loco50 20433 #4526 Napisano 17 Grudnia 2020 A jak tak z ciekawości kliknąłem bo nie znałem firemki😁 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Burns 4489 #4527 Napisano 18 Grudnia 2020 Ale, że jak, że rękojeść zmienia kolor - hahaha 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sanik 81340 #4528 Napisano 18 Grudnia 2020 W dniu 15.12.2020 o 21:30, Kuklik napisał: "Zauważyłem, że w kieszeni przeważnie ląduje tani Kershaw Dividend, a droższe leżą na półce do poklikania od czasu do czasu i przecięcia kartki." Przepraszam, ale ok. 250 zł za nożyk, to raczej tanio nie jest. Przynajmniej dla mnie. Jak również nóż kuchenny za 500 zł. Zrobiłem ankietę w babińcu, budżetowym, w którym pracuję. 500 zł za nóż to dla zdecydowanej większości zupełnie abstrakcyjna cena... A maniacy nożowi to trochę inny rozdział Tak samo, jak nie wszyscy wiedzą, że porządne nożyczki fryzjerskie to koszt 1,5k i wyżej. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loco50 20433 #4529 Napisano 18 Grudnia 2020 11 godzin temu, Burns napisał: Ale, że jak, że rękojeść zmienia kolor - hahaha Magia ekranu😁 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
van gunt 495 #4530 Napisano 18 Grudnia 2020 16 godzin temu, loco50 napisał: A jak tak z ciekawości kliknąłem bo nie znałem firemki😁 Podoba mi się motto na pudełku. Jaka stal? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loco50 20433 #4531 Napisano 18 Grudnia 2020 D2, okładziny G10 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kuklik 522 #4532 Napisano 18 Grudnia 2020 6 godzin temu, sanik napisał: Tak samo, jak nie wszyscy wiedzą, że porządne nożyczki fryzjerskie to koszt 1,5k i wyżej. Być moze, ale polemizowałbym, że np. porządne nożyczki to 1,5 tys. i wyżej, czy inne tego typu popierdółki. Analogicznie można powiedzieć że: np. porządny samochód to 1,5 mln i wiecej, zegarek 150 tys. i wiecej, aparat fotograficzny czy komputer 15 tys i więcej, etc. Długo można wyliczać... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
van gunt 495 #4533 Napisano 18 Grudnia 2020 Narzędzie profesjonalne zawsze będzie drogie, czego by to nie dotyczyło. Nie zawsze potrzebujemy przepłacać kilkakrotnie za jakiś przedmiot, ale musimy odpowiedzieć sobie jaki jest cel danego zakupu, jak będzie użytkowany, ile możemy wydać, Każdy chce dostać możliwie wiele przy określonych zasobach. Ot, ekonomia. Przykład nie nożowy ale też ostry. Sekator. Jeśli komuś jest potrzebny tylko po to żeby przyciąć dwa kwiatki w domu to może sobie kupić najtańszy. Jak ma możliwość wydania większej kwoty to może nabyć coś droższego, firmowego. Powiedzmy jakiegoś podstawowego Fiskarsa. Jakość będzie wyższa ale to wciąż będzie kiepski sekator nie nadający się do poważnych prac. Jak ktoś jest ogrodnikiem i ma przed sobą cały dzień cięcia to musi mieć porządne narzędzie. Tanie by nie wytrzymało nawet dnia, a na pewno nie wytrzymałyby ręce człowieka. Kończąc filozofowanie. Dzisiaj musiałem wyciągnąć tego oto "maluszka" do zadań specjalnych. 1,2 kg wagi, wygląd ohydny ale działa sprawnie tam, gdzie jego koledzy wymiękają. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krondar 3501 #4534 Napisano 18 Grudnia 2020 (edytowane) Dobry wieczór 😉 Zbłądziłem w część nie do końca zegarkową i widzę że tu koledzy to mają niezłe zabawki 🙂 Jak przy dyskusji budżetowej - mam wrażenie że z nożami to ma się bardzo podobnie jak z zegarkami - ADHD się załącza, budżet rośnie, gdy pęka każda kolejna bariera złotówkowa i jakoś tak ciężko potem się zatrzymać i wrócić na ten wyjściowy pułap. W moim przypadku dokulałem się do pułapu budżetowego Benchmade'a 51 4" - w założeniu miał być do codziennego tyrania - w końcu motyl EDC EDCowanie skończyło się w szufladzie, obok 'kilku' innych towarzyszy a ja EDCuje Spyderco Military albo dzielnego i nieśmiertelnego Vicka Pioniera, choć ostatnio wpadł mi w łapki (od Mikołaja powiedzmy :P) Boker TechTool 1 z hebanową rączką. Cholerka - fajne toto. Sandvik 12C27, zahartowany do 58 - ostrzy się to dość szybko na TriAngle'u do poziomu żyletki która przecina włos w połowie - i okazuje się że droższe zabawki leżą w szufladzie... Kiedyś rozważałem inwestycję w Sebenzę (bo kultowa i nieśmiertelna itd) - ale szczerze? Bałbym się go nosić i używać mam wrażenie 😉 Edytowane 18 Grudnia 2020 przez krondar 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Burns 4489 #4535 Napisano 19 Grudnia 2020 W dniu 18.12.2020 o 13:55, loco50 napisał: Magia ekranu😁 To wielosztuki? To idziesz na leczenie ze mną czy na jaskrę? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loco50 20433 #4536 Napisano 19 Grudnia 2020 Nie idę. Na razie to jeden nozyk😁 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michalc13 72 #4537 Napisano 20 Grudnia 2020 A ja mam taki kozik 🙂 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
disaster3 1012 #4538 Napisano 21 Grudnia 2020 Hejka, wiem, że tutaj sami Survivalowcy ale chciałem się doradzić, może obejdzie się bez maczety Temat jest mi obcy totalnie, no w domu w kuchni mam "nożyki" Victorinox'a, z których jest mega zadowolony (Szefa, do chleba, słynne "pikutki" - ktoś mi doradził). Chciałbym kupić sobie jakiś "scyzoryk" nie wiem średniej wielkości mniej skomplikowany multitool, bez pierdyliarda opcji bo pewnie 2/3 nie wykorzystam. Jakie ma być zastosowanie? Do plecaka, w samochodzie, coś odkroić (bułkę, chleb), przeciąć sznurek, piwo czy wino otworzyć, pojadę do paczkomatu, na miejscu paczkę otworzyć (taśma, tektura do przecięcia), w razie potrzeby, pas bezpieczeństwa przeciąć, kawałek patyka na ognisko zaostrzyć (jak się zdarzy), takie tam. Coś uniwersalnego, co się nie nie rozsypie w rękach po kilku razach, itd... Nie jestem obieżyświatem, ale nie działam w buszu, ale czasami są takie sytuacje, że sobie powtarzasz, kurdę, że nie mam jakiegoś scyzoryka przy sobie. Przydałby się. Nawet nie jestem w stanie określić budżetu. Kupię coś sensownego za 200? To może być i 200, jak się nie da a jest coś do 400 to tak też może być ale gdzieś niech będzie jakaś granica Totalny ignorant ze mnie w tym temacie więc prośba o cierpliwość. Za propozycje z konkretnym modelem będę wdzięczny 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
petruss 57281 #4539 Napisano 21 Grudnia 2020 Coś tego typu? https://armyworld.pl/product-pol-17626-Scyzoryk-Mysliwski-Victorinox-Hunter-XS-Grip-0-8331-MC9-111-mm-Paranczowo-Czarny.html 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mariaczi 1596 #4540 Napisano 21 Grudnia 2020 4 godziny temu, disaster3 napisał: Hejka, wiem, że tutaj sami Survivalowcy ale chciałem się doradzić, może obejdzie się bez maczety Temat jest mi obcy totalnie, no w domu w kuchni mam "nożyki" Victorinox'a, z których jest mega zadowolony (Szefa, do chleba, słynne "pikutki" - ktoś mi doradził). Chciałbym kupić sobie jakiś "scyzoryk" nie wiem średniej wielkości mniej skomplikowany multitool, bez pierdyliarda opcji bo pewnie 2/3 nie wykorzystam. Jakie ma być zastosowanie? Do plecaka, w samochodzie, coś odkroić (bułkę, chleb), przeciąć sznurek, piwo czy wino otworzyć, pojadę do paczkomatu, na miejscu paczkę otworzyć (taśma, tektura do przecięcia), w razie potrzeby, pas bezpieczeństwa przeciąć, kawałek patyka na ognisko zaostrzyć (jak się zdarzy), takie tam. Coś uniwersalnego, co się nie nie rozsypie w rękach po kilku razach, itd... Nie jestem obieżyświatem, ale nie działam w buszu, ale czasami są takie sytuacje, że sobie powtarzasz, kurdę, że nie mam jakiegoś scyzoryka przy sobie. Przydałby się. Nawet nie jestem w stanie określić budżetu. Kupię coś sensownego za 200? To może być i 200, jak się nie da a jest coś do 400 to tak też może być ale gdzieś niech będzie jakaś granica Totalny ignorant ze mnie w tym temacie więc prośba o cierpliwość. Za propozycje z konkretnym modelem będę wdzięczny A może coś takiego: https://www.militaria.pl/leatherman/multitool_leatherman_sidekick_831439_p6492.xml Gwarancja, że się nie rozleci, raczej nie zardzewieje. Jest klips do noszenia w kieszeni. W tym budżecie chyba nie ma alternatywy, a kombinerki bardzo często się przydają. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pamiko 7204 #4541 Napisano 21 Grudnia 2020 Podpisuje się pod pomysłem mariaczi 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
