Pogadajmy o samochodach :-)

[Krakus1 1487]

zauważyłem że w Audi ,do sprawnego działania asystenta utrzymania pasa ruchu,  jest potrzebny jedynie malowany na biało pas środkowy,  natomiast nie musi być biały pas przy krawędzi drogi , bez pasa jest w stanie rozpoznać gdzie kończy się asfalt i zaczyna się żwirowe pobocze , czy chodnik 👍🏼. ciekawy jestem czy w innych markach też tak jest 🤔 

 

[StaryWilk 627]

W dniu 18.11.2024 o 14:33, bober5264 napisał(-a):

Imo seria 2 jest zbyt wysoka, jakąś nieproporcjonalna

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka
 

 

W dniu 18.11.2024 o 12:24, SzefSzefow napisał(-a):

 

 

Zapomniales pokazac ten "piekny" samochod z jego najlepszej strony...

 

 

Wydaje mi sie, ze jedynym znosnie wygladajacym malym sedanem bylo CLA 🤔

 

Wg mnie było trochę "małych" sedanów, które świetnie wyglądały i miały świetne proporcje. Zdecydowanie łatwiej uzyskać klasyczne proporcje przy klasycznym napędzie - długa maska, krótki zwis przedni, spory rozstaw osi względem długości całkowietej, wyraźnie odcięta linia szyb / kabiny za tylnymi drzwiami względem kufra...

Zacznimy może od starszych, ale nie archaicznych projektów  - kiedyś średniej wielkości sedany, a na dzisiejsze standardy małe (bo E46 jest nieco krótsze (4,53 m)  od nowej 2 gran coupe (4,54 m), W204 - długość raptem 4,58 m) 

 

 

trudniej ten efekt (te proporcje) uzyskać w przednionapędowym aucie, ale myślę, że też sie znajdą ładnie narysowane małe sedany - moim zdaniem np. 

 

czy choćby poczciwy S40, który wniósł focusa na nowy poziom doznań:

 

Wspominałem o tym między innymi przy premierze nowego Audi A5

W dniu 16.07.2024 o 14:56, StaryWilk napisał(-a):

Mi nowe A5 przypomina z wyglądu mało udaną stylistycznie (skopane proporcje), również przednionapędową BMW 2 gran coupe... a nie rasową 3-kę G20... Ale to też dlatego ze A4 (A5) jest liftbackiem a nie sedanem. 

 

 

 

[Paweł Bohacz 2821]

51 minut temu, StaryWilk napisał(-a):

Zacznimy może od starszych, ale nie archaicznych projektów  - kiedyś średniej wielkości sedany, a na dzisiejsze standardy małe (bo E46 jest nieco krótsze (4,53 m)  od nowej 2 gran coupe (4,54 m), W204 - długość raptem 4,58 m) 

 

Wiec dalo sie zrobic "malego" ladnego sedana 😉 Niemniej, 2ka GC nie gra w tej samej kategorii, co E36. O ile jest dluzsza, o tyle ma o wiele krotszy rozstaw osi, dlatego nie wyglada to dobrze.

Nawiasem znalazlem swietna stronke do porownywania wymiarow samochodow 🤩
https://www.carsized.com/en/

[Ceteth 6186]

S40 przypomina mi moje pierwsze auto  Czyli wersję kombi - V50. Wewnątrz legendarne 5 cylindrów w rzędzie z turbo  9 lat miałem to auto, teraz od jakichś 5 jeździ nim mój kolega. Pancernik, który się całkiem nieźle zestarzał. 

 

Sam jestem miłośnikiem sedanów, stąd obecna zabawka, mimo, że mniej ustawna/praktyczna niż Hatch jest w sedanie, tylko dlatego, że mi się bardziej podoba  dodać jej kilka centymetrów bagażnika i było by w punkt.

 

 

 

No i nie można zapomnieć o najpiękniejszym aucie, które miałem:

 

[Krzysiek82 118]

Ktoś może orientuje się kiedy premiera nowej generacji RAV4?

 

[Paweł Bohacz 2821]

 

22 minuty temu, Krzysiek82 napisał(-a):

Ktoś może orientuje się kiedy premiera nowej generacji RAV4?

 

 

Podobno pod koniec przyszlego roku / na poczatku 2026

[Autor1984 9684]

8 godzin temu, Krakus1 napisał(-a):

zauważyłem że w Audi ,do sprawnego działania asystenta utrzymania pasa ruchu,  jest potrzebny jedynie malowany na biało pas środkowy,  natomiast nie musi być biały pas przy krawędzi drogi , bez pasa jest w stanie rozpoznać gdzie kończy się asfalt i zaczyna się żwirowe pobocze , czy chodnik 👍🏼. ciekawy jestem czy w innych markach też tak jest 🤔 

 

Rzadko używam. Dzisiejsze radary są na prawdę wysokiej jakości i nieźle oceniają stan rzeczywisty w przypadku "pilot assist".

Ogólnie raz miałem niemiły przypadek, w jakimś zastępczym Peugeot; który w momencie zniknięcia linii władował mnie na drugą stronę jezdni. I był to w zasadzie tylko i wyłącznie asystent pasa ruchu.
 

7 godzin temu, StaryWilk napisał(-a):

 

 

Wg mnie było trochę "małych" sedanów, które świetnie wyglądały i miały świetne proporcje. Zdecydowanie łatwiej uzyskać klasyczne proporcje przy klasycznym napędzie - długa maska, krótki zwis przedni, spory rozstaw osi względem długości całkowietej, wyraźnie odcięta linia szyb / kabiny za tylnymi drzwiami względem kufra...

Zacznimy może od starszych, ale nie archaicznych projektów  - kiedyś średniej wielkości sedany, a na dzisiejsze standardy małe (bo E46 jest nieco krótsze (4,53 m)  od nowej 2 gran coupe (4,54 m), W204 - długość raptem 4,58 m) 

 

 

trudniej ten efekt (te proporcje) uzyskać w przednionapędowym aucie, ale myślę, że też sie znajdą ładnie narysowane małe sedany - moim zdaniem np. 

 

czy choćby poczciwy S40, który wniósł focusa na nowy poziom doznań:

 

Wspominałem o tym między innymi przy premierze nowego Audi A5

 

Wśród dzisiejszych małych sedanów; S60 jest przy BMW G28 najlepiej wyglądającym Europejczykiem w tym segmencie.

Ogólnie jak ktoś nie słyszał, Volvo nie będzie już produkować(w zasadzie już nie produkuje) modeli S90,S60,V90,V60, V60CC i V90CC.

 

Edytowane 20 Listopada 2024 przez Autor1984

[trollu 707]

W dniu 19.11.2024 o 11:59, Ceteth napisał(-a):

Nie wiem czy to tylko ja, ale tak sobie teraz poczytałem kilka stron wstecz i strasznie dużo zostało napisane o empatii na drodze. Akceptujmy to, akceptujmy tamto, każdemu może się zdarzyć X. Przypomina mi się taki cytat "niedługo ludzie myślący, będą musieli przepraszać idiotów za to, że myślą". Dla mnie np. droga to nie jest miejsce do tolerowania błędów bo zbyt wiele może pójść nie tak. A taka osoba, która regularnie wymusza w mieście ma potem w głowie "no kij, pomacham i przecież nic się nie stało".

 

Mam takie skrzyżowanie niedaleko domu, gdzie pas do jazdy prosto jest zawsze zakorkowany i stoi w kolejce z 20-30 aut, pasy do jazdy w prawo i lewo zazwyczaj są puste. Najpierw mamy znaki ze 100 metrów przed skrzyżowaniem, który pas prowadzi gdzie, potem mamy znaki poziome z tą samą zawartością i finalnie kawałek przed skrzyżowaniem ponownie znaki pionowe. Czyli mamy to oznaczone 3x na długości około 100-150 metrów. Na końcu tych pasów, ktoś regularnie próbuje się wepchnąć na ten do jazdy prosto. Jak to teraz traktować 1) "no biedny/biedna zagapił się, wpuśćmy biedaka, bo jeszcze innym blokuje pas do skrętu" czy może 2) jeśli ktoś nie potrafi na tak krótkim odcinku 3 razy przeczytać znaków, które wręcz kłują w oczy, to ja nie chce mieć kogoś takiego nigdzie w pobliżu mojego auta, niech sobie stoi, jego problem czy 3) cwaniakowi oczywiście spieszy się bardziej niż innym, więc egoistycznie zablokuje pas do skrętu i będzie próbował się na siłę wpieprzyć przed kierowców, którzy z kulturą czekają na swoją kolej? Okazać empatię i wpuścić czy mieć delikwenta w d**ie? Może to sprawa jeżdżenia w większości po dużym mieście, ale z moich obserwacji mamy na drogach dużo więcej cwaniaków, którzy w poważaniu mają innych i jeżdżą z założeniem, że to inni mają ich puszczać, uważać na nich itd. niż ludzie, którzy rzeczywiście trochę się zagapią. 

 

Inna sytuacja, o której dyskutowałem kilka razy, jadę sobie lewym pasem, parę aut przede mną, parę za mną, nagle z prawego przed maskę wyskakuje mi ktoś, kto właśnie włączył się do ruchu, wiadomo, że natychmiast musi być na lewym, więc zmusza Ciebie i auta za Tobą do hamowania. Nie raz usłyszałem, "no przecież kultura na drodze wymaga żeby takiego wpuścić, nic Ci się nie stanie jak trochę zwolnisz i go wpuścisz.", dla mnie to jest chamstwo wpychającego się i nie mam dla czegoś takiego tolerancji. Kulturą jest dla mnie jak ktoś jedzie prawym, wrzuci kierunek i czeka aż ktoś mu bezpiecznie zrobi miejsce żeby na ten lewy wjechał. Co tutaj mamy, brak empatii czy brak akceptacji dla chamstwa? 

 

No i finalnie bo wspomniano o rowerzystach (dodam tu jeszcze skutery "na dowód"). Całe dorosłe życie zastanawiam się jak można na drogi wpuszczać ludzi, którzy uczestniczą w ruchu drogowym, a nie są w żaden sposób zobligowani do znajomości przepisów. No chyba, że nowe pokolenia wraz ze skończeniem 18 lat i dostaniu dowodu, w jakiś cudowny sposób odblokowują część mózgu z tą wiedzą. A idąc dalej tropem podrapanego lakieru - dlaczego pojazd uczestniczący w ruchu drogowym (rower) nie ma obowiązku posiadania OC? Na ten moment, jak ktokolwiek na rowerze uszkodzi Wam cokolwiek, to możecie tego dochodzić w sądzie, a nie z automatu dostać wypłatę odszkodowania, adekwatnego do poczynionych strat? Skąd takie uprzywilejowanie? Finalnie - śmiesznie niskie mandaty dla rowerzystów. Auto wjeżdża na chodnik - tragedia, 1500 zł mandatu, rower 50-300zł, wedle uznania wystawiającego. Rowerzysta robi sobie tour de france, jedzie asfaltem mimo ścieżki rowerowej obok, blokuje ruch, a na zwrócenie uwagi odpowiada, "ja trenuję do zawodów, więc ścieżka rowerowa nie jest dla mnie, w d*pie ją mam będę jeździł asfaltem" bo tutaj grozi uwaga - 100 zł mandatu. Też bym tak chciał, "mam szybkie auto, to mam w d*pie przepisy, będę je łamał, bo przecież wyjazd na tor drogi", poproszę max 100 zł mandatu, bo "ja trenuję".

droga to nie miejsce do wybaczania błędów - fakt. Co do sytuacji z skrzyżowaniem - też fakt, niefajna ale zaznaczyłeś umiejscowienie znaków - dopóki jest przerywana na asfalcie to w sumie nikt nie łamie przepisów. Rowerzyści powinni mieć OC a ścieżki rowerowe - w wielu przypadkach to trochę jak z A4 za Wrocławiem która jest "autostradą". Wybrukowny chodnik to nie ścieżka rowerowa. Co do wpuszczania - @rafi jak odmierzasz "odstanie swoje"?  Jest jakiś magiczny sposób, licznik, wskaźnik który pokazuje że gościa nie wpuściło 1,2 czy 37 samochodów? Po ilu samochodach jest już "odstane"?

z Jagiem ogólnie jest ciakwa sytuacja, czytałem ostatnio, że na 2 lata wstrzymują sprzedaż w Wlk. Brytanii - twierdzą, że robią miejsce na oddech i wrócą z nową, w pełni elektryczną gamą modeli. No ciekawe...

[Bugs 4410]

W dniu 19.11.2024 o 11:59, Ceteth napisał(-a):

 

 

Mam takie skrzyżowanie niedaleko domu, gdzie pas do jazdy prosto jest zawsze zakorkowany i stoi w kolejce z 20-30 aut, pasy do jazdy w prawo i lewo zazwyczaj są puste. Najpierw mamy znaki ze 100 metrów przed skrzyżowaniem, który pas prowadzi gdzie, potem mamy znaki poziome z tą samą zawartością i finalnie kawałek przed skrzyżowaniem ponownie znaki pionowe. Czyli mamy to oznaczone 3x na długości około 100-150 metrów. Na końcu tych pasów, ktoś regularnie próbuje się wepchnąć na ten do jazdy prosto.

To pół biedy jak próbuje się wcisnąć bo jest jednak zdany na dobrą wolę innych, ja regularnie widzę takich którzy w analogicznej sytuacji wjeżdżają na sam przód korka - aż za przejście i  sygnalizator - i tam sobie czekają aż ci z tyłu ruszą. Cwaniactwo level master i to na pewno nie są tacy którzy się zagapili.

Ścieżki rowerowe polegające na zwężeniu istniejącej jezdni i wymalowaniu na niej pasa dla rowerów to nie ścieżki tylko element do pożądanego wyniku statystyki.

Empatia kierowców wobec rowerzystów jest pochodną tej odwrotnej i ostentacyjnego ignorowania przepisów przez tych ostatnich a ona z kolei ma przyczyny chyba w dużym stopniu właśnie w tym że spora część rowerzystów przepisów nie zna ( poza kilkoma dla nich korzystnymi, dość swobodnie interpretowanymi ), nie jeździ samochodem albo w magiczny sposób zapomina jak wygląda otoczenie z nowoczesnego auta, a dobrze zdawać sobie sprawę że:

- auta są coraz większe i szersze i wyprzedzanie wymaga coraz więcej miejsca

- widoczność na boki i do tyłu jest coraz gorsza, w moim małym kompakcie słupek B potrafi zasłonić nie tylko rower ale i samochód

- samochód nie staje w miejscu, zwłaszcza w warunkach jesiennych/zimowych

- kierowcy samochodów to tylko ludzie, nie cyborgi, mogą nie zauważyć, spóźnić się z reakcją, wykazać brakiem wyobraźni analogicznym do cyklisty itd więc zasada ograniczonego zaufania jest zawsze wskazana

- manie racji czy pierwszeństwa nie chroni przed śmiercią lub kalectwem

- nie zawsze tylko jeden uczestnik ruchu ponosi winę za kolizję/wypadek

- rower szosowy nie oznacza że ma jechać po szosie jak jest ścieżka rowerowa

- infrastruktura drogowa jest często zaprojektowania bezmyślnie i niebezpiecznie, np ścieżka rowerowa zasłonięta żywopłotem z której potem nagle na skrzyżowanie wypada pędzący rower bo jego kierownik ma pierwszeństwo - owszem ma, ale skręcający jeszcze np pod słońce kierowca auta go po prostu nie zauważy. Powinien, ale może nie zauważyć bo jest tylko człowiekiem, może być zdekoncentrowany, zmęczony, stary, bezmyślny itd.

