Właśnie obejrzałem film...

[Kromeczka 12]

Obejrzałam w końcu Grę o Tron 0401. Nawet niezły odcinek, ale nie pokazali w nim wszystkich ważnych postaci. Czekam na dzisiejszy

 

Zaczęłam oglądać też The 100... 97 lat temu na Ziemi była jakaś katastrofa nuklearna. Przeżyli tylko ludzie znajdujący się na 12 stacjach kosmicznych, z których powstała Arka. Po 97 latach kończy im się tlen itd. i zesłali tytułową 100 na Ziemię, aby sprawdzić czy da się przeżyć. A tu ciekawostka na Ziemi żyją Ziemianie! Ktoś jednak przeżył... jak dla mnie zapowiada się coś na kształt LOST, ale dla nastolatek. Obejrzałam 3 z 4 dostępnych już odcinków.

[Gregorian 151]

Obejrzałem właśnie na DVD "Czas zapłaty" (2013r. ang. Welcome to the Punch)

Muszę przyznać, że to autentycznie ciekawy i dobry film. Nie można tego nazwać klasycznym filmem sensacyjnym ani dramatem sensacyjnym - raczej pasuje określenie - kryminał sensacyjny z "mrocznym" klimatem.

Sporo zmian akcji, sporo zaskoczeń - wartka akcja z inteligentnymi przestojami. Wiele konfudujących widza wątków pobocznych. Dla mnie ciekawe jest też przeplatanie obszarów życia - od policyjno/przestępczego przez rodzicielski, mediowy, biznesowy itp. Mam wrażenie, że i scenarzysta i reżyser naprawdę skonstruowali dobry film. Celnie podobierani aktorzy, zwłaszcza do ról drugo- i trzecio-planowych. Dzięki nim nawet epizody stają się zapamiętywalne.

 

Edytowane 17 Kwietnia 2014 przez Gregorian

[Edmund Exley 6597]

"Kiedy umieram" - idealny film na Wielki Tydzień Jestem bardzo, bardzo pozytywnie zaskoczony. Wiadomo, jak trudno oddać "ducha" tekstów Faulknera - mimo wpadek (monologi zbyt dosłowne) jednak Jamesowi Franco się to udało. Dwudzielny ekran jest pomysłem kontrowersyjnym, ale sprawdza się dobrze! Przez pierwszy kwadrans trudno jest się odnaleźć w tej narracji, ale później, jak już film chwyci widza za gardło, to nie puszcza aż do ostatniego ujęcia.

 

Innymi słowy - malkontenctwo większości polskich recenzentów i krytyków jest nieuzasadnione.

[Kosma 204]

Bardzo przyjemny film, polecam !

 

[adalbertus77 0]

Obejrzałam 3 minuty dosłownie... do momentu jak tatusia Lannistera pokazali i koniec played.to umarło, a HBO nie mam

 

Gdzie w necie oglądacie seriale? Lub jak ktoś oglądał 0401 GoT to poproszę o info, gdzie!

peb.pl   

[adalbertus77 0]

Bardzo przyjemny film, polecam !

 

dołączam, film w sam raz na święta i do tego super muzyka

[Kosma 204]

I piekne krajobrazy !!

 

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[Edmund Exley 6597]

"Maradona by Kusturica". Ciekawe spojrzenie na Diego. Więcej polityki niż piłki - czasem Diego zdaje się mieć rację, a czasem jest dość naiwny. Bardziej udanym spojrzeniem na relacje futbolu i polityki w Ameryce Południowej był urugwajski film "Mundialito". A co do piłki - Maradona ma rację, jak mówi o Blatterze Montaże bramek, które Diego strzelał dla AJ, CABJ, FCB, SSCN i reprezentacji mówią natomiast same za siebie.

 

Filmowa strona trochę chaotyczna - Kusturica nie trafia do mnie zazwyczaj - ale dobrze koresponduje z portretowanym bohaterem. Obecnie standard opowiadania o sporcie wyznacza chyba jednak ESPN i ich "30 on 30".

 

I jeszcze coś - Diego nosi dwa zegarki. Wie ktoś jakie?

[Solve 203]

Możliwe że znajdziesz odpowiedź w dziale Co noszą znani ludzie

[Adi 4711]

Dwa rolki. Drugi z czasem w strefie gdzie jest jego córka. Czy jakoś tak.

[DRUH 5]

Nie wiem czy ktoś polecał ?  /114 stron /

Może było ,ale polecam......

Złodziejka książek

i

Django

[pisar 4387]

"Niebo istnieje…naprawdę".

Myślałem, że to będzie nudne wyjście do kina z cyklu "wyjście na siłę bo nie ma na co iść".

Film zaskoczył mnie pozytywnie. Daje do myślenia.

Warto zobaczyć.

 

Trailer: https://www.youtube.com/watch?v=FUIo2Pi5sd8

[galvan 1]

Przed chwilą zakończyła się projekcja filmu "Inny świat" w TVP Kultura. Biografia Danuty Szaflarskiej opowiedziana przez nią samą. Zawsze fascynowały mnie biografie ludzkie, prawdziwe historie, nikt nie wymyśla lepszych scenariuszy niż życie. Podziw wzbudza swoboda wypowiedzi, świetna pamięć, dystans do siebie samej  i poczucie humoru blisko 100 letniej aktorki. W gorączce przygotowań do świątecznego obiadu film zdołał nas przykuć do telewizora - warto było.

[Edmund Exley 6597]

@galvan

Widziałem "Inny świat", rzeczywiście, przykuwa uwagę swą skromnością. A Szaflarska - twarda kobieta.

 

ja w Święta nadrobiłem sobie kilka zaległości i obejrzałem filmy zapewne znane większości Forumowiczów.

"Ragtime" - to jeden z nielicznych Formanów, których nie znałem. I pierwszy nieudany. Gdyby ten film zrobił tracący wówczas pozycję w Hollywood Altman... Bo to rzecz idealna dla niego - jeśli chodzi o narrację. Temat zaś wydawał się idealny dla Formana - obcość, walka o godność i wolność - ale nie ma w tym nic, co angażowałoby, wykraczałoby poza sprawnie oddaną atmosferę epoki. Trzeba jednak dodać, że zespół aktorski na bardzo wysokim poziomie, Cagney w ostatniej roli przekonujący, a wypłapywanie Jacka Nicholsona - zabawne.

 

"Plac Zbawiciela" - naprawdę, zawsze coś sprawiało, że nie udawało mi się obejrzeć tego filmu. Co tu dużo gadać - wielkie kino. Ten film boli i niszczy. Dobitnie polski, a zarazem wymykający się prostemu "tu i teraz".

 

"Artysta" - sympatyczna rozrywka, mity i cytaty, nostalgia, piękna dziewczyna... Wszystko fajnie. Ale Oscary? To nie ten film jest zły, tylko Oscary są głupie.

 

"Szkarłatna ulica" - prawdziwa uczta, rozkosz dla fanów film noir, do których od wielu lat się zaliczam. Za kamerą Fritz Lang, w roli głównej mój noirowy ulubieniec, czyli Edward G. Robinson. Wszystko tu jest takie, jakie powinno być - intryga, fałszywe tropy, światło, zakończenie... Zwróciłem uwagę na ten film jeszcze w liceum, gdy po kilka razy oglądałem "A personal journey..." Martina Scorsese. I dostałem nawet lepszy film niż przypuszczałem!

[lec 61]

A ja wczoraj na TVP1 zaliczyłem po raz drugi "Nietykalnych"!

Dla mnie BOMBA!

Tym bardziej, iż mi groziło takie samo kalectwo jak i postaci pierwszoplanowej.

Teraz, to sobie uświadamiam, że się wywinąłem jak piskorz. 

Edytowane 22 Kwietnia 2014 przez lec

[Jan Onufry 0]

Diego jest ambasadorem marki Hublot i nosi zegarki z serii Big Bang Maradona.

[minusjeden 0]

"Życie Pi" cały czas się wzbraniałem przed tym filmem ale w końcu obejrzałem. Polecam. W sumie dziwny film, inaczej nie wiem jak określić ten film.

[pablo122 1316]

Byłem w kinie na "Niebo istnieje naprawdę". Wzruszyłem się kilka razy. 

"Arka przyszłości"  ten o pociągu. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Ciekawy, nawet wciąga, lekko zaskakujący. Polecam.

Obejrzałem też angielski "Ziemia jałowa"/ The Rise i znów zaskoczenie. Myślałem,że to taki bełkot za 300 funtów, ale fajnie zrobiony i zagrany filmik

[Adi 4711]

Diego jest ambasadorem marki Hublot i nosi zegarki z serii Big Bang Maradona.

Średnio śledzę żywot tego typka, Hublot płaci to Diego nosi - jak nie płacił to:

 

Edytowane 23 Kwietnia 2014 przez Adi

[STARUSZEK 207]

Byłem w kinie na "Niebo istnieje naprawdę". Wzruszyłem się kilka razy.

"Arka przyszłości" ten o pociągu. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Ciekawy, nawet wciąga, lekko zaskakujący. Polecam.

Obejrzałem też angielski "Ziemia jałowa"/ The Rise i znów zaskoczenie. Myślałem,że to taki bełkot za 300 funtów, ale fajnie zrobiony i zagrany filmik

The rise - bardzo fajny i taki mało angielski

Pociąg nawet niezły choć liczyłem, że będzie lepszy ale daje radę.

13 grzechów jeśli nie widziałeś zapodaj sobie

[Kosma 204]

Do tego pociągu zbieram się już ze dwa miesiące, wożąc na dysku. Nie wiem czy wiecie, ale premiera tego filmu była w sierpniu zeszłego roku, blureay od dawna dostępny, w Polsce premiera kinowa         Jak zachwalacie, to zobaczę w takim razie.

 

 

 

13 grzechów jeśli nie widziałeś zapodaj sobie

 

 

To bardziej thriller czy horror ??

[STARUSZEK 207]

Ma klimat horrorowaty ale delikatny, psychologiczny nieco

[Kromeczka 12]

A mnie jednak The 100 wciągnęło. Ciekawa jestem bitwy Ziemianie urodzeni w kosmosie. kontra Ziemianie urodzenia na Ziemi.

[Gregorian 151]

Bardzo porządne kino spod znaku Fabriqué en France. A to niestety oznacza, że zamerkanizowana widownia będzie miała problemy z odbiorem. Fabuła nie jest genialna ale akcja i sposób prowadzenia tej historii jest naprawdę niezły. Bardzo porządna rola zapomnianego już Gerarda Depardieu. Nie oglądałem filmu z jego udziałem już od kilku lat a tutaj przypomniałem sobie dlaczego to dobry aktor. Dużo wątków pobocznych ubarwiających film i sporo charakterystycznych postaci. Cały film to w ogóle swoisty dyskurs o zjawisku matni. Sytuacji gdzie właściwie nie wiadomo gdzie jest wyjście ani kto jest kim. Bliskie osoby giną, bliscy okazują się dalsi a obcy nie są tacy obcy. Wszystko to podlane sosem realizmu i pewnej egzystencjonalnej, współczesnej beznadziei. Do tego sporo nurtujących niedopowiedzeń.

 

(film z 2009r. , obejrzałem na DVD)

 

A jeśli Was ew. interesuje co ma wspólnego Gerard Depardieu, szwajcarska manufaktura CVSTOS i Rosja to zapraszam:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/103316-proud-to-be-russian-gdepardieu-i-szwajcarski-cvstos/

[Adi 4711]

Staram się nie wiązać osobowości aktora z odtwarzaną przez  niego postacią, ale od pewnego czasu spoglądanie nie twarz Pana Depardieu mogłoby doprowadzić mnie do weryfikacji treści żołądkowej - więc powstrzymam się przed oglądaniem jakichkolwiek zmagań z zawodem aktora tego dumnego "Rosjanina".