revolta4 14521 #4542 Napisano 21 Grudnia 2020 Zobacz też vingmana są identyczne tylko zamiast piły są nożyczki. Dla mnie bardziej przydatne niż piła. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adi_76 0 #4543 Napisano 21 Grudnia 2020 Jeżeli chodzi o majsterkowanie to oczywiście Leatherman, ale akurat Wingman i Sidekick odstają trochę poziomem wykonania od wyższych modeli i jeżeli już o Leatherman'ie mowa to moim skromnym zdaniem lepiej zainwestować w Wave'a - zupełnie inna jakość. Ale jeżeli potrzebny jest sprzęt bardziej biwakowy to tylko duży Victorinox np. Workchamp. Powodzenia życzę w krojeniu bułki lub chleba Leatherman'em - do zastosowań biwakowych to ostrze jest po prostu za krótkie, a jeszcze pomysł z częściowo ząbkowanym to już zupełne nieszczęście. Życzę rozsądnego wyboru. Pozdrawiam.Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mariaczi 1596 #4544 Napisano 21 Grudnia 2020 2 minuty temu, adi_76 napisał: Jeżeli chodzi o majsterkowanie to oczywiście Leatherman, ale akurat Wingman i Sidekick odstają trochę poziomem wykonania od wyższych modeli i jeżeli już o Leatherman'ie mowa to moim skromnym zdaniem lepiej zainwestować w Wave'a - zupełnie inna jakość. Ale jeżeli potrzebny jest sprzęt bardziej biwakowy to tylko duży Victorinox np. Workchamp. Powodzenia życzę w krojeniu bułki lub chleba Leatherman'em - do zastosowań biwakowych to ostrze jest po prostu za krótkie, a jeszcze pomysł z częściowo ząbkowanym to już zupełne nieszczęście. Życzę rozsądnego wyboru. Pozdrawiam. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka Heloł, oczywista oczywistość. Tutaj jednak zakładamy budżet ok 200zł i wymyśl coś lepszego. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adi_76 0 #4545 Napisano 21 Grudnia 2020 Disaster napisał, że i 400 go nie przeraża, a za 340 można mieć Workchamp'a, który jest absolutnie nie do "zajechania", używam go już od lat.Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rmak 22312 #4546 Napisano 21 Grudnia 2020 Generalnie dowolny Victorinox spełni Twoje oczekiwania, a model wybierz w zależności od funkcji, które wydają Ci się najbardziej potrzebne z Twojego punktu widzenia. Będzie w rozsądnej cenie i wśród scyzoryków nie znam lepszej opcji. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
porcelanowy 938 #4547 Napisano 22 Grudnia 2020 Powitoł Jak ma być scyzoryk to jak wyżej: victorinox z narzędziami według uznania. Jeśli mały tool to np. leathermany squirt są fajne a nie zwydziwiane. Kombinerki albo nożyczki do wyboru. Podczas grzebania w starociach ze starego domu - narzędzie do ścinania kapusty zrobione z pilnika 1 porcelanowy: Nóż to Narzędzie => ntn.knives.pl Z pamiętnika strapmakera amatora Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
disaster3 1012 #4548 Napisano 22 Grudnia 2020 dziękuję Wam za wiele propozycji, ale chyba najbliższy memu sercu będzie Victorinox WorkChamp. Leatherman jakoś nie bardzo do mnie "gada" ale tak jak wspomniałem jestem totalnym ignorantem w temacie.... Mam wrażenie, poprzez analogię do zegarków, że mam do czynienia ze skeletonem, które niekoniecznie mi się podobają (mówiąc wprost są okropne ) Victorinox jakiś taki obudowany, ładny, spójny 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
van gunt 495 #4549 Napisano 22 Grudnia 2020 7 minut temu, disaster3 napisał: najbliższy memu sercu będzie Victorinox WorkChamp Bardzo dobry wybór. Z ciekawości właśnie przejrzałem broszurkę reklamową Vicka i tak naprawdę wszystko mi się w niej podoba, począwszy od tych najprostszych. Zobacz jeszcze 0.8623 RescueTool. Taki bardziej samochodowy: z narzędziem do rozbijania szyb i ostrzem do cięcia pasów. Tylko ostrze ma ząbkowane co nie każdemu pasuje. Ale za to otwierane jedną ręką, zatem tutaj plus dla niego. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
disaster3 1012 #4550 Napisano 22 Grudnia 2020 tak, własnie na rescuetool też zwróciłem uwage. Obejrzałem filmik reklamowy wrzucony do niego i ciekawie to wygląda i pewnie gdyby główne ostrze było gładkie, to chyba bym się skłonił ku niemu. W zasadzie aż tyle dodatków co jest w Workchamp'ie mi potrzeba ale przeżyje 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach