Pogadajmy o samochodach :-)

[Szlamfajer 34]

Samochody mnie nie kreca....ale własnie namietnie namietnie ogladam "Top gear"na TVN....i musze powiedziec ze super program a prowadzacy to swietni goscie

 

James May jest w porządku - ma takiego samego Dynamica jak ja .

[Bukszpan 8]

a tutaj link do "zegarkowego" artykułu J. Clarksona

 

http://www.luxury4play.com/watches/89347-jeremy-clarkson-watches.html

[Mich@ł 0]

wiele prawdy w tym jest z praktycznego punktu widzenia.

[Bukszpan 8]

wiele prawdy w tym jest z praktycznego punktu widzenia.

 

Oczywiście, że tak. Ale całe piękno jakiejś pasji tkwi moim zdaniem właśnie w tym, że "praktyczny punkt widzenia" to ostatnia rzecz jaka się liczy.

[tomirek 9]

Do pracy mam 10min. spacerkiem więc na co dzień rzadko wożę tyłek. Jak już muszę to Solniczką powożę, a w wolnych chwilach taplam się w błotku Rockym.

 

 

Edytowane 7 Lutego 2013 przez tomirek

[carlito1 66]

Od paru dni czymś takim - zabawa w górach na śniegu przednia

 

[Pagan 12]

Od niedawna.

Edytowane 9 Lutego 2013 przez Pagan

[Drake 96]

A mnie niedługo stuknie 4 lata z tym paździerzem

Uploaded with ImageShack.us

[Leo 0]

To moje maleństwa:

 

[szuwi 6141]

Koledzy,

 

Pomogliście w zakupie zegarka, to może pomożecie w zakupie samochodu ... :-)

 

Noszę się z zamiarem zakupu nowego auta. Moje wymagania:

-diesel,

- 4x4,

- wysoki prześwit (rozważane min. to 16,5 cm),

- automatyczna s.b.,

- będę nim jeżdził 8-10 lat po ok 20-25k kilometrów rocznie

- pełna wersja wyposażenia (skórzane ogrzewane siedzenia, nawigacja, itp.).

 

Rozważałem Kię Sorento vs Subaru Outback. Kia mi nie przypasowała, a subaru nie ma automatycznej sb.

 

Ocesnie rozważam:

 

- mazda cx5,

- honda crv,

- vw passat alltrack.

 

Outlander mi sie nie podoba, a na audi mnie nie stać (jeżdżę teraz i wiem ile kosztuje byle drobiazg).

 

Wszystkie kosztują podobnie.

 

Wiem, że to nie jest forum samochodowe, ale wsród Was są napewno osoby znajace sie na samochodach i może użytkujące ww. samochody... Co myslicie? Pomożecie? :-)

 

Pozdrawiam,

 

tomek

[Maks 3 10]

Jeśli Subaru odpada, to ja bym rozważał KIA lub Mazdę.

Czemu, ponieważ ostatnio moim zdaniem obie marki, prezentują bardzo dobry poziom. Wykończone są dość solidnie,a i innowacji również nie brakuje.

[meinard 2119]

Grand Vitara? Bardzo dobry 4x4 i cenowo też przystępna.

[Drake 96]

Szkoda że Subaru nie ma automatu z dieslem , od 5 lat użytkujemy w domu Forestera 2.5 w benzynie i automacie i auto potwierdza swoje wysokie miejsca w rankingach bezawaryjności , obawiam się że następne też będzie Subaru albo Forester albo właśnie Outback ,mimo że stylistyka tych aut nie do końca mi odpowiada .

Z tych 3 które pozostały u Ciebie na placu boju wybrałbym Passata Alltracka , podwyższone kombi jednak biją na głowę te małe suv-iki własnościami jezdnymi i zawsze mi się podobały ( Volvo Cross Country , Audi Allroad )

Edytowane 18 Lutego 2013 przez Drake

[mikolaj78 944]

Koledzy,

 

Pomogliście w zakupie zegarka, to może pomożecie w zakupie samochodu ... :-)

 

Noszę się z zamiarem zakupu nowego auta. Moje wymagania:

-diesel,

- 4x4,

- wysoki prześwit (rozważane min. to 16,5 cm),

- automatyczna s.b.,

- będę nim jeżdził 8-10 lat po ok 20-25k kilometrów rocznie

- pełna wersja wyposażenia (skórzane ogrzewane siedzenia, nawigacja, itp.).

 

Rozważałem Kię Sorento vs Subaru Outback. Kia mi nie przypasowała, a subaru nie ma automatycznej sb.

 

Ocesnie rozważam:

 

- mazda cx5,

- honda crv,

- vw passat alltrack.

 

Outlander mi sie nie podoba, a na audi mnie nie stać (jeżdżę teraz i wiem ile kosztuje byle drobiazg).

 

Wszystkie kosztują podobnie.

 

Wiem, że to nie jest forum samochodowe, ale wsród Was są napewno osoby znajace sie na samochodach i może użytkujące ww. samochody... Co myslicie? Pomożecie? :-)

 

Pozdrawiam,

 

tomek

Z żadnym nowo produkowanym autem nie wytrzymasz 8-10 lat bo przerosną Cię koszty napraw.

Porządne i trwałe auta przestano produkować gdzieś tak w 2004 roku a w niektórych markach wcześniej poza pewnymi wyjątkami.

Gdybym stał przed takim dylematem to rozglądałbym się za autem używanym.

Edytowane 18 Lutego 2013 przez mikolaj78

[szuwi 6141]

Nie chcę używanego samochodu. Kupując używany pewnie brałbym Land Cruisera (trzylatek kosztuje tyle, co nowe rozważane modele), ale zupełnie nie znam sie na samochodach i po prostu boję się zakupu używki. .

 

Outback+diesel+automat - marzenie ... Niestety jedyna wersja dostępna jest z przyczyn finansowych niedostepna :-)

 

W przypadku Mazdy boję się, że jak zacznie sie psuć, to będzie drogo + ciężko o części. Poza tym jest na 19 calowych kołach,co nie do końca mi odpowiada.

 

Zastanawiałem się nad Kią, ale jednak pass - wprawdzie wyposażenie jest fajne, ale jakoś nie wierzę, by wytrzymała 8-10 lat = ok 200k kilometrów.

 

 

Edit: chyba nie ma Grand Vitary diesla w automacie ... Poza tym nie podoba mi się :-)

Edytowane 18 Lutego 2013 przez szuwi

[mikolaj78 944]

Land Cruiser to dobra opcja.

Na samochodach wcale nie musisz się znać a sprawdzenie stanu technicznego auta przed zakupem możesz zlecić fachowcom.

 

Jeśli jesteś z Wawy lub okolic to chętnie pomogę.

[szuwi 6141]

Mikołaj - dzieki za propozycję. Mieszkam w wawie, więc jeżeli będe kupował używkę, to dam znać :-)

[mikolaj78 944]

Polecam się.

[Mikołaj N 446]

Forum fachowców a żaden nie przejechał samochodem nigdy 8 lat

Ja też nie, ale na pewno są jeszcze porządne auta ktorymi pośmigasz 8 lat. Mozna zatem kupić sprawdzoną konstrukcję i nabyć Np Skode Octavie Scout, nie produkują juz ale mozna jeszcze dostać pojedyncze nówki z bardzo dobrych pieniądzach i na bank to auto dojezdzi do 10 lat bo to juz sprawdzona informacja Passat alltrack to tez sprawdzona konstrukcja i świetne materialy, tez długo posluzy.

Albo postaw na świeżość, ufając Np marce, i kup cx5 bo to ladne autko ale bez szalu... Ja bym kupil nowego CRV od Hondy...

Ze sprawdzonych konstrukcji to jest jeszcze rav4, a i Skoda Yeti tez jezdzi na sprawdzonym zawieszeniu z Octavi Scout.

Wszystko co wymienilem kupisz w dieslu z automatem na pelnym wypasie...

[Mikołaj N 446]

Aaaa i wybij sobie z glowy Kie bo niby ladna a po 3 latach klekoce w niej wszystko i wszystko w niej wygląda na zmęczone jak po 100 latach używania... Tanie auto ale z fatalnych materialow.

[QuadrifoglioVerde 3222]

Z opinią o KIA i ogólnie koreańcach nie mogę się zgodzić. Auta mało awaryjne ..jeśli coś ma wytrzymać bez poważnych awarii to właśnie koreańce i Japończyki. Natomiast zgodzę się co do kiepskich materiałów ( polepszyły się znacząco ale wciąż odbiegają od europejskich aut ).

Miałem okazje jezdzić np. Vengą i Soulem . W sumie ładne auto, wysokie, duże w środku, materiały wiadomo twardość widzę twardość ale to mi nie przeszkadzało w końcu nie macam kokpitu co chwilę ręką. To co mi się nie podobało to słabe wyciszenie i w czasie deszczu szum jakby woda uderzała pod ciśnieniem w gołą blachę. Tak samo było w modelu Soul. Koreance mają wady i zalety, ich ceny jednak moim zdaniem troszkę zbyt ambitnie koreanczycy ustawili, tym bardziej że niedawno zniesiono cła na auta z Korei.

 

Oni tam jednak jak żadna inna firma robią duże postępy i te najnowsze modele Kia i Hyundaia mogą już być znacznie lepiej wykonane. Ale nie miałem okazji jeździć jedynie posiedziałem i pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne... widać dużą poprawę w materiałach a także stylistyce. Jest znacznie przytulniej i nowocześniej niż np. w Golfie.

Edytowane 18 Lutego 2013 przez QuadrifoglioVerde

[Mikołaj N 446]

Marcin siedziałeś w nowym Golfie? Po czym wnosisz, że nowocześniej? Jest w tych Koreańcach jakiś "smaczek technologiczny"? Czy piszesz o pstrokatych kształtach, lakierowanym plastiku, skrzypiących połaciach wydmuszek z plastiku w kształtach bliżej nie logicznych... Tak wg Ciebie wygląda nowoczesność?

