Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chodzi o pojedyncze przypadki "lokalnego zbója", ale o ogólny kierunek. Gdybyś spróbował teraz takiemu zbójowi "dać w łapę albo gorzej", trafiłbyś na pasek popularnej telewizji informacyjnej, a Rzecznik Praw Dziecka rozstrzelałby Cię publicznie po wielogodzinnych torturach psycho-fizycznych przeprowadzonych przez miłe panie z MOPS.  ;)

 

Mnie ostatnio na tzw. konsultacjach odwiedził człowiek-mem. Określam to w ten sposób, bo sytuacja tego rodzaju była/jest częstym motywem memów o szkole. Facet mówi: "Syn miał zawsze same piątki z angielskiego w podstawówce! A teraz nagle czwórka, dwójka, dwójka, np!"

 

Nie polityzowałbym zbytnio również, bo ta patologia jest ponadpartyjna. KAŻDA partia myśli przede wszystkim o słupkach popularności.  ;)

Edytowane przez Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Remy napisał(-a):

W Polsce sytuację (budżetu też) poprawiłby tylko system kamer robiących zdjęcie (w pomieszczeniach zamkniętych) tym którzy mają maseczkę pod nosem/nie mają jej wcale  i wysyłający mandat.

 

Obawiam się że skuteczność będzie podobna jak na drogach.

Swoją drogą to dość interesujące porównanie, obowiązek noszenia maseczek i dostosowania prędkości do warunków na drodze i ograniczeń wynikających ze znaków i przepisów prawa.

Łamanie prawa w obu przypadkach może doprowadzić do bardzo negatywnych skutków.

Ciekaw jestem czy koledzy którzy tak kategorycznie wypowiadają się na temat maseczek jeżdżą zgodnie z przepisami: 50 km/h w mieście i 140 km/h na autostradzie i ani 1 km więcej…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak złapią to kara/mandat i bez biadolenia o „wolności” . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

W japońskiej szkole nie ma sprzątaczek a przez pierwsze 2 lata jednym z najważniejszych przedmiotów jest nauka "etykiety" czyli zachowania.

Na szeroko pojętym Zachodzie wmawia się, myślenie dobrożyczeniowe, że Azjaci są utrzymywani w swoistym komunizmie co nie jest prawdą. W życiu społecznym kładzie się tam nieco inaczej akcenty. Inne rzeczy są stawiane wyżej jak u nas i to wszystko. Dla dzieci i młodzieży nauka jest postrzegana jak praca dla rodziców czyli powinność wobec wspólnoty. Nam może wydawać się to okrutne, że np. mały Japończyk robi zadania z matematyki póki nie zrobi dobrze i dopiero idzie spać. Społecznie jest to tam absolutnie dopuszczalne bo nauka nie jest postrzegana jako bezstresowa zabawa a jako inwestycja i powinność.

W Polsce mamy to: http://www.ifpan.edu.pl/~tomsow/popular/rozum.php

Dlatego nie dziwi mnie, że skuteczność maseczek jest kontestowana nawet w sejmie.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Christo napisał(-a):

Obawiam się że skuteczność będzie podobna jak na drogach.

Swoją drogą to dość interesujące porównanie, obowiązek noszenia maseczek i dostosowania prędkości do warunków na drodze i ograniczeń wynikających ze znaków i przepisów prawa.

Łamanie prawa w obu przypadkach może doprowadzić do bardzo negatywnych skutków.

Ciekaw jestem czy koledzy którzy tak kategorycznie wypowiadają się na temat maseczek jeżdżą zgodnie z przepisami: 50 km/h w mieście i 140 km/h na autostradzie i ani 1 km więcej…

Są miejsca  gdzie jadę szybciej ( chodzę bez maseczki ) i są miejsca gdzie jadę wolniej ( chodzę w maseczce ) żeby minimalizować ryzyko. Nawet przepisów do tego nie potrzebuję , wystarczy odrobina oleju w głowie. Czasem nawet autostradą jadę wolniej niż mogę bo tak nakazuje mi rozsądek. Ale niestety są tacy co po lodzie lecą 180 …”bo mogą”., „ bo ich stać” , „ bo mają licencję, immunitet, rodzinę w KGP…itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Ritter napisał(-a):

W japońskiej szkole nie ma sprzątaczek a przez pierwsze 2 lata jednym z najważniejszych przedmiotów jest nauka "etykiety" czyli zachowania.

Na szeroko pojętym Zachodzie wmawia się, myślenie dobrożyczeniowe, że Azjaci są utrzymywani w swoistym komunizmie co nie jest prawdą. W życiu społecznym kładzie się tam nieco inaczej akcenty. Inne rzeczy są stawiane wyżej jak u nas i to wszystko. Dla dzieci i młodzieży nauka jest postrzegana jak praca dla rodziców czyli powinność wobec wspólnoty. Nam może wydawać się to okrutne, że np. mały Japończyk robi zadania z matematyki póki nie zrobi dobrze i dopiero idzie spać. Społecznie jest to tam absolutnie dopuszczalne bo nauka nie jest postrzegana jako bezstresowa zabawa a jako inwestycja i powinność.

W Polsce mamy to: http://www.ifpan.edu.pl/~tomsow/popular/rozum.php

Dlatego nie dziwi mnie, że skuteczność maseczek jest kontestowana nawet w sejmie.

Zapytam, zupełnie bez żadnych uszczypliwości. Skąd tak dużo wiesz o Japonii, Azji, obyczajach ludzi tam zamieszkujących, oraz ich kulturze?  Z książek, filmów, czy pomieszkiwałeś tam jakiś czas, a może nawet uczyłeś w ichniej szkole matematyki?   


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
19 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Zapytam, zupełnie bez żadnych uszczypliwości. Skąd tak dużo wiesz o Japonii, Azji, obyczajach ludzi tam zamieszkujących, oraz ich kulturze?  Z książek, filmów, czy pomieszkiwałeś tam jakiś czas, a może nawet uczyłeś w ichniej szkole matematyki?   

Od bardzo dawna mam kontakt z tą kulturą, Judo. Miałem, teraz rzadziej styczność z Japończykami. Aby zrozumieć jakimi kategoriami myślą trzeba, w mojej skromnej opinii, należy zrozumieć jak żyją na co dzień? Im dokładniej to zrozumiemy tym lepiej czyli zaczynając od tego jak wygląda przeciętne śniadanie i nie jest to żart.

Do tego sporo czytam nie tylko po polsku bo po polsku to jest jakiś poznawczy dramat nie tylko o tym. Nie mieszkałem w Japonii i nie wydaje się to potrzebne.

 

Staram się zrozumieć z kim konkurujemy?

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, -mrovka- napisał(-a):

I też nie zgodze się z Tobą ze samowolka budowlanna jest super.

Ja podałem tylko taki luźny przykład. Siłą kultury azjatyckiej jest tzw. kolektywizm i karność społeczeństwa, jeśli rządzi ludem ktoś mądry to osiągają niezwykłe sukcesy, jeśli głupiec to sięgają totalnego dna i niewielu próbuje się temu przeciwstawić, Chiny są tu najbardziej jaskrawym przykładem. 

Siłą naszej kultury nie jest kolektywizm i poddańcze posłuszeństwo, bo to wbrew naszej naturze. Krytykowany przez Was indywidualizm był właśnie największym motorem napędowym naszej cywilizacji, śmiałkowie którzy nie bali się wypłynąć w nieznane, żeby odkrywać nowe lądy, wizjonerzy, którzy nie bali się postawić wszystkiego na jedną kartę, naukowcy i myśliciele którzy nie bali się wygłaszać "herezje" burzące znany porządek świata - to była nasza siła i to zostało stłamszone.

6 godzin temu, -mrovka- napisał(-a):

Uważasz ze to dobrze , ze kolonizowaliśmy świat przy pomocy niewolnictwa i krwi ?

Jakie wynalazki ? Myśmy to 'odkrywali' ponownie.. /Ameryka w 1410, astronomia, proch /

Tu nie chodzi o to czy kolonializm był dobry, tylko o to, że miał miejsce gdyż nasza cywilizacja była znacznie potężniejsza od wszystkich pozostałych. 

Tak, Chińczycy wynaleźli proch i spoczęli na laurach, my tylko dynamit, aż na atomie kończąc. 

Jakie wynalazki? Praktycznie wszystko z czego na co dzień korzystasz - wszelkiej maści silniki, samochody, samoloty, komputery, telefonia, internet, elektryczność, szczepionki, inżynieria genetyczna i choćby nasze ukochane zegary mechaniczne :)  

 

 

7 godzin temu, beniowski napisał(-a):

Zauważ też że jak europejczycy przybyli do Chin, to cesarz powiedział że niczego od niech nie potrzebuje, bo wszystko już ma.

