Jaki zegarek masz dziś na ręku?

[mmaniek 2621]

Miłego wieczoru.

[szuwi 6586]

Grubo... 😉

 

[Funky_Koval 19553]

1 minutę temu, szuwi napisał(-a):

Grubo... 😉

 

Drogi zegarek, tanie piwko. Szacun 😎

[alleck 3883]

Teraz, Funky_Koval napisał(-a):

Drogi zegarek, tanie piwko. Szacun 😎

 

A gdzie Ty tam piwo widzisz  ? 

[szuwi 6586]

2 minuty temu, Funky_Koval napisał(-a):

Drogi zegarek, tanie piwko. Szacun 😎

Wyrób piwopodobny... 

[Anansi 3541]

Piwo i zegarki dzielą się na strawne i niestrawne.

[szuwi 6586]

1 minutę temu, alleck napisał(-a):

 

A gdzie Ty tam piwo widzisz  ? 

No właśnie. Oranżadki. 

[Anansi 3541]

Cena jest istotna, ale nie decydująca.

[Z_bych 2025]

2 minuty temu, Anansi napisał(-a):

Piwo i zegarki dzielą się na strawne i niestrawne.

Oj, i piwo i zegarki są jak woda. Spływają  i sięgasz po drugie piwo i szklankę.  Zazwyczaj lepsze, chyba, że masz duże prawgniwnie

[kornel91 85208]

Co do urlopu i zegarków ja wziąłem 4. Żeby nie było nudno, że jeden cały tydzień 😀

 

[Thomas666 7630]

Edytowane 5 Sierpnia 2022 przez Thomas666

[nix 7609]

[Chorwat 9554]

[Paulus57 130950]

41 minut temu, Funky_Koval napisał(-a):

Drogi zegarek, tanie piwko. Szacun 😎

Prawidłowa hierarchia wartościowa: 

1. samochód

2. zegarek

3. piwo

🧐

[Anansi 3541]

43 minuty temu, Paulus57 napisał(-a):

Prawidłowa hierarchia wartościowa: 

1. samochód

2. zegarek

3. piwo

🧐

 

Szanuję Twoje poglądy, ale moja hierarchia jest dokładnie odwrotna.

PS. Prawdopodobnie mam samochód. Tak w każdym razie twierdzi moja Żona.

[Paulus57 130950]

1 godzinę temu, Anansi napisał(-a):

 

Szanuję Twoje poglądy, ale moja hierarchia jest dokładnie odwrotna.

PS. Prawdopodobnie mam samochód. Tak w każdym razie twierdzi moja Żona.

Nie zrozum mnie źle, mam swoje ulubione piwa. Mniej, niż zegarków.  

[Trollix 4715]

Ostatnie przedweekendowe spojrzenia na ekran komputera i wielofasetowe uszy GS'a hi-beat 60th anniv.

Edytowane 5 Sierpnia 2022 przez Trollix

[petruss 59010]

Miłego!

 

[satanic 16027]

I do roboty.

 

 

[SLAWEK 01 71601]

[Jogi 10239]

.

 

Edytowane 20 Listopada 2023 przez Jogi

[Funky_Koval 19553]

12 godzin temu, szuwi napisał(-a):

No właśnie. Oranżadki. 

@alleck

W**rwiają mnie już tacy piwosze-neofici, co to * całe życie walili harnasie za 1,99 i inne tatry, a teraz nagle koneserzy piw kraftowych.

Pół biedy, jak ustawiasz się na piwo w plenerze. Teraz każdy monopolowy musi mieć w lodówkach jakieś ciachany palone, kormorany niskosłodzone i inne żywe bezglutenowe, nabierze sobie taki 6 różnych do siatki i zadowolony nie truje d*py. Ale nie daj boże kup sobie piwo jakiegoś większego browaru. Nie mówię to o obiektywnie hujowych harnasiach, żubrach czy innych tyskich, ale normalnych piwkach typu perła czy Łomża, co to przyjemnie obalić latem bez kontemplacji bukietu smakowego. Zaraz się zaczyna:

- hurrr durrr co ty pijesz, koncernowe siki, jebie tekturo, za tyle samo mogłeś mieć ekokraftowy CIEMNY PRZENICZNY LAGER PILS PALONY JASNY PEŁNY z BROWARU KOCZKODAN, mmm, pacz jakie to dobre, wyliżem jeszcze butelke po wypicu!!!!!!!

Nieważne, że 5 lat temu sami spuszczali się nad „perło export”, bo okazało się, że istnieje poniżej 4 zł coś nie jebie żółcią jak harnaś i nie chce się rzygać wypiciu 7.

Prawdziwa jazda zaczyna się przy próbie ustawienia w jakiejś knajpie. Lokale z wyborem mniejszym niż 15 gatunków piw kratowych albo belgijskich czy niemieckich odpadają. Rzut oka na kartę wystarczy, i już trzoda:

- o, nie ma południowosakosńskiego stouta 16894 IPA uberchmielone 69 IBU z browaru Himmler, wychodzimy, co mie tu jakimś guwnem pizner urkłel chco otruć!
Koniec końców po sprawdzeniu wszystkich lokali z jedzeniem lądujesz w jakimś speluno pubie z gównomuzyką i wyborem 10 0000 piw o zjebanych nazwach typu „atomowy morświn”, „natarcie pszenicy” albo o nazwach na zasadzie „w ch*j długa nazwa procesu technologicznego+nazwa wioski, z której jest browar”

-pacz @tactic , to je za***isty lokal, to je wybór, mmm, ukraińskie piwo pszeniczne środkowej fermentacji wysokohmielone palone otwartej ekstaktacji w niedomknietej kadzi browaru Jabolon, w schłodzonym kuflu, tak jak mówił Kopyr na blogu, boże, jakie to dobre, mmm…

I żłopie tą zupę o konsystencji gunwa, co to do niczego nie podobna. To tyle żali na dziś, gorzej jak spotka się dwóch takich januszy koneserów piwa i pierdolo całe spotkanie, ale to już temat na inną opowieć, jak chcecie, to napisze…

 

Edytowane 6 Sierpnia 2022 przez Funky_Koval

[Thomas666 7630]

[Paulus57 130950]

55 minut temu, Funky_Koval napisał(-a):

@alleck

W**rwiają mnie już tacy piwosze-neofici, co to * całe życie walili harnasie za 1,99 i inne tatry, a teraz nagle koneserzy piw kraftowych.

Pół biedy, jak ustawiasz się na piwo w plenerze. Teraz każdy monopolowy musi mieć w lodówkach jakieś ciachany palone, kormorany niskosłodzone i inne żywe bezglutenowe, nabierze sobie taki 6 różnych do siatki i zadowolony nie truje d*py. Ale nie daj boże kup sobie piwo jakiegoś większego browaru. Nie mówię to o obiektywnie hujowych harnasiach, żubrach czy innych tyskich, ale normalnych piwkach typu perła czy Łomża, co to przyjemnie obalić latem bez kontemplacji bukietu smakowego. Zaraz się zaczyna:

- hurrr durrr co ty pijesz, koncernowe siki, jebie tekturo, za tyle samo mogłeś mieć ekokraftowy CIEMNY PRZENICZNY LAGER PILS PALONY JASNY PEŁNY z BROWARU KOCZKODAN, mmm, pacz jakie to dobre, wyliżem jeszcze butelke po wypicu!!!!!!!

Nieważne, że 5 lat temu sami spuszczali się nad „perło export”, bo okazało się, że istnieje poniżej 4 zł coś nie jebie żółcią jak harnaś i nie chce się rzygać wypiciu 7.

Prawdziwa jazda zaczyna się przy próbie ustawienia w jakiejś knajpie. Lokale z wyborem mniejszym niż 15 gatunków piw kratowych albo belgijskich czy niemieckich odpadają. Rzut oka na kartę wystarczy, i już trzoda:

- o, nie ma południowosakosńskiego stouta 16894 IPA uberchmielone 69 IBU z browaru Himmler, wychodzimy, co mie tu jakimś guwnem pizner urkłel chco otruć!
Koniec końców po sprawdzeniu wszystkich lokali z jedzeniem lądujesz w jakimś speluno pubie z gównomuzyką i wyborem 10 0000 piw o zjebanych nazwach typu „atomowy morświn”, „natarcie pszenicy” albo o nazwach na zasadzie „w ch*j długa nazwa procesu technologicznego+nazwa wioski, z której jest browar”

-pacz @tactic , to je za***isty lokal, to je wybór, mmm, ukraińskie piwo pszeniczne środkowej fermentacji wysokohmielone palone otwartej ekstaktacji w niedomknietej kadzi browaru Jabolon, w schłodzonym kuflu, tak jak mówił Kopyr na blogu, boże, jakie to dobre, mmm…

I żłopie tą zupę o konsystencji gunwa, co to do niczego nie podobna. To tyle żali na dziś, gorzej jak spotka się dwóch takich januszy koneserów piwa i pierdolo całe spotkanie, ale to już temat na inną opowieć, jak chcecie, to napisze…

 

Ja lubię piwo jako jedyny z alkoholi, który akceptuję. Mam kilka swoich ulubionych marek. Na szczęście typem "smakosza" nie jestem. Mój ulubiony typ piwa to DOBRZE SCHŁODZONE . Czasami zastanawiam się, czy byłbym w stanie rozpoznać swoje ulubione marki podane w nieoznakowanych szklankach?  

[rrr 8496]

Edytowane 6 Sierpnia 2022 przez rrr