej to wygląda z naszej perspektywy a inaczej z ich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Węgry, to muszą mieć jakiś swój lokalny rynek, bo czasem coś wypływa na eBay i nie jest źle. Tylko problem polega na tym, że ja ni cholery w tym ich suahili. Weź kup zegarek, a przyjdzie skrzynka wina i korkociąg, bo przecież w opisie aukcji było napisane...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam kilku sprzedawców z Węgier na Ebay. Bardzo często wystawiają fajne zegarki w świetnym stanie. Z reguły są to aukcje od $1. Nigdy nie udało mi się nic kupić ale zainteresowanie jest spore, bo licytantów nie brakuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No bo to eBay. W tej chwili praktycznie tę platformę można sobie odpuścić, bo już jest tak obstawiona, że kupno czegoś w normalnej cenie graniczy z cudem. Musisz przelecieć kilka tysięcy aukcji dziennie, a i tak wyłapiesz tylko kilka ciekawych, z czego może jedna w miesiącu zakończy się w normalnej cenie. Jeszcze GB wypadło z obiegu, bo opłaty celne, więc już całkiem dramat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 28.05.2021 o 20:42, renqien napisał(-a):

Jeśli chodzi o Węgry, to muszą mieć jakiś swój lokalny rynek, bo czasem coś wypływa na eBay i nie jest źle. Tylko problem polega na tym, że ja ni cholery w tym ich suahili. Weź kup zegarek, a przyjdzie skrzynka wina i korkociąg, bo przecież w opisie aukcji było napisane...

:D Jakież było moje zdziwienie, gdy - dojeżdżając na nocleg w okolice Egeru - zebrałem do kupy moją znajomość obcej mowy i zadzwoniłem do gospodarza. Zacząłem dukać, a ten do mnie normalnie, po polsku, dość zrozumiale. I przez cały pobyt, na każdym kroku, dogadywałem się po polsku, dwie sytuacje wymagały angielskiego. Nie zdziwiłbym się zupełnie, gdyby do zakupu zegarka suahili nie było potrzebne.


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki poljot dziś się "skończył". 29kamieni - chyba dość wczesna wersja - ktoś kojarzy ten model?

IMG_20210601_130154.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

dostałem niedawno takiego Poljota. Stan jaki jest, każdy widzi, nie miał lekko. Zegarek nie chodzi, po potrząśnięciu słychać jak coś hałasuje, prawdopodobnie wahnik. Zegarek kiedy jeszcze był używany był naprawiamy, bo "coś" się urywało, obstawiam właśnie rotor. Nie mam na razie możliwości go otworzyć.

Możecie mi napisać co to takiego i czy warto go naprawiać?

 

20210605_101551.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, arrowhead_luke napisał(-a):

Cześć,

dostałem niedawno takiego Poljota. Stan jaki jest, każdy widzi, nie miał lekko. Zegarek nie chodzi, po potrząśnięciu słychać jak coś hałasuje, prawdopodobnie wahnik. Zegarek kiedy jeszcze był używany był naprawiamy, bo "coś" się urywało, obstawiam właśnie rotor. Nie mam na razie możliwości go otworzyć.

Możecie mi napisać co to takiego i czy warto go naprawiać?

 

20210605_101551.jpg

Może się okazać że koszt naprawy + serwis przewyższy wartość zegarka. Taniej byłoby poszukać tego samego mechanizmu i podmienić ale może lepiej najpierw zanieść do odpowiedniego majstra na oględziny. Swoją drogą jakbyś chciał sprzedać samą bransę to bardzo chętnie przygarne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, arrowhead_luke napisał(-a):

Cześć,

dostałem niedawno takiego Poljota. Stan jaki jest, każdy widzi, nie miał lekko. Zegarek nie chodzi, po potrząśnięciu słychać jak coś hałasuje, prawdopodobnie wahnik. Zegarek kiedy jeszcze był używany był naprawiamy, bo "coś" się urywało, obstawiam właśnie rotor. Nie mam na razie możliwości go otworzyć.

Możecie mi napisać co to takiego i czy warto go naprawiać?

