Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

nawet przy az tak dużych rozmiarach całoroczne cenowi wypadają korzystnie .

 

taka była moja wiedza, dlatego zapytalem Muzzy jakie modele ma na myśli, ze wielosezonowa kosztuje 2 razy tyle co sezonowa. 

 

 

A ja widzę , średnia cena za całoroczną opone do mojego auta to 1,5k sztuka. Zalup zimowej+ letniiej ok 1,6k za obydwie Żywotność 2x większa.

Edytowane przez StaryWilk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako wieloletni użytkownik całorocznych i ich miłośnik powiem, że mają sens tylko wtedy kiedy:

- jeździsz po mieście i to mało

- auto ma max 100 KM i nie ma wielowahacza

- nie chce ci się zmieniać kół

- nie masz ich gdzie trzymać

 

W każdym innym przypadku jedyna wartość [przewaga] jest tylko taka, ze przeważnie letnie i zimowe się zestarzeją prędzej niż zużyją a całoroczną masz w miarę świeżą


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W temacie opon to ja mam pytanie jak czesto wymieniacie opony na nowe?

Ja mam pare miejskich samochodow na stanie w ktorych zdecydowalem sie na wielosezonowe ze wzgledu na przebiegi i to w jakich warunkach sa uzytkowane. Po 5latach opony dalej mialy po 5mm bieznika, a ile jest kierowcow ktorzy jezdza, az do minimum 1,6mm?

Jezdzac autem tylko po miescie, dla mnie wielosezonowe to wielka wygoda.

 

Nie zmienia to faktu, ze mam tez auto na letnich i zimowych. Tyle, ze ja jestem w tym wzglednie pragmatyczny i mam dwa osobne komplety kól, nie opon. Wywazam w trakcie roku, a nie przed sezonem i zmieniam sam w garazu jak potrzebuje.


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

całorocznych i ich miłośnik powiem, że mają sens tylko wtedy kiedy:

- jeździsz po mieście i to mało

- auto ma max 100 KM i nie ma wielowahacza

- nie chce ci się zmieniać kół

...

Dokładnie opisałeś mnie.

Od stycznia 2014 r. codziennie jeżdżąc zrobiłem 31 tyś km.  :D


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

taka była moja wiedza, dlatego zapytalem Muzzy jakie modele ma na myśli, ze wielosezonowa kosztuje 2 razy tyle co sezonowa. 

Patrze teraz na oponeo popularny rozmiar 225/45/17, opony Goodyear czyli równiez klasa premium

4 seasons całoroczna 368 z ł,  Efficientgrip Performance letnia 339 zł,   UG  Performance G1 zimowa 443 zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

@lawnowerman czemu wspomniałeś o wielowahaczu? jaka jest zależność między wielowahaczem a oponą całoroczną?


@lawnowerman czemu wspomniałeś o wielowahaczu? jaka jest zależność między wielowahaczem a oponą całoroczną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@lawnowerman czemu wspomniałeś o wielowahaczu? jaka jest zależność między wielowahaczem a oponą całoroczną?

 

@lawnowerman czemu wspomniałeś o wielowahaczu? jaka jest zależność między wielowahaczem a oponą całoroczną?

Zabkowanie

Miekki otwarty bieznik


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jazda 15-18k/rok, głównie miasto.

Auto 200+KM, wielowahacz z tyłu, problemu z oponami brak. 

Jeżeli się pojawią... to i tak zmienię na całoroczne.

Edytowane przez Keniutek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zmienia to faktu, ze mam tez auto na letnich i zimowych. Tyle, ze ja jestem w tym wzglednie pragmatyczny i mam dwa osobne komplety kól, nie opon. Wywazam w trakcie roku, a nie przed sezonem i zmieniam sam w garazu jak potrzebuje.

 

 

Pomysł niezły :D , tylko trzeba mieć garaż.  <_<


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wracam po pracy i 500 m przed domem

post-109000-0-32373900-1571082967_thumb.jpg

mlodziak rozbil huracana bo 'motregen' czyli deszczyk ;)

 

tapatalk

verstuurd vanaf mijn iphone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie bardzo czy miał wiecje niz 60 w momencie dotknięcia znaku.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

twierdzi ze tak, przyhamowal przed krzyzowka i ponioslo chlopaka  ;)

slabo widac ale najpierw urwal lewe kolo o wysepke i caly spod auta jest zniszczony

lambo zapisuje ostatnie 60sek przed wypadkiem wiec bedzie mial pozamiatane jak bylo ponad limit

auto mial ubezpieczone na 290tys euro i allianz raczej nie odpusci

policja sciagnela monitoring z wszystkich domow w okolicy wiec przewiduje klopoty

 

tapatalk

verstuurd vanaf mijn iphone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadam teraz banalne pytanie dla niektórych z Was, ja pierwszy raz to przerabiam więc proszę o wyrozumiałość: w maju nad moją miejscowością przeszedł intensywny opad gradu.

Samochód o wartości około 20 tysięcy został zniszczony, szkoda zgłoszona do PZU, samochód wstawiłem do centrum likwidacji szkód.

Po oględzinach okazało się że szkoda całkowita, wartość faktury za naprawę przekracza wartość procentową pojazdu zapisaną w polisie.

Jutro odbieram auto z serwisu i co teraz ?

Rozumiem że ubezpieczyciel wyliczy po swojemu jakieś wadium które będzie mi oferował lub zaproponuje wykup pojazdu ?

Wedle Waszego doświadczenia - jaką formę rozliczenia przyjąć aby było najkorzystniej ?

Nie ukrywam że auto jest technicznie przysłowiowa igła i raczej się go nie pozbędę.

Co w sytuacji gdy kwota oferowana przez ubezpieczyciela nie pokryje się z moimi oczekiwaniami ?

 

Dziękuję za podpowiedzi.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Pajak80

"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczyciel oszacuje wartość auta w momencie wystąpienia szkody, wartość auta po szkodzie i zaproponuje Ci wypłatę różnicy.

Oczywiście nie muszę dodawać, że auto przed szkodą będzie miało wycenę skandalicznie niską, a auto po szkodzie znacznie zawyżoną...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Nowy pupowóz w rodzinie ;)

 

79050690920208508ba20d64eaf6e521.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim! Melduję się pierwszym postem w tym temacie i od razu przechodzę do rzeczy :) Widziałem pewien temat, ale on jest sprzed kilku lat i dotyczy innej kwoty oraz typu autka.

 

Właśnie wystawiłem swój samochodzik na sprzedaż więc zaczynam rozglądać się za czymś nowym (ale używanym) do 30 tys (+/- 5) PLN - rzecz jasna im niższa kwota tym lepiej. Samochód używany w stosunku 65/35 (miasto/trasa). Minimum ~ 90 KM. Benzyna lub ropa z przewagą delikatną benzyny

 

Idealne wizualnie są crossovery i niektóre hatchback (to też z żoną zostało mniej więcej przedyskutowane), ale inne może też podejdą (na pewno nie kombi i sedan). Z wymagań Naszych to: 1) dosyć duża przestrzeń z przodu 2)Komputer/może navi 3) czujniki parkowania 4) podgrzewane fotele przednie 5) Klima dwustrefowa. Oczywiście wiem, że nie wszystko można dostać, więc jestem skłonny do kompromisów. Z wstępnego przeglądania podobają Nam się: Opel Antara, Renault Captur, Nissan Qashqai, Peugeot 308, Dacia Sandero, Dacia Duster, Citroen ds4. Każdy ma tam jakieś odstępstwa, ale tak jak mówiłem - jesteśmy otwarci na propozycje

 

Bardzo Was proszę o jakieś nakierowanie, podpowiedzi :)

 

Nie jestem znawcą specjalistą, ale coś tam wiem :)

Edytowane przez Vonziej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Pajak80

Tak jak pisze Tommaso, ubezpieczyciel wyceni Ci auto przed szkodą oraz poda wartość tzw. "wraku". Wypłaci różnicę, a tobie pozostanie uszkodzone auto. Jednak, jeżeli będziesz chciał, ubezpieczyciel ma obowiązek wykupić od Ciebie "wrak" za kwotę, jaką zaproponował. Czyli jesteś w zasadzie stratny o różnicę między wartością rynkową Twojego auto a wartością samochodu szacowaną przez ubezpieczyciela. Przy samochodzie za 20k będzie to zapewne około 2-3k PLN. Oczywiście, jeśli Twój samochód to, jak piszesz, tzw. "igła", to jesteś "w plecy" cały Twój wkład finansowy i troskę o stan auto oraz ryzyko, że kolejny samochód już w takim stanie nie będzie (pomijam pierwiastek emocjonalno-sentymentalny ;) ).

 

Jednak gradobicie to nie czołówka, czy inny wypadek. Samochody po tego typu zdarzeniach losowych cierpią głównie od strony estetycznej. Możesz wziąć kasę od ubezpieczyciela, spróbować doprowadzić auto na własny koszt do zadowalającego stanu wizualnego i cieszyć się dalej bezawaryjną jazdą. Wszystko to kwestia, na jaką kwotę wycenią samochód po szkodzie. Nie łudziłbym się jednak, zawsze będziesz stratny, czy to finansowo, czy jeżdżąc samochodem wyglądającym jak piłka golfowa. Niestety tak działa ubezpieczenie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vonziej

 

Odpuść sobie Opla Antarę, zdecydowanie. Sandero masz wersje Stepway, nieco podwyższoną - nie hejtuje Dacii, ale myślę, że znajdziesz coś ciekawszego. Zobacz sobie wszystkie modele, poszukaj wersji, która spełnia wszystkie Twoje życzenia względem wyposażenia i poszperaj w reliability index albo zapytaj tutaj finalnie już o aspekty techniczne (niezawodność).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vonziej

Jeżeli rozważasz montaż gazu do któregokolwiek auta z jednostką benzynową, to Nissana również sobie podaruj z uwagi na brak hydraulicznej regulacji luzów zaworowych. Przy gazie wypalają się gniazda zaworowe.

Edytowane przez clusca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Z wstępnego przeglądania podobają Nam się: Opel Antara, Renault Captur, Nissan Qashqai, Peugeot 308, Dacia Sandero, Dacia Duster, Citroen ds4.

...

 

Nijak ma się Dacia do DS4. W każdym aspekcie. Chyba, że chcesz nową Dacie.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vonziej

Jeżeli rozważasz montaż gazu do któregokolwiek auta z jednostką benzynową, to Nissana również sobie podaruj z uwagi na brak hydraulicznej regulacji luzów zaworowych. Przy gazie wypalają się gniazda zaworowe.

 

Nie rozważam, na 99% pozostanie jak będzie kupiony

 

@Vonziej

 

Odpuść sobie Opla Antarę, zdecydowanie. Sandero masz wersje Stepway, nieco podwyższoną - nie hejtuje Dacii, ale myślę, że znajdziesz coś ciekawszego. Zobacz sobie wszystkie modele, poszukaj wersji, która spełnia wszystkie Twoje życzenia względem wyposażenia i poszperaj w reliability index albo zapytaj tutaj finalnie już o aspekty techniczne (niezawodność).

 

Rozumiem, rozumiem, a czemu Antara nie? Jest bardzo zawodna?

 

Nijak ma się Dacia do DS4. W każdym aspekcie. Chyba, że chcesz nową Dacie.

Dlatego szukam porady ;) Nie znam się szczegółowo, a Szanowna kazała wpisać na listę te 2 pozycje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.