gustaw6666 324 #20201 Napisano 5 Stycznia 2018 Koledzy, mówimy o drugim samochodzie w rodzinie, czyli samochodzie dla niepracującej zawodowo żony która zajmuje się domem i dziećmi.Ok, teraz jasne. Dodam od siebie, że mieszkając na wsi lepiej mieć jednak dwa auta w rodzinie. 0 Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dziadek 1369 #20202 Napisano 5 Stycznia 2018 Szwagier i teść (już na emeryturze) mojego kolegi są taksówkarzami i obsługują na stałe trzy rodziny w Konstancinie. To znaczy wożą żony, dzieci jakieś babcie wszędzie gdzie tylko chcą. Praktycznie obsługują tylko te trzy rodziny i są bardzo zadowoleni. Pozdejmowali nawet koguty z dachu i podobno takich jak oni w Warszawie i okolicach jest dużo. 0 Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
orlis 1716 #20203 Napisano 5 Stycznia 2018 no każdy przelicza po swojemu dla mnie o wiele taniej jest płacić ratę 1000 zł co w zasadzie jest opłatą za wynajem i za 3 lata wziąć nowe auto niż płacić jak kolega 2200 po to żeby po 3 latach mieć je na własność. mnie do swoich racji przekonywać nie musicie - bo ja to policzyłem dobrze i mi takie finansowanie bardzo odpowiada. a jeszcze bardziej przy naszym głównym samochodzie gdzie firma mi płaci ekwiwalent i w zasadzie koszt takiego samochodu już jest znikomy. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dziadek 1369 #20204 Napisano 5 Stycznia 2018 (edytowane) Kol. Orlis proszę mnie żle nie zrozumieć, ja tylko podałem alternatywę na posiadanie drugiego samochodu w rodzinie która w mojej ocenie jest dużo tańsza. Każdy robi jak chce i mnie nic do tego. Ja np.tylko do swojej dyspozycji od kilkudziesięciu już lat mam zawsze dwa samochody, żona mówi że to głupota i wydawanie pieniędzy bez sensu. Edytowane 5 Stycznia 2018 przez dziadek 0 Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
meXy 358 #20205 Napisano 5 Stycznia 2018 Kontestacja posiadania... I to wszystko piszą ludzie mający pełne półki mechanicznych czasomierzy ;-) 0 Co-Axial Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafi 13636 #20206 Napisano 5 Stycznia 2018 .... Dodam od siebie, że mieszkając na wsi lepiej mieć jednak dwa auta w rodzinie.Potwierdzam. Właśnie w jednym rozsypała mi się skrzynia i próbujemy sobie radzić. Tragedia... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
CIESLUT 398 #20207 Napisano 5 Stycznia 2018 polecam filmiki tego Pana: https://youtu.be/wR2f-q4WPfs?t=1125 chciałem dać do działu żarty ale bardziej chce się płakać na myśl że to w końcu trafi na sprzedaż 0 OMEGA SEAMASTER 300M Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dziadek 1369 #20208 Napisano 5 Stycznia 2018 polecam filmiki tego Pana: https://youtu.be/wR2f-q4WPfs?t=1125 chciałem dać do działu żarty ale bardziej chce się płakać na myśl że to w końcu trafi na sprzedażNasi nie są gorsi. W wielu stodołach nie takich "cudów" się dokonuje. 0 Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ecipeci 2911 #20209 Napisano 5 Stycznia 2018 polecam filmiki tego Pana: https://youtu.be/wR2f-q4WPfs?t=1125 chciałem dać do działu żarty ale bardziej chce się płakać na myśl że to w końcu trafi na sprzedażdo gułagu ten pan powinien trafić za taką "robotę" 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
meXy 358 #20210 Napisano 5 Stycznia 2018 W Polsce też tak było, dopóki robocizna była tania, a auta drogie. 0 Co-Axial Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adi 4744 #20211 Napisano 5 Stycznia 2018 Taksówka - ok - jak ktoś robi nie wiem... 5000 km rocznie.Niestety z taksówkami jest różnie. Raz przyjechała mi tak brudna w środku, że nie wsiadłem, kilkakrotnie kierowca tak marudził, ze się odechciewało, wszystkiego. Nie raz był to rzęch. Kilka razy latem pan kierowca, tak po prostu śmierdział. Nie wspomnę o tym kto tym jechał przede mną i co mu się ulało Oczywiście się generalnie poprawia, jakość rośnie - ale to wciąż jak pudełko czekoladek. Więc jak kogoś stać i ten 1000 - 1500 miesięcznie się robi to warto mieć swoje, nawet drugie czy trzecie. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Admof 2264 #20212 Napisano 5 Stycznia 2018 (edytowane) Koledzy, mówimy o drugim samochodzie w rodzinie, czyli samochodzie dla niepracującej zawodowo żony która zajmuje się domem i dziećmi. To jeszcze w dzisiejszych czasach są takie? Edytowane 5 Stycznia 2018 przez Admof 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gustaw6666 324 #20213 Napisano 5 Stycznia 2018 no każdy przelicza po swojemu dla mnie o wiele taniej jest płacić ratę 1000 zł co w zasadzie jest opłatą za wynajem i za 3 lata wziąć nowe auto niż płacić jak kolega 2200 po to żeby po 3 latach mieć je na własność. mnie do swoich racji przekonywać nie musicie - bo ja to policzyłem dobrze i mi takie finansowanie bardzo odpowiada. a jeszcze bardziej przy naszym głównym samochodzie gdzie firma mi płaci ekwiwalent i w zasadzie koszt takiego samochodu już jest znikomy.W dodatku widzę, że przy Seacie rata 1000 zł na 4 lata a przy Audi na 3! A ubezpieczenie w cenie czy dodatkowo? 0 Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tango 2 #20214 Napisano 7 Stycznia 2018 do gułagu ten pan powinien trafić za taką "robotę"Praca wykonana w profesjonalny sposób, życzę wszystkim, którzy kupują używane samochody aby przeszły przez ręce takich blacharzy. Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
siruspan 212 #20215 Napisano 7 Stycznia 2018 (edytowane) Praca wykonana w profesjonalny sposób, życzę wszystkim, którzy kupują używane samochody aby przeszły przez ręce takich blacharzy. Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu TapatalkaOby tylko wypadku nie mieli po takiej profesjonalnej naprawie bo sie takie autko rozsypie jak domek z kart. Pewnie nawet poduszek nie montuja tylko atrapy. Edytowane 7 Stycznia 2018 przez siruspan 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dorian06 42821 #20216 Napisano 7 Stycznia 2018 ...Albo z przodu! Ale nie za kierownicą. Są tacy co lubią prowadzić swoje auto. Np ja. Za 4 lata zrobiłem 23 000 km. Jeżdżę autem codziennie. 0 W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał: ... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tango 2 #20217 Napisano 7 Stycznia 2018 Oby tylko wypadku nie mieli po takiej profesjonalnej naprawie bo sie takie autko rozsypie jak domek z kart. Pewnie nawet poduszek nie montuja tylko atrapy.Tą wypowiedzią dałeś świadectwo, że o pracy blacharz samochodowego wiesz niewiele. Po co się zatem wypowiadasz? Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
siruspan 212 #20218 Napisano 7 Stycznia 2018 (edytowane) Tą wypowiedzią dałeś świadectwo, że o pracy blacharz samochodowego wiesz niewiele. Po co się zatem wypowiadasz? Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu TapatalkaA to trzeba byc ekspertem zeby wiedziec ze kawalek metalu ktory zostal pogiety i naprostowany juz nie ma tej samej wytrzymalosci? Prosze tutaj filmik ze zderzenia auta po wypadku i bezwypadkowego https://youtu.be/yjxM9chAe1k Jesli nie znasz angielskiego to konkluzja jest taka ze w aucie po naprawie strefy zgniotu nie dzialaja tak jak powinny. Po wypadku albo wysiadasz z auta albo wyjezdzasz na wozku inwalidzkim. Aby auto bylo rownie dobre jak nowe trzeba wymienic kazdy uszkodzony element i wspawac go w miejscach oryginalnych laczen a nie odginac podluznice i wspawywac slupki. Edytowane 7 Stycznia 2018 przez siruspan 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andrzej Wachowicz 292 #20219 Napisano 7 Stycznia 2018 W ramach przerywnika, napisze post odnosnie samochodu Mercedes o ktorym pisalem w poscie #19981 na stronie 1000.Otoz:Po pierwsze:W wakacje wymienilem ( wlasnorecznie ) tarcze i klocki na przedzie samochodu, teraz ( w grudniu ) po zmianie felg z oponami zimowymi dlugo nie pojezdzilem, bo wyswietlil mi sie na ekranie taki komunikatMysle sobie: przyszla pora na wymiane klockow z tylu. Ide do sklepu, kupuje klocki i pytam takze o kabelki. Sprzedawca mowi mi, ze ten samochod z tylu nie ma tych kabelkow. Mysle sobie skoro tak, to dlaczego wyswietla mi sie komunikat o zuzytych klockach ?Zdejmuje tylne kolo i patrze, rzeczywiscie, nie ma kabelkow. Zdejmuje przednie kolo i widze kabelki przerwane.Do zdjecia oprocz wlozonych nowych kabelkow polozylem do fotografii kabelki przerwane.Potem zorientowalem sie, kabelki te sa o roznej dlugosci ( w zaleznosci od modelu samochodu, ja dostalem o 7 mm dluzsze od oryginalnych ) i trzeba je skrecic i zrobic cos w rodzaju petelki, aby je skrocic, zeby nie wystawaly.Felga opon letnich ( aluminiowa ) byla inna niz felga ( stalowa ) opon zimowych i po zmianie kol, okazalo sie szybko, ze felgi poprzecinaly te kabelki, ktore lekko, ale wystarczajaco wystawaly i zostaly przetarte.Wniosek:Nawet "glupie" kabelki trzeba umiec zalozyc Po drugie:Opisywany w poscie #19981 na stronie 1000 problem z wchodzeniem samochodu w tryb awaryjny zostal bardzo szybko rozwiazany przez mechanika