To nie była oznaka ich siły tylko głupoty, która zakończyła się praktycznie uczynieniem z Chin kolonii - sami Chińczycy nazywają to wiekiem wielkiego upokorzenia - to tyle odnośnie ich przewagi cywilizacyjnej.  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega myli butę i  sobiepaństwo prezentowane przez zbyt wielu zupełnie przeciętych rodaków którym „ktoś” dał władzę lub wmówił im że „teraz k… oni” , że „wstali z kolan” „ że te pieniądze im się należały” ….z lekką arogancją geniuszy i wizjonerów świadomych swoich zasobów. Ci drudzy może zmieniają świat …ci pierwsi zmieniają w najlepszym adresata swojego   „głosu na sprzedaż”. 

 

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiecie co Panowie... tak czasami wpadnę i poczytam na szybko Wasze przemyślenia. Przeraża mnie komusza mentalność u wielu i nie dziwi mnie już wcale, że w historii społeczeństw tak łatwo było akceptować faszyzm, apartheid, segregację kolorowych itd itp...

 

A co do Chin to polecam bardzo poczytać czasami ten portal - Chiny24.com - wiadomości, sport, ciekawostki, technologie 

Chiny rządzą, będą rządzić niestety coraz bardziej... też dzięki głupim decyzjom Europy czy USA...

Szanghaj: Pierwsza na świecie giełda handlu danymi - Chiny24.com

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Indywidualizm jest super. Ale rozumiany właściwie. Zakrywanie indywidualizmem, odwagą, wizjonerstwem zwykłej przekory, a częściej nawet głupoty ma skutki opłakane. Jak mało który kraj mieliśmy nieprzyjemność odczuwania tego skutków. Szlachcic królowi równy. I po wielu oznakach głupoty, nadal cześć z nas  tłumaczy wyjątkowo głupie postępowanie swoją wolnością, sprzeciwianiem się "segregacji". itp. Zero myślenia o innych.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, hezio napisał(-a):

 

 

A co do Chin to polecam bardzo poczytać czasami ten portal - Chiny24.com - wiadomości, sport, ciekawostki, technologie 

Chiny rządzą, będą rządzić niestety coraz bardziej... też dzięki głupim decyzjom Europy czy USA...

Szanghaj: Pierwsza na świecie giełda handlu danymi - Chiny24.com

Przejrzałem kilkanaście artykułów na tym portalu - brzmi jakby autor dostawał sute dotacje za pisanie o Chinach w ten sposób. Oczywiście, rozwijają się w szalonym tempie i można podzisiwać postęp jaki robią, ale ten portal pokazuje idealny obraz tego kraju. Jakbyś pokazał obcokrajowcowi mówiącemu po polsku stronę TVP Info to też by się zachwycił.

BTW, zapraszam do Chin lub do pracy w chińskiej firmie - nie będziesz się tak musiał przejmować głupimi decyzjami Europy czy USA. Opiszę dwa przypadki z doświadczenia: znajomy Japończyk jest GMem w japońskiej firmie przejętej przez Chińczyków - mówi że tak strasznych szefów nie miał nigdy. Ale ok, to Japończyk, napiszesz że ma uprzedzenia. No więc inny znajomy (Polak) był w zarządzie chińskiej firmy finansowej  - odszedł po 2 latach; po tym jak chińscy właściciele mówili mu że ma się zamknąć i ich słuchać, a nie myśleć sobie że ma cokolwiek do powiedzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@hezio to że chcielibyśmy żyć w silnie gospodarczym kraju, mieć empatycznych i zdyscyplinowanych obywateli, liczyć się gospodarczo i militarnie w świecie...nie oznacza że tęsknimy za komunizmem.

Takie miałem wizje kraju gdy przystępowaliśmy do Unii.

 

Ja nie odniosłem ani na chwile takiego wrażenia, o którym piszesz.

A ten handel danymi, nie popoeram, ale szanuje bo odbywa się otwarcie .... zresztą, daje trzy lata i bedzie podobnie u nas 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, beniowski napisał(-a):

Przejrzałem kilkanaście artykułów na tym portalu - brzmi jakby autor dostawał sute dotacje za pisanie o Chinach w ten sposób. Oczywiście, rozwijają się w szalonym tempie i można podzisiwać postęp jaki robią, ale ten portal pokazuje idealny obraz tego kraju.

Cholera nie mogę znaleźć fajnego artykułu o tym dlaczego trzeba Chińczyków trzymać twardą ręką i wszechobecnym monitoringiem - w skrócie autor miał na myśli: bo większość to chamy, złodzieje i nie martwią się kimś innym... może kiedyś znowu znajdę przypadkiem to wkleję.

Tak więc to nie jest portal przez różowe okulary - co zresztą przykładowo artykuły poniżej poświadczą:

Chiny: komunizm, kapitalizm, czy co? - Chiny24.com
Dokąd zmierzają Chiny? - Chiny24.com

Chińczycy grają ostro...chamstwo jest znane... niestety raczej nie mamy szans

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, hezio napisał(-a):

 bo większość to chamy, złodzieje i nie martwią się kimś innym... może kiedyś znowu znajdę przypadkiem to wkleję.

 

 

Dość uniwersalna charakterystyka narodowościowa. :)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, hezio napisał(-a):

Cholera nie mogę znaleźć fajnego artykułu o tym dlaczego trzeba Chińczyków trzymać twardą ręką i wszechobecnym monitoringiem - w skrócie autor miał na myśli: bo większość to chamy, złodzieje i nie martwią się kimś innym... może kiedyś znowu znajdę przypadkiem to wkleję.

Tak więc to nie jest portal przez różowe okulary - co zresztą przykładowo artykuły poniżej poświadczą:

Chiny: komunizm, kapitalizm, czy co? - Chiny24.com
Dokąd zmierzają Chiny? - Chiny24.com

Chińczycy grają ostro...chamstwo jest znane... niestety raczej nie mamy szans

 

Poczekamy, zobaczymy. Ja pamiętam jak Amerykanie bali się że ich Japończycy wykupią, jeszcze do końca lat 80-tych. Chiny mają gigantyczne problemy wewnętrzne, które do tej pory udawało się partii jakoś przykrywać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jak jest.

IMG_20211203_135952.jpg


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl, że jesteś Fremenem. ;) Trzymaj się coraz mocniej!


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, albiNOS 01 napisał(-a):

Jest jak jest.

IMG_20211203_135952.jpg

Na podstawie zdjęć to widać, że jest poprawa. Zdrowia życzę! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że kolega wraca do zdrowia 👍

 

Co do Chin, oni jeszcze nie wygrali, my jeszcze nie przegraliśmy, proszę nie siać defetyzmu ;)

 

Z innej beczki, czy Włosi i Hiszpanie są jacyś inni niż my? To najbardziej problematyczne nacje na ebay, do tych zakutych łbów nic nie dociera, czy mieliście już okazję robić z nimi jakiś interes? Właśnie dostałem dwa negatywy i strasznie mnie to wkurzyło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, renqien napisał(-a):

Włosi i Hiszpanie... na eBay... temat rzeka :D 

O, to widzę, że to nie jakaś teoria spiskowa, a pewna prawidłowość, którą nie tylko ja zauważyłem :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

@albiNOS 01 nie ociągaj się lecz zdrowiej.

 

1 godzinę temu, Szpindlakfan napisał(-a):

Co do Chin, oni jeszcze nie wygrali, my jeszcze nie przegraliśmy, proszę nie siać defetyzmu ;)

 

Wygrać jeszcze nie wygrali ale mają tego całkiem ostry zarys. Każdego dnia stają się coraz silniejsi poprzez bardziej nieodzowni a cele stawiają w sposób bardzo realny czego nie można powiedzieć o mądralach z UE. Jak będzie konieczność to USA spuści w tym konflikcie Europę do klozetu jak straty uboczne choć będą do samego końca przekonywali, że transatlantyckie sojusze są wieczyste.

1 godzinę temu, Szpindlakfan napisał(-a):

Z innej beczki, czy Włosi i Hiszpanie są jacyś inni niż my? To najbardziej problematyczne nacje na ebay, do tych zakutych łbów nic nie dociera, czy mieliście już okazję robić z nimi jakiś interes?

:) , to nie wiedziałeś?!

 

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propo teorii spiskowych, to może ktoś zna odpowiedź na pytanie - jak to jest, że jak w zakładzie gdzie pracuje np. 20 osób i wszyscy mają ze sobą kontakt i ktoś ma potwierdzonego covida, to nie zaszczepieni "za karę" idą na 14 dniową płatną kwarantannę, a zaszczepieni "w nagrodę" mają nadal przychodzić do pracy i zarażać się nawzajem pomimo, że już od dawna wiadomo, że szczepionka nie daje żadnej pewności, że się nie zachoruje? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja znam odpowiedź. Bo to jest chory kraj.


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.