Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
michalop

Jaki zegarek masz dziś na ręku?

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, oszolom napisał(-a):

przedostatni z tych nowych u mnie, do których miałem te śmieszne słoczowe paski. jak na 30+ wygląda moim zdaniem bardzo dobrze. no i ma piorunkową wskazówkę :D

96875432567.jpg

 

Swatch Milgauss :)

Fajne są te nierówne nity na "płycie głównej", pozagniatane byle jak (może to punkty lutowania).

Chyba nikt nie przewidywał że te zegarki okażą się takie trwałe.

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, ireo napisał(-a):

 

Swatch Milgauss :)

Fajne są te nierówne nity na "płycie głównej", pozagniatane byle jak (może to punkty lutowania).

Chyba nikt nie przewidywał że te zegarki okażą się takie trwałe.

 

Tak, wskazówka milgaussowa :D. A w tych "nitach" to siedzą kamienie ;)


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, oszolom napisał(-a):

Tak, wskazówka milgaussowa :D. A w tych "nitach" to siedzą kamienie ;)

 

"Kamienie krzyczą"! (Bronisław W. Linke)

Wydawało mi się, że tylko Swatche z serii Irony miały kamienie, a tu - proszę. 

Wyglądają jak osadzone w gniazdach ze stopu aluminium.

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Paulus57 napisał(-a):

Co by nie powiedzieć, to co do Richard Mille jest tylko jedna opinia wspólna dla zegarkowców - są drogie. :) Co do ich urody, to jak z buldogami. 

 

Wzmiankowałem już parę razy w różnych wątkach, że bardzo cenię R. Mille za nowatorskie podejście do projektowania i budowy mechanizmów, chociaż tzw. ogół odbiorców bardziej skupia się na ich wyglądzie i cenach. Z tego punktu widzenia R. Mille zbiera cięgi niezasłużenie; ich zegarki są napakowane kompletnie odjechanymi rozwiązaniami i materiałami. Ale ten Timex wykazuje spore podobieństwo również do niektórych Hublotów, więc przy okazji można sobie pojechać również po marce Hublot. To się nazywa "versatility", Timex jednym tanim projektem przypomina najbrzydsze i najbardziej znienawidzone zegarki w branży :)

 

Nie jest to miejsce na długą recenzję ale wspomnę jeszcze, że ruch sekundnika sugeruje mecaquarz a nie klasyczny zegarek kwarcowy. Może dowiem się, jaki werk upchnął Timex w tej pokaźnej obudowie, kiedy odkręcę dekiel. Z dostępnych opisów trudno się czekogolwiek dowiedzieć, nawet podane wymiary są nieprawdziwe i niedorzeczne ("51 mm" to niby "szerokość" ale w rzeczywistości wymiar podłużny koperty, w dodatku źle zmierzony). Potraktowałem zakup tego Timexa jako żart, ale poziom wykonania ma dobry. Koperta jest ze stali, śrubki w lunecie prawdziwe, koronka i przyciski są starannie wykończone i dobrze działają. Zwłaszcza pasek wyróżnia się jakością. Niska wodoszczelność koperty, deklarowana na 50 m, raczej nie pozwoli na realne konkurowanie ze stalowymi G-Shockami w zakresie cen 500-1000 zł ale pasek to inna liga, znacznie lepszy niż w droższych modelach Casio.

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Paulus57 napisał(-a):

Przyznaję, że jestem bardziej miłośnikiem, niż znawcą zegarków. Zegarków RM nie miałem nigdy w ręce i oczywistym jest, że nie mnie oceniać ich jakość. Niewątpliwym dla mnie faktem jednak jest to, że nie widziałem dotąd żadnego, który by mi się spodobał (w przeciwieństwie do np. Timexów :)). Na szczęście, bo zapewne nigdy nie będzie mnie stać na ich zakup. Jak widać, szczęśliwie mój gust dopasował się do mojego portfela.

Hublot ma modele, które mógłbym kupić, ale wydają się zbyt drogie w stosunku do ich atrakcyjności, przynajmniej dla mnie. 

Timex to fajna marka, ma i historię, cenną dla wielu kolekcjonerów a ich przedział cenowy, jest dla mnie akceptowalny. Mam ich chyba około dziesięciu i jeden w planach, pewnie kupię w czerwcu. 

No i fotka, żeby nie było off topic. ;) 

 

20250510_102440.jpg

 

Wygląda coraz lepiej i ten mesh dobrze się układa (żałuj, że nie zdecydowałeś się wtedy na tę marynarkę z dżetami do kompletu). Było też kiedyś takie Mido Commander z meksykańską trupią czaszką typu “Día de Muertos”, bardzo efektowne.

 

A pierwszego Timexa miałem dawno temu, kiedy G-Shocków jeszcze nie było na świecie. Zegarek z cyfrowym wyświetlaczem był przedmiotem pożądania wszystkich chłopaków w szkole. Timex ładnie wyglądał i działał bezproblemowo aż do pierwszego lotu samolotem, podczas którego ciekłokrystaliczny wyświetlacz rozlał się w nieregularne plamy i okazał się nienaprawialny. Pozostało mi wspomnienie fajnego wyglądu ale problematycznej jakości. 

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.