samochodowego Pana Roberta z Kobylki ( kolo Warszawy ). Otoz intercooler z prawej strony od gory sie ROZSZCZELNIL. Po prostu stary intercooler ( oryginal ) i jeszcze praca na wysokich obrotach ( cisnieniu ) spowodowala, ze prawa "przejsciowka" pomiedzy wlasciwa chlodnica a wejsciem grubej rury gumowej chciala sie "odlaczyc", ze sie tak wyraze.Niestety nie mam zdjecia, a szkoda bo warto byloby to zobaczyc. pozdrawiam 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tango 2 #20220 Napisano 7 Stycznia 2018 A to trzeba byc ekspertem zeby wiedziec ze kawalek metalu ktory zostal pogiety i naprostowany juz nie ma tej samej wytrzymalosci? Prosze tutaj filmik ze zderzenia auta po wypadku i bezwypadkowego https://youtu.be/yjxM9chAe1k Jesli nie znasz angielskiego to konkluzja jest taka ze w aucie po naprawie strefy zgniotu nie dzialaja tak jak powinny. Po wypadku albo wysiadasz z auta albo wyjezdzasz na wozku inwalidzkim. Aby auto bylo rownie dobre jak nowe trzeba wymienic kazdy uszkodzony element i wspawac go w miejscach oryginalnych laczen a nie odginac podluznice i wspawywac slupki.Pokaż film ekspertowi, zapytaj czy naprawa była przeprowadzona zgodnie ze sztuką blacharską czy nie? No chyba że bez tego wiesz lepiej.. dla mnie EOT Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rradek 94 #20221 Napisano 7 Stycznia 2018 Ale faktycznie, pomijając pudło, to też bałbym się jeździć autem, które miało tak zdefasonowane podłużnice. Na czuja, to raczej nie mają wytrzymałości "nowych"... Wysłane z mojego Mi Note 2 przy użyciu Tapatalka 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
siruspan 212 #20222 Napisano 7 Stycznia 2018 (edytowane) Pokaż film ekspertowi, zapytaj czy naprawa była przeprowadzona zgodnie ze sztuką blacharską czy nie? No chyba że bez tego wiesz lepiej.. dla mnie EOT Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu TapatalkaTak rozbity samochod mozna naprawic zgodnie z technologia producenta a nie "sztuka blacharska" jak to nazywasz. Producent przwiduje wymiane calych elementow a nie odginanie ich przez ruska w szopie. Ja rozumiem podklepac drzwi czy blotnik ale to bmw ma naruszona konstrukcje nosna i w pewnym momencie ma nawet 4 rozne kolory. Zeby nie bylo, ja nie mam nic przeciwko ze komus to nie przeszkadza i jezdzilby takim autem, problem w tym ze takie auta sa sprzedawane jako bezwypadkowe albo jak spartolono naprawe i cos widac to mialo co najwyzej szkode parkingowa. Dramat. Edytowane 7 Stycznia 2018 przez siruspan 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adi 4744 #20223 Napisano 7 Stycznia 2018 Takie auta powinny być złomowane. Mam nadzieję, że nadejdzie taki czas, że tak rozbite auto będzie trzeba oficjalnie, komisyjnie zezłomować. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
meXy 358 #20224 Napisano 7 Stycznia 2018 W cywilizowanych krajach adnotacja "uszkodzone elementy nośne" wysyła "Audik prawie nówka" do punktu kasacji aut. Albo nur fur export. 0 Co-Axial Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adi 4744 #20225 Napisano 8 Stycznia 2018 Więc trafia do "profesjonalisty" na wschód od Odry, który naprawi coś co nigdy nie powinno być naprawione, co najwyżej wymienione. Czy taki "profesjonalista, czytaj partacz da gwarancję, że auto w razie wypadku zachowa się jak nowe, że poziom bezpieczeństwa będzie jak w nieuszkodzonym? Wiadomo, że nie gdyż to ze względów technicznych i najzwyczajniej fizycznych jest niemożliwe. Niestety to my chcemy wierzyć, że auto "nówka nieśmigana" stan "igła" sprowadzone, odpicowane, opłacone i z zyskiem handlarza jest tańsze i to istotnie niż takie auto w swoim kraju pochodzenia. Chcemy być oszukiwani, to znajdą się pseudoblacharze i pseudohandlarze, którzy naprawią elementy nienaprawialne i się jeszcze tym pochwalą, nie rozumiejąc, albo kłamiąc, że Niemiec czy inny Holender nie naprawia tego bo nie umie, czy jak to często w mitach się powtarza "nie opłaca się". A prawda jest taka, że nie naprawia tylko dlatego, że tego naprawiać nie należy. A wymiana uszkodzonych elementów rzeczywiście może się nie opłacać.Liczę na surowe kary dla kręcących liczniki - takie, że po przyłapaniu handlarz stanie się definitywnym bankrutem. Obyśmy doczekali się także przepisów nie pozwalających nprawiać takiego złomu jak na dyskutowanym: filmiku, bez udowodnienia, że odpowiednie elementy są nieuszkodzone bądź wymienione na fabrycznie nowe. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach