kokeszka 5893 #310701 Napisano 13 Lutego Ostatnio nie schodzi z łapy 😉 33 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Funky_Koval 18880 #310702 Napisano 13 Lutego Seiko 5 + bransa od Uncle Straps. 31 quartz bandit Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Teufel26 25179 #310703 Napisano 13 Lutego Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 32 "Jesteśmy architektami swojego przeznaczenia" Albert Einstein Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piku 1866 #310704 Napisano 13 Lutego 34 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lincoln Six Echo 71467 #310705 Napisano 13 Lutego 16 WARTO POMAGAĆ: https://www.siepomaga.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
eM_ 37719 #310706 Napisano 13 Lutego 19 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafalmosty 154983 #310707 Napisano 13 Lutego 34 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Edmund Exley 6218 #310708 Napisano 13 Lutego 27 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ireo 3283 #310709 Napisano 13 Lutego 5 godzin temu, Paulus57 napisał(-a): Bardzo lubię tą Delbanę, bo przypomina mi pierwszy zegarek jaki dostałem od Rodziców. Co do tematów politycznych, to może lepiej ich tu nie poruszać. Jak widzę, trochę przypruszyło. U mnie ma się zabielić wieczorem. Lubię śnieg i czekam... To był temat historyczny. Tematy polityczne dotyczyłyby raczej rzeczywistości obecnej (przyprószyło, od rzeczownika "proch"). 0 - ireo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oszolom 25601 #310710 Napisano 13 Lutego 17 Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Strzala 1196 #310711 Napisano 13 Lutego 26 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mario1971 67425 #310712 Napisano 13 Lutego 25 To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Petru23 17746 #310713 Napisano 13 Lutego Coś wypadło z koperty... 13 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Paulus57 128842 #310714 Napisano 13 Lutego 1 godzinę temu, ireo napisał(-a): To był temat historyczny. Tematy polityczne dotyczyłyby raczej rzeczywistości obecnej (przyprószyło, od rzeczownika "proch"). Dzięki za podpowiedzi. Raczej błędów ortograficznych nie robię, ale nikt nie jest doskonały. A politykę i historię sporo łączy. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SPS 56160 #310715 Napisano 13 Lutego 31 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gamemaster 389 #310716 Napisano 13 Lutego 20 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frozenn 6515 #310717 Napisano 13 Lutego Miłego wieczoru 😄 20 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Petru23 17746 #310718 Napisano 13 Lutego 17 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Scapin 3517 #310719 Napisano 13 Lutego 25 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ireo 3283 #310720 Napisano 13 Lutego Godzinę temu, Paulus57 napisał(-a): Dzięki za podpowiedzi. Raczej błędów ortograficznych nie robię, ale nikt nie jest doskonały. A politykę i historię sporo łączy. Bo to było wyszukane słowo, coraz rzadziej używane. W dodatku jest Pruszcz Gdański i był też niejaki Ksawery Pruszyński, który się pisał przez "u", co dodatkowo utrudnia sprawę. "Dwójka" niedawno nadała w odcinkach jego monografię o Mickiewiczu, bardzo polecam. Rzeczywiście, historia pozwala zrozumieć politykę. Ale na wszystko jest sposób, trudne słowa można zastąpić łatwymi a wypowiedzi politycznych zabronić. A ponieważ wypowiedzią polityczną może być właściwie wszystko, od komentarzy o ruskich zegarkach, poprzez komentarze o zegarkach chińskich, aż do komentarzy o jakości papieru toaletowego (znałem osobę, która za dowcip o papierze toaletowym wylądowała na UB), to o polityczności wypowiedzi powinien decydować specjalny urząd albo komitet. Nauczania historii i literatury na wszelki wypadek też się zabroni, bo jeszcze się komuś coś skojarzy. Uprzejmie informuję, że w pierwszej części była to wypowiedź historyczna czyli o tym co już było, a w drugiej o tym co dopiero może nastąpić, więc również nie polityczna tylko futurologiczna (ewentualnie prorocza). Właściwie zamierzałem poruszyć temat zegarków chińskich pod innym kątem, mianowicie jak określić granicę między dopuszczalnym (moralnie albo prawnie) naśladownictwem klasycznych wzorów a naruszeniem praw własności intelektualnej producentów i projektantów. Łącznie chodzi o własność intelektualną, przemysłową i handlową, ale to nie moja dziedzina, więc nie podejmuję się wchodzenia w szczegóły.Temat już się parę razy na Forum przewinął, ale osobnego wątku nie znalazłem, za to niniejszy temat dostarcza najwięcej przykładów praktycznych. W zeszłym roku znalazłem wpis o tym, że jeśli coś wygląda z daleka jak Rolex ale ma na tarczy logo San Martin, to wszystko w porządku, bo to "homar" a nie podróbka. Ale gdyby jedynym kryterium odróżniającym "projekt naśladowczy" od "nielegalnej kopii" było logo, to czy to przypadkiem nie znaczy, że akceptujemy podróbkę ale pod warunkiem, że autor podróbki umieścił na niej swój logotyp? Idąc dalej, "podobają nam się tylko takie podróbki, których autor wyraźnie okazał swą dumę (z udanego podrobienia), umieszczając na nich własne logo". Coś tu nie tak, bo zastosowałem prostą logikę i doszedłem do absurdu. Gdzie zrobiłem błąd? 3 - ireo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Moonlight 1671 #310721 Napisano 13 Lutego Mocno spóźniony prezent od Mikołaja 😂 25 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oszolom 25601 #310722 Napisano 13 Lutego 27 minut temu, ireo napisał(-a): Właściwie zamierzałem poruszyć temat zegarków chińskich pod innym kątem, mianowicie jak określić granicę między dopuszczalnym (moralnie albo prawnie) naśladownictwem klasycznych wzorów a naruszeniem praw własności intelektualnej producentów i projektantów. Łącznie chodzi o własność intelektualną, przemysłową i handlową, ale to nie moja dziedzina, więc nie podejmuję się wchodzenia w szczegóły.Temat już się parę razy na Forum przewinął, ale osobnego wątku nie znalazłem, za to niniejszy temat dostarcza najwięcej przykładów praktycznych. W zeszłym roku znalazłem wpis o tym, że jeśli coś wygląda z daleka jak Rolex ale ma na tarczy logo San Martin, to wszystko w porządku, bo to "homar" a nie podróbka. Ale gdyby jedynym kryterium odróżniającym "projekt naśladowczy" od "nielegalnej kopii" było logo, to czy to przypadkiem nie znaczy, że akceptujemy podróbkę ale pod warunkiem, że autor podróbki umieścił na niej swój logotyp? Idąc dalej, "podobają nam się tylko takie podróbki, których autor wyraźnie okazał swą dumę (z udanego podrobienia), umieszczając na nich własne logo". Coś tu nie tak, bo zastosowałem prostą logikę i doszedłem do absurdu. Gdzie zrobiłem błąd? Ten temat był wałkowany wiele razy. Nigdy nic dobrego z tego nie wyszło, za to było sporo niezdrowych emocji, że tak to ujmę. 26 minut temu, Moonlight napisał(-a): Mocno spóźniony prezent od Mikołaja 😂 Co to za dziwoląg? 1 Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ireo 3283 #310723 Napisano 13 Lutego Godzinę temu, oszolom napisał(-a): Ten temat był wałkowany wiele razy. Nigdy nic dobrego z tego nie wyszło, za to było sporo niezdrowych emocji, że tak to ujmę. Hm, OK. Wydawało mi się, że to w ogóle nie jest powód do niezdrowych emocji, ale aż tak mi nie zależy na zrozumieniu o co w tym chodzi, żebym chciał je wzbudzać. Godzinę temu, oszolom napisał(-a): Co to za dziwoląg? Xeric Scrambler, na zdjęciu Koleżanki widać nazwę marki. Fajna rzecz na werku Miyota 9039, w dodatku w kopercie przyzwoitych rozmiarów. Moim zdaniem, na damskiej ręce wygląda świetnie. 4 - ireo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Paulus57 128842 #310724 Napisano 13 Lutego 2 godziny temu, ireo napisał(-a): Bo to było wyszukane słowo, coraz rzadziej używane. W dodatku jest Pruszcz Gdański i był też niejaki Ksawery Pruszyński, który się pisał przez "u", co dodatkowo utrudnia sprawę. "Dwójka" niedawno nadała w odcinkach jego monografię o Mickiewiczu, bardzo polecam. Rzeczywiście, historia pozwala zrozumieć politykę. Ale na wszystko jest sposób, trudne słowa można zastąpić łatwymi a wypowiedzi politycznych zabronić. A ponieważ wypowiedzią polityczną może być właściwie wszystko, od komentarzy o ruskich zegarkach, poprzez komentarze o zegarkach chińskich, aż do komentarzy o jakości papieru toaletowego (znałem osobę, która za dowcip o papierze toaletowym wylądowała na UB), to o polityczności wypowiedzi powinien decydować specjalny urząd albo komitet. Nauczania historii i literatury na wszelki wypadek też się zabroni, bo jeszcze się komuś coś skojarzy. Uprzejmie informuję, że w pierwszej części była to wypowiedź historyczna czyli o tym co już było, a w drugiej o tym co dopiero może nastąpić, więc również nie polityczna tylko futurologiczna (ewentualnie prorocza). Właściwie zamierzałem poruszyć temat zegarków chińskich pod innym kątem, mianowicie jak określić granicę między dopuszczalnym (moralnie albo prawnie) naśladownictwem klasycznych wzorów a naruszeniem praw własności intelektualnej producentów i projektantów. Łącznie chodzi o własność intelektualną, przemysłową i handlową, ale to nie moja dziedzina, więc nie podejmuję się wchodzenia w szczegóły.Temat już się parę razy na Forum przewinął, ale osobnego wątku nie znalazłem, za to niniejszy temat dostarcza najwięcej przykładów praktycznych. W zeszłym roku znalazłem wpis o tym, że jeśli coś wygląda z daleka jak Rolex ale ma na tarczy logo San Martin, to wszystko w porządku, bo to "homar" a nie podróbka. Ale gdyby jedynym kryterium odróżniającym "projekt naśladowczy" od "nielegalnej kopii" było logo, to czy to przypadkiem nie znaczy, że akceptujemy podróbkę ale pod warunkiem, że autor podróbki umieścił na niej swój logotyp? Idąc dalej, "podobają nam się tylko takie podróbki, których autor wyraźnie okazał swą dumę (z udanego podrobienia), umieszczając na nich własne logo". Coś tu nie tak, bo zastosowałem prostą logikę i doszedłem do absurdu. Gdzie zrobiłem błąd? Nie wszystko da się wymierzyć i ściśle określić a dyskusje dotyczące tematu homarów, to bomba na krótkim loncie. Bezpieczniej nie zapalać. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ireo 3283 #310725 Napisano 14 Lutego Godzinę temu, Paulus57 napisał(-a): Nie wszystko da się wymierzyć i ściśle określić a dyskusje dotyczące tematu homarów, to bomba na krótkim loncie. Bezpieczniej nie zapalać. Rozumiem, temat jest "polityczny". 0 - ireo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach