Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Degustatorr Noir

Klub Miłośników Zegarków OMEGA

Rekomendowane odpowiedzi

W ramach dyskusji o cenach pierwszy screen cena z 2018, drugi z dzisiaj:

image.thumb.png.0f8a0fadaa7e8ed7fedee9557afde834.png

image.thumb.png.6c0f10e909a56d40a852787b4b85f5fa.png

image.thumb.png.71c9163e3239e3ae6f91a36d57b6371c.png

image.thumb.png.f99ba05b9cc4911e72d70da2dbf8ef7a.png

 

 

 


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, tbn napisał(-a):

 

Idziesz pod prąd trendom.

A to prawda, ja na równi z Rolexem stawiam Omegę a wyżej cenie Grand Seiko, to już w ogóle herezje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Bugs napisał(-a):

A to prawda, ja na równi z Rolexem stawiam Omegę a wyżej cenie Grand Seiko, to już w ogóle herezje ;)

Jakie od razu herezje 😉 Po prostu ekscentryzm 😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, Bugs napisał(-a):

A to prawda, ja na równi z Rolexem stawiam Omegę a wyżej cenie Grand Seiko, to już w ogóle herezje ;)

 

Czemu herezje? Ja też Omegę stawiam na równi z Rolkiem, bazując na kilku modelach obu marek, które miałem. GS nie posiadałem, ale nie widzę powodu czemu nie mieliby stać wyżej niż poprzednio wymienione marki pod względem jakości choćby. Estetyka i historia to już inna sprawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, tbn napisał(-a):

 

Czemu herezje? Ja też Omegę stawiam na równi z Rolkiem, bazując na kilku modelach obu marek, które miałem. GS nie posiadałem, ale nie widzę powodu czemu nie mieliby stać wyżej niż poprzednio wymienione marki pod względem jakości choćby. Estetyka i historia to już inna sprawa.

Na przykład wodoszczelność, GS mają piękne gmt (SBGM) ale 30m tylko. U Rolexa każdy chyba minimum 100m (nie pamiętam jak Daytony), Omega według informacji na ich stronie 30m metrów nawet traktuje dosłownie.

—-

edit, tak sportowe gmt mają w GS 100m+ jednak wszelkie garniturowce po 30m.

Edytowane przez 70soul

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, wojtek91 napisał(-a):

Miałem starego Bonda (co prawda mid size), a potem Electric Blue. Ten przegrał z BB58 blue, ale sama 300 spodobała mi się na tyle, że wiedziałem że był to mój ostatni model. Długo rozglądałem się za 2254, ale finalnie padło na 2230.50. Bardzo wygodne są te koperty i naprawdę płasko leżą na nadgarstku. BB58 jest 2mm mniejszy, ale to 300m leży dużo lepiej na moim płaskim nadgarstku. Paradoksalnie pomaga tutaj dłuższe L2L. Jeśli szukasz czegoś do pary z Moonem to moim zdaniem 2254 czy nawet 2230 będzie dobrym wyborem. 

 

DSC09049.jpg

DSC01739.jpg

 

 

BB58 są świetne, ale to trochę modowe zegarki, w sensie powstałe w czasach , gdy kupuje je się jedynie jako biżuterię, a marka została wznowiona i ma bardziej "lifestylowy" charakter. Lubię jak za zegarkiem idzie jakaś historia. Podoba mi się niebieski na zdjęciach, ale jednocześnie jest taki ugrzeczniony. Brak mu trochę charakteru. Może na żywo zyskuje.

 

Z 2254 problem o tyle, że trudniej od dobry egzemplarz. Niepolerowany mint to raczej się nie zdarza. Sporo widuje z ukruszonymi indeksami, nie wiem czy to kwestia jakiejś wady nakładania lumy w tych modelach czy jakichś czynników zewnętrznych. Pewnie kupię to co mi się trafi pierwsze w stanie jakiego szukam. 

5 godzin temu, nicon napisał(-a):

Youngtimer.