 

 

 

Ważne, że wahnik ma. Naprawa przekroczy wartość zegarka. Tarcza jest chyba ładna ale z koperta w dużo gorszym stanie. Zegarek do najpiękniejszych nie należy.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Progfan_87 napisał(-a):

Może się okazać że koszt naprawy + serwis przewyższy wartość zegarka. Taniej byłoby poszukać tego samego mechanizmu i podmienić ale może lepiej najpierw zanieść do odpowiedniego majstra na oględziny. Swoją drogą jakbyś chciał sprzedać samą bransę to bardzo chętnie przygarne.

 

Już sam serwis przewyższy wartość tego zegarka. Jest po prostu w kiepskim stanie


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak... jeżeli mówimy o naprawie przez zegarmistrza to macie rację..

 Natomiast gdyby on był mój to.... napewno bym go naprawiał, dla zasady i przyjemności naprawy... :)

 

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem właśnie trochę olx, jest kilka sztuk, działających ale w stanie różnym, pomiędzy 100 a 160 zł.

17 minut temu, mkoch napisał(-a):

Już sam serwis przewyższy wartość tego zegarka.

Dokładnie to przewiduję, pytanie o ile.

Oddawałem niedawno do naprawy, czyszczenia i lekkiego odnowienia Wostoka i wyszło 350 zł, no ale na tamtym zegarku mi bardziej zależało.

Do wyceny zawsze mogę zanieść, zobaczymy co fachowiec powie po obejrzeniu.

 

18 minut temu, Progfan_87 napisał(-a):

Swoją drogą jakbyś chciał sprzedać samą bransę to bardzo chętnie przygarne.

W razie czego dam znać.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popytaj tutaj na forum może ktoś będzie miał kompletny mechanizm jeśli ci zależy ale to tylko dla własnego użytku, bo naprawić i sprzedać się kompletnie nie opłaca. Do tego wymiana szkiełka lub przynajmniej gruntowna polerka. Daj znać w sprawie tej bransy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, arrowhead_luke napisał(-a):

Oddawałem niedawno do naprawy, czyszczenia i lekkiego odnowienia Wostoka i wyszło 350 zł, no ale na tamtym zegarku mi bardziej zależało.

 

W Polsce naprawiali tego wostoka? Bardzo, bardzo drogo wyszło ...

Za pełen serwis tego poljota automata z wymianą trzpienia od wahnika (często się wyłamuje) powinieneś zapłacić 100-120 zł. Jeśli wyjdzie coś więcej koszt oczywiście wzrośnie. Niestety nie bardzo jest sens go naprawiać


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, mkoch napisał(-a):

W Polsce naprawiali tego wostoka? Bardzo, bardzo drogo wyszło .

W Polsce, w Chorzowie konkretnie u zegarmistrza Janikowskiego z listy polecanych z forum.

Też mi się wydawało dość sporo jak na serwis starej amfibii, ale zależało mi na naprawie a zegarek chodzi teraz jak złoto.

Był robiony pełny serwis, rozebranie na części pierwsze, mycie, smarowanie, wymiana kilku części, polerowanie szkiełka, testy szczelności, regulacja, założenie nowego bezela który się zagubił.

Zegarek przy codziennym noszeniu robi około -4 do +1 sekundy na dobę (przy odpowiednim odkładaniu na noc nawet między -1 a +1), co jest wg mnie wynikiem fenomenalnym na ten model.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, arrowhead_luke napisał(-a):

W Polsce, w Chorzowie konkretnie u zegarmistrza Janikowskiego z listy polecanych z forum.

Też mi się wydawało dość sporo jak na serwis starej amfibii, ale zależało mi na naprawie a zegarek chodzi teraz jak złoto.

Był robiony pełny serwis, rozebranie na części pierwsze, mycie, smarowanie, wymiana kilku części, polerowanie szkiełka, testy szczelności, regulacja, założenie nowego bezela który się zagubił.

Zegarek przy codziennym noszeniu robi około -4 do +1 sekundy na dobę (przy odpowiednim odkładaniu na noc nawet między -1 a +1), co jest wg mnie wynikiem fenomenalnym na ten model.

 

Za 350 zł to możesz nową lub  starą Amfibię kupić, nie wiem jaki to był model - nawet dwie stare można kupić...

Ja nigdy nie zrozumiem jak zegarek, który, fabrycznie ma dokładność 20 - 40 sekund na dobę może mieć odchyłkę 1 sekundę?

To ile minęło od tego serwisu 1 dzień,  miesiąc, 6 miesięcy czy rok?

Edytowane przez art_69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem że można kupić za tyle nową, ale ja chciałem naprawić tę konkretną, bo to jest zegarek mojego ojca.

Serwis był jakiś miesiąc temu, więc już co nieco mogę o tym powiedzieć.

A co do dokładności, to przecież widełki producentów są zwykle podawane z dość dużą rezerwą. Po regulacji często da się uzyskać o wiele lepsze wyniki. Przykładowo mój Orient Kamasu robi średnio +1, +2s na dobę, po wyjęciu z pudełka było +25, a producent podaje chyba coś między -20 a +40, musiałbym w instrukcji poszukać, ale to było coś w tych granicach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

350zl to rzeczywiście sporo ale niestety w wielu przypadkach jeśli chodzi o radzieckie zegarki, naprawy a czasem i sam serwis są nieopłacalne nawet przy normalnych obecnie cenach. Poza tym wartość sentymentalna czasem jest bezcenna także niech Ci służy. A co do dokładności to jeśli mechanizm był regularnie serwisowany można samemu takie wyniki uzyskać choć taka punktualność ma chyba tylko większe znaczenie jeśli nosisz codziennie ten sam zegarek. Oczywiście wszystko zależy od typu mechanizmu, bo niektóre są bardziej dokładne niektóre mniej.

 

Edytowane przez Progfan_87

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to jest niewiarogodne, że przez miesiąc użytkujesz zegarek i masz odchyłkę od -4 do +1 lub tak jak piszesz -1 +1 to wychodzi  po miesiącu jakieś 90 sekund lub grubo poniżej,  i co po pół roku w tym drugim zegarku masz tak samo? Chyba przestaneę nosić kwarcowe,,, :)

Zastanawiam się też po co wymyślali Wostoki precyzyjne lub inne dziwadła..

Jeśli to prawda, to myślę, ze warto dać 350 zł za naprawę i regulację zegarka, który uzyskuje takie osiągi,

Edytowane przez art_69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, art_69 napisał(-a):

Dla mnie to jest niewiarogodne, że przez miesiąc użytkujesz zegarek i masz odchyłkę od -4 do +1 lub tak jak piszesz -1 +1 to wychodzi  po miesiącu jakieś 90 sekund lub grubo poniżej,  i co po pół roku w tym drugim zegarku masz tak samo? Chyba przestaneę nosić kwarcowe,,, :)

Zastanawiam się też po co wymyślali Wostoki precyzyjne lub inne dziwadła..

Jeśli to prawda, to myślę, ze warto dać 350 zł za naprawę i regulację zegarka, który uzyskuje takie osiągi,

Ja mam ustawioną Wołnę na jakieś +2s. Pobiedę na +4s. Bawiłem się z tym kilka dni z nudów ale dało radę 😊 Wostoki akurat nie dają mi się tak dokładnie wyregulować zresztą chyba nawet nie słyną z takiej dokładności więc może ten majster rzeczywiście działa cuda 😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Progfan_87 napisał(-a):

Ja mam ustawioną Wołnę na jakieś +2s. Pobiedę na +4s. Bawiłem się z tym kilka dni z nudów ale dało radę 😊 Wostoki akurat nie dają mi się tak dokładnie wyregulować zresztą chyba nawet nie słyną z takiej dokładności więc może ten majster rzeczywiście działa cuda 😊

2209 i 2809 Wostoka daje się wyregulować bardzo dokładnie. Z pozostałymi trochę gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po serwisie nosiłem codziennie po 14 godzin przez tydzień, rano i wieczorem zapisywałem wyniki. Robię tak z każdym zegarkiem nowo zakupionym lub po serwisie. Potem przeszedł w rotację i był noszony przez max 2 dni z rzędu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że przez cały okres użytkowania sprawdzasz, całe szczęście, bo kto by się tak katował...

Z zegarkami mechanicznymi to jest tak, że jak sięgniesz ręką po kawałek kiełbasy do lodówki czy jak używasz telefonu komórkowego to, to  ma zdecydowany wpływ  na pracę mechanizmu, a silne pola magnetyczne różnego pochodzenia są wszędzie...

Mam dobrego fachowca, który tłumaczył mi , że wystarczy nieodpowiednim narzędziem dotknąć do mechanizmu a zegarek jest już rozregulowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.