Pogadajmy o samochodach :-)

[tommly 10279]

Fajna ta kijanka:

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/premiery/kia-telluride-luksus-w-terenie-or-nowy-suv-kia-w-detroit/h6wj384

[tomaliusz 17676]

Ano fajna

[pawelb29 863]

Taka KIA to ja rozumiem.

[tomaliusz 17676]

A cena?

[prz1 39]

Ciekawe czy Kia kiedyś sama coś zaprojektuje...

Tył i bok - Volvo XC90

Deska  - BMW serii 5

Ekran - trochę z Forda, trochę z Audi.

[overrange 48]

Plus szczypta Cadillac’a.

[wieloryb 3864]

Skrzynia e-cvt z hybrydy nie ma nic wspólnego z cvt. Niestety wielu 'znawców' na wielu forach jeszcze do tego nie doszło.

[pawelb29 863]

Czyli , podążając szlakiem Bawarii ...

[prz1 39]

Wieloryb, jeździłem Aurisem (hybryda z CVT) z 2016 roku przez chwilę i mogę to śmiało powiedzieć, tak beznadziejnej skrzyni nie ma żadne inne auto.

A jeździłem różnymi autami, z różnymi skrzyniami: dwusprzęgłówka z BMW, ZF 8 biegów w BMW (najlepsze wrażenia), ZF 8 biegów w Audi, DSG z VW, Aisin z BMW, Hydrokinetyczna 7B w MB i nic nie działało tak beznadziejnie jak CVT.

 

Audi miało w A6 skrzynię CVT i od tego odeszło, bo nikt nie chciał tego brać.

 

Tutaj jest opisane, jak sprawdza się CVT:

https://motosekcja.pl/toyota-rav4-ecvt-czy-hybryda-ma-sens/

 

Dzięki temu, w przeciwieństwie do tradycyjnego automatu, gdzie liczba przełożeń jest ograniczona (zazwyczaj od 5 do  7), u Toyoty nie marnuje się nic z mocy ani momentu obrotowego. Wszystko właśnie dzięki eCVT. Powinno to dać wymierny rezultat w postaci niższego spalania. I trzeba od razu powiedzieć, że tak, ma to sens, jeśli z pedałem gazu obchodzisz się delikatnie. Wtedy i silnik pracuje w swoim optymalnym zakresie (pracuje w cyklu Atkinsona, czyli jest oszczędny szczególnie w zakresie średnich obrotów).
Nie trzeba dodawać, że na trasie, baterie nie mają sie gdzie naładować, hamujecie zbyt rzadko a poza tym chwilowe zużycie energii i tak wysysa wszystko co możliwe z atmosferycznego benzyniaka. Więc podczas typowej, autostradowej jazdy, na nic zda się hybryda. Nic nie zaoszczędzicie, sam benzyniak jest trochę słaby jak na swoją pojemność (to właśnie zasługa “Atkinsona”) a wycie CVT da się nieźle we znaki.

 

I tak dokładnie było w tym Aurisie, silnik wyje, dopóki się nie rozpędzisz...

 

EDIT:

Widać to też w filmie wrzuconym przez Rafi87, gdzie Lexus 450h rozpędza się. Cały czas trzyma praktycznie maksymalne obroty - rzędu 6,5 tys. Mówisz, że wtedy nie słychać wycia? Bo na filmie słyszę...

Edytowane 20 Stycznia 2019 przez prz1

[Tommaso 2226]

Skrzynia e-cvt z hybrydy nie ma nic wspólnego z cvt. Niestety wielu 'znawców' na wielu forach jeszcze do tego nie doszło.

 

Konstrukcyjnie nie ma nic wspólnego, ale użytkowo jest prawie identyczna, czyli wyje wniebogłosy utrzymując stałe obroty gdy wdepniesz gaz do dechy.

[overrange 48]

Bateria hybrydy nie ładuje się tylko podczas odzyskiwania energii z hamowania ale przedewszystkim podczas jazdy silnik spalinowy ładuje baterie. Bateria jest tez ładowana podczas postoju.

[Parówkowy skrytożerca 500]

..

Nie trzeba dodawać, że na trasie, baterie nie mają sie gdzie naładować, hamujecie zbyt rzadko a poza tym chwilowe zużycie energii i tak wysysa wszystko co możliwe z atmosferycznego benzyniaka. Więc podczas typowej, autostradowej jazdy, na nic zda się hybryda.../quote]

 

Baterie ładują się również w trasie jak i jednocześnie wspomagają silnik. Wystarczy w czasie jazdy zerknąć na monitor energii. Mówię to na podst doświadczeń z trzech hybryd i ok 70tys przejechanych kilometrów.

[prz1 39]

Ok, na autostradzie ładują się jak puścisz nogę z gazu, przyhamujesz itp.Wiem jak to działa i wiem, że nie ma szans naładować na autostradzie baterii choćby do 50 %, bo całość jest od razu zjadana jak tylko dotkniesz gazu. Widziałem ten monitor przepływu energii.

 

Robię około 45 tys. km rocznie, większość po autostradach (i PL i Niemcy), zdarza mi się zrobić średnią, podkreślam średnią, prędkość rzędu 150-170km/h i chyba bym oszalał, gdyby auto wyło w ten sposób przez cały czas.

Na ten moment nie ma lepszego rozwiązania niż diesel. Spalanie, komfort jazdy, zasięg.

Trasa 415km, niecałe 3h, średnia prędkość 145km/h, spalanie 9.0l - BMW 3GT, 2.0 diesel - z napędem 4x4 i automatem.

[overrange 48]

Jesteś w błędzie. Silnik spalinowy w hybrydzie toyoty/Lexus ładuje baterie także w trasie podczas każdej czynności tj: jazda ze stala prędkością, przyspieszenie, hamowanie.

 

Do Bmw nie porównuj aurisa tylko lexusa. Ten będzie lepiej wyciszony niż BMW i zapewne będzie bardziej komfortowy niż BMW.

 

Zasięg faktycznie w dieslu BMW możesz mieć większy bo hybrydy maja mały zbiornik.

[wieloryb 3864]

Wieloryb, jeździłem Aurisem (hybryda z CVT) z 2016 roku przez chwilę i mogę to śmiało powiedzieć, tak beznadziejnej skrzyni nie ma żadne inne auto.

A jeździłem różnymi autami, z różnymi skrzyniami: dwusprzęgłówka z BMW, ZF 8 biegów w BMW (najlepsze wrażenia), ZF 8 biegów w Audi, DSG z VW, Aisin z BMW, Hydrokinetyczna 7B w MB i nic nie działało tak beznadziejnie jak CVT.

 

Audi miało w A6 skrzynię CVT i od tego odeszło, bo nikt nie chciał tego brać.

 

Tutaj jest opisane, jak sprawdza się CVT:

https://motosekcja.pl/toyota-rav4-ecvt-czy-hybryda-ma-sens/

 

I tak dokładnie było w tym Aurisie, silnik wyje, dopóki się nie rozpędzisz...

 

EDIT:

Widać to też w filmie wrzuconym przez Rafi87, gdzie Lexus 450h rozpędza się. Cały czas trzyma praktycznie maksymalne obroty - rzędu 6,5 tys. Mówisz, że wtedy nie słychać wycia? Bo na filmie słyszę...

Kolega pytał o rav4. Czy jeździłes też rav4 w hybrydzie? Możesz wierzyć lub nie, ale to jest całkowicie inny napęd. Oczywiście, że przy maksymalnym depnieciu silnik wyje. Dzieje się tak absolutnie w każdym aucie który zwiększa obroty. Każdy silnik wydaje inny odgłos, nie mniej jednak komfort akustyczny maleje.

Miałem poprzednio benzynowy silnik wolnossacy. Mam obecnie benzynę z turbina w innym aucie. Oba auta są znacznie glosniejsze od rav4 z cvt.

Różnica między aurisem polega na znacznie większej mocy i momencie dostępnym natychmiast od momentu dotknięcia pedału gazu. RAV4 ma na tyle duży zapas, iż w normalnej eksploatacji aby dynamicznie poruszać się po drodze nie ma potrzeby wciskać pedału dalej niż do połowy.

Dzięki temu auto przyspiesza płynnie,przewidywanie, bez szarpania, które często towarzyszy silnikom z turbina i znacznie ciszej niż np. Wolnossacy 1,6gdi z koreańskich marek.

 

Jeszcze inny napęd będzie w corolli (2,0) i jeszcze inny jest w chr. Każdy z tych napędów jeździ inaczej,ale przecież najłatwiej jest opiniowac wszystkie hybrydy i wszystkie cvt na podstawie aurisa...

 

Oczywiście przekonywać nikogo na siłę nie chce. Piszę na podstawie własnego doświadczenia.(18 tys km) A z niego wynika, że ecvt jest na co dzień w zestawieniu z tym silnikiem (ten sam napęd jest w tańszych lexusach) bardzo komfortowym rozwiązaniem. Zarówno w mieście jak i na trasie.

[Parówkowy skrytożerca 500]

Ok, na autostradzie ładują się jak puścisz nogę z gazu, przyhamujesz itp.

 

Niestety nie masz racji. Baterie są ładowane również w wtedy, kiedy jedzie się równą prędkością z nogą na gazie. Kiedy i do jakiego stopnia o tym decyduje komputer. System hybrydowy w trasie działa ale oczywiście inaczej niż w mieście gdzie jest dużo jazdy na samej tylko baterii.

Na zdjęciu poniżej jest wszystko czego potrzeba, żeby to zobrazować, czyli autostrada, monitor energii pokazujący ładowanie baterii przy napędzie tylko przez silnik spalinowy oraz prędkość przy której auto nie może jechać na samej tylko baterii.. Przy okazji zrobię jeszcze zdjęcie w takiej samej sytuacji na którym będzie też widać wspomaganie silnika spalinowego przez baterię. Akurat takiego nie mam.

 

[prz1 39]

Wieloryb, co do Twojego pytania: tak, ravką też jeździłem, w czasie przyspieszania jest tak samo jak w Aurisie. Auto trzyma wysokie obroty (a silnik wyje) dopóki nie osiągniesz zakładanej prędkości - widać to nawet w tym Lexie 450h z filmu Rafiego (ten Lex jest pozycjonowany pewnie gdzieś pomiędzy BMW X3, a X5)

Wieloryb, nie mówię też, że hybryda jest beznadziejna, bo na pewno sprawdzi się, jeśli jeździsz po mieście, albo w koło komina - czyli w Twoim przypadku. Mówisz, że masz przejechane w tej RAVce 18 tys., że kupiłeś ją ponad rok temu, czyli plus minus robisz 15 tys. rocznie. Hybryda na pewno szybciej od diesla się nagrzewa (benzyna), w mieście często skorzystasz z elektryki itd. i w takim przypadku spalanie może być satysfakcjonujące, i nie dziwię się, że możesz bronić tego rozwiązania.

Jednak jeśli robisz tych kilometrów sporo, a ja odebrałem auto we wrześniu i mam teraz prawie 15 tys. km., a rocznie mi wychodzi 40-50 tys. km, to hybryda nie ma sensu. Bo jeżdżę dość dużo i raczej szybko, 90% autostradami i silnik w hybrydzie z CVT będzie wyć. Bo tak jest przy dynamicznym przyspieszaniu z CVT i tego nie zmienisz. Plus na autostradzie ten benzynowy motor spali więcej od diesla.

Fakt, jedyny przypadek cichej hybrydy, to ten Lexus LS, ale to zupełnie inna liga samochodów - limuzyna, która zwyczajnie jest dla mnie za duża i kosztuje sporo ponad pół bańki. Jednak gdybym celował w auto tej klasy, brałbym BMW 7.

Mówisz też o skrzyni w Ravce. Ja w poprzednim aucie - BMW 3GT miałem 8 biegów w automacie. I ta skrzynia również nie szarpie, również działa płynnie, ale jej ogromnym plusem było to, że zawsze dobierała odpowiednie przełożenie i w aucie było cicho, czy przy przyspieszaniu, czy przy jeździe ze stałą prędkością.

 

Więc jeśli ktoś jeździ sporo, szybko to w obecnym czasie na pewno nie kupi hybrydy, tylko diesla.

[Parówkowy skrytożerca 500]

Silnik w hybrydzie, zależy w której jak głośno , może zawyć tylko podczas szybkiego przyspieszania. W czasie jazdy nic nie wyje.

Edytowane 20 Stycznia 2019 przez Parówkowy skrytożerca

[Keniutek 223]

Zobaczcie film Petryna z jazdy nową Rav4. Ja słyszę niestety więcej niż bym sobie życzył

[Tommaso 2226]

Sam Pertyn mówi w pewnym momencie, że wyje.

[albiNOS 01 1083]

Zmieniając z deka temat, lekko seksistowski żarcik:

- Dlaczego kobiety całkiem dobrze radzą sobie w motorsporcie?

- ...

- Bo mają wrodzoną tendencję do ścinania zakrętów, podstawowej cechy optymalnego toru jazdy. ;-)

[prz1 39]

Silnik w hybrydzie, zależy w której jak głośno , może zawyć tylko podczas szybkiego przyspieszania. W czasie jazdy nic nie wyje.

Nie prawda, nawet w tym filmiku z LSem widać, jak obroty pływają od 4 do 6 tys., a gość utrzymuje stałą prędkość. Fakt jedzie ponad 200, ale przy 160-180 opory powietrza będą duże i silnik też będzie musiał dostarczyć sporo mocy, więc co jakiś czas zawyje - nie ma wyjścia.

[Parówkowy skrytożerca 500]

Jasne. Nie prawda. Wyje cały czas jak wilkołak. W każdym zakresie obrotów i przy każdej prędkości. Dotąd nie zauważyłem ale mi to uświadomiłeś.

[prz1 39]

Masz Lexusa porownywalnego z A6 i BMW 5, pewnie jeszcze z silnikiem V6.

Hybrydowa ravka ma ze 150KM w benzynie, R4 i wyciszenie zupelnie inne od Twojego auta.

Poza tym, kiedy ostatnio jechales 180km/h na tempomacie? Z tego co widac po zdjeciu mieszkasz w UK. Na zdjeciu masz ustawione 71 mph... czyli jakies 117km/h, przy tej predkosci praktycznie kazde nowoczesne auto bedzie ciche.

I każdy nowocsesny silnik benzynowy przy 6 tys obrotow wyje, tego nie oszukasz. Moze wyć ładnie (np. V8), może być dobrze wyciszony (LS) ale zawsze będzie głośniej niż przy 3tys. obrotów w zwykłyk automacie w tej samej budzie.

 

Poza tym tylko Toyota tak kurczowo trzyma się tej skrzyni. Inne marki nawet w hybrydzie dają normalne automaty.

[Parówkowy skrytożerca 500]

Chyba się nie zrozumieliśmy. Przeczytaj wcześniejszy post, #23810

Edytowane 20 Stycznia 2019 przez Parówkowy skrytożerca