 

IMG_8711.thumb.jpeg.6d471f1b125ddab8f8e0d3654777016d.jpeg

 

Gościnnie czy powrót? To nie jest chyba ostatnia 1861, tylko wcześniejsza?

Godzinę temu, 70soul napisał(-a):

Na przykład wodoszczelność, GS mają piękne gmt (SBGM) ale 30m tylko. U Rolexa każdy chyba minimum 100m (nie pamiętam jak Daytony), Omega według informacji na ich stronie 30m metrów nawet traktuje dosłownie.

—-

edit, tak sportowe gmt mają w GS 100m+ jednak wszelkie garniturowce po 30m.

 

Na forum jest jakiś fetysz wodoszczelności, nma on sie nijak do jakości zegarka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, tbn napisał(-a):

 

 

BB58 są świetne, ale to trochę modowe zegarki, w sensie powstałe w czasach , gdy kupuje je się jedynie jako biżuterię, a marka została wznowiona i ma bardziej "lifestylowy" charakter. Lubię jak za zegarkiem idzie jakaś historia. Podoba mi się niebieski na zdjęciach, ale jednocześnie jest taki ugrzeczniony. Brak mu trochę charakteru. Może na żywo zyskuje.

 

Z 2254 problem o tyle, że trudniej od dobry egzemplarz. Niepolerowany mint to raczej się nie zdarza. Sporo widuje z ukruszonymi indeksami, nie wiem czy to kwestia jakiejś wady nakładania lumy w tych modelach czy jakichś czynników zewnętrznych. Pewnie kupię to co mi się trafi pierwsze w stanie jakiego szukam. 

 

Gościnnie czy powrót? To nie jest chyba ostatnia 1861, tylko wcześniejsza?

 

Na forum jest jakiś fetysz wodoszczelności, nma on sie nijak do jakości zegarka.

Nie wiem czy to fetysz, ja lubię ściągać zegarek jedynie do snu. Owszem mam takie 30m ale wraz z kolejnymi zakupami oczekiwania rosną. Ogólnie to chyba nie jest wygórowana prośba by się nie martwić podczas ulewy czy pod prysznicem czy zegarek to przetrwa. Takie Panerai na 30m z ich słynnym sposobem zabezpieczania koronki to dla mnie komedia, co stoi na przeszkodzie by była zakręcana koronka w każdym zegarku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to fetysz, ja lubię ściągać zegarek jedynie do snu. Owszem mam takie 30m ale wraz z kolejnymi zakupami oczekiwania rosną. Ogólnie to chyba nie jest wygórowana prośba by się nie martwić podczas ulewy czy pod prysznicem czy zegarek to przetrwa. Takie Panerai na 30m z ich słynnym sposobem zabezpieczania koronki to dla mnie komedia, co stoi na przeszkodzie by była zakręcana koronka w każdym zegarku?

Mam podobnie. Zakręcana koronka i widoszczelność u mnie to teraz podstawa. Jeśli kupię inny zegarek, to ewidentnie tylko na spotkania biznesowe albo okoliczności. Codziennie mam zegarek na ręce i myje go z rękami w wodzie, musi ogarniać basen czy morze, więc szukam jednak trochę uniwersalności

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, 70soul napisał(-a):

Nie wiem czy to fetysz, ja lubię ściągać zegarek jedynie do snu. Owszem mam takie 30m ale wraz z kolejnymi zakupami oczekiwania rosną. Ogólnie to chyba nie jest wygórowana prośba by się nie martwić podczas ulewy czy pod prysznicem czy zegarek to przetrwa. Takie Panerai na 30m z ich słynnym sposobem zabezpieczania koronki to dla mnie komedia, co stoi na przeszkodzie by była zakręcana koronka w każdym zegarku?

Panerai ma również modele z zakręcaną koronką, więc stosowanie zabezpieczenia w Luminorach to nie kwestia przeszkód, tylko dziedzictwa marki.

Edytowane przez sanik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, nicon napisał(-a):

Powrót :), gryzł mnie brak Speedmastera odkąd go sprzedałem jakieś 5/6 lat temu. Teraz chciałem mieć coś takiego niekoniecznie EDC, bo od tego mam Suba. Zawsze podobały mi się trytowe tarcze, a tutaj dodatkowo jest bonus w postaci przeszklonego dekla i hesalitowego przodu. To hesalite sandwich 3592.50 z mechanizmem 863 pokrytym złotem, dlatego jest taki żółty, rok 1991. To jeden z pierwszych Speedmasterów z przeszklonym deklem nie licząc złotej edycji i 1000 limitowanych sztuk pierwszego Apollo XI i wersji w białym złocie. Muszę zrobić mu lepsze zdjęcia, ale przede wszystkim serwis, bo na deklu jest wciąż fabryczna czerwona pieczęć, mogła być nałożona przy jakimś serwisie po drodze, ale historia nie jest znana i możliwe że od fabryki nie był serwisowany.

 

Od tyrania mam 16610, dlatego w sumie poszedłem w coś co mi się najbardziej podoba wizualnie i nie będę się martwił że mi tryt wypadnie ze wskazówki przy codziennym użytkowaniu. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to jak kosmiczna przepaść jest w bransoletach. Teraz widzę że bransa 1479 która jest w tym modelu to mistrzostwo świata, leciutka jak w 5-cyfrowych Rolkach, ale ma drobniejsze ogniwa i magicznie się układa na ręku. Myślałem że będę go nosił i tak tylko na pasku ale bransę właśnie wrzuciłem do myjki ultradźwiękowej i raczej ją będę użytkował. Dla porównania bransy od 3570.50 (ale wyłączając tę od 3861) to tragedia, te pełne ogniwa, długi endlinki i waga powodowały że nie dało się nosić tego zegarka na niej.

 

IMG_8716.thumb.jpg.b1f616561b7f8be089606a839c6d2ccf.jpg\

 

 

IMG_8718.thumb.jpg.0f94071542b841c1c2e40f0550d2b8ea.jpg

 

 

IMG_8714.thumb.jpg.77024a359079a45f9b8e353554343c82.jpg

Świetny jest,  gratuluję!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, nicon napisał(-a):

Powrót :), gryzł mnie brak Speedmastera odkąd go sprzedałem jakieś 5/6 lat temu. Teraz chciałem mieć coś takiego niekoniecznie EDC, bo od tego mam Suba. Zawsze podobały mi się trytowe tarcze, a tutaj dodatkowo jest bonus w postaci przeszklonego dekla i hesalitowego przodu. To hesalite sandwich 3592.50 z mechanizmem 863 pokrytym złotem, dlatego jest taki żółty, rok 1991. To jeden z pierwszych Speedmasterów z przeszklonym deklem nie licząc złotej edycji i 1000 limitowanych sztuk pierwszego Apollo XI i wersji w białym złocie. Muszę zrobić mu lepsze zdjęcia, ale przede wszystkim serwis, bo na deklu jest wciąż fabryczna czerwona pieczęć, mogła być nałożona przy jakimś serwisie po drodze, ale historia nie jest znana i możliwe że od fabryki nie był serwisowany.

 

Od tyrania mam 16610, dlatego w sumie poszedłem w coś co mi się najbardziej podoba wizualnie i nie będę się martwił że mi tryt wypadnie ze wskazówki przy codziennym użytkowaniu. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to jak kosmiczna przepaść jest w bransoletach. Teraz widzę że bransa 1479 która jest w tym modelu to mistrzostwo świata, leciutka jak w 5-cyfrowych Rolkach, ale ma drobniejsze ogniwa i magicznie się układa na ręku. Myślałem że będę go nosił i tak tylko na pasku ale bransę właśnie wrzuciłem do myjki ultradźwiękowej i raczej ją będę użytkował. Dla porównania bransy od 3570.50 (ale wyłączając tę od 3861) to tragedia, te pełne ogniwa, długi endlinki i waga powodowały że nie dało się nosić tego zegarka na niej.

 

IMG_8716.thumb.jpg.b1f616561b7f8be089606a839c6d2ccf.jpg\

 

 

IMG_8718.thumb.jpg.0f94071542b841c1c2e40f0550d2b8ea.jpg

 

 

IMG_8714.thumb.jpg.77024a359079a45f9b8e353554343c82.jpg

 

Kapitalny, jakbym szukał Moona jako drugi to na 100% 861. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, 70soul napisał(-a):

Na przykład wodoszczelność, GS mają piękne gmt (SBGM) ale 30m tylko. U Rolexa każdy chyba minimum 100m (nie pamiętam jak Daytony), Omega według informacji na ich stronie 30m metrów nawet traktuje dosłownie.

—-

edit, tak sportowe gmt mają w GS 100m+ jednak wszelkie garniturowce po 30m.

Cellini 50m, 1908 tak samo.

Niektóre GS z linii Elegance mają tylko Splash Resistant ale chyba nikt nie kupuje takiego zegarka żeby w nim pływać albo nawet się kąpać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, 70soul napisał(-a):

 (nie pamiętam jak Daytony),

100m


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 21.08.2023 o 21:28, 70soul napisał(-a):

Na przykład wodoszczelność, GS mają piękne gmt (SBGM) ale 30m tylko. U Rolexa każdy chyba minimum 100m (nie pamiętam jak Daytony), Omega według informacji na ich stronie 30m metrów nawet traktuje dosłownie.

—-

edit, tak sportowe gmt mają w GS 100m+ jednak wszelkie garniturowce po 30m.

 

Jeżeli chodzi o GS, to wszystkie, które mnie interesowały miały 10atm, czyli moje prywatne minimum (m.in SLGA, SBGA), a więc nie mam tu na myśli diverów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, nicon napisał(-a):

Powrót :), gryzł mnie brak Speedmastera odkąd go sprzedałem jakieś 5/6 lat temu. Teraz chciałem mieć coś takiego niekoniecznie EDC, bo od tego mam Suba. Zawsze podobały mi się trytowe tarcze, a tutaj dodatkowo jest bonus w postaci przeszklonego dekla i hesalitowego przodu. To hesalite sandwich 3592.50 z mechanizmem 863 pokrytym złotem, dlatego jest taki żółty, rok 1991. To jeden z pierwszych Speedmasterów z przeszklonym deklem nie licząc złotej edycji i 1000 limitowanych sztuk pierwszego Apollo XI i wersji w białym złocie. Muszę zrobić mu lepsze zdjęcia, ale przede wszystkim serwis, bo na deklu jest wciąż fabryczna czerwona pieczęć, mogła być nałożona przy jakimś serwisie po drodze, ale historia nie jest znana i możliwe że od fabryki nie był serwisowany.

 

Od tyrania mam 16610, dlatego w sumie poszedłem w coś co mi się najbardziej podoba wizualnie i nie będę się martwił że mi tryt wypadnie ze wskazówki przy codziennym użytkowaniu. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to jak kosmiczna przepaść jest w bransoletach. Teraz widzę że bransa 1479 która jest w tym modelu to mistrzostwo świata, leciutka jak w 5-cyfrowych Rolkach, ale ma drobniejsze ogniwa i magicznie się układa na ręku. Myślałem że będę go nosił i tak tylko na pasku ale bransę właśnie wrzuciłem do myjki ultradźwiękowej i raczej ją będę użytkował. Dla porównania bransy od 3570.50 (ale wyłączając tę od 3861) to tragedia, te pełne ogniwa, długi endlinki i waga powodowały że nie dało się nosić tego zegarka na niej.

 

IMG_8716.thumb.jpg.b1f616561b7f8be089606a839c6d2ccf.jpg\

 

 

IMG_8718.thumb.jpg.0f94071542b841c1c2e40f0550d2b8ea.jpg

 

 

IMG_8714.thumb.jpg.77024a359079a45f9b8e353554343c82.jpg

 

Przepiękny, gratulacje! 

 


instagram.com/crownandlume 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.