Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Clusca.

 

Zobaczymy jaką wycenę zaproponuje w dniu jutrzejszym PZU.

Co prawda nosiłem się z chęcią zmiany pojazdu na fabrycznie nowy ale jak usłyszałem dzisiejszą nowinę to mi przeszło ;)

Samochód mam pewny, wiem że wsiadam, tankuję i jadę chociażby za moment kilka tysięcy kilometrów.

Wizualnie przywykłem już do tych wgniotek i nie robią na mnie wrażenia, kwestia estetyki.

Na ten moment jestem przy pozostawieniu pojazdu, może jak minie ten szał na naprawy PDR (w moich okolicach czas oczekiwania 2/3 miesiące) to powoli zacznę je wyciągać.


"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vonziej - Dokładnie tak, ma bardzo dużo swoich bolączek, mniejszych i większych. Dodatkowo, mimo, że jest Oplem, wcale nie jest tania w utrzymaniu. Kilka Opli miałem. Nie warto w tej cenie.

 

Edit: Eksploatacyjne koszty (paliwożerność), chyba, że w gazie. Ale wtedy dochodzą inne koszty.

Edytowane przez MikeSev

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vonziej suzuki sx4.

Bardzo fajna opcja! Przyglądam się właśnie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Clusca.

 

Zobaczymy jaką wycenę zaproponuje w dniu jutrzejszym PZU.

Co prawda nosiłem się z chęcią zmiany pojazdu na fabrycznie nowy ale jak usłyszałem dzisiejszą nowinę to mi przeszło ;)

Samochód mam pewny, wiem że wsiadam, tankuję i jadę chociażby za moment kilka tysięcy kilometrów.

Wizualnie przywykłem już do tych wgniotek i nie robią na mnie wrażenia, kwestia estetyki.

Na ten moment jestem przy pozostawieniu pojazdu, może jak minie ten szał na naprawy PDR (w moich okolicach czas oczekiwania 2/3 miesiące) to powoli zacznę je wyciągać.

Ja miałem nieduża kolizje dziesięcioletnią toyotą i ubezpieczyciel wyliczył szkodę całkowitą. OWU wprost przewidywały że np roboczogodzinę liczą średnią rynkowa w nieautoryzowanym warsztacie ale jak szkoda całkowita to maksymalna w autoryzowanym. Czyli kompletna dowolność zapisana już w warunkach. Dałem koledze radcy i jak spojrzał to za głowę się złapał. Był specjalista od ubezpieczeń. Po kilku dniach zaczęły dziać się czary mary i mogłem za jakiś czas odebrać naprawione auto. Nawet nie masz pojęcia jak nas ubezpieczyciele dymają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vonziej, Żonka jeździła Qashqai 2.0 benzyna po lifcie chyba z pięć lat. Czasem ze mną. :D

Przez ten okres tylko raz "wypadł" lewarek zmiany biegów + oczywiście eksploatacyjne wymiany.

Sprzedał się w 4 dni.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem 5 aut używanych i wszystkie sprzedałem w ciągu 5 dni od umieszczenia ogłoszenia a były to auta powyżej średniej cenowej dla swojego rocznika.

Po prostu w ogłoszeniach pisałem także o wadach a nie tylko o zaletach.

Edytowane przez QuadrifoglioVerde

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Jash, piękne auto. Oby dobrze służyło.

 

Jaki silnik?

 

Ps czy małżonka nie ma za blisko kierownicy względem fotela?

Dzięki

 

To 1.6 120KM

Co do kierownicy.... zdjęcie robiłem jak jeździła fotelem w tył i w przód i tak po prostu wyszło

Żona nie jest z tych kobiet które kierują podbródkiem ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vonziej - Dokładnie tak, ma bardzo dużo swoich bolączek, mniejszych i większych. Dodatkowo, mimo, że jest Oplem, wcale nie jest tania w utrzymaniu. Kilka Opli miałem. Nie warto w tej cenie.

 

Edit: Eksploatacyjne koszty (paliwożerność), chyba, że w gazie. Ale wtedy dochodzą inne koszty.

 

Tak niespecjalnie jest Oplem. Logo ma i to na tyle...... 

To tak naprawdę Daewoo Winstorm.

W Europie po przejęciu przez GM nazwane Chevrolet Captiva, dla zmyłki większej także jako Opel Antara bo podczas wchodzącej mody na SUVy Opel nie miał nic do zaproponowania. Koncepcja jednak w 100% dalekowschodnia i to na poziomie ówczesnego Daewoo. 

Edytowane przez Adi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem nieduża kolizje dziesięcioletnią toyotą i ubezpieczyciel wyliczył szkodę całkowitą. OWU wprost przewidywały że np roboczogodzinę liczą średnią rynkowa w nieautoryzowanym warsztacie ale jak szkoda całkowita to maksymalna w autoryzowanym. Czyli kompletna dowolność zapisana już w warunkach. Dałem koledze radcy i jak spojrzał to za głowę się złapał. Był specjalista od ubezpieczeń. Po kilku dniach zaczęły dziać się czary mary i mogłem za jakiś czas odebrać naprawione auto. Nawet nie masz pojęcia jak nas ubezpieczyciele dymają.

 

 

Domyślam się z tym dymaniem ;)

Zobaczymy jaka będzie propozycja, jeśli policzą sensownie całokształt to oddam razem z autem - jeśli kwota będzie zbyt niska to latam nadal (najwyżej oddam za jakiś czas mamie).


"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczenia to jeden z najczarniejszych biznesów, z założenia polega na oszukiwaniu klienta, bo tylko wtedy da się wygenerować solidny zysk.

W firmie mam kilka samochodów, mógłbym pisać całe elaboraty o próbach naciągnięcia przez ubezpieczycieli. Rekord to koszt naprawy ponad 13 tys. zł. przy początkowej wycenie i propozycji opiewającej na ... 425 zł. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ciekawe swoją drogą jaką strategię odbiorą firmy ubezpieczeniowe wobec samochodów autonomicznych. Wydaje się, że im więcej będzie aut bez kierowcy, tym zainteresowanie polisą ac powinno spadać, bo ryzyko wypadku też będzie maleć. Kradzież takiego auta też raczej będzie mało prawdopodobna, więc można się spodziewać, że posiadacze będą rezygnować z ubezpieczania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vonziej suzuki sx4.

 

kojarzę, że w swiftach IV (2004-2010) są problemy z łożyskami w skrzyni biegów - czy ten problem dotyczy też Sx4 z podobnych lat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ciekawe swoją drogą jaką strategię odbiorą firmy ubezpieczeniowe wobec samochodów autonomicznych. Wydaje się, że im więcej będzie aut bez kierowcy, tym zainteresowanie polisą ac powinno spadać, bo ryzyko wypadku też będzie maleć. Kradzież takiego auta też raczej będzie mało prawdopodobna, więc można się spodziewać, że posiadacze będą rezygnować z ubezpieczania?

 

 

To za duża kasa, opłacą lobbystów, przekupią kogo trzeba i przepchną przez sejm obowiązek ubezpieczeń AC pojazdów autonomicznych.

 

A tak BTW, to rozmawiałem swego czasu z dyrektorem odpowiedzialnym za flotę pojazdów w ogromnej korporacji, posiadają ok. 3000 różnych samochodów. Okazało się, że oni nie wykupują ubezpieczenia AC dla swoich aut, bo im się to po prostu nie opłaca - na likwidację szkód wydają przeciętnie dwukrotnie mniej niż wydawaliby na ubezpieczenia AC...

Edytowane przez Tommaso

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy kto ma samochód za bańkę ma ochotę i czas na przepychanie się z mechanikami w jakimś watsztacie.

 

Większość po prostu skreśli daną markę i następny samochód kupi u konkurencji.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, duże firmy mają swoje wewnętrzne fundusze na usuwanie szkód komunikacyjnych. Po prostu zamiast wpłacać ubezpieczycielowi robią w tej samej kwocie rezerwę. Dodatkowo wprowadzają system edukacji pracowników skutkujący ostrożną, bezpieczną jazdą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczenia policzy amortyzację, udział wlasny wlasciciela ( jezeli ktos nie wykupi tej opcji) i jeszcze odszkodowanie w dół. Są kancelarie zajmujące się odszkodowaniami, swoj % pobiora ale i tak się zyska.

Natomiast przy szkodzie z oc sprawcy i oczywiście wartość auta ma znaczenie, najwygodniej oddać na bezgotówkowa naprawę do ASO, które bierze na siebie przepychanki z ubezpieczycielem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najczesciej jest tez odpowiednia polityka dawania samochodu pracownikom. U mnie jest zapis, ze w trakcie trwania leasingu pierwsza szkoda jest pokryta przez pracodawce, druga szkoda ja place 2kpln reszte firma, przy trzeciej wklad rosnie. Jezeli szkoda calkowita to poza wkladem trace prawo do nowego samochodu i dostaje z puli dostepnych najtanszy jaki jest. Jest tez zapis ze w wyjatkowych przypadkach po prostu zabieraja samochod i koniec zabawy. 

Do tego standardowo juz na koniec leasingu, leasingodawca oglada auto z lupa i wszelkie ryski, wgniotki itp. odpowiednio leca z wyplaty.


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, moja saga z zakupem auta się skończyła, LSE też się skończyła, trochę tu pusto, więc zacznijmy od nowa :)

 

Mój Volviak V50 swoje lata już ma, od 2 lat uzytkuje go moja luba, ale postanowiliśmy jej sprawić coś nowszego i mniejszego. Co zaproponujecie? 90% lub więcej miasto, chętnie automat ale nie jest konieczny, ogólnie auto małe, typowo miejskie. Nie chciałbym żeby był starszy niż 6 lat i miał większy przebieg niż to magiczne 150k. Budżet + - 20 000. 

 

Na chwilę obecną (jeśli chodzi o samą sferę wizualną) najbardziej podobają jej się: Suzuki Swift, Citroen DS3 i Fiat 500.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałem wycenę z PZU, wypłata odszkodowania + ewentualna odsprzedaż na aukcji.

Nie wygląda to tak fatalnie jak myślałem, teraz jeszcze więcej dylematów - jeździć dziurawcem czy puszczać do ludzi.

 

Czy ktoś z Was miał może styczność z formą sprzedaży poprzez ubezpieczyciela jako licytacja ?

 

Z tego co rozumuję dostaję środki z różnicy + dodatkowe środki po sprzedaży pojazdu ?


"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, moja saga z zakupem auta się skończyła, LSE też się skończyła, trochę tu pusto, więc zacznijmy od nowa smile.png

 

Mój Volviak V50 swoje lata już ma, od 2 lat uzytkuje go moja luba, ale postanowiliśmy jej sprawić coś nowszego i mniejszego. Co zaproponujecie? 90% lub więcej miasto, chętnie automat ale nie jest konieczny, ogólnie auto małe, typowo miejskie. Nie chciałbym żeby był starszy niż 6 lat i miał większy przebieg niż to magiczne 150k. Budżet + - 20 000. 

 

Na chwilę obecną (jeśli chodzi o samą sferę wizualną) najbardziej podobają jej się: Suzuki Swift, Citroen DS3 i Fiat 500.

Fiat 500. Trudno o dobry egzemplarz w okolicach 20 000. Szukałem długo i w końcu kupiłem prawie nowy z przebiegiem 10 000 w zaplanowanym budżecie + 100% ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak myślałem, że o 500 to można z miejsca zapomnieć. Mnie osobiście najbardziej leży Swift, ale może są jakieś bardziej rozsądne opcje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.