Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Edmund Exley

Euro 2020

Rekomendowane odpowiedzi

Oznacza cokolwiek o tyle, o ile wierzy się w magię i reinkarnację. ;)  Jeżeli np. jakimś cudem, zainspirowani Jose Mourinho ;), ustawimy połączenie PKS Przemyśl-Świnoujście i uda nam się wycisnąć remis z Hiszpanami :D, to będziemy mieć upragniony "mecz o wszystko". Potem Hiszpania złoi dupska Słowacji, my wygramy 1:0 ze Szwecją i ZNOWU BĘDZIE PRZEPIĘKNIE!  :lol:

Edytowane przez Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy widzieliście, ale właśnie na TVP SPORT pokazywano klip z meczu, który pojawił się chyba gdzieś na jakimś amerykańskim portalu, gdzie widać, jak po drugiej bramce Lewandowski rzuca mięchem i macha rękami, a reszta próbuje "lekko skomleć", aż Bereszyński rusza w stronę Lewego z "ryjem" też machając łapiszonami... To by potwierdzało opinię jednego z kolegów nieco wyżej, że - poza wszystkimi innymi elementami - Robert rzeczywiście nie jest liderem we właściwym rozumieniu tego słowa. Potrzebowaliśmy kogoś takiego, jak... Kjaer.  ;) Ale może to tylko manipulacja zarejestrowanej w USA stacji telewizyjnej, której prawdziwymi właścicielami są syberyjscy Żydzi.  ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem remis Hiszpanii ze Szwecją to nie jest dla nas dobry wynik.

Trudno mi uwierzyć w zwycięstwo z Hiszpanią mimo, że ich obecnej reprezentacji jest bardzo daleko do TEJ WIELKIEJ Hiszpanii.

 

Szukając pozytywów i próby wyjaśnienia tak fatalnej postawy liczę na to, że Polacy po prostu zlekceważyli Słowaków. Dzięki temu przegrali już w szatni.

Hiszpanię trudno zlekceważyć a mecz ze Szwecją - wiadomo.


What we do in life, echoes in eternity.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przegrywamy z Hiszpanią, Szwecja wygrywa ze Słowacją i ostatni mecz gramy o pietruszkę (czy jak to się u nas przyjęło pięknie mówić "o honor"). 
Krytyka zasłużona i lepsza niż zwyczajowe poklepywanie po plecach i utwierdzanie w przekonaniu, że nic się nie stało. 
Pozostaje mieć nadzieję, że po Rudym przyjdzie ktoś naprawdę nowy... choć wiem, że pewnie będzie to Koźmiński i będzie po staremu... albo i gorzej 🤪

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

Niech chłopaki poczują, jak bardzo ich wspieramy

 

w sumie to oni mają zawsze mega wsparcie, wszyscy wierzą w trenera - bo nowy, w piłkarzy bo grają w niezłych klubach, w Lewego - bo najlepszy piłkarz świata. I nawet wygrywanie nie jest musem, ludzie chcą widzieć walkę i grę w niezłym stylu. Następnie przychodzi mundial w Rosji, teraz Euro i mimo niezłych kwalifikacji jest dramat. Ciężko mówić o wygórowanych oczekiwaniach/presji kiedy wszyscy mówią: "chcielibyśmy wyjść z grupy". Mniejszym celem było by co? chcemy wygrać 1 mecz?

 

Osobiście nastawiałem się na wygrana ze Słowacją i 2 porażki z Hiszpanią i Szwecją (z nawiązaniem walki - no trudno, są lepsi). Sam żali w sieci nie wylewam bo mnie nic to nie da ale ciężko się dziwić że ludzie mają dość sloganu "nic się nie stało" - to były piękne słowa po Euro we Francji kiedy faktycznie po super grze i walce odpadli - wtedy naprawdę nic się nie stało. 


Szukam podstawki na zegarek (watchstand) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dość ciekawy fragment pewnego felietonu:

 

"Kapitan Robert Lewandowski rozegrał sezon życia, pobił strzelecki rekord Bundesligi wszech czasów, a w poniedziałek miał problemy z przyjęciem piłki. Lepszego Piotra Zielińskiego (tego z klubu) jeszcze nie było, też ma za sobą najlepszą rozgrywkę w karierze (10 goli, 12 asyst, setki ochów i achów), tymczasem zamiast się rozkręcać po niezłym początku, to gasł z minuty na minutę. Grzegorz Krychowiak jest gwiazdą ligi rosyjskiej, strzelił aż 11 goli, przeszedł samego siebie, a ze Słowacją wyglądał chyba najgorzej ze wszystkich: wolny, spóźniony, nic dziwnego że wyleciał z boiska."


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak Chłopaki nic się nie stało. Stało się. I oni muszą o tym wiedzieć. Że za taką pracę nie należy się wynagrodzenie ani szacunek kibiców. Przynoszą wstyd całemu krajowi. Cały ten zgiełk, kibicowanie, flagi i strefy kibica. Kibice powinni przestać w ogóle przychodzić na ich mecze a media przestać się interesować. Chociaż tutaj to chodzi o reklamy, więc wiadomo. Ech, słów szkoda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli wg Ciebie na mecze warto chodzić tylko wtedy, gdy ulubiona drużyna wygrywa? A jak przegrywa, to pies ich je*ał...

 

Wg mnie kibicem się jest na dobre i na złe. Ale może ja jakiś dziwny jestem i staroświecki.

 

 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bycie kibicem nie oznacza bycia lemingiem. Lepsza zasłużona krytyka niż ślepe uwielbienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można już zamknąć ten temat? ;)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Keniutek napisał(-a):

Bycie kibicem nie oznacza bycia lemingiem. Lepsza zasłużona krytyka niż ślepe uwielbienie.

 

Oczywiście. To wie każdy kibic. CURVA SUD nie pada na pełne uwielbienia pysie przez drużyną, jeśli ta daje ciała w meczu np. z Cagliari albo Parmą. ;) Ale jeśli się tkwi w "określonym modelu" kibicowania to przypomina to tzw. bezstresowe wychowywanie dzieci. Piłkarz ma prawa, życie w luksusie mu się należy, a jak da taki popis, jak nasi wczoraj, mamy go tulić i nucić "Jeszcze będzie przepięknie".  :D

 

 

11 minut temu, tarant napisał(-a):

Można już zamknąć ten temat? ;)

 

Ale dlaczego? EURO pięknie się rozwija. Mistrzostwa dopiero nabierają tempa, a Czechosłowacja ma już sześć punktów! :D 

Edytowane przez Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Czechosłowacja ma już sześć punktów!

Liczysz razem??

 

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z powyższego widać, że każdy inaczej podchodzi do sprawy kibicowania ;)  

 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogę powiedzieć, że jestem szczęściarzem. Widziałem dobrze grającą polską reprezentację. Fakt, było to jakieś czterdzieści lat temu, ale jednak. Współczesnej młodzieży chyba nie będzie to dane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli wg Ciebie na mecze warto chodzić tylko wtedy, gdy ulubiona drużyna wygrywa? A jak przegrywa, to pies ich je*ał...
 
Wg mnie kibicem się jest na dobre i na złe. Ale może ja jakiś dziwny jestem i staroświecki.
 
 
Wiesz dobrze o co mi chodzi. Drużyna nie musi wygrywać ale niech się przynajmniej stara. A tu jest ... widać co jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a propos, sztab bardzo elegancko ubrany :)


Szukam podstawki na zegarek (watchstand) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny celny komentarz:

 

"Powiecie: "To mistrzostwa Europy, tu nie ma słabych drużyn". I z tym już się nie zgodzę, bo w sześciu na siedem wielkich turniejów, w których ostatnio brali udział Polacy, teorię tę skutecznie obalali. W tym roku udało nam się tego dokonać, mając w składzie najlepszego zawodnika świata, bramkarza Juventusu, dwóch mistrzów Rosji i szefa rozegrania w Napoli. Klocki leżały na podłodze, ale nikt nie miał instrukcji, jak ułożyć z nich trwałą konstrukcję, jak trafić z formą w turniej i jak zbudować zrozumienie na boisku."


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, kadra gra piach w całym roku 2021. Jedyne zwycięstwo nad Andorą, remisy z niżej notowanymi w rankingach przeciwnikami (Węgry, Rosja i Islandia) oraz porażki z Anglią i Słowacją do optymizmu nie nastrajają. Nie nastraja też styl, oparty na zrywach kilkunastominutowych. Oraz fatalna obrona stałych fragmentów gry. Zobaczymy...

Dziś mam nadzieję na dobre widowisko wieczorem. Popatrzę też na Portugalię z Węgrami. Atak Portugalczyków jest bardzo ciekawy, obrana zaś oparta na R. Diasie wygląda solidnie. 

 


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

58 minut temu, Jan napisał(-a):

a propos, sztab bardzo elegancko ubrany :)

 

Tragedii nie ma ale mogło być lepiej 😉 , można powiedzieć  wyglądają lepiej niż grają . 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Spokojnie. Nasza drużyna cofnęła sie trzy kroki w meczu ze Słowakami aby wziąć dobry rozbieg na Hiszpanię. Tak że luz. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ładnie to tak kopć leżącego i wijącego się z bólu bo mrówka na niego nadepnęła?


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem fanem piłki kopanej-to info na wstępie do mojej wypowiedzi, ale jak graja z orłem na klacie to oglądam (z coraz większym niesmakiem). Moja dyscyplina(sam tłukłem się po parkietach przez chyba 13 lat) to piłka rzucana 😁 czyli po staropolsku handball😁. I jak widzę tych wyczesanych, wytatuowanych gogusiów odgrywających teatr jednego aktora przy byle dotknięciu to nie wiem czy śmiać się czy płakać. W piłce ręcznej kości trzeszczą, krew się leje ale nikt ręki czy klaty nie odstawia. Kiedyś na necie pokazano porównanie śpiewania przed meczem hymnu polskiego przez rugbystów i przez te wyżelowane ciotuchny. Ci pierwsi wyglądali jakby mieli rozerwać i zjeść każdego a te panienki od piłki kopanej śpiewali jak mimozy, jakby się bali albo wstydzili. ŻENADA. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.