Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Gość fidelio

W istocie, zimne opony w BMW M to lekka porażka, nim rozgrzeję je na Nurburgring, to ze 3 razy zdążę bandę zaliczyć. Ale od czego jest przycisk Y na padzie :-)

W co grasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy tu o mkach, a ja dzisiaj próbowałem dobić do stu punktów w programie Think blue vw ale mi nie wyszło. 94 maks jaki udało mi się zrobić i spalanie 4,8l

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5.0v8 460KM, na prostej drodze, prędkość pomiędzy 100-120km/h, średnia wyszła jakieś 105km/h, spalanie 7.7l/100km

 

To jest maksymalne minimum jakie udało mi się z tego silnika wyciągnąć :)

Edytowane przez irekm

Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam mogę bić rekordy, ale w drugą stronę.  ;)

Zgadniecie ile paliwa może maksymalnie spalić 2-litrowe benzynowe turbo w czasie ekstremalnej jazdy na odcinku 98 km?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znacznie więcej

Jak był na granicy swoich możliwości to stawiam na okolice 30 l a może nawet wiecej.

 

Kiedyś na autostradzie po drodze do Bułgarii spieszylem sie bo na granicy czekali na mnie znajomi i na odcinku cos 180 kmsilnikiem wolnossacym 1,6 spalilem cały bak czyli jakieś 46 l.

Edytowane przez Balansujący Na Osi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wykorzystać jedna z ostatnich ładnych dni tego roku ddc59b6fc6377c1e8638f6d92ef51011.jpg

 

Sent from my SM-G950W using Tapatalk


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak był na granicy swoich możliwości to stawiam na okolice 30 l a może nawet wiecej.

 

Kiedyś na autostradzie po drodze do Bułgarii spieszylem sie bo na granicy czekali na mnie znajomi i na odcinku cos 180 kmsilnikiem wolnossacym 1,6 spalilem cały bak czyli jakieś 46 l.

 

 

41,9 l, ale to nie było na drodze publicznej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powłoki ceramiczne/kwarcowe- warto?

Na co zwrócić uwagę?

Ceny?

Gdzie w Wawie najlepiej to zrobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powłoka ceramiczna zabezpieczy lakier, łatwiej się czyści itd,. Z drugiej strony bez tej powłoki lakier  też się nie zniszczy przy zwyczajnym używaniu auta ( bez jazdy po szutrach, bez korzystania z automatycznych myjni ).

Co kto woli. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam taką powłokę drugi rok. Oczywiście aby ją zabezpieczyć nakładałem na nią wosk itp. Po roku efekt zniknął. Detailer polecił umyć auto płynem do mycia naczyń. Po zabiegu woda znów zbierała się w ładne kropelki. Okazało się, że te woski w jakiś sposób zatkały powłokę. Lakier nadal jest w idealnym stanie.

Powinno się ją odświeżać co roku, a dla mnie takie czary jak wieczna trwałość pod warunkiem cyklicznego odświeżania to czysty kit.

Dodatkowo pojawia się dylamat w przypadku malowania elementu, nie da się zrobić cieniowania na sąsiednie elementy.

 

Sumując mam mieszane odczucia, ale jednak stosuję.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolejny samochodowy weekend, tym razem kruzik pod Warszawę na spotkanie klasyków4865e0cbf24465f1fdd8c25da68712d5.jpg8e8a439674718431866d5c2652e45086.jpg4ef4511716216f77e3fe46ebf4ebefb3.jpga36d9f62120632d17bb2426b39a1fb01.jpgae61b3551dbd24a7cafce53062c52203.jpg6fe51409197d11a2f84e59c33ef5df26.jpg2fa4d395278dfc14288331e524d7f0f9.jpg7a08f1f6cb614c2636f66ac348e30721.jpg09f623c606b503a15d3c1367cc34a566.jpg27affd7f9caa9e81b41300ffdc66948b.jpg78d9c447dd4a5294dd9b0bc0b38f7bcd.jpg38b7c3bc7e6dc7d106beafced118dcbe.jpg59644da6775c3ae00737373a784702d3.jpg95a261e0ed27b0c575fce48740bb01e3.jpg

 

Taplaltakl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

500 fajna, 50 motorynka też :D.

Dokładnie. Oba super.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propos powłoki ceramicznej. Od 7 miesięcy mam na swoim aucie powłokę Gtechniq. Jak na razie wygląda super,a największym plusem jest możliwość umycia auta na zwykłej myjni samoobsługowej bez machania gąbka, jedynie za pomocą lancy z wodą. Powłoka znaczenie mniej się brudzi i łatwiej ja umyć. Oczywiście należy unikać myjni automatycznych i ostrej chemii typu aktywna piana.

Niedługo czeka mnie okresowa konserwacja powłoki (w cenie nałożenia) i ponowne nałożenie niewidzialnej wycieraczki na szyby. Nie wiem,jak będzie za 2-3 lata,ale na ta chwilę polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wspominam PRLowską motoryzację jako ciekawostkę ale na pewno nie chciałbym do niej wracać i nikt mi nie wmówi że Maluch czy Polonez to były dobre samochody, zdecydowanie nie jestem z opcji która twierdzi że "za komuny było lepiej"bo ja trochę pamiętam jak było. Oczywiście chętnie oglądam takie czy inne zabytki - np. świetną wystawę w muzeum w Topaczu - ale jeździć tym na co dzień już bym nie chciał.

Owszem, pewne aspekty obecnego prymitywnego konsumpcjonizmu są niefajne ale to jest cena za coś i osoba świadoma może dużo więcej niż mogła kiedyś.

 

Przepraszam że nawiązuję do rozmowy sprzed paru dni, ale jedna uwaga: "maluch" to wcale nie było to, co koniecznie musiało nas spotkać. Na początku lat 80., kiedy wyłaziły różne kwiatki poprzedniego systemu, poszła fama, że kiedy polski rząd przedstawił Fiatowi warunki techniczne samochodu małolitrażowego, jakiego poszukiwaliśmy, aby rozpocząć produkcję licencyjną, Włosi zaproponowali im licencję na fiata 127. I że to polska delegacja rządowa podczas rozmów we Włoszech zachwyciła się 126-ką, że taki kompaktowy i tani. I wzięli tego. Tak się narodziła ikona polskiej motoryzacji, z której nie można było zrobić pick-upa, wozu dostawczego, kombi, ślepa uliczka motoryzacji, w którą wchodziły dwie młode osoby plus pies, odpalana linką i napędzana silnikiem ze snopowiązałki. Wskutek tej decyzji to właśnie 126 był tłuczony masowo w Bielsku (zaś modele 127 i 132 były montowane w małych ilościach, tylko jako luksusowe uzupełnienie oferty dla zamożnych).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.