Ta historia nadaje się do tego działu:
U moich Ś.P. Rodziców była identyczna meblościanka (jak ta w żarcie o rybach zamieszczonym przez @karloss ).
Została kupiona na początku lat 80-tych "w ciemno" - bez oglądania (niektórzy pamiętają jaka była wtedy dostępność towarów). Kierowniczka sklepu (matka uczennicy mojej Mamy) wiedząc że szukamy mebli zadzwoniła do Mamy ze słowami: "Pani ....owa, Pani bierze bo zaraz nie będzie, to biorą księża i adwokaci !!".
Rodzice kupili i posłużyła im jakieś 40 lat. Podobnie jak na filmie zagracona książkami (seria ceramowska !! - mieliśmy szczęście że kierownik księgarni był sąsiadem) i wazonikami z chińskiej laki - wszystko kupowane jako "lokata kapitału".
U mnie 7832 - smacznego i "niech się parzy" 🙂.
@RoKoKo odpowiem nie pytany - Nivona "daje radę", ostatnio wymieniałem blok zaparzania ale z takim przebiegiem i przy braku jakiegokolwiek smarowania to nie ma co się dziwić.
Potwierdzam, "cały Zanzibar" (mieszkaliśmy na samiuśkim północnym cypelku) czymś takim kilka razy nas obwożono i było to nadspodziewanie wygodne autko.
3285 szczytem finezji nie jest, ale porównując z poprzednim widzę postęp. Mi podobają się werki IWC - są takie techniczno-estetyczne. Pewnie to kwestia gustu, zawsze lubiłem Mondriana. bauhaus, brutalizm, audi itd.
Prostota jest szczytem wyrafinowania.
Właśnie na FB ktoś wystawił GMT bicolor GRNR w cenie retail. Do tego przezabawna epopeja domorosłego flipperka obniżającego co tydzień cenę Suba date - aktualnie 56 500 i chętnych brak.
Dobra zmiana.
We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.