Są ludzie dla których samochód ma mieć porządne plastiki, nie niszczące się, nie rysujące od pozanokci, ma mieć wszystko co potrzeba, ale bez kształtów rodem z seriali StarTrek z początku lat 90'...

W Koreańcach kształt ma niestety maskować tandetę. Kolega nabył na dniach dwu letniego Sportage - plastik fantastik a kabina trzeszczy jak gnieciona butelka PET

 

Możesz się śmiać ze Skody, ale wsiądź do 10 letniej Octavii - jak nie miała przypadku-wypadku to nic nie trzeszczy. W mojej odpukać po 2 latach też zero świerszczy...

Edytowane 18 Lutego 2013 przez Mikołaj N

[Gość Cyrhla]

Z opinią o KIA i ogólnie koreańcach nie mogę się zgodzić. Auta mało awaryjne ..jeśli coś ma wytrzymać bez poważnych awarii to właśnie koreańce i Japończyki.

 

Chyba zapomniałeś, że KIA wypuściła model CARNIVAL Ja testuje z małżonką naszą nową 307. Bardzo fajne autko. Pomimo obaw o turbinę zaczynam doceniać to że jest podkręcona.

[QuadrifoglioVerde 3222]

Ja się Mikołaj nie śmieję ze Skody. I nie śmieję się z żadnej marki. Siedziałem w Golfie przy okazji oglądania Up-a którego rozważałem .

Kilkuletni Golf wcale nie wygląda lepiej niż KIA. Widziłeś plastiki w moim Polo ? wszystko obdrapane i wygląda jakby miało 1000 lat. a auto am tylko 120tys przejechane. Kokpit nie trzeszczy fakt przyznaję, bardzo dobrze poskładany...ale miałem kiedyś okazję jechać takim powypadkowym Polo i była filharmonia pisków i trzasków :-) .

Ojciec miał Lanosa ( najtańsze guano jakie było ) po 9 latach nic a nic nie trzeszczało...plastiki jakości pudełek od tik-taków ale auto totalnie bezawaryjne. Jedynie co wymienił przez 9 lat ! to jakąś końcówkę drążka za 30zl. Piszę serio :-) auto katowane na wrocławskich dziurach ( wiesz jakich )

 

Myślę, że zdecydowanie najwiecej zależy od tego czy auto było wypadkowe czy nie. Nawet tanie auta potrafią dużo wytrzymać jeśli nie były skoszone.

Edytowane 18 Lutego 2013 przez QuadrifoglioVerde

[Szymsocho 0]

Koledzy,

 

Pomogliście w zakupie zegarka, to może pomożecie w zakupie samochodu ... :-)

 

Noszę się z zamiarem zakupu nowego auta. Moje wymagania:

-diesel,

- 4x4,

- wysoki prześwit (rozważane min. to 16,5 cm),

- automatyczna s.b.,

- będę nim jeżdził 8-10 lat po ok 20-25k kilometrów rocznie

- pełna wersja wyposażenia (skórzane ogrzewane siedzenia, nawigacja, itp.).

 

Rozważałem Kię Sorento vs Subaru Outback. Kia mi nie przypasowała, a subaru nie ma automatycznej sb.

 

Ocesnie rozważam:

 

- mazda cx5,

- honda crv,

- vw passat alltrack.

 

Outlander mi sie nie podoba, a na audi mnie nie stać (jeżdżę teraz i wiem ile kosztuje byle drobiazg).

 

Wszystkie kosztują podobnie.

 

Wiem, że to nie jest forum samochodowe, ale wsród Was są napewno osoby znajace sie na samochodach i może użytkujące ww. samochody... Co myslicie? Pomożecie? :-)

 

Pozdrawiam,

 

tomek

 

Też, miałem taki dylemat w ubiegłym roku tylko , że ja szukałem używanego. U mnie padło na Subaru ale na H6 i jestem mega zadowolony ale ja robie 10-12 tyś rocznie i spalanie mnie tak nie zabija.

Subaru w dieslu sobie odpuść, awaryjne są i sprzęgło siada. Na dniach będzie mowy Forester i słuchy mówią, że diesel będzie w automacie.

Volvo V70 Cross Country super samochód, fajne silniki, tylko automat lubi się posuć. Mniejszy XC 60 też bardzo ładnie wygląda.

Jeśli chodzi o VW to rozważyłbym Tiguana, ale czy skrzynia DSG da rade przez 8-10 lat tego chyba nikt ci nie zagwarantuje.

Mazda CX5 bardzo fajny samochód.

Pomyślał bym także nad BMW X3 oraz ciekawej ofercie FIATa i jego nowych amerykańskich wspólników – diesle fiata są udaną konstrukcją a i ceny maja atrakcyjne. Ford z jego Kugą też jest godny uwagi.

Osobiście doradziłbym używaną Land Cruisera, nie ma co się bać samochodów z drugiej reki, trzeba je tylko dobrze sprawdzić, czasami można kupić roczne auto z pewnej ręki. Warto poszukać na forach danej marki.

 

Powodzenia w wyborze.