Nóż

[TomcioMiki 62969]

26 minut temu, mroova napisał(-a):

W Bergamo zakwestionowali mi taki scyzoryk a w Cancun małą rolkę duct tape 3M - zaciekawiony security officer najpierw dokładnie ją obejrzał ...

 

Szkoda Vicka.

[mroova 6257]

Do owoców był "jak znalazł", podobnie jak jego następca Leatherman Rebar - szczęśliwie to jedyne ich zastosowanie (plus jakieś dokręcenie kontaktu w hotelu).

[Osmodeusz 11303]

Godzinę temu, mroova napisał(-a):

W Bergamo zakwestionowali mi taki scyzoryk a w Cancun małą rolkę duct tape 3M - zaciekawiony security officer najpierw dokładnie ją obejrzał ...

kiedyś we Frankfurcie przepakowywałem na szybko nóż z kieszeni i fixeda z plecaka do bagażu rejestrowanego przed samą odprawą - załatwiłem sobie „puszczenie w skarpetkach” i „. ESKI” na karcie pokładowej, a tym samym trzepanie po wylądowaniu na miejscu 😄

Także nerwowych ruchów, i pokazywanie sprzętu bezpośrednio przed - nie polecam 😉 

 

 

A w temacie - Victorinox Spartan 🤗

 

 

Edytowane 24 Stycznia przez Osmodeusz

[TomcioMiki 62969]

44 minuty temu, mroova napisał(-a):

Do owoców był "jak znalazł", podobnie jak jego następca Leatherman Rebar - szczęśliwie to jedyne ich zastosowanie (plus jakieś dokręcenie kontaktu w hotelu).

U mnie Vicki zawsze mają jakąś robotę 🤗🤗🤗

Ja wędkuje tak że, w każdym pudle są  😁😁😁

Victorinox Huntsman i Spirit 😁😁😁

[loco50 20278]

Dziś dzień w kieszeni spędził ze mną weteran, do którego mam ogromny sentyment. Gerber Fatty.

 

 

[mirek 1969 1331]

Godzinę temu, loco50 napisał(-a):

Dziś dzień w kieszeni spędził ze mną weteran, do którego mam ogromny sentyment. Gerber Fatty.

 

 

Mały ale byk

[zadra 1807]

4 godziny temu, loco50 napisał(-a):

Dziś dzień w kieszeni spędził ze mną weteran, do którego mam ogromny sentyment. Gerber Fatty.

 

 

Fajny ten Berger .

 

[szuwi 6580]

5 godzin temu, loco50 napisał(-a):

Dziś dzień w kieszeni spędził ze mną weteran, do którego mam ogromny sentyment. Gerber Fatty.

 

 

Lubię takie

[Pamiko 7165]

Spokojnej soboty👊

[mirek 1969 1331]

Taki jedzie do mnie.

[goral_ 1694]

Ostatnio była tu  dyskusja o tym jaki nóż w kieszeni. Koledzy mocno chwalili szczura. Ja noszę dziurawca, ale postanowiłam potestować RAT 1. Zdecodowanie głosuję za dziurawcem.

[TomcioMiki 62969]

10 minut temu, goral_ napisał(-a):

Ostatnio była tu  dyskusja o tym jaki nóż w kieszeni. Koledzy mocno chwalili szczura. Ja noszę dziurawca, ale postanowiłam potestować RAT 1. Zdecodowanie głosuję za dziurawcem.

Boo 🤔🤔🤔

[loco50 20278]

Dziś niekosztowny i niezawodny Tenek

 

 

 

 

[mario1971 67165]

3 godziny temu, TomcioMiki napisał(-a):

Boo 🤔🤔🤔

Jakość, solidność wykonania i ergonomia. 

[TomcioMiki 62969]

37 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Jakość, solidność wykonania i ergonomia. 

Dzięki 👍 👍 👍 

[Mikas 8414]

Jakość, solidność wykonania i ergonomia. 

Dla mnie żaden z tych powodów się nie sprawdza. Kupiłem jednego rata i jedno spyderco. Rat igła, zero niedoróbek. Spyderco było 5 razy droższe, miało krzywą klinge i otwieranie z dziury dla mnie osobiście jest mało ergonomiczne.
Więc dla mnie cena, jakość i ergonomia za Ratem, a solidności nie zdążyłem sprawdzić bo odesłałem tego krzywulca:) Rat został i trwa od kilku lat

Wysłane z mojego SM-S908B przy użyciu Tapatalka

[goral_ 1694]

Dla mnie otwieranie z dziury jest ok. Kształt ostrza bardziej mi odpowiada. Do jakości mojego dziurawca nie mam zastrzeżeń, choć kolega z forum mówi, że jest on fejkiem. Oba są fajne, ale wolę nosić PM.

[mario1971 67165]

Mój jest ori. 

[Mikas 8414]

Znalazłem fotki mojego. Raczej był ori bo kupiony w Shargu. To był resilience w s35.

Co do militarek to kształt głowni mi nie odpowiada bo są zbyt szpiczaste do smarowania kanapek:)


Wysłane z mojego SM-S908B przy użyciu Tapatalka

[TomcioMiki 62969]

19 minut temu, Mikas napisał(-a):

Znalazłem fotki mojego. Raczej był ori bo kupiony w Shargu. To był resilience w s35.

Co do militarek to kształt głowni mi nie odpowiada bo są zbyt szpiczaste do smarowania kanapek:)


Wysłane z mojego SM-S908B przy użyciu Tapatalka
 

Ło matko 😱😱😱

[loco50 20278]

42 minuty temu, Mikas napisał(-a):

Znalazłem fotki mojego. Raczej był ori bo kupiony w Shargu. To był resilience w s35.

Co do militarek to kształt głowni mi nie odpowiada bo są zbyt szpiczaste do smarowania kanapek:)


Wysłane z mojego SM-S908B przy użyciu Tapatalka
 

Ja mam całą pajęczarnię,pewnie ponad 20. Od najtańszych do drogowatych ( Resilience też) i nigdy nie było wtopy. Dziura jak dziura- kwestia przyzwyczajenia.

A PM2 to u mnie chyba nr 1.

[Mikas 8414]

Ja mam całą pajęczarnię,pewnie ponad 20. Od najtańszych do drogowatych ( Resilience też) i nigdy nie było wtopy. Dziura jak dziura- kwestia przyzwyczajenia.
A PM2 to u mnie chyba nr 1.

Tak też wtedy pomyślałem, że ta wtopa to raczej przypadek ale jednak zniechęciło mnie to skutecznie.

Wysłane z mojego SM-S908B przy użyciu Tapatalka

[Osmodeusz 11303]

2 godziny temu, Mikas napisał(-a):

Znalazłem fotki mojego. Raczej był ori bo kupiony w Shargu. To był resilience w s35.

Co do militarek to kształt głowni mi nie odpowiada bo są zbyt szpiczaste do smarowania kanapek:)

To że trafiła do Ciebie taka sztuka, to bardziej wina sklepu niż producenta, biorąc pod uwagę że wszyscy dziś „tłuką” w Chinach (chyba bez wyjątku) - wszystkim pewnie takie „chochliki” się zdarzają 😉

Co do samego Pająka, też nigdy fanem nie byłem, dziś próbujemy się zakumplować z Shamanem który gości w mojej kieszeni od jakiegoś czasu, i w porównaniu z Sebenzą którą przez ok. 15 lat nosiłem w portkach, to przepaść - duży, ciężki byk … ale co ciekawe i bardzo mi się spodobało, to właśnie ta „dziurka” robi robotę. Jestem w stanie szybko go otworzyć praktycznie w każdej pozycji, intuicyjnie czy to kciukiem czy palcem serdecznym bez jakiś wcześniejszych „treningów”, i prostota tego ostrza - osobiście nie lubię udziwnień w postaci zębów, piłek czy fałszywek. Sebenzą czas się już zająć, bo nigdy jakoś specjalnie o nią nie dbałem, i trochę się upaprała a i nie otwiera się już tak ochoczo jak kiedyś, tak więc po SPA zdecyduje kto w kieszeni pozostanie 😄
Gdybym miał zdecydować pomiędzy dwiema nowymi sztukami, nawet bym się nie zastanawiał - Sebcia zawsze robiła robotę, choć za składakami specjalnie nie przepadam 😉

Edytowane 25 Stycznia przez Osmodeusz

[przemekspce 8210]

Mając wybór miedzy Sebką a Shamanem do codziennego noszenia nawet bym się nie zastanawiał, mimo sympatii do Spyderco, ergonomii i wygodniejszego otwierania.

 

U mnie rolę Sebki pełni SlyszBowie😉

Edytowane 25 Stycznia przez przemekspce

[Osmodeusz 11303]

3 godziny temu, przemekspce napisał(-a):

Mając wybór miedzy Sebką a Shamanem do codziennego noszenia nawet bym się nie zastanawiał, mimo sympatii do Spyderco, ergonomii i wygodniejszego otwierania.

 

Sebenza jest do bólu prosta, jak ja sam - szaraczek zwykły 😉

może dlatego tak mi przypadła do gustu.

Nigdy nie potrafiłem zrozumieć fascynacji jakimś przedmiotem użytkowym, do tego składanym „scyzorykiem” - ale Sebenza kupiła mnie totalnie, bardzo fajnie pomyślany folderek

Edytowane 25 Stycznia przez Osmodeusz