Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
Guest bartek_b

CO TO ZA ZEGAREK? TU PYTAMY O SWOJE ZNALEZISKA

Recommended Posts

46 minut temu, rysqut napisał(-a):

koleś nie chce sprzedać tylko się pochwalić że ma

Chciałbym go mieć ale mogę Ci podesłać linka na dowód że to nie mój 😊 

Edited by Progfan_87

Share this post


Link to post
Share on other sites
58 minut temu, rysqut napisał(-a):

koleś nie chce sprzedać tylko się pochwalić że ma

 

Albo kupił za 600 i nie za bardzo może zejść z ceny. :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

To handlarz z Ukrainy więc raczej napewno chce sprzedać tylko za tyle to pewnie trochę powisi. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z żadnej Ukrainy tylko Rosji, bardzo znany handlarz miewający naprawdę piękne perełki ale i bardzo się ceniący. Ma wielu bogatych klientów i wystawia w cenach, w jakich oni są skłonni kupować. Niektóre okazy leżą u niego pół roku lub dłużej, ale niektóre sprzedaje bardzo szybko. Wiele z jego zegarków nawet nie trafia na portale aukcyjne. 

 

Rozmawiałem jakiś czas temu z jednym z kolegów, który również handluje radzieckimi zegarkami i rynek jest teraz bardzo chłonny. Cennych zegarków nawet nie ma co wystawiać na eBay czy Etsy, bo za te same pieniądze sprzedaje się rozpuszczając wici po klientach, a oszczędza na prowizji platform handlowych. Zagraniczni zbieracze, z Europy czy Stanów płacą grubą kasę i kształtują ceny dla nas, biednych żuczków. 

 

EDIT: ...i przypomniało mi się co kiedyś mi powiedział... że nawet jak wystawi drogo, nawet bardzo drogo, to za kilka miesięcy ceny na tyle pójdą w górę, że jego cena będzie akceptowalna i porządnie zarobi. A podniesienie prestiżu posiadaniem wyjątkowego zegarka na sprzedaż jest bezcenne.

Edited by renqien

Share this post


Link to post
Share on other sites

Racja, z Rosji mój błąd. Nawet sam kupiłem u niego kiedyś zegarek także wiem że jest wiarygodny 😉

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niektóre cacuszka ma niesamowite, a z tego co wiem, to nie wszystko, co posiada. Niestety, rosyjski rynek jest teraz coraz droższy i wiele zegarków jest w cenach dla nas zaporowych. Na szczęście, z Rosjanami łatwo się zaprzyjaźnić i wtedy można liczyć na solidne zniżki. Tylko u nich też tych perełek jest coraz mniej i jak się chce kupić, to albo nie ma, albo ceny nawet po rabatach są wysokie. Chyba trzeba powoli zacząć oswajać bardziej egzotyczne rynki, jak była Jugosławia, Grecja, Węgry... Tam jeszcze ceny są normalne, tylko oni boją się wysyłać za granicę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wypust dla bardzo wąskiej grupy, więc w minimalnej ilości, więc zegarek baaardzo rzadki. Ale nie ma co dyskutować, dla klientów z zachodu 700 dolców, nawet z dodatkowymi kosztami transportu, nie jest zaporową ceną. Ciekawe, czy "zagraniczni" bywający czasem na tym forum (Dashiell et consortes) zwrócili uwagę na ten rodzynek.....

Renquien, właśnie patrzę, co napisałeś o "oswajaniu egzotycznych rynków". Pewnie masz rację, ale kilka lat temu będąc na Węgrzech, zwracałem uwagę m. in. na zegarki, chciałem jakiś sobie kupić na pamiątkę. No i d...pa zbita. W małym miasteczku zegarmistrz to zakład - dziupla, otwarty dwa dni w tygoniu w godzinach od - do, a po zajrzeniu przez witrynę widać dosłownie gołe ściany i nic poza tym. W Eigerze zegarmistrz to sklep z kwarcokami, jeden, i nie ma więcej. W Budapeszcie na targu staroci był dosłownie jeden przyzwoity pozłacany Wostok i kilka (w sumie może 5) innych, gorszych, w cenie mocno zawyżonej porównując do naszych. Nie mówię, że nie ma możliwości zakupu, bo pewnie gdzieś tam są, ale ja wróciłem z niczym i trochę rozczarowany.....  

Edited by Po Bieda

"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Share this post


Link to post
Share on other sites
42 minuty temu, Po Bieda napisał(-a):

Ciekawe, czy "zagraniczni" bywający czasem na tym forum (Dashiell et consortes) zwrócili uwagę na ten rodzynek..... 

Dashiell już takiego ma 😊 mimo wszystko jest tak jak mówisz: Będąc kolekcjonerem zachodnim, ta cena to nie tak duży wydatek. Zresztą na Ebay ceny zwykłych rusków nieraz przekraczają już granice rozsądku także inaczej to wygląda z naszej perspektywy a inaczej z ich.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli chodzi o Węgry, to muszą mieć jakiś swój lokalny rynek, bo czasem coś wypływa na eBay i nie jest źle. Tylko problem polega na tym, że ja ni cholery w tym ich suahili. Weź kup zegarek, a przyjdzie skrzynka wina i korkociąg, bo przecież w opisie aukcji było napisane...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Znam kilku sprzedawców z Węgier na Ebay. Bardzo często wystawiają fajne zegarki w świetnym stanie. Z reguły są to aukcje od $1. Nigdy nie udało mi się nic kupić ale zainteresowanie jest spore, bo licytantów nie brakuje.

Share this post


Link to post
Share on other sites

No bo to eBay. W tej chwili praktycznie tę platformę można sobie odpuścić, bo już jest tak obstawiona, że kupno czegoś w normalnej cenie graniczy z cudem. Musisz przelecieć kilka tysięcy aukcji dziennie, a i tak wyłapiesz tylko kilka ciekawych, z czego może jedna w miesiącu zakończy się w normalnej cenie. Jeszcze GB wypadło z obiegu, bo opłaty celne, więc już całkiem dramat.

Share this post


Link to post
Share on other sites
W dniu 28.05.2021 o 20:42, renqien napisał(-a):

Jeśli chodzi o Węgry, to muszą mieć jakiś swój lokalny rynek, bo czasem coś wypływa na eBay i nie jest źle. Tylko problem polega na tym, że ja ni cholery w tym ich suahili. Weź kup zegarek, a przyjdzie skrzynka wina i korkociąg, bo przecież w opisie aukcji było napisane...

:D Jakież było moje zdziwienie, gdy - dojeżdżając na nocleg w okolice Egeru - zebrałem do kupy moją znajomość obcej mowy i zadzwoniłem do gospodarza. Zacząłem dukać, a ten do mnie normalnie, po polsku, dość zrozumiale. I przez cały pobyt, na każdym kroku, dogadywałem się po polsku, dwie sytuacje wymagały angielskiego. Nie zdziwiłbym się zupełnie, gdyby do zakupu zegarka suahili nie było potrzebne.


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Taki poljot dziś się "skończył". 29kamieni - chyba dość wczesna wersja - ktoś kojarzy ten model?

IMG_20210601_130154.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

Cześć,

dostałem niedawno takiego Poljota. Stan jaki jest, każdy widzi, nie miał lekko. Zegarek nie chodzi, po potrząśnięciu słychać jak coś hałasuje, prawdopodobnie wahnik. Zegarek kiedy jeszcze był używany był naprawiamy, bo "coś" się urywało, obstawiam właśnie rotor. Nie mam na razie możliwości go otworzyć.

Możecie mi napisać co to takiego i czy warto go naprawiać?

 

20210605_101551.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites
52 minuty temu, arrowhead_luke napisał(-a):

Cześć,

dostałem niedawno takiego Poljota. Stan jaki jest, każdy widzi, nie miał lekko. Zegarek nie chodzi, po potrząśnięciu słychać jak coś hałasuje, prawdopodobnie wahnik. Zegarek kiedy jeszcze był używany był naprawiamy, bo "coś" się urywało, obstawiam właśnie rotor. Nie mam na razie możliwości go otworzyć.

Możecie mi napisać co to takiego i czy warto go naprawiać?

 

20210605_101551.jpg

Może się okazać że koszt naprawy + serwis przewyższy wartość zegarka. Taniej byłoby poszukać tego samego mechanizmu i podmienić ale może lepiej najpierw zanieść do odpowiedniego majstra na oględziny. Swoją drogą jakbyś chciał sprzedać samą bransę to bardzo chętnie przygarne.

Share this post


Link to post
Share on other sites
53 minuty temu, arrowhead_luke napisał(-a):

Cześć,

dostałem niedawno takiego Poljota. Stan jaki jest, każdy widzi, nie miał lekko. Zegarek nie chodzi, po potrząśnięciu słychać jak coś hałasuje, prawdopodobnie wahnik. Zegarek kiedy jeszcze był używany był naprawiamy, bo "coś" się urywało, obstawiam właśnie rotor. Nie mam na razie możliwości go otworzyć.

Możecie mi napisać co to takiego i czy warto go naprawiać?

 

 

 

Ważne, że wahnik ma. Naprawa przekroczy wartość zegarka. Tarcza jest chyba ładna ale z koperta w dużo gorszym stanie. Zegarek do najpiękniejszych nie należy.

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
1 minutę temu, Progfan_87 napisał(-a):

Może się okazać że koszt naprawy + serwis przewyższy wartość zegarka. Taniej byłoby poszukać tego samego mechanizmu i podmienić ale może lepiej najpierw zanieść do odpowiedniego majstra na oględziny. Swoją drogą jakbyś chciał sprzedać samą bransę to bardzo chętnie przygarne.

 

Już sam serwis przewyższy wartość tego zegarka. Jest po prostu w kiepskim stanie


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

No tak... jeżeli mówimy o naprawie przez zegarmistrza to macie rację..

 Natomiast gdyby on był mój to.... napewno bym go naprawiał, dla zasady i przyjemności naprawy... :)

 

 


Pozdrawiam Mirek

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.