 

Jeżdżę i samochodem i rowerem i na rowerze zawsze biorę pod uwagę że nie mam żadnej ochrony a ci w samochodach mogą - z różnych powodów - zachować się inaczej niż stanowią przepisy więc lepiej zwolnić albo i ustąpić niż zginąć w słusznej sprawie.

 

Z moich obserwacji największa szansa na buca drogowego to wypasiony rower szosowy lub droga sportowa fura z jaskrawym albo jeszcze lepiej matowym lakierem

[Ceteth 6186]

9 godzin temu, trollu napisał(-a):

droga to nie miejsce do wybaczania błędów - fakt. Co do sytuacji z skrzyżowaniem - też fakt, niefajna ale zaznaczyłeś umiejscowienie znaków - dopóki jest przerywana na asfalcie to w sumie nikt nie łamie przepisów. Rowerzyści powinni mieć OC a ścieżki rowerowe - w wielu przypadkach to trochę jak z A4 za Wrocławiem która jest "autostradą". Wybrukowny chodnik to nie ścieżka rowerowa. Co do wpuszczania - @rafi jak odmierzasz "odstanie swoje"?  Jest jakiś magiczny sposób, licznik, wskaźnik który pokazuje że gościa nie wpuściło 1,2 czy 37 samochodów? Po ilu samochodach jest już "odstane"?

z Jagiem ogólnie jest ciakwa sytuacja, czytałem ostatnio, że na 2 lata wstrzymują sprzedaż w Wlk. Brytanii - twierdzą, że robią miejsce na oddech i wrócą z nową, w pełni elektryczną gamą modeli. No ciekawe...

 

Z tym wciskaniem się, muszę się zgodzić, jest przerywana, możesz wjechać. Tutaj piję do tej "empatii" na drodze. Jak stoi sznur samochodów, a ktoś na siłę jedzie do samego końca, blokuje inny pas i próbuje się na chama wcisnąć, to ja nie czuję potrzeby zrobić mu miejsca, bo zablokował innych, a prawda jest taka, że z tych kilku samochodów za mną i tak ktoś się złamie i takiego delikwenta wpuści, zachęcając do robienia tego samego następnym razem. Jest to jak najbardziej zgodne z przepisami, ale mało rzeczy irytuje mnie na drodze bardziej. 

[Paweł Bohacz 2821]

 

No tak... poki bedzie sie traktowac, ulice i drogi jak pies wlasne podworko, poty nie bedzie na drogach dobrze. Obrona kazdego cm drogi i chodnika, bo to moja wlasnosc. Wytykanie bledow innm, bo ja jestem idealny. Nagonka na inne grupy uzytkownikow drog, bo moja jest najmojsza 😅

Zabawne, ale i smutne... 😔

 

 

11 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Wśród dzisiejszych małych sedanów; S60 jest przy BMW G28 najlepiej wyglądającym Europejczykiem w tym segmencie.

Ogólnie jak ktoś nie słyszał, Volvo nie będzie już produkować(w zasadzie już nie produkuje) modeli S90,S60,V90,V60, V60CC i V90CC.

 

 

V60 jest pieknie narysowane, ale raczej jest srednim sedanem, nie malym.

Edytowane 21 Listopada 2024 przez SzefSzefow

[Autor1984 9684]

Godzinę temu, Bugs napisał(-a):

To pół biedy jak próbuje się wcisnąć bo jest jednak zdany na dobrą wolę innych, ja regularnie widzę takich którzy w analogicznej sytuacji wjeżdżają na sam przód korka - aż za przejście i  sygnalizator - i tam sobie czekają aż ci z tyłu ruszą. Cwaniactwo level master i to na pewno nie są tacy którzy się zagapili.

Ścieżki rowerowe polegające na zwężeniu istniejącej jezdni i wymalowaniu na niej pasa dla rowerów to nie ścieżki tylko element do pożądanego wyniku statystyki.

Empatia kierowców wobec rowerzystów jest pochodną tej odwrotnej i ostentacyjnego ignorowania przepisów przez tych ostatnich a ona z kolei ma przyczyny chyba w dużym stopniu właśnie w tym że spora część rowerzystów przepisów nie zna ( poza kilkoma dla nich korzystnymi, dość swobodnie interpretowanymi ), nie jeździ samochodem albo w magiczny sposób zapomina jak wygląda otoczenie z nowoczesnego auta, a dobrze zdawać sobie sprawę że:

- auta są coraz większe i szersze i wyprzedzanie wymaga coraz więcej miejsca

- widoczność na boki i do tyłu jest coraz gorsza, w moim małym kompakcie słupek B potrafi zasłonić nie tylko rower ale i samochód

- samochód nie staje w miejscu, zwłaszcza w warunkach jesiennych/zimowych

- kierowcy samochodów to tylko ludzie, nie cyborgi, mogą nie zauważyć, spóźnić się z reakcją, wykazać brakiem wyobraźni analogicznym do cyklisty itd więc zasada ograniczonego zaufania jest zawsze wskazana

- manie racji czy pierwszeństwa nie chroni przed śmiercią lub kalectwem

- nie zawsze tylko jeden uczestnik ruchu ponosi winę za kolizję/wypadek

- rower szosowy nie oznacza że ma jechać po szosie jak jest ścieżka rowerowa

- infrastruktura drogowa jest często zaprojektowania bezmyślnie i niebezpiecznie, np ścieżka rowerowa zasłonięta żywopłotem z której potem nagle na skrzyżowanie wypada pędzący rower bo jego kierownik ma pierwszeństwo - owszem ma, ale skręcający jeszcze np pod słońce kierowca auta go po prostu nie zauważy. Powinien, ale może nie zauważyć bo jest tylko człowiekiem, może być zdekoncentrowany, zmęczony, stary, bezmyślny itd.

 

Jeżdżę i samochodem i rowerem i na rowerze zawsze biorę pod uwagę że nie mam żadnej ochrony a ci w samochodach mogą - z różnych powodów - zachować się inaczej niż stanowią przepisy więc lepiej zwolnić albo i ustąpić niż zginąć w słusznej sprawie.

 

Z moich obserwacji największa szansa na buca drogowego to wypasiony rower szosowy lub droga sportowa fura z jaskrawym albo jeszcze lepiej matowym lakierem

W zasadzie to zgadzam się w 99%.

Godzinę temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

V60 jest pieknie narysowane, ale raczej jest srednim sedanem, nie malym.

Tak w zasadzie masz rację, trochę mnie poniosło z tym "małym".

Fakt jest taki, że samochody tak jak @Bugswspomniał mocno urosły. Dziś takie S60 mierzy prawie 4,8 długości, czyli tyle ile E23

[Autor1984 9684]

1 godzinę temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

No tak... poki bedzie sie traktowac, ulice i drogi jak pies wlasne podworko, poty nie bedzie na drogach dobrze. Obrona kazdego cm drogi i chodnika, bo to moja wlasnosc. Wytykanie bledow innm, bo ja jestem idealny. Nagonka na inne grupy uzytkownikow drog, bo moja jest najmojsza 😅

Zabawne, ale i smutne... 😔

 

Najważniejsze abyśmy się wszyscy szanowali, a jest to możliwe nie tylko okazując sympatię i serdeczność, ale podstawą jest znajomość przepisów, zdrowy rozsądek i brak ostentacyjnego chamstwa.

 

[Paweł Bohacz 2821]

42 minuty temu, Autor1984 napisał(-a):

Tak w zasadzie masz rację, trochę mnie poniosło z tym "małym".

Fakt jest taki, że samochody tak jak @Bugswspomniał mocno urosły. Dziś takie S60 mierzy prawie 4,8 długości, czyli tyle ile E23

 

samochody rosnal nie wiedzac czemu...

glupia 5 i niedawna 7:

 

Edytowane 21 Listopada 2024 przez SzefSzefow

[Autor1984 9684]

11 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

samochody rosnal nie wiedzac czemu...

glupia 5 i niedawna 7:

 

Rosną, że względów bezpieczeństwa i mnogości systemów oraz urządzeń bezpieczeństwa.

Ponadto konstrukcyjnie muszą spełniać określone wymagania, więc i elementów konstrukcyjnych jest więcej.

[nicon 3842]

 

Mam wątpliwości czy ta reklama trafi w odpowiednią grupę docelową.

[70' 374]

Na miejscu ludzi, którzy są za to odpowiedzialni, zacząłbym szukać nowej pracy i niekoniecznie w marketingu.

[Paweł Bohacz 2821]

19 minut temu, 70' napisał(-a):

Na miejscu ludzi, którzy są za to odpowiedzialni, zacząłbym szukać nowej pracy i niekoniecznie w marketingu.

 

Ktos ich zatrudnil i zaaprobowal pomysl. widac wpisuje sie w nowa polityke marki

[Autor1984 9684]

1 godzinę temu, nicon napisał(-a):

 

Mam wątpliwości czy ta reklama trafi w odpowiednią grupę docelową.

Pojadę klasykiem.

 

[Osmodeusz 7903]

2 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

Najważniejsze abyśmy się wszyscy szanowali, a jest to możliwe nie tylko okazując sympatię i serdeczność, ale podstawą jest znajomość przepisów, zdrowy rozsądek i brak ostentacyjnego chamstwa.

zgadzam się w 100% - dajecie Panowie właśnie tego wyraz 🥴

[70' 374]

56 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Ktos ich zatrudnil i zaaprobowal pomysl. widac wpisuje sie w nowa polityke marki

Wyglada na to, ze polityka marki została skopiowana z wprowadzania na rynek jakiegoś szamponu do włosów. Nie jestem jednak przekonany, czy chciałbym, aby mój samochód był tak kojarzony. Najlepsze co mieli to siła ich znaku towarowego i właśnie postanowili to zabić

[Paweł Bohacz 2821]

8 minut temu, 70' napisał(-a):

Wyglada na to, ze polityka marki została skopiowana z wprowadzania na rynek jakiegoś szamponu do włosów. Nie jestem jednak przekonany, czy chciałbym, aby mój samochód był tak kojarzony. Najlepsze co mieli to siła ich znaku towarowego i właśnie postanowili to zabić

 

Jak rozumiem jestes klientem Jaguara?

[Wacor 1138]

1 godzinę temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Jak rozumiem jestes klientem Jaguara?

Jak szedłem na studia to dziekan mówił, że wszyscy po zakończeniu akademii będziemy jeździć dżaguarami 😃 Studia skończyłem, to za klienta mogę się uważać 😇 Wyrażę zatem, jako przyszły klient jaguara, nie podoba mi się ta zmiana. Z dostojnej, acz ze sportowym pazurem, marki przeistacza się w coś na wzór autka dla młodych, kolorowych, wesołych, którzy jeszcze studiów nie skończyli...Te auta miały być dla elity.😜

[70' 374]

11 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Jak rozumiem jestes klientem Jaguara?

Po obejrzeniu tej reklamy to raczej byłem i to „wiernym” klientem  

 

[Autor1984 9684]

22 minuty temu, Wacor napisał(-a):

 wzór autka dla młodych, kolorowych, wesołych, którzy jeszcze studiów nie skończyli...Te auta miały być dla elity.😜

Chyba podstawówki!